Obłęd
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Oblicza Victorii Bergman (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Kråkflickan
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2014-01-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2014-01-01
- Data 1. wydania:
- 2011-03-23
- Liczba stron:
- 388
- Czas czytania
- 6 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375088618
- Tłumacz:
- Wojciech Łygaś
- Tagi:
- literatura szwedzka psychoanaliza
Pierwszy tom szwedzkiej trylogii "Oblicza Victorii Bergman", która wyszła spod pióra elektropunkowego muzyka i jego producenta. Debiut, który stał się natychmiastowym sukcesem na skalę światową, wyróżniony tegoroczną nagrodą specjalną przez Szwedzką Akademię Twórców Literatury Kryminalnej!
Policja znajduje w Sztokholmie zwłoki kilku chłopców. Noszą one ślady ciężkiego pobicia, są na nich dziwne znaki, jakby nakłuwano je igłami, a we krwi ofiar odkryto obecność środków odurzających. Do tego dwóm chłopcom sprawca obciął przed śmiercią genitalia, jednemu wydłubał oczy, obciął wargi i nos, a także powyrywał włosy z głowy.
Śledztwo w sprawie zabójstw prowadzi komisarz policji, Jeanette Kihlberg. Ponieważ awansowała na to stanowisko niedawno, bardzo chce się wykazać. Jednak dochodzenie idzie jak po grudzie, bo sprawca nie zostawił żadnych śladów. Pani komisarz zdołała jedynie ustalić, że jeden z chłopców pochodził z Białorusi, a jeden z Afryki. Wiele wskazuje na to, że mogli paść ofiarą pedofila albo gangu przemycającego dzieci z Europy Wschodniej lub Afryki...
Z Chin przybywa nielegalny imigrant. Ma kilkanaście lat i nazywa się Gao Lin. W Szwecji ma się skontaktować z kimś, kto się nim zaopiekuje. Jednak po drodze na umówione spotkanie poznaje kobietę, która prowadzi go do swojego mieszkania...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
W świecie szwedzkiego kryminału po raz enty
Nie miałam dotychczas zbyt wielu okazji, by sięgać po książki pisane przez osoby na co dzień zajmujące się muzyką. Do tej pory zrobiłam to tylko dwa razy, ale obydwa uznaję za bardzo udane. Przekonałam się, że artystyczna dusza wcale nie musi przejawiać się tylko w jednej dziedzinie – artysta może pokazywać swoje talenty na kilku płaszczyznach. Udowodnił mi to już ekscentryczny Rob Zombie w przypadku „Panów Salem”, tworząc mocny horror, którego niektóre sceny po dziś dzień wywołują u mnie gęsią skórkę…
Ostatnio zaś nasz rynek – można powiedzieć, że szturmem – zdobył szwedzki duet Erik Axl Sund, który tworzą: Jerker Eriksson i Håkan Axlander Sunquist. Chociaż obaj ściśle związani z branżą muzyczną, postanowili spróbować swych sił na polu literackim, tworząc trzymający w napięciu kryminał i thriller psychologiczny w jednym – „Obłęd”, który jest pierwszym tomem trylogii. Przyznaję, że początek powieści nie zwiastował powieści tak dobrej, jak obiecywały reklamy…
Sztokholm, jeden ze zwykłych dni. Komisariat policji, telefon od anonimowego człowieka z informacją, że w pewnym miejscu leżą czyjeś zwłoki. Gdy funkcjonariusze przybywają na miejsce zbrodni okazuje się, że to młody chłopiec ze śladami ciężkiego pobicia. Po dokładniejszych oględzinach oraz przeprowadzonych badaniach okazuje się, że jego organizm zawiera ślady obecności środków odurzających, a zwłoki są zmumifikowane.
Sprawą zajmuje się pani komisarz, Jeanette Kihlberg – kobieta po przejściach, z nowym partnerem (artystą, który jest jej utrzymankiem) i nastoletnim synem. Mimo że jej życie osobiste nie jest usłane różami, to w pracy stara się dawać z siebie wszystko, zwłaszcza, że niedawno awansowała i chce pokazać wszystkim, jak bardzo na to zasłużyła. Jednak kwestia śledztwa temu nie sprzyja: o zmumifikowanej ofierze wiadomo niewiele, a co gorsza nikt nie zgłasza faktu jej zaginięcia. Na tej okropnej zbrodni się jednak nie kończy, bo wkrótce zostają odkryte kolejne zwłoki młodych chłopców, którzy zostali potraktowani przez swojego oprawcę wyjątkowo okrutnie: morderca pozbawił ich genitaliów, a jednego z nich oczu, ust i nosa.
