Pożyczalscy idą w świat
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Cykl:
- Pożyczalscy (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- The Borrowers Afield
- Wydawnictwo:
- Dwie Siostry
- Data wydania:
- 2014-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1963-01-01
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788360850671
- Tłumacz:
- Maria Wisłowska
- Ekranizacje:
- Pożyczalscy (1998)
- Tagi:
- Maria Wisłowska Emilia Dziubak
Dalszy ciąg przygód rodziny Pożyczalskich – maleńkich istot, które „pożyczają” od Człowieka wszystko, czego potrzebują, ale za nic nie chcą być przez niego widziane.
Niełatwo zamienić wygodne mieszkanie pod podłogą starej willi na życie pod gołym niebem. A jednak Pożyczalscy – Strączek, Dominika i Arietta – zmuszeni do ucieczki, dzielnie stawiają czoła przeciwnościom. Urządzają się w bucie, przechodzą na wegetarianizm i przygotowują się do nadchodzącej zimy. Ale niespodziewanie znów ściągają na siebie niebezpieczeństwo. Na szczęście pojawia się tajemniczy Spiller. Czy z jego pomocą Pożyczalskim uda się znaleźć nowy, bezpieczny dom?
Drugi tom pięciotomowej serii, zapoczątkowanej Kłopotami rodu Pożyczalskich. Podbiła ona serca czytelników na całym świecie.
Ilustracje Emilia Dziubak.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Drzwi do krainy dziecięcej wyobraźni
Otwierając tę książkę, otwierasz drzwi do krainy dzieciństwa. Do czasu, kiedy śniło się na jawie, kiedy wierzyło się w wiele niemożliwych rzeczy. Do czasu, kiedy w piwnicy kryła się Buka, na strychu straszaki, a zgubione przedmioty nigdy nie znikały tak po prostu - zawsze zabierał je Pan Bałagan. Ja spędziłam dzieciństwo na wsi, więc w pakiecie miałam jeszcze Topielca w studni. I nie miejcie tu złych skojarzeń, bo o żadnych straszydłach pisać Wam nie będę - wręcz przeciwnie. Opowiem Wam o książce tak przesympatycznej, że nie sposób przejść obok niej obojętnie. To niesamowita podróż do krainy realizmu magicznego, gdzie świat realny i baśniowy przenikają się nawzajem, gdzie nie sposób odnaleźć granicę między tym, co rzeczywiste, a tym, co jest wytworem naszej wyobraźni i marzeń. Bo może taka granica, gdy jest się dzieckiem, nie istnieje? I właśnie takie opowieści pragnę czytać mojemu synkowi. Choć przyznaję - tym razem oszukiwałam - gdy Natan usnął, jeszcze długo, bardzo długo sama sobie tę książkę czytałam.
„Pożyczalscy idą w świat” to drugi z pięciu tomów serii o losach rodziny malutkich ludzików stworzonych przez Mary Norton. To już klasyka powieści dziecięcej, bo cały cykl powstał jakieś 60 lat temu, jednak nie trąci myszką, nie przynudza i treści w tych książkach zawarte wcale się nie zdezaktualizowały - możecie mi wierzyć. Jedyne, co świadczy o tym, iż mamy do czynienia z wiekową literaturą, jest język. I nie ma w tym nic złego - wręcz przeciwnie, czytanie takich śpiewnych fraz, zdań z lekką nutką egzaltacji, z dyskretnym zdrabnianiem (tu rączka się autorce zdrobni, tam nóżka) i pewnego rodzaju „świętego oburzenia” i „naiwniutkiego zdumienia” może być dla dzisiejszych czytelników nie lada wartościowym doświadczeniem. To taki język, jakim się kiedyś rozmawiało z dziećmi w dobrych domach - ciut nauczycielski, nieco pobłażliwy...
