Liżąc ostrze

Okładka książki Liżąc ostrze
Jakub Ćwiek Wydawnictwo: Fabryka Słów Seria: Tryby fantazji literatura piękna
294 str. 4 godz. 54 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Tryby fantazji
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2007-06-11
Data 1. wyd. pol.:
2007-06-11
Liczba stron:
294
Czas czytania
4 godz. 54 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360505588
Średnia ocen

                6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
805 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
595
108

Na półkach: , ,

LIŻĄC OSTRZE I PALĄC MENTOLE.

Jakiś czas temu miałem straszny zastój jeśli chodzi o czytanie książek. Nie mogłem tego przezwyciężyć.
Z pomocą przyszło„Liżąc Ostrze” Kuby Ćwieka. Powieść zwinna, szybka i smaczna jak zadbany zając. Taki pospolity, bo radosnego podrzucania emocji w górę nie było, ale muszę przyznać, że pierwsza powieść Ćwieka to bardzo udany kryminał paranormalny. Książka przyciągnęła moją uwagę głównie dlatego, że akcja osadzona jest na pograniczu jawy i snu. Dostałem, czego chciałem, bo oderwać się nie mogłem. O dziwo - nie było cofki ani żadnych innych odruchów obronnych.

Kacper Drelich to złożona i dość skomplikowana osobowość. Przykładny ojciec, mąż zagubiony w swoich uczuciach, świetny przyjaciel, doświadczony glina i… facet z dziurą w życiorysie. Czy owa dziura to tylko wygodna przykrywka, czy zasługa jakiejś siły wyższej? Tego dowiadujemy się stosunkowo późno, jednak dostajemy po drodze kilka podpowiedzi.
Jednak dość szybko dowiadujemy się, że przez zabicie swojego niedoszłego oprawcy Kacper uwolnił bestię, która coraz większymi krokami biegnie w jego stronę. Satyr - bo o nim mowa - gnębi naszego bohatera zsyłając mu makabryczne wizje w snach. Co gorsza - chwilę po przebudzeniu Kacper nie ma szans na uspakajającą myśl „spoko, to tylko sen”, ponieważ to, co działo się w jego umyśle w objęciach Morfeusza ma swoje przełożenie na jawie. Nasz bohater ze strony na stronę coraz mocniej przypomina przerażoną, zagonioną w róg ofiarę, a cały jego dotychczasowy świat chwieje się i zdaje być coraz mniej rzeczywisty. Kto wyjdzie z tej potyczki zwycięsko? Gdzie tak naprawdę znajduje się Drelich? Tego dowiecie się, czytając „Liżąc Ostrze”.

Kuba Ćwiek od pierwszej strony pokazuje nam, że nie będzie się wysilał na wielkiego moralizatora, a czytelnik czuje, że ma do czynienia z powieścią stricte rozrywkową. I to jest jak najbardziej na plus. Właśnie czegoś takiego potrzebowałem, by znów poczuć sympatię do książek. Cholernie podobała mi się postać Satyra, paradoksalnie to właśnie z nim, a nie z głównym bohaterem zżyłem się najbardziej i w całej tej historii kibicowałem właśnie jemu. Dlatego też otwarte i skupiające się na Satyrze zakończenie przyjemnie mnie zaskoczyło. Wprawne i zaznajomione z popkulturą oko wychwyci cały las nawiązań do innych dzieł, twórców. Bez wahania mogę powiedzieć, że właśnie ten element jego twórczości lubię najbardziej i jak dla mnie to ewidentna wizytówka tego pisarza na naszym podwórku literackim.

Podsumowując, polecam wszystkim lubiącym dobrą zabawę podczas czytania. Horroru w tej książce niewiele, tym bardziej jeśli porównać „Liżąc Ostrze” do „Ciemność Płonie”. Jest to bardzo przyjemny kryminał z elementami nadnaturalnymi. Autor w zgrabny sposób łączy wszystkie elementy układanki w sensowną całość, wysyła do czytelnika mnóstwo uśmiechów przez swoje nawiązania i szybkim krokiem prowadzi nas po mrocznych zakamarkach duszy Drelicha. Tylko utwierdzam się w tym, że Ćwiek powinien mieć osobne miejsce na mojej półce.

LIŻĄC OSTRZE I PALĄC MENTOLE.

Jakiś czas temu miałem straszny zastój jeśli chodzi o czytanie książek. Nie mogłem tego przezwyciężyć.
Z pomocą przyszło„Liżąc Ostrze” Kuby Ćwieka. Powieść zwinna, szybka i smaczna jak zadbany zając. Taki pospolity, bo radosnego podrzucania emocji w górę nie było, ale muszę przyznać, że pierwsza powieść Ćwieka to bardzo udany kryminał...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 150
  • Chcę przeczytać
    459
  • Posiadam
    281
  • Ulubione
    24
  • Fantastyka
    22
  • Chcę w prezencie
    14
  • Fantastyka polska
    12
  • Teraz czytam
    12
  • 2018
    10
  • 2014
    9

Cytaty

Więcej
Jakub Ćwiek Liżąc ostrze Zobacz więcej
Jakub Ćwiek Liżąc ostrze Zobacz więcej
Jakub Ćwiek Liżąc ostrze Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także