White Fire

Okładka książki White Fire Lincoln Child, Douglas Preston
Okładka książki White Fire
Lincoln ChildDouglas Preston Wydawnictwo: Burda Publishing Polska Cykl: Pendergast (tom 13) kryminał, sensacja, thriller
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Pendergast (tom 13)
Tytuł oryginału:
White Fire
Wydawnictwo:
Burda Publishing Polska
Data wydania:
2014-06-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-06-01
Język:
polski
Tagi:
pendergast agent FBI morderstwo
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Angel of Vengeance Lincoln Child, Douglas Preston
Ocena 0,0
Angel of Venge... Lincoln Child, Doug...
Okładka książki Czternaście nocy Margaret Atwood, Joseph Cassara, Sylvia June Day, Emma Donoghue, Diana Gabaldon, Tess Gerritsen, John Grisham, Mira Jacob, Erica Jong, Celeste Ng, Mary Pope Osborne, Douglas Preston, Alice Randall, Ishmael Reed, Nafissa Thompson-Spires, Meg Wolitzer
Ocena 8,0
Czternaście nocy Margaret Atwood, Jo...
Okładka książki Diabelska góra Lincoln Child, Douglas Preston
Ocena 7,4
Diabelska góra Lincoln Child, Doug...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1203
95

Na półkach: , ,

Cóż za miła niespodzianka! Po koszmarnej "trylogii Helen" nie spodziewałam się już niczego dobrego, a tu proszę, panowie odbili się od dna! Bardzo mi się podobał pomysł wplecenia w fabułę postaci Sherlocka Holmesa. Super zagadka, Pendergast znów przypomina samego siebie z poprzednich tomów, ogólnie bardzo intrygująca i wciągająca część serii. Polecam!

Cóż za miła niespodzianka! Po koszmarnej "trylogii Helen" nie spodziewałam się już niczego dobrego, a tu proszę, panowie odbili się od dna! Bardzo mi się podobał pomysł wplecenia w fabułę postaci Sherlocka Holmesa. Super zagadka, Pendergast znów przypomina samego siebie z poprzednich tomów, ogólnie bardzo intrygująca i wciągająca część serii. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
699
221

Na półkach:

Już dawno nie miałem w ręku książki tych autorów. A pamiętam, że był czas, iż kilka z nich przeczytałem i mi przypasowały. Najbardziej w książce podobało mi się jak ładnie Child i Preston przeplatali historię wzmiankami o Holmsie, który nie tak często, lecz pojawiał się na kartach opowieści. Wydawałoby się, że Corrie Swanson protegowana samego Pendergasta ma za zadanie zbadanie tajemniczych zgonów górników, którzy zginęli w dziewiętnastym wieku rozszarpani przez niedźwiedzia ludojada - a to dopiero początek, bowiem bogate miasteczko skrywa tajemnice, które wychodzą powoli na światło dzienne, jednak Corrie uparcie nie daje za wygraną, gdy wszyscy zdają się być przeciwko niej, natomiast Pendergast po cichu prowadzi własne śledztwo. Intryga powoli się zacieśnia, a dwoje protagonistów odnajduje w tej gmatwaninie sens i szaleństwo, które zatruwa umysły wielu mieszkańców.

Już dawno nie miałem w ręku książki tych autorów. A pamiętam, że był czas, iż kilka z nich przeczytałem i mi przypasowały. Najbardziej w książce podobało mi się jak ładnie Child i Preston przeplatali historię wzmiankami o Holmsie, który nie tak często, lecz pojawiał się na kartach opowieści. Wydawałoby się, że Corrie Swanson protegowana samego Pendergasta ma za zadanie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
870
686

Na półkach:

Białe szaleństwo

Błędy przeszłości potrafią o sobie przypomnieć nawet po wielu dekadach. Niestety żyjemy w takich czasach, że nigdy nie osiągniemy pełnej sprawiedliwości. Jednak raz na jakiś czas nawet na te karygodne i zamierzchłe czyny pada światło prawdy a ich ofiary w pewien sposób uzyskują symboliczne zadośćuczynienie. Gatunek jakim jest kryminał u swych podstaw opiera się na zbrodni. Owszem miłośnicy tego gatunku wśród cech zafascynowania taką literaturą będą wymieniali wartką akcję, makabrę popełnianych zbrodni, enigmatyczne śledztwo, zwroty fabularne, mylne tropy, zaskakujące zakończenie oraz specyficzną grę pomiędzy sprawcą a ekipą śledczą. Jednak często zapomina się o głównej esencji tkwiącej w kryminale, czyli poczuciu wymierzenia sprawiedliwości, co napawa czytelników pewnością, że nadal ona istnieje w naszym świecie. Czyż czasem nie zawsze czekamy na kulminacyjny moment powieści, czyli złapanie sprawcy?