No dobra – wiecie, kim są Pożyczalscy? Jeśli nie, to powiem Wam, że to malutkie ludki, które pomieszkują bokiem gdzieś pod podłogą w ludzkich domach. Przy czym, co ważne, muszą być to domy czyste, uporządkowane, gdzie wszystko ma swoje miejsce - łatwiej im wtedy wyruszać na „pożyczanie”. Pożyczanie? Ano tak, bo przecież kradzieżą bym tego nie nazwała, krzywdy przecież nikomu nie uczyni brak jednej nakrętki od butelki, starej wystruganej kredki czy skarpetki nie do pary. Więc nie ma o co robić awantury. A, jeszcze okruszki - Pożyczalscy żywią się okruszkami właśnie, a chyba o brak okruszka żaden człowiek nie dba.
Mary Norton zaczarowuje codzienność, a świat przez nią wykreowany przyciąga nas do siebie swym ciepłem, życzliwością i niepowtarzalnością. Magia. Ja z wypiekami na twarzy odkrywałam malowane przede mną słowami przez autorkę mikroświaty. Taką rzeczywistość z zupełnie innej perspektywy, z punktu widzenia powiedzmy: myszy czy ptaków – wron na przykład. Bo Pożyczalscy są malutcy - mieszczą się w ludzkiej kieszeni, mogą mieszkać w bucie, sypiać pod skarpetką; kłosy zbóż miały dla nich wielkość porządnie wypchanych mąką worków, a rżysko pozostałe po żniwach jawiło się im niczym nieprzebyta dżungla. Zmuszeni byli toczyć boje z trzmielami, ślimakami i gawronami, jakby to były smoki. Zafascynowana byłam niesamowicie otoczeniem Arietty, Dominiki i Strączka (bo tak nazywają się główni bohaterowie powieści, czego wcześniej Wam nie napisałam); z wielką niecierpliwością wyczekiwałam kolejnych niuansów, jakie zafunduje mi Norton na płaszczyźnie ich przedmiotów codziennego użytku, takich mini-wynalazków, którymi będą się posługiwać. A te trzeba przecież wymyślić i stworzyć z tego, co dostępne w świecie ludzi. Trochę to przypomina tworzenie domku dla lalek, kombinowanie, z czego by tu wannę zrobić, z czego łóżko, zlew czy czajniczek. Cudownie...
Super smaczkiem, który bardzo mnie rozbawiał podczas czytania są świetnie wykreowane charaktery małżeństwa Pożyczalskich i ich córki Arietty. Dominika to typowa staromodna gospodyni domowa, troszkę gderliwa, posłuszna mężowi, ale mająca też swoje zdanie i, kiedy trzeba, potrafiąca błysnąć intelektem. Strączek to wynalazca, zdobywca, erudyta i inteligent. Wciąż przy czymś majstruje, coś poprawia i ulepsza; jednocześnie to z jego ust padają tak wyszukane słowa, jak: aprowizacja czy kości zostały rzucone. No i Arietta. Młoda, zwariowana i zbuntowana, ale też posiadająca skłonność do snucia głębokich refleksji. To właśnie pod jej postacią autorka serwuje nam romantyczne przesłanie o umiłowaniu wolności: Czy naprawdę, tak, jak wbijają mi stale do głowy rodzice, lepiej żyć pod podłogą w ciemności i nie mieć żadnych innych pragnień? (s. 82). Tak, Arietta kocha wolność, pragnie przygód, co staje się często motorem napędzającym akcję i przyczyną licznych tarapatów. Świetna jest ta mieszanka i sprawia, że czytanie upływa nam na wielu humorystycznych sytuacjach, spowodowanych ścieraniem się tych charakterów, czy może raczej charakterków.
Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o cudownych ilustracjach. Kto czyta mojego bloga, wie, że wprost uwielbiam to, jak dla dzieci maluje, wróć!, czaruje Emilia Dziubak. Bo czary to są, panie, zaiste, czary. Przyznać się Wam do czegoś? Gdyby nie fakt, że to właśnie ta pani zilustrowała Pożyczalskich, zapewne po dziś dzień żyłabym w nieświadomości, że taki cykl w ogóle istnieje. Skoro więc ilustratorka "reklamuje" klasykę, przyciąga do niej czytelnika, to musi coś w tym być.
