Mała książeczka dla nastolatków, starszej młodzieży. Część 5.

Bajka o Kopciuszku w czasach rzeczywistych ciąg dalszy.
Kolejny ,,koniec świata’’ Mii, tragedia nie do opisania. Jej chłopak nie wyraża ochoty na uczestniczenie w swoim balu maturalnym, który ma się odbyć za dwa tygodnie. Mia nie wyobraża sobie odpuszczenia tej imprezy z własnym chłopakiem. Dwoi się i troi aby pozmieniać szyki Michaela.


Z każdym tomem książka staje się coraz gorsza.
Książka niskich lotów, kiczowata , płytka. Dla młodzieży mało ambitnej nadaje się.
Musiałam przetrawić, gdyż dzieciaki dorastają i lada moment mogą zacząć to czytać.

Mała książeczka dla nastolatków, starszej młodzieży. Część 5.

Bajka o Kopciuszku w czasach rzeczywistych ciąg dalszy.
Kolejny ,,koniec świata’’ Mii, tragedia nie do opisania. Jej chłopak nie wyraża ochoty na uczestniczenie w swoim balu maturalnym, który ma się odbyć za dwa tygodnie. Mia nie wyobraża sobie odpuszczenia tej imprezy z własnym chłopakiem. Dwoi się i troi aby...

Z tomu na tom Mia mądrzeje. Książki z serii "Pamiętnik Księżniczki" pokazują jaką szkołą przetrwania jest szkoła - nie tylko w Ameryce, w innych krajach również dzieci/młodzież bywają podobnie złośliwe.

Z tomu na tom Mia mądrzeje. Książki z serii "Pamiętnik Księżniczki" pokazują jaką szkołą przetrwania jest szkoła - nie tylko w Ameryce, w innych krajach również dzieci/młodzież bywają podobnie złośliwe.

Ten tom jest przezabawny :D

Ten tom jest przezabawny :D

Tej części nawet nostalgia mi nie uratowała. Pierwszą połowę czytało mi się strasznie, drugą trochę lepiej.

Tej części nawet nostalgia mi nie uratowała. Pierwszą połowę czytało mi się strasznie, drugą trochę lepiej.

Z każdą kolejną częścią coraz bardziej współczuję Mii jej rodziny i znajomych. W tej sprawczynią największych kłopotów jest jej babka, która nie przyjmuje do wiadomości, że istnieją na świecie zasady które ją obowiązują. Oszukuje i manipuluje ludźmi w jakichś kompletnie nieważnych celach, głównie wizerunkowych. Jej postać jest dla mnie coraz bardziej odpychająca, mimo że na początku jak rozumiem miała być komiczna. Ojciec z kolei lawiruje gdzieś ledwo w tle, równie dobrze mogłoby go w tej książce nie być. Pojawia się tylko w ramach wykazania stereotypowych relacji na linii ojciec-córka, co nie jest najlepszym wykorzystaniem tej postaci. O toksyczności pseudoprzyjaciółki Lily już nie wspomnę, to chyba najgorsza osoba o jakiej miałam okazję czytać w ostatnim czasie w jakiejkolwiek literaturze fiction. Przykład hipokrytki, której wydaje się że idzie pod prąd i walczy o jakieś racje nie znając kompletnie kontekstu, a zależy jej głównie na atencji i karmieniu ego. Wszyscy zasłaniają jej dramatyczne zachowania jakąś domniemaną inteligencją której osobiście u niej nie widzę. Dlatego zagubienie i osamotnienie księżniczki Mii jest dla mnie coraz bardziej zrozumiałe, nie może być inaczej gdy ma się wokół siebie taką “gwardię”.

Ten tom skupia się na efektach nieodpowiedzialnego zachowania i kłamstw jej babki, oraz dążeniach Mii do wybrania się na bal maturalny Michaela, podczas gdy on ma jasne stanowisko w tej sprawie - po prostu nie idzie. Tomik ten przypomina zatem telenowelę - zamiast porozmawiać i sobie wszystko wyjaśnić już na pierwszych stronach książki, nasza bohaterka woli robić dramy niż zakomunikować swoje potrzeby i ewentualnie wynegocjować pójście na ten bal (chyba każda część kończy się jakimś balem, tak jakby autorka nie miała innego pomysłu na zamknięcie fabuły). Zaczyna mi się to czytać topornie, bo jednak od piętnastoletniej dziewczyny można już oczekiwać więcej niż infantylną bazgraninę. Myślę, że jej retoryka i “przygody” nie przemówią już do współczesnej dziewczyny równej jej wiekiem, tylko do znacznie młodszych osób.