Duet Douglas Preston oraz Lincoln Child zachwycają czytelników już od niemal trzydziestu lat. Można wymienić szereg elementów, dzięki którym stali się sławni w literackim świecie, lecz w gruncie rzeczy można ograniczyć się jedynie do postaci agenta Pendergasta – budzącego respekt a także zdziwienie pewnymi manieryzmami, agenta FBI, który śmiało może stanąć przy boku najsłynniejszych fikcyjnych detektywów. Choć „Biały ogień” nie przynosi tak rewolucyjnych zmian w życiu agenta jak to miało miejsce w poprzednim tomie, wręcz zrzuca ciężar opowieści na inne barki, to pod tym pozornym chłodnym, zimowym spokojem kipi opowieść o ogniu szaleństwa.

Corrie Swanson, podopieczna agenta Pendergasta natrafia na trop seryjnego morderstwa sprzed lat, wstydliwej historii powiązanej z gorączką srebra w górach Kolorado. Łącząc ze sobą poszczególne tropy odnajduje coś, co może zagrozić jej życiu, tajemnicę tak groźną, że pewni ludzie będą chcieli Corrie uciszyć. Tym razem nawet sam agent Pendergast, zajęty poszukiwaniem ostatniego, zaginionego opowiadania o Sherlocku Holmesie oraz grasującego w ekskluzywnym kurorcie piromana-sadysty, może nie zdążyć jej pomóc.

Trzynasty tom przygód agenta Pendergasta stylistycznie nawiązuje do swych poprzedniczek, lecz autorzy wprowadzili kilka odmiennych elementów. Przede wszystkim po raz pierwszy na taką skalę główną postacią jest kobieta. Owszem kobiety w poprzednich tomach odgrywały kluczowe role w kulminacyjnych momentach, lecz dopiero w „Białym ogniu” oś fabuły skupia się głównie na postaci damskiej. Corrie Swanson, bo o niej mowa, po raz pierwszy pojawia w „Martwej naturze z krukami”, by po kilku tomach odegrać epizodyczną rolę w tzw. wewnętrznej „trylogii Helen”. Wówczas jej udział w wydarzeniach jedenastego oraz dwunastego tomu wydawał się niezrozumiały, lecz teraz wydaje się, że autorzy celowo „przecierali” drogę dla tej postaci, by móc poświęcić jej osobną opowieść.

Douglas Preston oraz Lincoln Child powielają schemat znany z „Martwej natury z krukami”. Otóż znów akcja powieści toczy się wśród małej, zamkniętej społeczności, lecz tym razem zamiast upalnego lata w Kansas wybieramy się do kurortu narciarskiego dla bogaczy, wśród ośnieżonych i zimnych szczytów Gór Skalistych. Po raz kolejny na społeczność pada blady strach dokonywanych zbrodni, tym razem seria podpaleń. Znowu klucz do rozwikłania teraźniejszych wydarzeń tkwi w rozwikłaniu zamierzłych zbrodni, tym razem sprzed stu pięćdziesięciu lat. Jakżeby by było inaczej Corrie Swanson poprzez swą trzpiotowatość oraz magnes do przyciągania kłopotów naraża się wpływowym ludziom i po raz kolejny ratować sytuację musi niezawodny agent Pendergast.

Corrie Swanson może nadal być irytująca poprzez swą wybuchowość oraz zmienność w podejmowanych decyzjach, lecz niektóre jej spostrzeżenia oraz przebłyski dedukcji uwidaczniają pewien progres jej postaci. Choć agent Pendergast jest znany stałym czytelnikom to i tak z wielką niecierpliwością oczekują jego wkroczenia na scenę. Styl i sposób bycia oraz moment konfrontacji z zadufanymi w sobie oficjelami są stałym pozytywnym elementem każdej powieści z jego udziałem. Oczywiście retrospekcje oraz sposób dedukcji agenta pozwalający dotrzeć do prawdy o bardzo odległych w czasie wydarzeniach są jak zawsze na wysokim poziomie.

