Odnaleźć siebie

Okładka książki Odnaleźć siebie Dariusz Krzywdziński
Okładka książki Odnaleźć siebie
Dariusz Krzywdziński Wydawnictwo: Psychoskok literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Psychoskok
Data wydania:
2014-07-18
Data 1. wyd. pol.:
2014-07-18
Język:
polski
ISBN:
9788379002252
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
496
329

Na półkach:

"Odnaleźć siebie" widniała na mojej liście książek do przeczytania od dłuższego czasu. Bardzo chciałam poznać zawartą w niej historię. Zatem, gdy tylko pojawiła się możliwość jej otrzymania, niezmiernie się ucieszyłam. Przede wszystkim moją uwagę przyciągnęła piękna okładka, ukazująca ścieżkę leśną, kojarzącą się ze spokojem, ale również z poszukiwaniem drogi, przekroczeniem etapu, pokonywaniem swoich słabości, dostrzeżeniem piękna i istotnych wartości oraz dotarciem do wytyczonego sobie celu. Ponadto zaintrygował mnie tytuł tej mini książeczki, liczącej zaledwie sto osiemnaście stron. Można by odnieść wrażenie, że będzie to jakiś mini poradnik. Jednak po zapoznaniu się z jej opisem, okazuje się, że tak wcale nie jest. Książka ukazuje historię mężczyzny, którego losy poznajemy w czterech krótkich odsłonach. Nasuwa się wówczas pytanie, czy rzeczywiście na kilkudziesięciu stronach można tak naprawdę przedstawić czyjeś życie?

Życie polega na ciągłym dokonywaniu wyborów, realizacji pasji i marzeń, rezygnacji z pewnych rzeczy kosztem innych, dążeniu do wyznaczonego sobie celu, odkrywaniu świata, pokonywaniu barier, przeszkód i własnych słabości, uświadamianiu sobie, co jest dla nas najważniejsze. Jednak nie zawsze nasze plany są do końca i w pełni realizowane z różnych powodów, tym bardziej, że na wiele spraw nie mamy wpływu. Od zawsze musimy podejmować jakieś decyzje. Czasem robimy to z pełnym przekonaniem, będąc pewnym o ich słuszności. Zdarza się też tak, że dokonujemy wyboru, który na początku wydawał nam się najlepszy, a potem okazuje się, że niezbyt satysfakcjonujący i właściwy. Niestety nikt z nas nie może cofnąć czasu. Niektórych zachowań, zdarzeń w naszym życiu czy dokonanych postanowień żałujemy, uważamy, że w danym momencie mogliśmy postąpić zupełnie inaczej. Po czasie mamy wrażenie, że kierując się ambicją i możliwością odniesienia sukcesu, straciliśmy to, co najistotniejsze w życiu. Ale czy można żałować czegoś, co w danej chwili uważaliśmy za słuszne i uzasadnione? Czy można obwiniać się za to, czego dokonaliśmy w przeszłości, nawet jeśli na tamten moment to było dla nas ważne? Może tak musiało być, musieliśmy podjąć takie, a nie inne decyzje, przeżyć, doświadczyć różnych sytuacji, aby z czasem zrozumieć życie, nas samych, a przede wszystkim dojrzeć i uświadomić sobie, czego tak naprawdę chcemy i pragniemy.

Krzysztof i Bożena tworzą udany i szczęśliwy związek. Spędzają ze sobą każdą wolną chwilę, tym bardziej, że niedługo mężczyzna wyjeżdża do szkoły wojskowej i będą się rzadziej widywać. Dla Krzysztofa, wojsko, mundur i służenie ojczyźnie, było jego wielkim marzeniem. Pragnął poświęcić się pracy. Od zawsze w jego rodzinie mężczyźni nosili mundur, a on chciał podtrzymać tradycję. Kiedy wstępuje do służb specjalnych, po czasie okazuje się, że czuje się bardzo osamotniony, zmanipulowany. Rozstał się z Bożeną, wmawiając jej, że pokochał inną kobietę, a tak naprawdę wyjechał do Afganistanu. Później uczestniczy w misji w Alpach, mającej na celu rozpracować organizacje anarchistyczne. Pomagają mu w tym koledzy z agencji rządowej oraz nowo poznany Andriej. Po kilkunastu latach wraca do kraju...

Jak zakończy się prowadzona w Alpach akcja? Czy Krzysztof i Bożena wrócą do siebie? Jakie emocje miotały Krzysztofem w czasie odbywania służby? Do jakich wniosków doszedł? Co czuł po powrocie do kraju? Jak potoczyły się jego dalsze losy?

