rozwińzwiń

Dziewczynka z balonikami

Okładka książki Dziewczynka z balonikami Agnieszka Turzyniecka
Okładka książki Dziewczynka z balonikami
Agnieszka Turzyniecka Wydawnictwo: Szara Godzina literatura piękna
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Szara Godzina
Data wydania:
2014-04-16
Data 1. wyd. pol.:
2014-04-16
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364312229
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki O, choinka! Czyli jak przetrwać święta Ewa Bauer, Karolina Dyja, Witold Klapper, Anna Klejzerowicz, Monika Knapczyk, Antonina Kostrzewa, Rafał Kuleta, Krzysztof Maciejewski, Magdalena Mikoś, Anna Pasikowska, Kornelia Romanowska, Anna Rybkowska, Marek Ścieszek, Michał Stonawski, Katarzyna T. Nowak, Agnieszka Turzyniecka, Karolina Wilczyńska, Magdalena Witkiewicz
Ocena 5,3
O, choinka! Cz... Ewa Bauer, Karolina...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
202 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
462
339

Na półkach:

Dobra ale czegoś mi jednak zabrakło.
Trochę utożsamiałam się z główną bohaterką, co było lekko niepokojące.
Tematyka ważna, trudna a mimo to czyta się szybko.

Dobra ale czegoś mi jednak zabrakło.
Trochę utożsamiałam się z główną bohaterką, co było lekko niepokojące.
Tematyka ważna, trudna a mimo to czyta się szybko.

Pokaż mimo to

avatar
327
259

Na półkach: , ,

Książka porusza bardzo ważne tematy. Mówi o depresji, schizofrenii i innych różnych chorobach.
Pokazuje też jak bardzo wpływa na nasze dorosłe życie nasze wychowanie i dzieciństwo. I to jak brak pokazywania uczuć przez rodziców i choćby przytulania dzieci wpływa na nie destrukcyjnie.
A jednak książka nie przekonała mnie. Sama nie wiem dlaczego? Może to przez zbyt lekki ton, którym jest napisana, czasem wręcz żartobliwy. A może przez rodzinę Marleny i to jak ją traktowali.
Niestety to pozycja nie dla mnie.

Książka porusza bardzo ważne tematy. Mówi o depresji, schizofrenii i innych różnych chorobach.
Pokazuje też jak bardzo wpływa na nasze dorosłe życie nasze wychowanie i dzieciństwo. I to jak brak pokazywania uczuć przez rodziców i choćby przytulania dzieci wpływa na nie destrukcyjnie.
A jednak książka nie przekonała mnie. Sama nie wiem dlaczego? Może to przez zbyt lekki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
623
621

Na półkach:

Wcześniej nie była mi znana twórczość Agnieszki Turzynieckiej. Na książkę "Dziewczynka z balonikami" trafiłam przypadkiem - jedna z użytkowniczek portalu LubimyCzytać zamieściła ją na swoim koncie. Nie sądziłam jednak, że będzie to tak krótka powieść- nieco ponad 170 stron dość dużego druku można przecież przeczytać w kilka godzin. Może i książka jest cienka objętościowo, lecz temat w niej poruszony nie jest już taki lekki i przyziemny. Dotyczy bowiem pacjentów szpitala psychiatrycznego. W bardzo wielu przypadkach chorzy traktowani są wręcz nieludzko, a społeczeństwo przekreśla ich całkowicie. Ba, mówi się nawet, że choroby im towarzyszące, jak np. depresja, schizofrenia czy choroba afektywna dwubiegunowa to bzdury, wymysły, a społeczeństwu po prostu nie chce się pracować. Myślę, że treść książki może zmienić krzywdzące nastawienie niektórych osób...
Główną bohaterką powieści jest Marlena Serafin- kobieta ta od dawna zmaga się z depresją, ma tez stwierdzoną chorobę afektywną dwubiegunową. Oznacza to, że raz cieszy się ze wszystkiego, by za chwilę popaść w kompletny marazm. Przykre jest to, że swój stan zdrowotny Marlena zawdzięcza głównie matce. Jest to kobieta, która nie powinna być nazywana matką. Żadna normalna, kochająca swoje dzieci matka nie bije, nie poniża, nie podcina skrzydeł słowami typu "jesteś głupia, jesteś grubasem, jesteś pulpetem, niczego nie osiągniesz. Te wszystkie słowa Marlena zna jednak na pamięć, a na domiar złego nie ma żadnego wsparcia od rodzeństwa. Co więcej, jej rodzeństwo ma wiele z zachowań patologicznych- jeden z braci to narkoman, który mieszka w pustostanie, a dalsze strony lektury zdradzają jego tragiczną śmierć...
W końcu Marlena trafia do szpitala psychiatrycznego, ale czy lekarze jej pomogą? Nie chcę zdradzać wszystkiego, ale będzie to bardzo żmudna walka o poprawę zdrowia. Kim jest tytułowa dziewczynka z balonikami? Też się nad tym zastanawiałam, ale myślę, że sami musicie się tego dowiedzieć.
Marlena nie mieszka w Polsce- wyprowadziła się do Niemiec, jednak jej matka wręcz zmusza ją do powrotu. Któregoś dnia kobieta poznaje Martina- mężczyznę oddanego, czułego, chcącego dzielić życie z Marleną. Czy związek pomoże bohaterce normalnie żyć? Warto przeczytać książkę i się o tym przekonać.
Powieść tę warto polecić- wolałabym, żeby nasze społeczeństwo zrozumiało, że choroby psychiczne to nie żarty. Warto też podkreślić, że poniżanie słowne własnych pociech może doprowadzić do dramatu.

Wcześniej nie była mi znana twórczość Agnieszki Turzynieckiej. Na książkę "Dziewczynka z balonikami" trafiłam przypadkiem - jedna z użytkowniczek portalu LubimyCzytać zamieściła ją na swoim koncie. Nie sądziłam jednak, że będzie to tak krótka powieść- nieco ponad 170 stron dość dużego druku można przecież przeczytać w kilka godzin. Może i książka jest cienka objętościowo,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
874
874

Na półkach:

Książka na 1-2 dni. Dość sucha relacja Polki, która przebywając za chlebem w Niemczech wpada w depresję i ląduje w tamtejszym psychiatryku.
Jak to w takich chorobach bywa, leczenie nie jest łatwe, a bez dotarcia do źródeł problemów, które ma w głowie taka osoba, to prawie "mission impossible".
Akurat w mojej bramie mam miłego sąsiada, który ma podobne problemy i po nim dokładnie widać w jakiej jest fazie. Na takiej samej karuzeli znajduje się autorka, która szczerze i dobrze to opisuje.
Mam nadzieje, że ta książka i obecna działalność społeczna dowodzi, że Agnieszka na trwale wyszła na prostą - czego jej bardzo życzę.

Książka na 1-2 dni. Dość sucha relacja Polki, która przebywając za chlebem w Niemczech wpada w depresję i ląduje w tamtejszym psychiatryku.
Jak to w takich chorobach bywa, leczenie nie jest łatwe, a bez dotarcia do źródeł problemów, które ma w głowie taka osoba, to prawie "mission impossible".
Akurat w mojej bramie mam miłego sąsiada, który ma podobne problemy i po nim...

więcej Pokaż mimo to

avatar
245
143

Na półkach: ,

Choroba psychiczna nadal uznawana jest w naszym społeczeństwie za temat tabu. Osoby cierpiące na kliniczną depresję uznawane są często za „po prostu" przewrażliwione na swoim punkcie, słabe, szukające wydumanych problemów. Dlatego tym bardziej potrzebne są nam takie książki, jak „Dziewczynka z balonikami" autorstwa Agnieszki Turzynieckiej.


Główną bohaterką, a jednocześnie narratorką powieści jest dwudziestosiedmioletnia Marlena, Polka od kilku lat mieszkająca w Niemczech.Przez ponad połowę swojego życia kobieta zmaga się z depresją, przeplatającą się ze stanami wzmożonej aktywności, chorobliwego wręcz pobudzenia. Jest coraz bardziej wyczerpana psychicznie, dlatego zgłasza się do jednego z niemieckich szpitali psychiatrycznych, głęboko wierząc w to, że jej problemy wkrótce się skończą. Okazuje się, że to dopiero początek jej walki nie tylko o normalne życie,ale o życie w ogóle.