Marzena Molenda
Oceny
Książka na półkach
- 373
- 161
- 95
- 15
- 14
- 8
- 4
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Spiller? Samotny? Nie, tego bym o nim nie powiedział. Samotny jest ten, kto czuje się opuszczony. Spiller jest raczej samotnikiem z wyboru.
OPINIE i DYSKUSJE
Fantastyczna książka, pomysł na fabułę ekstra, uważam że został wykorzystany w 100% procentach. Wydaję mi się, że ten tom był nawet lepszy od pierwszego. Nic dodać, nic ująć!
Fantastyczna książka, pomysł na fabułę ekstra, uważam że został wykorzystany w 100% procentach. Wydaję mi się, że ten tom był nawet lepszy od pierwszego. Nic dodać, nic ująć!
Pokaż mimo toTęskniliście za drugim tomem perypetii małych Pożyczalskich, prawda? My bardzo! Nawet nie przypuszczaliśmy, jak wiele będzie się u nich działo, ile emocji i wrażeń wzbudzą w nas ich przygody. Bo Pożyczalscy będą zmuszeni opuścić coraz mniej dla nich bezpieczny dom na Wrzosowym Wzgórzu i wyruszyć na poszukiwanie swojego nowego miejsca na ziemi. Łatwo nie będzie, ponieważ są malutcy, wobec czego otaczający ich świat przeraża ogromem, a czające się za każdym rogiem (drzewem?) niebezpieczeństwa wrażliwą Dominikę przyprawiają o dreszcze. Wyruszają z ukochanej „Stokrotki” z zamiarem odszukania reszty rodziny, a ich podróż prowadzi przez ogród, łąkę i las. Ze względu na nieznane niebezpieczeństwa i zbliżającą się zimę nasi bohaterowie są zmuszeni do jak najszybszego znalezienia ciepłego lokum i zgromadzenia zapasów, które pozwolą im przetrwać zimowe miesiące. Nie jest to łatwe, bo przecież do tej pory Strączek po prostu „pożyczał” u ludzi, a jedynym problemem było, jak zrobić to dyskretnie. Teraz zaś, w obcym środowisku muszą sami zatroszczyć się o pożywienie, nocleg i zorganizować całą podróż, której celu tak naprawdę nie znają.
Na szczęście w trudnych chwilach pojawi się ktoś, kto nauczy ich zasad regulujących życie na okolicznych polach i łąkach i pomoże w najtrudniejszych chwilach.
Spiller nie należy do rodziny Pożyczalskich, ale jest postacią intrygującą i pełną sprzeczności. Radzi sobie jako złota rączka i z każdej skomplikowanej sytuacji znajdzie wyjście. Jednocześnie jest samotnikiem, nie lubi dużo mówić, nienawidzi kąpieli i najchętniej nie zmieniałby ubrań. Dominika po pierwszym szoku jest nim zachwycona, Strączek powoli się do niego przekonuje, a Arietta…Arietta odkrywa, że rozmowy i przebywanie ze Spillerem dają jej coraz więcej radości. I samo obcowanie z naturą ją zachwyca.
Seria o Pożyczalskich zaliczana jest do klasyki literatury dziecięcej i przepełniona jest angielskością. Mamy tam angielską pogodę, charakterystyczną dla Anglików namiętność do herbaty, eleganckie, wyważone słownictwo sprzed siedemdziesięciu lat nasycone zdrobnieniami, a także sposób wychowywania dzieci, typowo angielski, czyli oschły, zdystansowany, ukierunkowany na posłuszeństwo i karność. Tak właśnie wychowywano dzieci kilkadziesiąt lat temu, co dzisiejszego młodego czytelnika może nieco bulwersować.
