Lot sowy

Okładka książki Lot sowy Larry Dixon, Mercedes Lackey
Okładka książki Lot sowy
Larry DixonMercedes Lackey Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: Trylogia Sowiego Maga (tom 1) Seria: Heroldowie z Valdemaru fantasy, science fiction
358 str. 5 godz. 58 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Trylogia Sowiego Maga (tom 1)
Seria:
Heroldowie z Valdemaru
Tytuł oryginału:
Owlflight
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2015-01-19
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-19
Data 1. wydania:
1998-10-01
Liczba stron:
358
Czas czytania
5 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377855300
Tłumacz:
Katarzyna Krawczyk
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
194 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
245
169

Na półkach: , ,

Pierwsza część cyklu "Trylogia Sowiego Maga".
Główny bohater Dorian to nastolatek, którym muszą zająć się mieszkańcy wsi gdy jego rodzice nie wrócili z wyprawy. Byli myśliwymi polującymi na dziwne stwory powstałe podczas magicznych burz. Zagajnik Errolda taką nazwę nosi wieś, leży na obrzeżu olbrzymiego obszaru leśnego- Lasu Pelgirskiego. Mieszkańcy Zagajnika oddają chłopca na naukę do starszego już wiekiem maga Justyna, który bardziej zajmuje się ziołami a nie magią. Chłopakowi się to nie podoba i jak tylko może unika lekcji i często wpada w różne tarapaty.Całe otoczenie go męczy swoją nudą. Ciągłe wypominanie mu przez dorosłych, że powinien być im wdzięczny nie pomaga ani w nauce ani w poprawie zachowania.Tym bardziej, że ciągle bardzo źle mówią o jego rodzicach.
Początek książki trochę nijaki, a Doriana trudno polubić. Retrospekcje jeszcze bardziej spowalniają i tak dłużący się początek, choć wyjaśniają dlaczego np. Justyn nie używa magii. Dopiero napaść obcych na wieś, rozkręca akcję. A piesza ucieczka Doriana, przed ścigającymi go konno uzbrojonymi najeźdźcami wciąga czytelnika. I w zasadzie tutaj dopiero się zaczyna dziać.
Życie Doriana ulega zmianie o 180 stopni. Ze spokojnej, nudnej, wiejskiej egzystencji wpada nagle,jak w głębokie wody do otoczenia "Sokolich braci".
A w śród nich spotka hertasi, dyheli, dowie się co to myślmagia i pozna prawdziwego Gryfa.
Według mnie jest to książka młodzieżowa, dla chcących poznać literaturę fantasy.Jednocześnie jest i o dorastaniu, samotności i niezrozumieniu zachowania nastolatka przez dorosłych, tak różnego od ich dzieci.

Lubię czasem czytać takie książki. Mam wrażenie,że jestem dużo, dużo wtedy młodsza :)

Pierwsza część cyklu "Trylogia Sowiego Maga".
Główny bohater Dorian to nastolatek, którym muszą zająć się mieszkańcy wsi gdy jego rodzice nie wrócili z wyprawy. Byli myśliwymi polującymi na dziwne stwory powstałe podczas magicznych burz. Zagajnik Errolda taką nazwę nosi wieś, leży na obrzeżu olbrzymiego obszaru leśnego- Lasu Pelgirskiego. Mieszkańcy Zagajnika oddają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
976
657

Na półkach: ,

Kolejna pozycja, przy której poległam, a raczej umarłam z nudów po 150 stronach. Czekałam potwornie długo, aż coś zacznie się dziać, a potem żałowałam, że dałam tej książce aż tyle czasu.
To, co przeczytałam, sprawia na mnie wrażenie produktu, który mógłby spłodzić maksymalnie dwudziestoletni debiutant zafiksowany na historiach typu "od zera do bohatera" i high fantasy, usiłujący za wszelką cenę zrobić coś "po swojemu", wprowadzając wymyślone przez siebie magiczne stworzenia.
Główny bohater, Darian, to - przynajmniej z początku - dość niesympatyczny, obrażony na cały świat szczyl. Pierwsze sto stron to przesadnie uszczegółowione i nudne opisy przemyśleń bohatera i życia wioski, która potem zostaje zniszczona, więc naprawdę nie rozumiem, po co te wszystkie relacje o tym, jak się nazywają poszczególni jej mieszkańcy i czym się zajmują. Potem jest jeszcze gorzej, bo jak się pojawia kolejny bohater, to obserwujemy te same wydarzenia z perspektywy zarówno Dariana jak i tego nowego bohatera, Śnieżnego Ognia. Tak właśnie, Śnieżnego Ognia, bo tak zwani Sokoli Bracia noszą durne, naprawdę brzmiące jak wymyślone przez nastolatka imiona typu Spadająca Gwiazda, Gwiezdny Liść czy Nocne Niebo (plus przydomki z apostrofami!). A potem Śnieżny Ogień w możliwie najgorszy fabularnie, łopatologiczny sposób wtajemnicza Dariana w wydumaną i durną historię świata. Odpadłam jak poznałam imię głównego złego, bo to już naprawdę mnie załamało.
Nie polecam nikomu.

