Cezar stał się najsilniejszym władcą, obwołano go dyktatorem. Plany ma nadal dalekosiężne, ale jego małżonka coraz bardziej obawia się zamachu na życie męża. Po namowie wróżbity zwraca się z prośbą o pomoc do Gordianusa

Cezar stał się najsilniejszym władcą, obwołano go dyktatorem. Plany ma nadal dalekosiężne, ale jego małżonka coraz bardziej obawia się zamachu na życie męża. Po namowie wróżbity zwraca się z prośbą o pomoc do Gordianusa

Gordianus wraca z Egiptu do Rzymu. Robi to także Juliusz Cezar, który przywozi ze sobą Kleopatrę z małym Cezarionem. Dyktator odbywa spektakularne 4 triumfalne wjazdy do Wiecznego Miasta. Mają pokazać jego siłę, odwagę, osiagnięcia militarne i polityczne. Takie też są. Tymczasem Gordianus musi rozwikłać zagadkę śmierci przyjaciela Hieronimusa zasztyletowanego w tajemniczych okolicznościach. Okazuje się, był on szpiegiem Kalpurni, żony Cezara, i miał dla niej tropić nieokreślone dokładniej ślady spisku na życie imperatora. Wróg zawsze uderza z najmniej oczekiwanej strony i w najgorszym momencie, a ci, którzy są na szczycie władzy i sieją największy strach, najbardziej boją się o własne życie.

Gordianus wraca z Egiptu do Rzymu. Robi to także Juliusz Cezar, który przywozi ze sobą Kleopatrę z małym Cezarionem. Dyktator odbywa spektakularne 4 triumfalne wjazdy do Wiecznego Miasta. Mają pokazać jego siłę, odwagę, osiagnięcia militarne i polityczne. Takie też są. Tymczasem Gordianus musi rozwikłać zagadkę śmierci przyjaciela Hieronimusa zasztyletowanego w tajemniczych...

Chyba najsłabsza część przygód Gordianusa. Sposób rozwiązania zagadki bardzo mnie rozczarował.
Liczyłam na więcej Wercyngetoryksa, który ledwie mignął, ale pozostawia wrażenie, że jest to postać w całej serii trochę niewykorzystana (podobnie jak Galia, poczytałabym o Gordianusie w Galii). Mieć go sześć lat w lochu i wprowadzić tylko na kilkanaście stron?
Tak czy inaczej będę tęsknić za tą serią, za Gordianusem, za jego dziwaczną rodziną.

Chyba najsłabsza część przygód Gordianusa. Sposób rozwiązania zagadki bardzo mnie rozczarował.
Liczyłam na więcej Wercyngetoryksa, który ledwie mignął, ale pozostawia wrażenie, że jest to postać w całej serii trochę niewykorzystana (podobnie jak Galia, poczytałabym o Gordianusie w Galii). Mieć go sześć lat w lochu i wprowadzić tylko na kilkanaście stron?
Tak czy inaczej...

Słabsza od poprzednich część, napisana już chyba trochę na siłę. Nadal urzeka barwnym obrazem życia ludzi tamtej epoki, ale sam wątek kryminalny wprowadzony na siłę, a rozwiązanie, cóż, lepiej przemilczeć :-). Przeczytane w jeden dzień, 6 gwiazdek głównie z sentymentu.

Słabsza od poprzednich część, napisana już chyba trochę na siłę. Nadal urzeka barwnym obrazem życia ludzi tamtej epoki, ale sam wątek kryminalny wprowadzony na siłę, a rozwiązanie, cóż, lepiej przemilczeć :-). Przeczytane w jeden dzień, 6 gwiazdek głównie z sentymentu.

"Triumf Cezara" to książka zaskakująca , do samego finału książki nie mogłem przewidzieć zakończenia . Chociaż było ono ( moim zdaniem ) nietypowe . Zastosowanie narracji pierwszoosobowej było w tej książce świetnym pomysłem . Także dobre wrażenie zrobił na mnie główny bohater - znająca się na swoim fachu osoba , ale też zwykły obywatel a nie geniusz detektywistyczny . Ogólnie warto przeczytać .

