Wirus
- Kategoria:
- horror
- Cykl:
- Wirus (tom 1)
- Seria:
- Chimaera
- Tytuł oryginału:
- The Strain
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2014-07-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-11-10
- Data 1. wydania:
- 2009-06-02
- Liczba stron:
- 560
- Czas czytania
- 9 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377855195
- Tłumacz:
- Anna Klingofer
- Tagi:
- wirus wampir Anna Klingofer literatura amerykańska
ZAWSZE TU BYŁY. WAMPIRY.
TERAZ NADSZEDŁ ICH CZAS.
W Nowym Jorku ląduje samolot z Europy. Zaniepokojeni kontrolerzy lotu nie są w stanie nawiązać z nim łączności, zasłony w oknach są zaciągnięte, a światła wyłączone. Drzwi pozostają zamknięte, a ze środka nikt nie wysiada. Władze obawiają się zagrożenia śmiercionośnym wirusem, więc na miejsce lądowania zostaje wezwana ekipa z Centrum Zwalczania i Prewencji Chorób, z Ephraimem Goodweatherem na czele. Spośród ponad dwustu pasażerów żyje tylko czworo. W samolocie-widmie nie znaleziono żadnych trujących substancji, a ofiary wyglądają jakby spały. Co mogło spowodować śmierć tylu osób? Ponadto śledczych i patologów już wkrótce zaniepokoją upiorne metamorfozy zachodzące w ciałach.
Tymczasem Nowy Jork szykuje się do niezwykłego zjawiska – na kilka minut świat pogrąży się w ciemnościach – Słońce przejdzie zaćmienie. Głodne wampiry tylko czekają, aż na miasto opadnie mroczna kurtyna...
Agonia naszego świata jest początkiem ich rządów...
Wizjonerski twórca nagrodzonego trzema Oscarami Labiryntu fauna i zdobywca nagrody im. Dashiella Hammetta puszczają w ruch diabelską maszynę, która pędzi z oszałamiającą prędkością. Przed nami pierwsza część trylogii o krwiopijcach. Niebawem zrobi się głośno o serialowej adaptacji, którą wyreżyseruje Guillermo del Toro!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 885
- 721
- 338
- 37
- 31
- 23
- 11
- 8
- 8
- 8
Opinia
http://kamilczytaksiazki.blogspot.com
Od najwcześniejszych czasów wampiry są źródłem przeróżnych podań, wierzeń, legend. Są również niekończącą się inspiracją dla pisarzy, reżyserów i scenarzystów. Ich rola w kulturze jest niepodważalna, ale pozostaje pytanie czy da się zrobić z nimi coś czego jeszcze nikt nie zrobił? Przecież to powinien być temat totalnie oklepany! Obecnie zalewa nas fala wymuskanych, metroseksualnych krwiożerców, którzy znajdują sobie jakieś napompowane laski, które z kolei marzą o rycerzu na białym koniu. Aura tajemniczości, mroku i strachu gdzieś ucieka, będąc zastąpioną przez kicz i tandetę. Nie mogę tego znieść i każdą następną taką superprodukcję czy "oryginalny" serial mieszam z błotem. Przyznam szczerze, że obawiałem się książki Hogana i del Toro - Wirus zachwyca okładką, ale miałem wątpliwości, czy można napisać coś nowego o wampirach i poprowadzić akcję tak, by czytelnik nie mógł spać po nocach. Odpowiedź znajdziecie poniżej.