Kolejna pozycja, przy której poległam, a raczej umarłam z nudów po 150 stronach. Czekałam potwornie długo, aż coś zacznie się dziać, a potem żałowałam, że dałam tej książce aż tyle czasu.
To, co przeczytałam, sprawia na mnie wrażenie produktu, który mógłby spłodzić maksymalnie dwudziestoletni debiutant zafiksowany na historiach typu "od zera do bohatera" i high fantasy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1741
533

Na półkach: ,

Bardzo podobała mi się seria o magach Valdemaru, od cyklu o "Strzałach" poczynając. Z przyjemnością sięgałam później po kolejne tomy, bo pomimo zmieniających się bohaterów, przyjemnie się to po prostu czytało.
Z takim też nastawieniem - że sięgam po kolejne sympatyczne czytadło - sięgnęłam po tą książkę.
Nie zawiodłam się: czyta się lekko, łatwo i szybko. Albo jednak ja się zmieniłam, albo autorzy - teraz bowiem całość wydaje mi się trochę naiwna. Tym niemniej nie ma w tym nic złego, nie odbiera to przyjemności z czytania. Dlatego z czystym sumieniem polecam.

Bardzo podobała mi się seria o magach Valdemaru, od cyklu o "Strzałach" poczynając. Z przyjemnością sięgałam później po kolejne tomy, bo pomimo zmieniających się bohaterów, przyjemnie się to po prostu czytało.
Z takim też nastawieniem - że sięgam po kolejne sympatyczne czytadło - sięgnęłam po tą książkę.
Nie zawiodłam się: czyta się lekko, łatwo i szybko. Albo jednak ja się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
768
349

Na półkach: , ,

"Lot sowy" to powieść, która raczej sprawi przyjemność młodzieży poznającej gatunek fantasy. Inni, starsi fani gatunku mogą czuć się rozczarowani lekturą. Jest to bowiem historia o dorastaniu, samotności i rodzącej się w niezwykłych okolicznościach przyjaźni. Te uniwersalne wartości prędzej trafią do nastoletniego odbiorcy niż „starego wyjadacza”. Plastyczne opisy i prosty język rozwiną wyobraźnię oraz sprawią, że łatwiej będzie się mu zagłębiać w kolejne tomy o losach Dariana, którego los w zakręcony sposób pcha w stronę przeznaczenia.

Całość na: http://wiedzma-czyta.blogspot.com/2015/06/mercedes-lackey-larry-dixon-lot-sowy.html

"Lot sowy" to powieść, która raczej sprawi przyjemność młodzieży poznającej gatunek fantasy. Inni, starsi fani gatunku mogą czuć się rozczarowani lekturą. Jest to bowiem historia o dorastaniu, samotności i rodzącej się w niezwykłych okolicznościach przyjaźni. Te uniwersalne wartości prędzej trafią do nastoletniego odbiorcy niż „starego wyjadacza”. Plastyczne opisy i prosty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
727
35

Na półkach: , ,

Moją uwagę przyciągnęła okładka. Później rozpoznałam nazwisko autorki. Lubię jej książki za swobodę, z jaką opisuje i tłumaczy problemy życiowe. W różnych etapach życia nauczyłam się od niej patrzeć z rozwagą oraz większym dystansem na moje własne kłopoty czy dylematy.

