Po przeczytaniu pierwszego tomu, obawiałem się (jak większość użytkowników) czy drugi tom będzie "chociaż" równie dobry co pierwszy. Zanim zacząłem "Słowa Światłości" obawiałem się, iż napiszę tu opinie typu "jak w przypadku filmów, płyt muzycznych, itp. kolejna część okazała się słabsza, czyli pewnie trzecia będzie totalnie komercyjna". Na szczęście obawy zostały rozwiane już przy pierwszych stronach.
Gdybym miał opowiedzieć się "który tom lepszy?" nie potrafiłbym jednoznacznie odpowiedzieć. W pierwszej części były naprawdę bardzo dobre momenty, inne mniej. Podobnie ma się w przypadku drugiej części. Jednakże gdybym musiał powiedzieć "A lub B" wybrałbym "Słowa Światłości". W moim odczuciu akcja szybsza, jeszcze ciekawiej rozwinięta fabuła, wiele wątków, które wystąpiły w 1 tomie zostaje wyjaśnione, nowe wątki wprowadzone, humor jak zwykle na poziomie, usposobienie postaci, aż bije czytającego w twarz. Już dawno nie zdarzyło mi się, aby akcja/zachowanie bohatera wywołało u mnie pod nosem komentarze różnego typu np. "Co za ....". Jeżeli ktoś przeczytał "Drogę Królów" i jest wręcz oszołomiony jej prestidigitatorską treścią, to "Słowa Światłości", tu pozwolę sobie na metaforę, "wypełnią was burzowym światłem".
Moja rada, czytajcie jak najwolniej tom 2. Chyba, że ktoś da radę wytrzymać do drugiej połowy 2016r. na trzecią część.
Minusy podobnie jak w części pierwszej, czyli literówki. Po za tym nic dodać nic ująć, jedynie czekać i wierzyć, że trzeci tom kompletnie rozerwie głowę "wypełniając burzowym światłem".

Po przeczytaniu pierwszego tomu, obawiałem się (jak większość użytkowników) czy drugi tom będzie "chociaż" równie dobry co pierwszy. Zanim zacząłem "Słowa Światłości" obawiałem się, iż napiszę tu opinie typu "jak w przypadku filmów, płyt muzycznych, itp. kolejna część okazała się słabsza, czyli pewnie trzecia będzie totalnie komercyjna". Na szczęście obawy zostały rozwiane...