Dość topornie posuwające się naprzód śledztwo w końcu prowadzi Kihlberg do słynnej pani psycholog, która specjalizuje się w terapii dzieci po traumatycznych przeżyciach – Sofii Zetterlund. Okazuję się też, że oprócz znajomości tematu Sofię ze śledztwem łączy dużo więcej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Pani psycholog, jak się okazuje, również ma za sobą traumatyczne przeżycia wyniesione z dzieciństwa i szuka ukojenia w zagłębianiu się w jednym z przypadków, którymi się zajmowała – przypadku Victorii Bergman.
Pewnie zapytacie: gdzie tu to wielkie „wow!”, o którym tyle się słyszy? Faktycznie, po samym opisie fabuły nie można doszukać się w „Obłędzie” niczego niezwykłego. Ot, kolejne morderstwa, kolejne śledztwo i ktoś, kto sprawą zajmuje się w sposób mniej lub bardziej udany. Sekret tkwi jednak, po pierwsze, w samej konstrukcji powieści: nie skupiamy się tylko i wyłącznie na typowym schemacie: policja kontra morderca. Duet pisarski wychodzi poza utarte szlaki i rozszerza krąg bohaterów, który ściśle łączy się z głównym wątkiem: jest pani komisarz, psycholog, psychopata morderca a także ofiary (jeszcze za życia). Po drugie, panowie świetnie ukazali typowy mechanizm, który funkcjonuje w relacji kat-ofiara. Tę specyficzną zależność ofiary wobec oprawcy, posłuszeństwo, tę dziwną sympatię, która rodzi się między nimi, im dłużej ze sobą przebywają. A po trzecie? Po trzecie, życie osobiste bohaterów w umiejętny sposób zostało połączone z życiem zawodowym, tworząc spójną całość. Często bywa w przypadku tego typu powieści, że te dwie płaszczyzny życia bohaterów na tyle mocno od siebie odbiegają, że sprawiają wrażenie, jakobyśmy śledzili dwie różne historie tych samych postaci, tymczasem w przypadku „Obłędu” nie ma nic takiego – wszystko się ze sobą zgrywa i zazębia.
Muszę też zaznaczyć, że autorzy nie cackają się z czytelnikiem, nie bawią w udawaną delikatność – opisy często są mocne, odpychające i zwyczajnie… chore. Niektórych na pewno będzie to odrzucać, dlatego książką zachwycą się przede wszystkim wytrawni fani gatunku, którzy w lekturze niejednego już doświadczyli i mało co jest ich w stanie naprawdę ruszyć.
Cóż mogę rzec na koniec? Chyba tylko tyle, że panowie popełnili naprawdę dobrą powieść z mocnym tłem psychologicznym – jedną z lepszych, powiedziałabym nawet. Mimo to stwierdzenie, że „Obłęd” bije na głowę trylogię Larssona jest przesadzone i nie dlatego, że jest gorszy od Millennium, a dlatego, że klimat i styl tych powieści jest zupełnie inny. Nie powinno ich się porównywać, bo to dwie różne bajki… tfu!… powieści.
Ewa Szczepańska
Oceny
Książka na półkach
- 1 582
- 1 286
- 422
- 48
- 38
- 27
- 20
- 18
- 17
- 17
Opinia
"Obłęd" to pierwszy tom szwedzkiej trylogii "Oblicza Victorii Bergman". Niedawno, bo w październiku, ukazał się w Polsce już ostatni tom o tytule "Katharsis" i podobnie jak dwa poprzednie sprzedał się wyśmienicie. Co do tej książki mnie przyciągnęło? Wszystko, tak naprawdę; okładka, opis, tytuł, tematyka. Ponadto nie miałam jeszcze okazji czytać książek napisanych przez szwedzkich autorów, byłam więc zaciekawiona (przepraszam za uogólnienie) w jaki sposób piszą.