Jednak w tym duecie brakuje mi iskry, która towarzyszyła opowieści o psotnym mieczu, wiecznie wpadającym w kłopoty adepcie czy buntowniczej księżniczce. Wtedy wielokrotnie roześmiałam się z ich przygód, co stanowiło (według mnie) świetną przeciwwagę dla podnoszonych w książkach problemów bezmyślności, nietolerancji, złośliwości, ... i wielu innych.

Aczkolwiek nie można powiedzieć, że ta książka jest kiepska. Jest w porządku, lecz autorka przyzwyczaiła mnie, by oczekiwać więcej.

Moją uwagę przyciągnęła okładka. Później rozpoznałam nazwisko autorki. Lubię jej książki za swobodę, z jaką opisuje i tłumaczy problemy życiowe. W różnych etapach życia nauczyłam się od niej patrzeć z rozwagą oraz większym dystansem na moje własne kłopoty czy dylematy.

Jednak w tym duecie brakuje mi iskry, która towarzyszyła opowieści o psotnym mieczu, wiecznie wpadającym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
276
142

Na półkach: , ,

Fajna książka dla ludzi, którzy dopiero zapoznają się z literaturą fantasy, tak jak ja. Nie trzeba być skupionym na jej czytaniu, można śmiało pominąć opisy przyrody i przedmiotów, których jest dużo. Moim zdaniem cała akcja, która dzieje się w tej książce, starczy na połowę jej objętości, bo przez prawie 100 stron książki nic się nie dzieje. Minusem jest to, że główny bohater ma 13 lat i mamy dużo do czynienia z opisem jego emocji i płaczu, ale później już zaczyna dojrzewać i takie tam. Ogólnie podobało mi się i z ciekawości sięgnę po następne części, gdyż bardzo spodobał mi się wątek posiadania własnego więź-ptaka. Według mnie jest to dość oryginalne, ale, jak już wcześniej wspomniałam, dopiero zaznajamiam się z literaturą tego gatunku.

Fajna książka dla ludzi, którzy dopiero zapoznają się z literaturą fantasy, tak jak ja. Nie trzeba być skupionym na jej czytaniu, można śmiało pominąć opisy przyrody i przedmiotów, których jest dużo. Moim zdaniem cała akcja, która dzieje się w tej książce, starczy na połowę jej objętości, bo przez prawie 100 stron książki nic się nie dzieje. Minusem jest to, że główny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
328
93

Na półkach: , ,

Wg mnie ciekawy pomysł, realizacja znośna. Bardzo długo się rozkręca, sporo monologów i przemyśleń. Jak już się przebrnie przez wstęp jest dobrze... momentami całkiem wciągająca. Nie jest to lektura zbyt ambitna ale w sumie polecam.

Wg mnie ciekawy pomysł, realizacja znośna. Bardzo długo się rozkręca, sporo monologów i przemyśleń. Jak już się przebrnie przez wstęp jest dobrze... momentami całkiem wciągająca. Nie jest to lektura zbyt ambitna ale w sumie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
2086
1643

Na półkach:

Początek "Szklanego tronu"? Ten sam świat i imiona, ale bardziej dynamiczna opowieść.

Początek "Szklanego tronu"? Ten sam świat i imiona, ale bardziej dynamiczna opowieść.

Pokaż mimo to

avatar
1553
465

Na półkach:

Moje pierwsze spotkanie z autorką (autorami). Było nieźle, choć trochę młodzieżowo i przewidywalnie. Zobaczę tom 2

Moje pierwsze spotkanie z autorką (autorami). Było nieźle, choć trochę młodzieżowo i przewidywalnie. Zobaczę tom 2

Pokaż mimo to

avatar
1374
87

Na półkach:

Przydługie opisy i retrospekcje trochę niszczą przyjemność z lektury, ale wciąż jest nieźle.

Przydługie opisy i retrospekcje trochę niszczą przyjemność z lektury, ale wciąż jest nieźle.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    272
  • Chcę przeczytać
    255
  • Posiadam
    54
  • Fantasy
    18
  • Fantastyka
    13
  • Ulubione
    8
  • Chcę w prezencie
    4
  • Młodzieżowe
    4
  • 2018
    3
  • Z biblioteki
    3

Cytaty

Więcej
Mercedes Lackey Lot sowy Zobacz więcej
Mercedes Lackey Lot sowy Zobacz więcej
Mercedes Lackey Lot sowy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także