U Marleny zostaje zdiagnozowana choroba afektywna dwubiegunowa, potocznie określana mianem zaburzeń maniakalno-depresyjnych. Dzięki pierwszoosobowej narracji mamy wgląd w jej umysł, uczucia i myśli. Śledzimy jej napady złości, wręcz szału, po których następuje obezwładniająca apatia wzmacniana narastającym poczucie niezrozumienia i całkowitej beznadziei. Doświadczamy wzmagającej się nienawiści do otoczenia i poczucia krzywdy, że choroba dopadła właśnie ją, potrzeby odnalezienia winnego za ten stan rzeczy. Jest to niezwykłe, a jednocześnie naprawdę przejmujące doświadczenie. W trakcie terapii głównej bohaterki wychodzą na jaw jej tłumione uczucia i demony przeszłości, skupiające się głównie wokół trudnych relacji z toksyczną matką, która w znacznej mierze przyczyniła się do choroby swojego dziecka. Wstrząsnęła mną także reakcja rodziców i rodzeństwa Marleny na wieść ojej pobycie w szpitalu oraz próbach samobójczych. Zamiast troski, kobieta spotkała się z całkowitym brakiem zrozumienia, wulgarnym atakiem i oskarżeniem o egoizm. I najbardziej przerażający jest fakt, że w prawdziwym życiu takich Marlen i takich rodzin jest naprawdę wiele.


Powieść jest krótka, liczy niecałe dwieście stron, co w połączeniu z lekkim piórem autorki sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie.Jej tematyka nie jest łatwa, ale od lektury trudno się oderwać. Dawno już nie trafiłam na książkę, którą przeczytałam od razu przy jednym podejściu, a tak właśnie było w tym przypadku. Polecam wszystkim zainteresowanym tematyką oraz mającym choćby niewielki kontakt z osobami dotkniętymi depresją lub inną przypadłością umysłową. Jestem pewna, że po lekturze „Dziewczynki..." na wiele spraw spojrzycie zupełnie inaczej.

Choroba psychiczna nadal uznawana jest w naszym społeczeństwie za temat tabu. Osoby cierpiące na kliniczną depresję uznawane są często za „po prostu" przewrażliwione na swoim punkcie, słabe, szukające wydumanych problemów. Dlatego tym bardziej potrzebne są nam takie książki, jak „Dziewczynka z balonikami" autorstwa Agnieszki Turzynieckiej.


Główną bohaterką, a jednocześnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1284
1284

Na półkach:

'' Dziewczynka z balonikami '' podziałała na mnie jak uzależniający narkotyk . Ponieważ ma tylko 176 stron i czyta się szybko , pochłonęłam ją w jeden dzień i jedną noc . Tak , noc , nie mogłam się od niej oderwać aż do rana . Napisana jest bardzo prostym stylem . Zdania proste , rzadko złożone , a często niemal tylko równoważniki zdań . Jakby ktoś na sucho bez żadnych ozdobników słownych opowiadał jakieś fakty . Relacja młodej , bo 27 - letniej Marleny Serafin z pobytu w niemieckim psychiatryku i z całego jej życia , niemal dokumentalna . Ze skąpych opowieści dziewczyny nie wyłania się pozytywny obraz jej rodziny . Marlena jest najmłodszym dzieckiem , jej ojciec jest dla pozostałej trójki rodzeństwa tylko ojczymem . Marlena mieszka w Niemczech od 10 lat , doskonale sobie radzi , pracuje , wynajmuje niewielkie mieszkanko zna kilka języków , w tym niemiecki perfekcyjnie . Ale dla matki zawsze jest '' głupia '' . Ależ mi się zaciskały pięści na tą matkę , matkę która nie widziała że jej córka choruje , że potrzebuje pomocy , widziała tylko ze ma nadwagę . Jaka mądra matka prowadzi trzynastolatkę do lekarza który przepisuje jej Mazindol ? Brak mi słów , cóż dziwnego w tym że Marlena wpadła w depresje , że ma za sobą próbę samobójczą również w wieku nastoletnim , że ucieka z domu , że w końcu wpada w bulimię . Aż z nieleczonej depresji '' przesiada się '' na chorobę afektywną dwubiegunową . Pacjentka też ciekawie opowiada o tym jak wygląda leczenia w niemieckim psychiatryku i pzyznaję że jestem trochę rozczarowana . Wydawało mi się że w tak słynącym z porządku i zrównoważenia kraju jak Niemcy , taki szpital będzie doskonale spełniał swoją rolę . Jak się okazuje , nie do końca tak jest . Kiedy na przykład Marlena dostaje 40 stopni gorączki i grypy żołądkowej pielęgniarka nie chce wezwać do niej lekarza , inna chora nawet nie została przebrana po zasikaniu swojej piżamy . Pacjentka niekontaktowa , której należało pomóc się przebrać i umyć . Niestety nie zaznaczyła Marlena czy takie traktowanie dotyczyło wszystkich pacjentek , czy tylko Polek . W szpitalu dziewczyna przechodzi naprawdę trudne chwile , a nieliczne wizyty brata który też mieszka w Niemczech sprowadzają się do stwierdzeń , że tu trzeba ''zapierda...ć '' , a nie wylegiwać się po szpitalach , kto opłaci mieszkanie , jak Marlena nie pracuje już trzeci miesiąc . Kiedy w końcu udaje jej się wyjść z tego przybytku rozpaczy , szuka sobie psychiatry , a to jak się okazuje też do najłatwiejszych zadań nie należy . Oczywiście nie napiszę wam jak dalej potoczyły się losy Marleny , ale książkę polecam serdecznie , mną nieźle potrząsnęła i pozwoliła na refleksję tego typu : '' od dzisiaj przestaję narzekać na swoją jakże wspaniałą w sumie rodzinę ''. :)

'' Dziewczynka z balonikami '' podziałała na mnie jak uzależniający narkotyk . Ponieważ ma tylko 176 stron i czyta się szybko , pochłonęłam ją w jeden dzień i jedną noc . Tak , noc , nie mogłam się od niej oderwać aż do rana . Napisana jest bardzo prostym stylem . Zdania proste , rzadko złożone , a często niemal tylko równoważniki zdań . Jakby ktoś na sucho bez żadnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
117
72

Na półkach:

Niezbyt przytrafiła do mojego gustu. Była ok, ale nie aż tak wspaniała...nawet nie mam słów do opisania...

Niezbyt przytrafiła do mojego gustu. Była ok, ale nie aż tak wspaniała...nawet nie mam słów do opisania...

Pokaż mimo to

avatar
117
89

Na półkach:

Dla mnie była troszkę nudna.

Dla mnie była troszkę nudna.

Pokaż mimo to

avatar
230
225

Na półkach:

Relacja z walki o każdy dzień normalnego życia u osób z depresją, czy innymi tego typu chorobami. Jakoś mało tu optymizmu, że daje się z tego wyjść. Polecam

Relacja z walki o każdy dzień normalnego życia u osób z depresją, czy innymi tego typu chorobami. Jakoś mało tu optymizmu, że daje się z tego wyjść. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
25
13

Na półkach:

Bardzo dobra pozycja o bardzo ważnym temacie jakim jest depresja. Przeczytana w 2 wieczory .

Bardzo dobra pozycja o bardzo ważnym temacie jakim jest depresja. Przeczytana w 2 wieczory .

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    345
  • Przeczytane
    258
  • Posiadam
    43
  • 2014
    13
  • Teraz czytam
    7
  • Ulubione
    5
  • Literatura polska
    5
  • 2015
    4
  • 2015
    4
  • Przeczytane w 2014
    3

Cytaty

Więcej
Agnieszka Turzyniecka Dziewczynka z balonikami Zobacz więcej
Agnieszka Turzyniecka Dziewczynka z balonikami Zobacz więcej
Agnieszka Turzyniecka Dziewczynka z balonikami Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także