Pierwsze, co wyraźnie rzuciło mi się w oczy, to sposób w jaki książka została napisana. Rozdziały są bardzo krótkie, niektóre nie zajmują nawet całej strony, a styl autora specyficzny. Erik Axl Sund porwał się na trudny temat. Niełatwo jest pisać o osobach z zaburzeniami, a w "Obłędzie" nikt się nie cacka i zaprezentowano bardzo brutalne sceny, jak np. molestowanie dzieci czy gwałty. W książce spotykamy się z dokładną i głęboką psychoanalizą ofiary przemocy seksualnej.
Akcja kręci się wokół trzech kobiet: Jeanette Kihlberg, która prowadzi sprawę bestialskich morderstw, Victorii Bergman będącej ich sprawczynią oraz Sofii Zetterlund - pani psycholog. W przypadku pierwszej i ostatniej poznajemy ich życie prywatne, myśli, nadzieje i problemy, natomiast z trzecią kobietą cofamy się w przeszłość. Niełatwo było mi czytać o tym, co robił jej ojciec. Bardzo trudno bez ataku mdłości jest mi myśleć o tak chorej relacji między ojcem a córką. Mimo tego, że interesuje mnie psychologia miałam trudności z zapoznaniem się z tekstem, właśnie z powodu tej ogromnej fali plugastw, przemocy, wykorzystywania, i innym temu podobnych zbrodni. Rozumiem, że centrum zdarzeń była mroczna przeszłość Victorii i śledztwo Jeanette, więc takie sprawy naturalnie się z tym przeplatały, a jednak chwilami miałam dość. Byłam zmęczona tą ohydną, chorą stroną człowieka, którą z taką skrupulatnością Sund opracował. Jednak nie mogę napisać, że nie byłam zainteresowana. Przeciwnie - bardzo się wkręciłam. Z fascynacją czytałam myśli Victorii, podczas kiedy życie Jeanette i Sofii zwyczajnie mnie nudziło. Zwykłe problemy zwykłych ludzi, których każdy ma wystarczająco dość na co dzień. Byłam znużona, kiedy wcześniej wymienione wracały do domu i miotały w swojej codzienności. Dosyć nieciekawej, tak na marginesie.
Byłam dość sceptyczna zagłębiając się w lekturę, ponieważ o tym, że to właśnie Victoria zabija dowiadujemy się niemal na początku. Z lekką irytacją i zarozumiałością rozważałam, że o wiele ciekawiej byłoby, gdyby ten fakt pozostał tajemnicą, ale nadal bylibyśmy zaznajamiani z przeszłością i problemami Bergman na jej sesjach terapeutycznych u Sofii. Martwiłam się, że zabraknie zawsze wyczekiwanego przeze mnie BUM. Jednak ono się pojawiło! I zostało wprowadzone w bardzo stylowy sposób, przez kilka stron nie miałam pojęcia, co się dzieje. Bardzo sprytnie ze strony autora.
Mogłabym dalej paplać o podjętych skrzywieniach psychicznych w "Obłędzie", jednak nie ma to sensu. Aczkolwiek uprzedzam Was, czytelnicy, że sięgając po tę trylogię musicie być przygotowani na spotkanie z trudnymi kwestiami, niektóre z nich wymieniłam. Może Wam się wydawać, że nie jest to dla Was problemem i tak może być, ale są to opisy bezlitośnie dokładne i trzeba się z tym liczyć.
Słowem podsumowania uważam, że jeśli interesuje Was taka tematyka, to bez wahania powinniście chwycić za "Obłęd", nie spodziewajcie się jednak porywającego śledztwa, jak np. w "Jedwabniku". Erik Axl Sund postawił na przeanalizowanie psychiki różnych dewiantów, a nie na latanie ze spluwą za nieuchwytnym brzytwiarzem. Czy przeczytam kolejny tom? Możliwe, jednakże dopiero za jakiś czas, na razie moja psychika musi odpocząć.
"Obłęd" to pierwszy tom szwedzkiej trylogii "Oblicza Victorii Bergman". Niedawno, bo w październiku, ukazał się w Polsce już ostatni tom o tytule "Katharsis" i podobnie jak dwa poprzednie sprzedał się wyśmienicie. Co do tej książki mnie przyciągnęło? Wszystko, tak naprawdę; okładka, opis, tytuł, tematyka. Ponadto nie miałam jeszcze okazji czytać książek napisanych przez...
więcej Pokaż mimo to