Przyznaję, że po przeczytaniu książki "Odnaleźć siebie" mam bardzo mieszane uczucia. Szczerze mówiąc, spodziewałam się po niej czegoś więcej. Losy głównego bohatera zostały bardzo mocno okrojone, praktycznie poznajemy kilka istotnych momentów z jego życia. Jego związek z Bożeną został ukazany tylko z perspektywy wycieczki do Częstochowy, a potem jego kilkudniowego pobytu w jej domu rodzinnym. Bardzo mało wiemy o Krzysztofie, jego dzieciństwie, relacjach rodzinnych. Wspomniane to było tylko w paru zdaniach, z których niewiele można wywnioskować. Po drugie, większa część mini powieści przedstawiała pracę i wykonywane zadania w służbach specjalnych. Tam mamy do czynienia z opisem przeprowadzonej jednej konkretnej akcji, pojawia się kilka nowych postaci, które nie odgrywają jakiejś większej roli i również informacje o nich są bardzo skrócone, a nawet żadne. Potem następuje czwarta odsłona książki, w której Krzysztof dochodzi do pewnych wniosków i podejmuje męskie decyzje. Moim zdaniem wszystkie omówione wątki mogłyby zostać bardziej rozwinięte, poszerzone. Zabrakło mi emocji w trakcie czytania książki. Owszem zawiera ona wartościowe przesłanie, ale nie wywołuje tak naprawdę żadnych uczuć, nie skłania do większych refleksji. Historia w niej ujęta nie sprawia wielkiego wrażenia.

Książka napisana jest lekkim i prostym językiem, dzięki czemu czyta się ją szybko ( w moim przypadku były to dwie godziny ). Dopatrzyłam się niestety kilku błędów literowych, co czasami trochę przeszkadzało w jej odbiorze. Uważam, że autor miał naprawdę dobry pomysł na jej stworzenie, ale odnoszę wrażenie, że w pełni się w to nie zaangażował. A szkoda, bo mogłaby wówczas powstać świetna powieść, godna uwagi. Jestem troszkę rozczarowana tą mini książką, która sądząc po okładce i tytule, wydawać by się mogło, że jest interesująca. Na pewno, po jej przeczytaniu, można wyciągnąć pewien oczywisty wniosek. Pieniądze i praca są istotne, ale nie najważniejsze. Bo w pewnym momencie, rezygnując z jednych wartości i pnąc się po szczeblach kariery, dostrzegamy, że jesteśmy w tym osamotnieni, nie mamy z kim się podzielić swoimi spostrzeżeniami. Odrzucamy miłość i bliskość, założenie rodziny, która daje siłę, zapewnia szczęście i spełnienie. A życie szybko przemija i nagle dociera do nas, że straciliśmy najlepsze lata swego życia. Czasem musimy dostać od losu porządnie w kość, aby zrozumieć, co jest najcenniejsze.

Podsumowując, "Odnaleźć siebie" to książka z ciekawym zamysłem, jednak, uważam, że gdyby ukazana historia została bardziej rozbudowana, zawierała więcej faktów z życia głównego bohatera, a także wzbudzała emocje w trakcie czytania, to byłaby zapewne bardzo dobrą powieścią.

http://wielbicielka-ksiazek.blogspot.com

"Odnaleźć siebie" widniała na mojej liście książek do przeczytania od dłuższego czasu. Bardzo chciałam poznać zawartą w niej historię. Zatem, gdy tylko pojawiła się możliwość jej otrzymania, niezmiernie się ucieszyłam. Przede wszystkim moją uwagę przyciągnęła piękna okładka, ukazująca ścieżkę leśną, kojarzącą się ze spokojem, ale również z poszukiwaniem drogi,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
408
40