W niektórych recenzjach porównywałem agenta Pendergasta do Sherlocka Holmesa. Cóż, wydaje się, że to były słowa prorocze, gdyż w „Białym ogniu” podąża on tropem zaginionego i nigdy nieopublikowanego ostatniego opowiadania o przygodach sławnego detektywa. Co ciekawe Douglas Preston i Lincoln Child pokusili się o stworzenie takiego opowiadania i umieszczenia go w książce, czyli otrzymujemy opowieść w opowieści. Nie lada gratka dla miłośników Holmesa, lecz też w pewnym rodzaju wpadka autorów. Mimo iż udaje się im sprawnie połączyć zarówno przeszłe jak i teraźniejsze wydarzenia z fikcyjnym opowiadaniem to poprzez jego rozwiązanie otrzymujemy gotowy klucz do poznania głównych motywów sprawcy a nawet możemy domyśleć się jego tożsamości na wiele stron przed oficjalnym zakończeniem powieści.

Odnosząc się do znamienitych cech swych poprzedniczek, również „Biały ogień” może poszczycić się przedłużonym momentem kulminacyjnym. Znów autorzy nawiązują do „Martwej natury z krukami” poprzez umieszczenie wydarzeń finałowych po ziemią, lecz tym razem zamiast systemu jaskiń otrzymujemy nieczynną kopalnię srebra. Owszem jest wartko, akcja toczy się szybko, lecz ten duch zagrożenia oraz klaustrofobii, który towarzyszył czytelnikom w „Martwej naturze z krukami” gdzieś się ulatnia, pozostawiając ich z gonitwą bez ładu i składu po opuszczonych tunelach. Choć autorzy w pewnym momencie igrają z pewnością czytelników co do losów głównej bohaterki to i tak koniec końców większość naszych spostrzeżeń osiągniętych dzięki dedukcji niczym Sherlock Holmes zostaje potwierdzonych.

Podsumowując, zdaje się, że po wybuchowych wydarzeniach z tomu dwunastego, które ostro namieszały w życiu agenta Pendergasta, autorzy celowo zastopowali fabułę by mogli odpocząć zarówno czytelnicy jak i główny bohater. „Biały ogień” nie kipi taką żywiołowością, wręcz porównując go do poprzedniego tomu jest zimny jak lód. Stylistycznie podobny jest do „Martwej natury z krukami”, lecz nie tak rewelacyjny. Takie czytelnicze wytchnienie na drodze przygód agenta Pendergasta, które mimo wpadek nadal jest dobrą powieścią.

Białe szaleństwo

Błędy przeszłości potrafią o sobie przypomnieć nawet po wielu dekadach. Niestety żyjemy w takich czasach, że nigdy nie osiągniemy pełnej sprawiedliwości. Jednak raz na jakiś czas nawet na te karygodne i zamierzchłe czyny pada światło prawdy a ich ofiary w pewien sposób uzyskują symboliczne zadośćuczynienie. Gatunek jakim jest kryminał u swych podstaw...

więcej Pokaż mimo to

avatar
116
13

Na półkach:

Bardzo ciekawa i trzymająca w napięciu historia.

Bardzo ciekawa i trzymająca w napięciu historia.

Pokaż mimo to

avatar
1240
508

Na półkach: ,

„Biały ogień” to 13-sty z kolei tom rewelacyjnej serii z ekscentrycznym agentem FBI Pendergastem w roli głównej.

Zimowy kurort dla bogaczy. To tu badania na kościach wydobytych z miejscowego cmentarza prowadzi Corrie Swanson – podopieczna Pendergasta. W miasteczku dochodzi do serii pożarów. Czy mają one związek z badaniami Corrie? Co stare szczątki mają wspólnego z Connan Doylem, autorem historii o Sherlocku Holmesie?

„Biały ogień” trzyma poziom poprzednich części, jednocześnie nieco się od nich różniąc, poprzez to, że główną postacią staje się tu kobieta- Corrie, co na taką skalę nie zdarzyło się w żadnej z poprzednich części serii. Z tego względu mniej jest tu samego Pendergasta, a umiejscowienie akcji poza Nowym Jorkiem wykluczyło z udziału w fabule dobrze znanych z poprzednich części bohaterów, jak inspektor D’Agosta, kapitan Laura Hayward czy Constance Green. Nie jest to w żadnym wypadku minusem, niemniej sprawia, że klimat opowieści jest nieco inny, mniej znajomy.