Nowy Jork. Samolot lecący z Berlina zatrzymuje się na dawno nie używanym pasie, a wieża kontrolna nie może nawiązać kontaktu z załogą. Okna są pozasłaniane, a z wnętrza nie dobywa się żaden, nawet najmniejszy dźwięk - wszystko to wzbudza podejrzenie ataku terrorystycznego lub biologicznego - kto wie co znajduje się w środku? Na miejsce przybywa oddział CDC z doktorem Ephraimem Goodweatherem na czele - mają oni za zadanie zbadanie samolotu i wejście do środka w celu zbadania tajemniczej sprawy. 206 pasażerów nie żyje. Nie ma żadnych śladów walki, twarze ludzi nie wyrażają żadnych emocji - tak jakby tajemnicza siła jednym machnięciem ręki odebrała wszystkim życie. Tymczasem media i specjaliści przygotowują ludzi na zaćmienie Słońca, które jak wiemy z własnego doświadczenia jest sporym wydarzeniem dla mieszkańców naszego globu.
Tak, z grubsza prezentuje się początkowa fabuła Wirusa. Jak wspominałem wcześniej, niemalże niemożliwym jest, by napisać coś nowego o wampirach - wszystkie wątki są już praktycznie na wyczerpaniu, a oryginalne pomysły często pretendują do miana kicz roku. Autorzy książki pokazali (w końcu!) coś nowego i zachwycają przemyślaną akcją i co gorsza, znajomością tematu. O wampirach pisać może każdy, jednak nie każdy powinien. Hogan i del Toro stanęli na wysokości zadania i napisali powieść, która straszy, jest mroczna i tajemnicza; powoduje gęsią skórkę i dreszcz na plecach. Dzięki ich książce będziecie mieli problem z zaśnięciem i już nigdy nie spojrzycie na krwiożerców w ten sam sposób. Ich drugoplanowi bohaterowie to.. ofiary. Ofiary wirusa, który pragnie krwi, lgnie do niej jak mucha do gów.. owoców - wyobraźcie sobie robala, który wyczuwa krew, chce przeniknąć do Waszego ciała, tylko po to by rozprzestrzenić swoje potomstwo i zmienić Was na swoje, ciut większe podobieństwo. Ohyda, prawda?
Najlepiej o wampirach pisał King i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. W jednej z jego książek groza i strach emanują od samej okładki, a gdy już zaczniemy czytać - lęk i przerażenie będą coraz bardziej wpływać na nasze funkcjonowanie. O ile King dozuje nam makabryczne wydarzenia i utrzymuje aurę tajemniczości do samego końca, tak tutaj wszytko wyjaśnia się po około 200 stronach, a akcja zaczyna znacząco przyspiesza. Co nie znaczy, że wcześniej mieliśmy podane flaki z olejem - nie! Od początku wątki są tak umiejętnie przedstawione, że mamy wrażenie naszego uczestnictwa w ukazywanych wydarzeniach, a tempo nie zwalnia ani na chwilę. Od pierwszych stron coś się dzieje i czytelnik nie ma czasu na zastanowienie się, przez co książka wciąga jak diabli - pierwszego dnia przeczytałem 170 stron, drugiego 220! Tylko jakoś pójść spać było gorzej..
Gdy wszystko się wyjaśni, wiemy z kim mamy do czynienia, a główni bohaterowie wyruszają na polowanie, my możemy przyjrzeć się rozwojowi wypadków. Często jest tak, że pisarz umie trzymać nas w napięciu i utrzymywać nas w niewiedzy przez połowę książki, tylko po ty by ta druga połowa okazała się tandetną i prymitywną historią - wiecie o czym mówię? Nie każdy posiada umiejętność pisania, gdy wszystko się staje się jasne - nie umie podtrzymać wątku. A tutaj mamy przykład tego, jak pokazać czytelnikowi, że najgorsze dopiero przed nim - mechanizmy działania hordy wampirów podczas dnia czy nocy są dogłębnie przemyślane i skonstruowane tak, by nadać im jak najbardziej rzeczywisty wydźwięk. Podtrzymywanie napięcia to bardzo ważna cecha, a my w Wirusie tak naprawdę nie wiemy co okaże się na ostatniej stronie powieści. Dlatego ta książka tak Was pochłonie i pokaże Wasze lęki.
