Autor książki w jednym z wywiadów wspomniał, że docenia kiedy powieść go wzrusza oraz bawi, niestety mi tego trochę zabrakło w tej książce.Najlepiej jak dla mnie wyszła mu postać młodszego brata, matki i koleżanki głównego bohatera. Nie była dla mnie autentyczna narracja w pierwszej osobie, no cóż autor nie jest nastolatkiem. Ale sama historia ok.

Autor książki w jednym z wywiadów wspomniał, że docenia kiedy powieść go wzrusza oraz bawi, niestety mi tego trochę zabrakło w tej książce.Najlepiej jak dla mnie wyszła mu postać młodszego brata, matki i koleżanki głównego bohatera. Nie była dla mnie autentyczna narracja w pierwszej osobie, no cóż autor nie jest nastolatkiem. Ale sama historia ok.

Kiedy zorientowałam się,że sięgam po książkę o nastolatku byłam rozczarowana. Ale dałam jej szansę i jak zaczęłam to nie mogłam przestać. Historię pochłonęłam w jeden dzień. To książka,która w dość lekki i często humorystyczny sposób, przekazuje smutną historię dwóch braci. W ich domu rządzi nie mama,a alkohol. Kiedy znika to Laurence musi stać się głową rodziny. Radzi sobie jak może. Opiekuje się młodszym bratem, zdobywa dla nich jedzenie, a jednocześnie stara się odnaleźć mamę. Trudne tematy, ale podane w lekkiej treści. Książka z nadzieją. Bardzo sympatyczna, choć poruszany temat alkoholu nie jest banalny. To książka, która zainteresuje nie tylko młodzież.

Kiedy zorientowałam się,że sięgam po książkę o nastolatku byłam rozczarowana. Ale dałam jej szansę i jak zaczęłam to nie mogłam przestać. Historię pochłonęłam w jeden dzień. To książka,która w dość lekki i często humorystyczny sposób, przekazuje smutną historię dwóch braci. W ich domu rządzi nie mama,a alkohol. Kiedy znika to Laurence musi stać się głową rodziny. Radzi...

Dorośli, a zwłaszcza rodzice powinni stanowić oparcie dla swoich dzieci. Co się dzieje, gdy życie na tyle przytłacza matkę, że postanawia ona porzucić własne dzieci ? Piętnastoletni chłopak zajmuje się swoim bratem oraz stara się pomóc matce, lecz nie powinien nieść na swoich ramionach tak dużej odpowiedzialności. Szuka sposobu by sprawić, że ich matka będzie mogła się oderwać od szarej rzeczywistości. Kolejne dni są coraz trudniejsze, za każdym rogiem kryje się dorosły, który może doprowadzić do katastrofy, ale ile jeszcze sił pozostało w młodzieńcu, który nie ma za wiele wyjść awaryjnych. To trudna historia o depresji, poświęceniu oraz systemie, który zamiast wspierać rodziny to rodzi jeszcze więcej tragedii. Dopiero mocne przeżycia uzmysławiają nam jak bardzo kochamy to co posiadamy. Mocna historia, polecam czyta się to się z zapartym tchem oraz smutkiem, ale takie historie są ciężkie, ale pozwalają nam uzmysłowić sobie jak wiele mamy i tego nie doceniamy.

Dorośli, a zwłaszcza rodzice powinni stanowić oparcie dla swoich dzieci. Co się dzieje, gdy życie na tyle przytłacza matkę, że postanawia ona porzucić własne dzieci ? Piętnastoletni chłopak zajmuje się swoim bratem oraz stara się pomóc matce, lecz nie powinien nieść na swoich ramionach tak dużej odpowiedzialności. Szuka sposobu by sprawić, że ich matka będzie mogła się...

Mam słabość do książek, w których młodzi bohaterowie muszą zająć się młodszym rodzeństwem, przedwcześnie dorosnąć i udowodnić światu, że bycie starszym bratem lub siostrą to misja na miarę komiksowego bohatera. Właśnie z tego powodu postanowiłam sięgnąć po powieść brytyjskiego pisarza Dave'a Counsinsa "15 dni bez głowy". Spodziewałam się czegoś podobnego do "To, co zakazane" Tabithy Suzumy (wkrótce premiera!) oraz "Na przekór nocy" Estelle Laure. Niestety, "15 dni bez głowy" nie dorównała tym powieścią. Zamiast chwytającej za serce opowieści o przymusowej dorosłości dostałam mało emocjonującą i nieco nudnawą historię o irytujących bohaterach. Może Jay jest jedyną postacią, którą można polubić. Niestety Laurence, jego mama, znajomi ze szkoły są płascy jak kartka papieru.

Więcej: morderczynimarzen.blogspot.com/2018/12/15-dni-bez-gowy-dave-counsins.html

Mam słabość do książek, w których młodzi bohaterowie muszą zająć się młodszym rodzeństwem, przedwcześnie dorosnąć i udowodnić światu, że bycie starszym bratem lub siostrą to misja na miarę komiksowego bohatera. Właśnie z tego powodu postanowiłam sięgnąć po powieść brytyjskiego pisarza Dave'a Counsinsa "15 dni bez głowy". Spodziewałam się czegoś podobnego do "To, co...

Książka opowiadająca o chłopcu i jego bracie którym musi się opiekować, ponieważ pewnego razu mama znika na 15 dni. Kto by w jego wieku się nie załamał gdy by ogarnął, że jego mama zniknęła? Na pewno ja. Końcówka świetna.

Książka opowiadająca o chłopcu i jego bracie którym musi się opiekować, ponieważ pewnego razu mama znika na 15 dni. Kto by w jego wieku się nie załamał gdy by ogarnął, że jego mama zniknęła? Na pewno ja. Końcówka świetna.

Fajna książka, napisana z dużą swobodą i lekkością, co jest bardzo przyjemne w odbiorze. Sympatyczni bohaterowie, których można polubić. W tle bardzo poważne problemy rodzinne i nastolatek, który musi przetrwać za wszelką cenę i w każdych warunkach... jak karaluch, nawet bez głowy.

Fajna książka, napisana z dużą swobodą i lekkością, co jest bardzo przyjemne w odbiorze. Sympatyczni bohaterowie, których można polubić. W tle bardzo poważne problemy rodzinne i nastolatek, który musi przetrwać za wszelką cenę i w każdych warunkach... jak karaluch, nawet bez głowy.

Powiem to raz i tylko raz, matka nie zasłużyła na wybaczenie.

Powiem to raz i tylko raz, matka nie zasłużyła na wybaczenie.

Książka mi się spodobała, opowiadająca o chłopcu i jego bracie którym musi się opiekować, ponieważ pewnego razu mama znika na 15 dni. Polecam!

Książka mi się spodobała, opowiadająca o chłopcu i jego bracie którym musi się opiekować, ponieważ pewnego razu mama znika na 15 dni. Polecam!

Wzruszające opowieść o pożuconych dzieciach starających się odzyskać matkę oraz relacji między rodzeństwem.

Wzruszające opowieść o pożuconych dzieciach starających się odzyskać matkę oraz relacji między rodzeństwem.

Nie zachwyciła mnie jakoś bardzo.
Wiadomo jest na trudny temat i to jest bardzo poruszające ale nie wiem czemu ta książka nie przypadła mi do gustu.

Nie zachwyciła mnie jakoś bardzo.
Wiadomo jest na trudny temat i to jest bardzo poruszające ale nie wiem czemu ta książka nie przypadła mi do gustu.