W tym tomie rodzina Pożyczalskich będzie zdana właściwie tylko na własną kreatywność. Krok za krokiem, na własnej skórze będą doświadczali tego, że życie na łonie natury, mimo że bardzo urokliwe, jest także niebezpieczne. Stonogi, ptaki, myszy polne – wszystko stanowi potencjalne zagrożenie dla nieprzyzwyczajonych do takich atrakcji malutkich ludzików.
Książka dzięki Wydawnictwu Dwie Siostry jest pięknie wydana. Konkretnych rozmiarów, ze wspaniałą, twardą okładką i zapierającymi dech w piersiach ilustracjami Emilii Dziubak. Tych ilustracji jest dużo i czasem zajmują całe strony stanowiąc taki trochę odpoczynek od czytania i dając pole wyobraźni. Czcionka standardowej wielkości. W porównaniu do tomu pierwszego akcja toczy się tutaj nieco szybciej, a ponieważ znamy już bohaterów, czytanie staje się bardziej dynamiczne. Mimo nieco przydługiego wstępu zapewnia prawdziwą czytelniczą przygodę. Bardzo polecamy!
Tęskniliście za drugim tomem perypetii małych Pożyczalskich, prawda? My bardzo! Nawet nie przypuszczaliśmy, jak wiele będzie się u nich działo, ile emocji i wrażeń wzbudzą w nas ich przygody. Bo Pożyczalscy będą zmuszeni opuścić coraz mniej dla nich bezpieczny dom na Wrzosowym Wzgórzu i wyruszyć na poszukiwanie swojego nowego miejsca na ziemi. Łatwo nie będzie, ponieważ są...
więcej Pokaż mimo toTak się ucieszyłam na audiobook. Kupiłam, posłuchałam pół godziny i doszłam do wniosku, że są to najgorzej w ostatnim czasie wydane pieniądze. Pani Jungowska zinfantylizowała swoją interpretacją moich ulubionych Pożyczalskich i niech licho weźmie te irytujące (d)efekty muzyczne! Przekład też jakiś nowy, lepszy na pewno jak i "Mistrz i Małgorzata".
Książce daję dziesiątkę oczywiście, ale audiobookowi wielkie zero.
Jeśli jest jakaś antynagroda dla książek mówionych - nominuję.
Tak się ucieszyłam na audiobook. Kupiłam, posłuchałam pół godziny i doszłam do wniosku, że są to najgorzej w ostatnim czasie wydane pieniądze. Pani Jungowska zinfantylizowała swoją interpretacją moich ulubionych Pożyczalskich i niech licho weźmie te irytujące (d)efekty muzyczne! Przekład też jakiś nowy, lepszy na pewno jak i "Mistrz i Małgorzata".
więcej Pokaż mimo toKsiążce daję dziesiątkę...
Druga część przygód Pożyczalskich, czyli małych ludzików mieszkających w naszych domach i „pożyczających” sobie to, co jest im aktualnie potrzebne. Zmuszeni do gwałtownego opuszczenia domu, salwują się ucieczką. Czy uda im się przetrwać na polach? Czy znajdą pożywienie? Czy odnajdą krewnych? Gdzie będą mieszkać? Jeśli zaintrygowały was te pytania, to zapraszam do lektury. Zdecydowanie wciągająca, nawet dla dorosłego lektora. A dla małego słuchacza wprost rozkosz. Powieść sprawia, że z chęcią bierze kredki i rysuje Pożyczalskich, ich dom, stroje oraz przygody jakie im się przytrafiają. Polecam.