Seria coraz bardziej traci w moich oczach, spokojnie zamiast ostatnich trzech tomów można było wydać jeden i wyszłoby na to samo. A bardzo szkoda, bo przyjemnej literatury dziecięcej i młodzieżowej nigdy nie za wiele, ta miała szansę taką zostać jednak niestety autorka gdzieś zgubiła oryginalność i pomysł na swoją specyficzną bohaterkę. Dlatego trochę ubolewam, ale nie polecam tego tomu i uprzedzając fakty - pewnie kolejnych również nie.

Z każdą kolejną częścią coraz bardziej współczuję Mii jej rodziny i znajomych. W tej sprawczynią największych kłopotów jest jej babka, która nie przyjmuje do wiadomości, że istnieją na świecie zasady które ją obowiązują. Oszukuje i manipuluje ludźmi w jakichś kompletnie nieważnych celach, głównie wizerunkowych. Jej postać jest dla mnie coraz bardziej odpychająca, mimo że na...

W tej części będziemy się użalać z Mią nad tym, że Michael Moscovitz jeszcze nie zaprosił jej na swój bal maturalny, który ma odbyć się za niecałe dwa tygodnie. To przecież taka tragedia, że poświęcić jej trzeba całą książkę!

Oj, tym razem nie bardzo jestem w stanie zrozumieć biadolenia naszej księżniczki. Sama opuściłam swą studniówkę zaraz po obowiązkowym odtańczeniu poloneza i skonsumowaniu wliczonego w cenę obiadu, a decyzji tej nie żałuję ani odrobinę. Nie dla mnie takie imprezy.

W tej części będziemy się użalać z Mią nad tym, że Michael Moscovitz jeszcze nie zaprosił jej na swój bal maturalny, który ma odbyć się za niecałe dwa tygodnie. To przecież taka tragedia, że poświęcić jej trzeba całą książkę!

Oj, tym razem nie bardzo jestem w stanie zrozumieć biadolenia naszej księżniczki. Sama opuściłam swą studniówkę zaraz po obowiązkowym odtańczeniu...

Wspaniała książka! Polecam!

Wspaniała książka! Polecam!

Druga baza :D

Druga baza :D

Ciężko być obiektywną co do książek swojej ulubionej autorki i wydawnictwa, jednak wszystko możliwe. Na początku wspomnę, że przeczytałam dwie Książki z serii, a dokładnie tą, część 5 i część ostatnią, 10. I całkiem się wyciągnęłam, czytałam po kilka razy, na zmianę. Rzecz w tym, że czasem potrzeba poczytać coś, co sprawi, że się uśmiechniesz. Bardzo pozytywne, pełne marzeń i najważniejsze z dobrym zakończeniem, nic dodać nic ująć. Polecam na gorsze jak i lepsze dni.

Ciężko być obiektywną co do książek swojej ulubionej autorki i wydawnictwa, jednak wszystko możliwe. Na początku wspomnę, że przeczytałam dwie Książki z serii, a dokładnie tą, część 5 i część ostatnią, 10. I całkiem się wyciągnęłam, czytałam po kilka razy, na zmianę. Rzecz w tym, że czasem potrzeba poczytać coś, co sprawi, że się uśmiechniesz. Bardzo pozytywne, pełne marzeń...

Fenomen tej serii polega na tym, że bardzo zwyczajna nastolatka zostaje postawiona w bardzo niezwyczajnej sytuacji - i radzi z tym sobie jak może. Przezabawna, ciepła książka. Zaczytywałam się w tym jako młoda dziewczyna, ale i teraz czasem lubię ściągnąć "Pamiętnik Księżniczki" z półki i wprawić się w dobry nastrój.

Fenomen tej serii polega na tym, że bardzo zwyczajna nastolatka zostaje postawiona w bardzo niezwyczajnej sytuacji - i radzi z tym sobie jak może. Przezabawna, ciepła książka. Zaczytywałam się w tym jako młoda dziewczyna, ale i teraz czasem lubię ściągnąć "Pamiętnik Księżniczki" z półki i wprawić się w dobry nastrój.