Prawdą jest, że "Inferno" to pierwsza książka Dana Browna, jaką przeczytałam, choć w domu na półeczce od paru dobrych lat kurzyła się ta o tytule "Anioły i Demony". No cóż, niestety nie sprawdziłam wówczas, że "Inferno" jest czwartym z kolei tomem o Robercie Langdonie, ale podczas czytania nie zauważyłam nawet, że coś mnie chyba ominęło.
Dan Brown zaskoczył mnie nie tylko fabułą, ale przede wszystkim rozległą wiedzą na temat sztuki i medycyny. To naprawdę ciekawa powieść, w której akcja goni akcję, pozostawiając czytelnikowi jedynie krótkie chwile wytchnienia, po których jednak od razu zagania do dalszego snucia domysłów, jak też potoczą się wydarzenia, gdzie kryją się odpowiedzi i jak je znaleźć. Przez całą lekturę nie mogłam zdecydować się, jakie zakończenie bardziej do mnie przemawia, i na które warto stawiać - a kiedy do zakończenia doszło, i tak byłam zaskoczona.
Bardzo ciekawa książka, serdecznie polecam, szczególnie miłośnikom akcji i wybrednym czytelnikom, którzy lubią widzieć, że autor zna się na tym, co opisuje :)

Prawdą jest, że "Inferno" to pierwsza książka Dana Browna, jaką przeczytałam, choć w domu na półeczce od paru dobrych lat kurzyła się ta o tytule "Anioły i Demony". No cóż, niestety nie sprawdziłam wówczas, że "Inferno" jest czwartym z kolei tomem o Robercie Langdonie, ale podczas czytania nie zauważyłam nawet, że coś mnie chyba ominęło.
Dan Brown zaskoczył mnie nie tylko...