Druga część przygód Pożyczalskich, czyli małych ludzików mieszkających w naszych domach i „pożyczających” sobie to, co jest im aktualnie potrzebne. Zmuszeni do gwałtownego opuszczenia domu, salwują się ucieczką. Czy uda im się przetrwać na polach? Czy znajdą pożywienie? Czy odnajdą krewnych? Gdzie będą mieszkać? Jeśli zaintrygowały was te pytania, to zapraszam do lektury....
więcej Pokaż mimo toMój sentyment do tej serii chyba nigdy nie minie. Drugi tom jest tak samo dobry, jeżeli nie lepszy niż pierwszy. Pożyczalscy wychodzą, a raczej uciekają ze swego bezpiecznego schronienia i ruszają na poszukiwanie rodziny. Czeka ich wiele zaskakujących sytuacji, zabawnych, ale i przerażających spotkań, natomiast ich emocje: strach przed nieznanym, lęk o dziecko, uprzedzenia, hipokryzja są jak najbardziej ludzkie i po tylu latach, jakie minęły od napisania powieści, wciąż nam bliskie.
Mój sentyment do tej serii chyba nigdy nie minie. Drugi tom jest tak samo dobry, jeżeli nie lepszy niż pierwszy. Pożyczalscy wychodzą, a raczej uciekają ze swego bezpiecznego schronienia i ruszają na poszukiwanie rodziny. Czeka ich wiele zaskakujących sytuacji, zabawnych, ale i przerażających spotkań, natomiast ich emocje: strach przed nieznanym, lęk o dziecko, uprzedzenia,...
więcej Pokaż mimo toJeszcze lepsze niż tom 1!
Jeszcze lepsze niż tom 1!
Pokaż mimo toCo prawda wypożyczyliśmy wydanie z 1986 r. (więc brakowało nam urokliwych ilustracji Emilii Dziubak, które za to podglądaliśmy w internecie),ale książka i tak nas wciągnęła i zauroczyła ;-)
Polecam dla dzieci i dla dorosłych, którzy lubią czasem poczuć sie znów dziećmi ;-)
Niesamowicie działa na wyobraźnie!
Co prawda wypożyczyliśmy wydanie z 1986 r. (więc brakowało nam urokliwych ilustracji Emilii Dziubak, które za to podglądaliśmy w internecie),ale książka i tak nas wciągnęła i zauroczyła ;-)
Pokaż mimo toPolecam dla dzieci i dla dorosłych, którzy lubią czasem poczuć sie znów dziećmi ;-)
Niesamowicie działa na wyobraźnie!
Pożyczalscy idą w świat to kolejna część histori o malutkich istotkach mieszkających po sąsiedzku z ludżmi. Tym razem po przymusowej eksmisji z willi Stokrotka, rodzina Arietty musi odnależć się na nowo w dzikiej, wiejskiej głuszy. Początki są obiecujące, znajdują porzucony buty. Wprawdzie nie mogą odnależć wuja Henryka, ale na ich drodze pojawia sie dziki Spiller i wszystko nabiera nowych barw.
Pożyczalscy to pięknie napisana i ilustrowana opowieść o świeci, o którym marzy każde dziecko. Świetne lektura do poduszki.
Pożyczalscy idą w świat to kolejna część histori o malutkich istotkach mieszkających po sąsiedzku z ludżmi. Tym razem po przymusowej eksmisji z willi Stokrotka, rodzina Arietty musi odnależć się na nowo w dzikiej, wiejskiej głuszy. Początki są obiecujące, znajdują porzucony buty. Wprawdzie nie mogą odnależć wuja Henryka, ale na ich drodze pojawia sie dziki Spiller i...
więcej Pokaż mimo toDominika, Strączek i Ariett po ucieczce z domu zostają zmuszeni do mieszkania na łące :) w bucie :)
Arietta po raz pierwszy kąpie się w jeziorze i wędruje po łące....
Miła, ciepła opowieść dla dzieci ale nie tylko :)
Polecam
www.zaczytanasowka.bloog.pl
Dominika, Strączek i Ariett po ucieczce z domu zostają zmuszeni do mieszkania na łące :) w bucie :)
Pokaż mimo toArietta po raz pierwszy kąpie się w jeziorze i wędruje po łące....
Miła, ciepła opowieść dla dzieci ale nie tylko :)
Polecam
www.zaczytanasowka.bloog.pl
fajna
fajna
Pokaż mimo to