Na półkach: ,

Po zapoznaniu się z opisem i z opiniami innych czytelników spodziewałam się po tej powieści sporej dawki refleksji i jakiejś głębszej historii. Nie znalazłam ani jednego, ani drugiego. Twierdzenie, że jest to pełna napięcia opowieść o życiu i wewnętrznym dojrzewaniu bohatera, o jego stopniowym i długotrwałym dochodzeniu do obiektywnej oceny podjętych w młodości decyzji i tego, jak wpłynęły one na jego życie, do oceny, czy było warto - to twierdzenia mocno przesadzone.
Każdy z rozdziałów skromnie, wręcz ubogo, pobieżnie opowiada o kolejnych okresach życia Krzysztofa. Mamy tu kilka stron poświęconych jego pierwszej miłości - w zasadzie należy mówić o zaledwie kilku scenach z wakacyjnego spotkania, nawet nie o dniach związku, który musiał jednak trochę trwać i przed, i po tych scenach.
Mamy następnie garstkę suchych faktów z kolejnych kilkunastu (chyba, bo konkretow na ten temat brak w treści) lat życia. Żadnych głębszych refleksji, emocji, czy chociażby przeżyć, doświadczeń. Głównie nieudolnie odmalowane sceny z pracy wojskowych jednostek specjalnych - opisanej tak, jakby mowa była o zabawie małych chłopców w wojnę w pobliskim parku, zanim mama zawoła na kolację, a nie o odpowiedzialnych zadaniach armii dorosłych, świetnie wyszkolonych żołnierzy (jeśli ze względu na tajemnicę wojskową nie można o pewnych sprawach pisać rzetelnie i realistycznie, to nie powinno się zabierać za taki temat w ogóle). Nawet wspomniany w opisie Afganistan zdaje się być tylko chwytem marketingowym - w książce pojawia się raz, przelotnie, jako nic nie znaczące, mgliste wspomnienie bez najmniejszego echa.
Mamy tu jeszcze parę równie szczątkowo opisanych chwil z przypadkowo poznaną kobietą - jeszcze jeden moment życia Krzysztofa bliżej nieokreślony w czasie (choć wyraźnie oddalony od pierwszej miłości i od tego nieszczęsnego Afganistanu, to jednak zabrakło choćby słowa o wieku Krzysztofa czy jakiejś minimalnie zakrojonej ciągłości zdarzeń) i równie wypruty z jakichkolwiek emocji.
Następnie znów luka w czasie i przestrzeni życia Krzysztofa. I dopiero na koniec - wciąż nie wiedząc, ile lat minęło, w jakim wieku jest ten mężczyzna, jak naprawdę toczyły się jego losy - otrzymujemy wzmiankę o jego decyzji dotyczącej służby z armii, zdawkowo wyrażony żal na wspomnienie dawnych marzeń i pragnień, ledwie zarysowane rozczarowanie skutkami wyboru dokonanego w młodości. Bliżej tu wg mnie do wypalenia zawodowego, niż do rzeczywistej, głębszej refleksji nad własnym losem, nad ciągiem przyczynowo-skutkowym zdarzeń w nim zachodzących. Żadnych głębszych myśli. Niewiele uzasadnienia nagłej decyzji. Zero emocji.
Czyta się to wszystko bardzo szybko, bo też nie ma za bardzo nad czym się zastanawiać po drodze. Niestety, nie znalazłam w tej powieści niczego, co mogłoby mnie skłonić do polecenia jej lektury innym osobom. Na dodatek upstrzona jest błędami - od literówek, przez mieszanie formy żeńskiej i męskiej słów w jednym zdaniu wypowiadanym przez jedną osobę, po "Czeczenii w Afganistanie" (posiadam tylko wersję *mobi, nie mam porównania z wydaniem papierowym, lecz nie wydaje mi się, by te błędy wynikały wyłącznie z formatowania pliku).

Po zapoznaniu się z opisem i z opiniami innych czytelników spodziewałam się po tej powieści sporej dawki refleksji i jakiejś głębszej historii. Nie znalazłam ani jednego, ani drugiego. Twierdzenie, że jest to pełna napięcia opowieść o życiu i wewnętrznym dojrzewaniu bohatera, o jego stopniowym i długotrwałym dochodzeniu do obiektywnej oceny podjętych w młodości decyzji i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
590
489

Na półkach: , , , ,

Sam tytuł książki jest bardzo ciekawy, a w dodatku chyba każdy, kiedyś się zastanawiał, czy tak naprawdę zna siebie. Jest to ciężkie stwierdzenie, bo w ciągu pięciu minut można siebie bardzo zaszokować. Nie raz bliska nam osoba, o której myślimy, że wiemy o niej wszystko i znamy ją na wylot, potrafi zrobić coś, że nagle uświadamiamy sobie, że tak naprawdę jej nie znamy. Pewnie zastanawiacie się o co chodzi w tej książce, jedno jest pewne – nie jest to poradnik…