Najmocniejsza strona Wirusa? Genialnie napisana przemiana bohaterów i opisanie ich wewnętrznej walki. Wygląda to tak, jakby autorzy znali jakiegoś wampira lub byli świadkiem przemiany! To trzeba przeczytać, bo tak realistycznego opisu nie było dawno - obdarte zostają wszystkie, psychiczne mechanizmy obronne człowieka. Ofiara walczy sama ze sobą, ze swym nowym instynktem, nie wiedząc co się dzieje i co będzie za kilka godzin. Stopniowa i bolesna przemiana przebiega powoli, człowiek traci zmysły, ale uporczywie chwyta się tego skrawka nadziei, który jest wiecznie obecny w naszym życiu. Przedstawienie tego w taki sposób wymagało odpowiedniego podejścia i dobrego researchu za co składam ukłon w stronę autorów.
Bardzo podoba mi się wątek postaci pobocznej, jednak ujętej w dość specyficzny sposób - młody meksykanin Gus, chcący jak najlepiej dla swojej mamy, walczący z bratem ćpunem, nieświadomie pomaga wampirom, by za parę stów pomóc rodzinie. Jego losy były dla mnie najciekawsze, a ostatnie zdania z jego wątku nieprawdopodobnie działają na wyobraźnie - nie mogę doczekać się jego kontynuacji w drugiej części. Główny bohater czyli Eph to typowy, zapracowany doktor, który walczy z byłą żoną o opiekę nad synem - brzmi znajomo co? Jego postać nie zachwyca, ale to mały minus, przy tak dobrej książce.
Zachwycam się i zachwycam, polecam - a czy znajdą się tutaj jakieś wady? Jedni mogą narzekać, że wszystko wolno się rozwija, inni, że znowu wampiry, a jeszcze inni, że nie jest tak tajemniczo i ponuro jak powinno być - może i mogę zgodzić się z tą trzecią grupą, bo po całkowitym wyjaśnieniu przyczyny epidemii autorzy skupiają się na akcji i różnorakich walkach z ofiarami. Niemniej jednak Wirus opiera się na wszechobecnym niepokoju i napięciu, jesteśmy trzymani w tym stanie aż do samego końca, co skutkuje tym, że po prostu nie można się od niego oderwać. Co więcej, aspiruje on do jednej z najlepszych książek jakie czytałem w tym roku - mimo swoich lekkich niedociągnięć czyta się go zaskakująco szybko i sprawnie. Gwarantuje Wam, że nieraz poczujecie dreszczyk strachu przebiegający Wam po plecach - ot niczym, prawdziwy wirus, łaknący krwi.
Pozostaje sprawa serialu. Tak, w USA już jest i duża część widzów się nim zachwyca - powstają fandomy i komiksy. Jestem ciekaw czy w Polsce będzie takim fenomenem, w końcu są to kompletnie inne wampiry, które powinny mieć szansę zaistnieć. Boję się tylko, że serial nie będzie miał klimatu książki i twórcy postawią na nudę i przemyślenia, zamiast dodać ciut więcej akcji i dramatu. Jestem również ciekawy jak sprawdzi się Filch z Harrego Pottera jako jeden z głównych bohaterów, tropiący od lat swojego zaciekłego wroga.
Na koniec mogę Wam powiedzieć jedno - okładka jest taka sama jak książka - zatrważająca i wzbudzająca strach i lęk. Wirus Was pochłonie i zje, i tak samo jak ja będziecie czekać na kolejną część.
http://kamilczytaksiazki.blogspot.com
więcej Pokaż mimo toOd najwcześniejszych czasów wampiry są źródłem przeróżnych podań, wierzeń, legend. Są również niekończącą się inspiracją dla pisarzy, reżyserów i scenarzystów. Ich rola w kulturze jest niepodważalna, ale pozostaje pytanie czy da się zrobić z nimi coś czego jeszcze nikt nie zrobił? Przecież to powinien być temat totalnie oklepany!...