Powrót
- Kategoria:
- horror
- Wydawnictwo:
- Agharta
- Data wydania:
- 2014-06-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-06-01
- Liczba stron:
- 226
- Czas czytania
- 3 godz. 46 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364525025
- Tagi:
- weird fiction groza opowieści niesamowite
Opowiadania Wojciecha Guni czyta się, jakby były efektem tajnej współpracy Brunona Schulza, Franza Kafki i Thomasa Ligottiego. To nastrojowa proza skupiona na sprawach ostatecznych.
Dawid Kain - prozaik, tłumacz
Wojciech Gunia to twórca świadomy. W Polsce dawno nie było literatury grozy o takim potencjale intelektualnym, o tak niebanalnym podejściu do języka. Zbiór "Powrót" powinien być wydarzeniem wśród wielbicieli niesamowitości metafizycznej.
Mateusz Kopacz — tłumacz, redaktor portalu “hplovecraft.pl”
Cóż za kosmiczna afera! Jak niebywałe pisarskie ambicje! Co za styl! Zaprawdę, powiadam wam: sięgając po "Powrót" Wojciecha Guni, pakujecie się w poezję, metafizykę i grozę. Nie mówcie, że nie ostrzegałem.
Jakub Winiarski — pisarz, nauczyciel pisania, red. nacz. “Nowej Fantastyki” w latach 2010 – 2013
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 399
- 197
- 60
- 10
- 10
- 7
- 5
- 3
- 3
- 3
Opinia
Zacznę od tego, że ekspert od literatury grozy ze mnie żaden. Przeczytałam lata temu coś Kinga, Edgara Allana Poe i "Psa Baskerville'ów" i to chyba byłoby na tyle. Ale, że lubię poznawać nowe rzeczy i żaden gatunek literacki mi nie straszny, od jakiegoś czasu szukam ciekawych pozycji właśnie w tym gatunku.
I tak w zeszłym roku trafiłam na "Nie ma wędrowca" Wojciecha Guni, które spodobało mi się bardzo, więc kwestią czasu było sięgnięcie po inne pozycje tego autora.
"Powrót" jest jego debiutanckim zbiorem opowiadań. Gunia tworzy w niszy zwanej weird fiction, którą sam Lovecraft definiował tak:
"Prawdziwa powieść z gatunku weird fiction, przedstawia coś więcej niż skrytobójstwo, krwawe kości czy prześcieradło dzwoniące łańcuchami. Konieczna jest klaustrofobiczna atmosfera lęku niemożliwego do wytłumaczenia, obecność nieznanych mocy; niezbędna jest sugestia, wskazująca na powagę i złowieszczość tematu, przedstawiającego najbardziej przerażające wyobrażenie ludzkiego umysłu – złośliwe i szczególne zawieszenie lub unieważnienie tych stałych praw natury, które są naszą jedyną ochroną przeciw napastowaniu przez chaos i demony niezgłębionego kosmosu."
Doskonale oddaje to klimat jakie panuje w "Powrocie"- ciężka, pełna egzystencjalnych i filozoficznych rozważań atmosfera, niepokojące przeczucie czegoś złego czającego się na granicy jawy i snu, które towarzyszy nam już od pierwszego zdania "Powrotu".
Jest to proza wymagająca, która wymusza na odbiorcy nieustanne skupienie. Zdania są wielokrotnie złożone, pełne epitetów- bliżej im do poezji niż do wspomnianego wyżej Kinga.
W wielu źródłach recenzenci porównują "Powrót" do dzieł Bruno Schulza i Franza Kafki- i chyba to świetnie określa opowiadania Guni. Długo szukałam czegoś, co jeszcze dokładniej oddałoby niezwykłość jego prozy i na myśl przychodzą mi tylko obrazy Beksińskiego- połączcie sobie tych trzech twórców, dodajcie jeszcze Orwella, a zbliżycie się do klimatu tego zbioru.
Opowiadań jest 13, najkrótsze ma zaledwie 3 strony, najdłuższe 50. Wszystkie cechuje mroczna, depresyjna atmosfera ukazajaca zmagania jednostki ze złowrogą rzeczywistością. To wielka pochwała indywidualizmu, ale siłą rzeczy z zdecydowanie pesymistycznym wydźwiękiem.
Ciężko wybrać najlepsze opowiadanie, każde zdumiewa znakomitym językiem, plastycznymi wizjami i niejednoznaczną treścią.
Od teraz jestem wielką fanką Guni. Tym bardziej cieszy dedykacja, którą mam od niego w "Powrocie" :)
Bardzo Wam polecam tę książkę. Niedawno wyszło wznowienie, więc warto ją dla siebie zakupić- wcześniej była praktycznie nie do zdobycia.
"Od początku usiłowałem zdefiniować, na czym polega wyjątkowość stylu fascynującego mnie pisarza, lecz próby te były ułomne, nieskuteczne- wciąż wymykały mi się pewne dość istotne czynniki, imponderabilia uparcie skrywające się przed językiem, przed znakami, przed systematyzacją. Owszem, jego zdania wiły się klaustrofobicznymi pasażami, krzyżowały ze sobą, nakładały na siebie niczym kolejne palimpsesty, mnożąc i mnożąc znaczenia, ciągnęły się hipnotycznym tempem, równym jak tykanie metronomu, zdania niczym kłębowisko mechanicznych węży pragnących omamić, zauroczyć ofiarę. Owszem, te obłędne zdania pomiędzy którymi rozkwitały bezdenne nawarstwienia znaczeń, składały się na spójne, przejrzyste koncepty, w których byla zarówno pasja, jak i geometryczne uporządkowanie. W podobny sposób mógłbym pisać jeszcze długo, mógłbym tak sobie definiować, wskazywać, określać, a i tak nie zbliżyłbym się do tego nieuchwytnego wrażenia, tego przejmującego dotyku czegoś nieokreślonego, odciskajacego się
głęboko we mnie, rezonującego we mnie dziwnym echem." (Wojciech Gunia, "Zachwyt")
Zacznę od tego, że ekspert od literatury grozy ze mnie żaden. Przeczytałam lata temu coś Kinga, Edgara Allana Poe i "Psa Baskerville'ów" i to chyba byłoby na tyle. Ale, że lubię poznawać nowe rzeczy i żaden gatunek literacki mi nie straszny, od jakiegoś czasu szukam ciekawych pozycji właśnie w tym gatunku.
więcej Pokaż mimo toI tak w zeszłym roku trafiłam na "Nie ma wędrowca" Wojciecha Guni,...