Krzysztof ma dziewczynę Bożenę, są ze sobą szczęśliwi. Jednak chłopak niedługo wyjeżdża do szkoły wojskowej i rzadziej będą się widywać. W jego rodzinie z dziada pradziada, choć jedna osoba w pokoleniu jest wojskowym i nic nie jest w stanie odwieść go od tego pomysłu. Czy będzie gotowy całkowicie poświęcić się służbie, a może ktoś lub coś będzie go rozpraszać? Czy podjął słuszną decyzję i odnalazł swoje przeznaczenie, a może to nie jest to czego oczekiwał?
Na te pytania znajdziemy odpowiedz na stronach tej lektury…


To zadziwiające jak człowiek czasami się oszukuje albo po prostu nie zauważa tego co jest tak bardzo oczywiste. Możemy się angażować i poświęcać zajęciu przez wiele lat, a dopiero po dziesięciu, dwudziestu, a nawet trzydziestu latach stwierdzić, że to chciałem robić i czas przestać się oszukiwać oraz czas na zmiany. Jednak czy w tedy jest to takie proste zadanie, przecież w czasie nie możemy się cofnąć, to co było już nie wróci, tak samo to co nas ominęło, przez naszą błędną decyzję, pozostanie niewiadomą. Wiadomo, człowiek uczy się na własnych błędach, jednak za nim uświadomimy sobie ten błąd, może minąć wiele czasu, którego już nie odzyskamy. Warto więc przed najważniejszymi decyzjami w życiu, zastanowić się nad nimi jeszcze choćby z dziesięć razy, a gdy jednak podjęliśmy decyzję i zauważymy pierwsze iskierki wątpliwości, należy od nowa wszystko przemyśleć.

Krzysztof to młody chłopak z wielkimi ambicjami, cel życiowy, który sobie obrał jest dla niego najważniejszy. Nawet mimo wątpliwości jakie się w nim zrodziły, nie mogły mu zmienić planów. Jak to mówią, za mundurem, panny sznurem. Jednak jemu nie o to chodzi, jego ambicję sięgają wyżej, nie wie tylko, że cały zapał z czasem może zniknąć.

Książka jest napisana bardzo prostym językiem, nie jest wymagająca, a dodatkowo bardzo szybko się ją czyta. Może być dobrą lekturą na deszczowy wieczór albo może urozmaicić wypad nad wodę lub leżakowanie na nadmorskiej plaży. W większości przypadków taka tematyka zmuszała mnie do głębokich przemyśleń, niestety tu tak nie było, owszem lektura ma w sobie pewne przesłanie, które do nas bardzo wyraźnie dociera, w szczególności na samym końcu książki, jednak czegoś mi w niej brakowało. Również wszystko do samego końca jest wielką niewiadomą i niestety jest to trochę zagmatwane. Tak jakby nie było w tym wszystkim większego sensu, który nagle pojawia się na końcu i nam wszystko rozjaśnia i składa w całość. Takie rozwiązanie może być dość interesujące o ile nie zniechęci czytelnika do lektury.

„Odnaleźć siebie” jest debiutem literackim autora. Z wykształcenia jest pedagogiem, pasjonuje się fotografią i historią. Jego miłością są piesze wędrówki górskie oraz wycieczki rowerowa, a także psy.


Moja ocena: 6/10

Sam tytuł książki jest bardzo ciekawy, a w dodatku chyba każdy, kiedyś się zastanawiał, czy tak naprawdę zna siebie. Jest to ciężkie stwierdzenie, bo w ciągu pięciu minut można siebie bardzo zaszokować. Nie raz bliska nam osoba, o której myślimy, że wiemy o niej wszystko i znamy ją na wylot, potrafi zrobić coś, że nagle uświadamiamy sobie, że tak naprawdę jej nie znamy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
900
698

Na półkach:

Gdybym miała zilustrować muzycznie powieść Dariusza Krzywdzińskiego „Odnaleźć siebie”, wykorzystałabym do tego piosenkę „Blowin in the Wind” Boba Dylana.

Gdybym miała zilustrować muzycznie powieść Dariusza Krzywdzińskiego „Odnaleźć siebie”, wykorzystałabym do tego piosenkę „Blowin in the Wind” Boba Dylana.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    18
  • Przeczytane
    8
  • Posiadam
    3
  • Moi mali książęta :)
    1
  • Ebooki-posiadam
    1
  • Przeczytane 2020 rok
    1
  • ABC.....Rozmaitości
    1
  • Biblioteczka domowa I
    1
  • E-Book
    1
  • Literatura "dorosła"
    1

Cytaty

Więcej
Dariusz Krzywdziński Odnaleźć siebie Zobacz więcej
Dariusz Krzywdziński Odnaleźć siebie Zobacz więcej
Dariusz Krzywdziński Odnaleźć siebie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także