Autorzy w fabułę wpletli takie postacie jak Oscar Wilde czy Arthur Conan Doyle wraz z wykreowanymi przez niego postaciami – Sherlockiem Holmesem oraz doktorem Watsonem. Zabieg ten urozmaicił „Biały ogień”, z pewnością wzmógł zainteresowanie historią oraz nieco zagmatwał fabułę.

W tym tomie znajduje się także spoiler do wydarzeń z tomu 12-tego – „Dwóch grobów”.

Powieści duetu Preston&Child są dla mnie gwarancją dobrej, wciągającej lektury z pogranicza takich gatunków jak kryminał/thriller/sensacja/horror z elementami wydającymi się być fantastyką naukową, a koniec końców posiadających logiczne wytłumaczenie. Choć większość części serii można czytać w oderwaniu od innych (poza 1/2, 5/6/7 [wewnętrzna trylogia Diogenesa] oraz 10/11/12 [wewnętrzna trylogia Helen]),to, by zachować ciągłość zdarzeń w życiu prywatnym bohaterów, polecam zapoznawać się z nią w kolejności, począwszy od „Reliktu”.

Polecam.

http://www.instagram.com/w_otchlani_wyobrazni/

„Biały ogień” to 13-sty z kolei tom rewelacyjnej serii z ekscentrycznym agentem FBI Pendergastem w roli głównej.

Zimowy kurort dla bogaczy. To tu badania na kościach wydobytych z miejscowego cmentarza prowadzi Corrie Swanson – podopieczna Pendergasta. W miasteczku dochodzi do serii pożarów. Czy mają one związek z badaniami Corrie? Co stare szczątki mają wspólnego z Connan...

więcej Pokaż mimo to

avatar
235
160

Na półkach: ,

„Biały ogień" to kolejna ciekawa i bardzo dobrze napisana książka duetu Prestona i Childa. Połączenie trzech różnych wątków w jedną, a do tego spójną całość to dosłownie majstersztyk. Bohaterzy ponownie świetnie wykreowani. Pendergasta chyba nie trzeba Wam już przedstawiać. W tej części jednak, na równi z nim,główną rolę odegrała Corrie Swanson. Dziewczyna pochodzi z małego miasteczka, z którego wydostała się dzięki agentowi. Dzięki niemu również była w stanie rozpocząć studia kryminalistyczne na jednej z lepszych uczelni. Jest wybuchowa, szybko się irytuje i walczy o swoje. Potrafi jednak też się przyznać do błędu. W tej części Corrie pisząc pracę na konkurs trafia do zaśnieżonego, pełnego mrocznych tajemnic miasteczka w Kolorado, Roarning Fork. Nie ominie jej tu parę przykrych sytuacji, ale po nich stanie się jeszcze silniejsza. Pozna również nowych przyjaciół i doceni to, co jest już jej znane. Oczywiście Pendergast również pojawi się w tym miejscu. Jak zwykle nic mu nie umknie. Swym chłodnym nastawieniem i wtrącaniem do wszystkiego zyska nowych wrogów. Aczkolwiek nie bardzo bo to obejdzie. Jak zwykle zresztą.

Niestety dość szybko można było domyślić się kto miesza w życiu mieszkańców miasteczka. Miłe było potwierdzenie gdy się w końcu okazało, że mój typ był prawidłowy, ale... No właśnie, zbyt szybko można było do tego dojść. Serio. Nie wiem czy taki był faktyczny zamysł autorów, czy wyszło to przypadkowo. Stało się, jak się stało. Mimo to książkę czytało się naprawdę dobrze i z zaciekawieniem śledziłam kolejne kroki stawiane przez bohaterów ku prawdzie.

Nie zapomnijmy również o szybkiej i pełnej zwrotów akcji. U duetu jest to na porządku dziennym, jednak warto o tym wspomnieć. Autorzy nadal potrafią zahipnotyzować czytelnika, przedstawiając mu kolejną zdumiewającą historię. Połączenie przeszłości i teraźniejszości w najlepszym wydaniu.