"Triumf Cezara" to książka zaskakująca , do samego finału książki nie mogłem przewidzieć zakończenia . Chociaż było ono ( moim zdaniem ) nietypowe . Zastosowanie narracji pierwszoosobowej było w tej książce świetnym pomysłem . Także dobre wrażenie zrobił na mnie główny bohater - znająca się na swoim fachu osoba , ale też zwykły obywatel a nie geniusz detektywistyczny ....

Po raz 12 - Roma Sub Rosa - historia Rzymu zbrodnią pisana. Wraz z Gordianusem Poszukiwaczem, rzec można prywatnym detektywem śladami wielkich procesów, intryg , spisków poznajemy historię Rzymu - Republiki od czasów dyktatury Sulli ( I tom) przez konsulat Cycerona i udaremniony przez niego Spisek Katyliny ( V tom - w mojej ocenie najlepszy) przez schyłek Republiki, wojnę domową między Pompejuszem Wielkim a Cezarem ( tomy 8-11 ) po ustanowienie dyktatury Cezara dający początek Cesarstwu Rzymskiemu i otwierający kolejny rozdział w historii. Ogromną zaletà tego cyklu jest fabuła oparta o autentyczne wydarzenia. Poza Gordianusem i jego rodziną, pozostali bohaterowie to postaci autentyczne. A kanwą powieści autentyczne wydarzenia - pierwszy proces Cycerona, wspomniany wcześniej spisek Katyliny, proces Marka Celiusza, zabójstwo Klodiusza, ludowego przywódcy ,które zachwiało równowagą sił w państwie i określane jest początkiem końca Republiki , wojna domowa wraz z oblężeniem Marsylii i ....znane wszystkim , chocby dzieki wielkiej kreacji aktorskiej Elizabeth Taylor , okoliczności spotkania Cezara i Kleopatry.....Plus opis obyczajów, wierzeń i tradycji .....
Cykl dla miłośników historii, pasjonatów Rzymu starożytnego i kryminałów.....doskonały. 

Po raz 12 - Roma Sub Rosa - historia Rzymu zbrodnią pisana. Wraz z Gordianusem Poszukiwaczem, rzec można prywatnym detektywem śladami wielkich procesów, intryg , spisków poznajemy historię Rzymu - Republiki od czasów dyktatury Sulli ( I tom) przez konsulat Cycerona i udaremniony przez niego Spisek Katyliny ( V tom - w mojej ocenie najlepszy) przez schyłek Republiki, wojnę...

Triumf Cezara to kolejna już powieść Saylora, której czytanie sprawiło mi dużo przyjemności. Odnoszę jednak wrażenie, że czytelnik jak i sam autor powoli nudzi się już przygodami Gordianusa, o czym świadczy wkradająca się szablonowość działań bohatera oraz fabuły. Krótko mówiąc Gordianus się już starzeje. Niby nie chce dalej prowadzić śledztwa ale musi, nie ma wyjścia, zgadza się. Adoptowany został kolejny syn. Autor zbytnio nie zaskakuje w kolejnej części. Mimo tych narzekań przeczytałem książkę jednym tchem. Rzym opisywany przez Saylora po prostu jest urzekający. Nie można się od niego oderwać. Niczym Gordianus nie mogący uciec z Rzymu ze szpon intryg, obłudy, ciemnych interesów i koligacji. Tym razem tłem akcji są triumfy Cezara, sławiące jego zwycięstwa. Na Cezara wszechmocnego, potomka Wenus, półboga, człowieka który uczynił Rzym nowym czyha niebezpieczeńtwo ze strony starego świata, niepokornych, tych, którzy nie chcą tego co się dokonało. Czy stary i niedołężny Gordianus pomoże w rozwiązaniu zagadki triumfów Cezara? Zachęcam do lektury.

Triumf Cezara to kolejna już powieść Saylora, której czytanie sprawiło mi dużo przyjemności. Odnoszę jednak wrażenie, że czytelnik jak i sam autor powoli nudzi się już przygodami Gordianusa, o czym świadczy wkradająca się szablonowość działań bohatera oraz fabuły. Krótko mówiąc Gordianus się już starzeje. Niby nie chce dalej prowadzić śledztwa ale musi, nie ma wyjścia,...