„Biały ogień" to kolejna ciekawa i bardzo dobrze napisana książka duetu Prestona i Childa. Połączenie trzech różnych wątków w jedną, a do tego spójną całość to dosłownie majstersztyk. Bohaterzy ponownie świetnie wykreowani. Pendergasta chyba nie trzeba Wam już przedstawiać. W tej części jednak, na równi z nim,główną rolę odegrała Corrie Swanson. Dziewczyna pochodzi z małego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
138
30

Na półkach:

Moje wydanie na czytnik ma 420 stron. Według mnie o 100 za dużo, gdyby książka tak się nie dluzyla, intryga byłaby dobra, splatajace się wątki i płaszczyzny czasowe ciekawe, ale czasem trochę przekombinowane. do tej pory thrillery tych autorów mnie nie znudziły, a tym razem klapa. Na dodatek już na setnej stronie zorientowałam się, kto jest bezlitosnym mordercą.

Moje wydanie na czytnik ma 420 stron. Według mnie o 100 za dużo, gdyby książka tak się nie dluzyla, intryga byłaby dobra, splatajace się wątki i płaszczyzny czasowe ciekawe, ale czasem trochę przekombinowane. do tej pory thrillery tych autorów mnie nie znudziły, a tym razem klapa. Na dodatek już na setnej stronie zorientowałam się, kto jest bezlitosnym mordercą.

Pokaż mimo to

avatar
57
47

Na półkach:

Polecam

Polecam

Pokaż mimo to

avatar
195
133

Na półkach:

W mojej ocenie szkoda się rozpisywać nad pozycjami z Pendergastem. Po prostu trzeba je przeczytać.

W mojej ocenie szkoda się rozpisywać nad pozycjami z Pendergastem. Po prostu trzeba je przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
167
69

Na półkach: , ,

Kolejne spotkanie z agentem specjalnym Pendergastem zaliczone. Jak wrażenia? To dla mnie oczywiste, ta postać po prostu wbija w fotel.

Tym razem na ruszt wrzuciłem "Biały ogień"- pasujący do pogody panującej za oknem.
Tym razem jedną z głównych postaci jest Corrie Swanson, podopieczna Pendergasta, która pisząc pracę trafia do zaśnieżonego i posiadającego mroczne tajemnice miasteczka Roarning Fork.

Oczywiście po czasie zjawia się Pendergast,bo jakby inaczej? To dzieli nam akcję na działania agenta specjalnego zajmującego się tajemniczymi podpaleniami domów w miejscowości oraz Corrie, która próbuje dociec co się stało z górnikami z miejscowych kopalni 150 lat temu. Śledztwa obojga miejscami się zazębiają a ze strony na stronę akcja przyspiesza i pojawiają się kolejne pytania: Kto? Czemu? Jak?. To sprawia, że czyta się niesamowicie szybko, rozdział za rozdziałem.
W międzyczasie między wątki Roarning Fork wplata się historia dotycząca opowiadania A. C. Doyle'a o Sherloku Holmsie, ciekawy motyw- podobało mi się. Połączenie tego z główną fabułą również.

Przyspieszenie akcji na końcu do maksimum, eksplorowanie dawno nie używanych, zamkniętych kopalni, tajemniczy klimat i mrożące krew w żyłach zakończenie sprawia, że to kolejna genialna książka duetu Preston&Child.
No i moja kolejna przeczytana książka z A.X.L Pendergastem.

Polecam:)

No i bardzo przyjemny dodatek w postaci opowiadania "Dom Zębów". Bardzo miło było się cofnąć w przeszłość i poczytać trochę o tym kiedy to Diogenes i Aloysius byli młodzi. Bardzo lekkie i przyjemne, a zarazem mroczne i drastyczne. Majstersztyk panowie P&C.

Kolejne spotkanie z agentem specjalnym Pendergastem zaliczone. Jak wrażenia? To dla mnie oczywiste, ta postać po prostu wbija w fotel.

Tym razem na ruszt wrzuciłem "Biały ogień"- pasujący do pogody panującej za oknem.
Tym razem jedną z głównych postaci jest Corrie Swanson, podopieczna Pendergasta, która pisząc pracę trafia do zaśnieżonego i posiadającego mroczne tajemnice...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    341
  • Chcę przeczytać
    311
  • Posiadam
    89
  • Ulubione
    13
  • 2014
    5
  • 2018
    4
  • Pendergast
    4
  • 2017
    4
  • Teraz czytam
    3
  • 2015
    3

Cytaty

Więcej
Douglas Preston Biały ogień Zobacz więcej
Douglas Preston Biały ogień Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także