„Ogród Kamili” wywarł na mnie tak duże wrażenie, ze niemal natychmiast sięgnęłam po drugą część z Kwiatowej Serii, czyli „Zacisze Gosi”. Sąsiadka Kamili, która również ukojenie dla swojej duszy znajduje w pięknym ogrodzie, zaczyna opowiadać swoją historię. A w zasadzie czytelnik jest świadkiem walki główniej bohaterki z demonami z przeszłości.

Tytułowa Gosia wiele w swoim życiu wycierpiała. Borykała się z wieloma problemami, wieloma chorobami, aż wreszcie znalazła swoje zacisze. No właśnie zacisze, czyli coś co w jej przypadku z jednej strony jest wybawieniem, a z drugiej przekleństwem. Na szczęście ma wokół siebie życzliwych ludzi, którzy pomogą jej w najtrudniejszych chwilach.

„Zacisze Gosi” mimo, że jest kontynuacją trylogii i historii miłości Kamili i Łukasz, w dużej mierze jest poświęcona odrębnej historii. Historii, która może być równie piękna jak jej poprzedniczka, jednak w obu przypadkach autorka przypomina nam, że o wszystko trzeba walczyć.

Katarzyna Michalak stworzyła historię w podobnym schemacie, co w przypadku „Ogrodu Kamili”, ale sięgając po książki tej autorki, a w szczególności trylogie, wiadomym jest, iż natrafimy na podobne perypetie i szablony literackie. Niewątpliwie „Seria Kwiatowa” jest porównywalna do serii Agnieszki Fincer-Ogonowskiej „Alibi na szczęśliwe”, z tą różnicą iż debiut literacki Ogonowskiej jest bardziej bogaty w barwność i opisy historii oraz ciekawe postaci. Zakończenie drugiej części niewątpliwie mnie zaskoczyło i zapewne rozwiązanie całej historii poznamy w trzeciej odsłonie „Kwiatowej serii”, ale o niej napiszę już innym razem.

„Ogród Kamili” wywarł na mnie tak duże wrażenie, ze niemal natychmiast sięgnęłam po drugą część z Kwiatowej Serii, czyli „Zacisze Gosi”. Sąsiadka Kamili, która również ukojenie dla swojej duszy znajduje w pięknym ogrodzie, zaczyna opowiadać swoją historię. A w zasadzie czytelnik jest świadkiem walki główniej bohaterki z demonami z przeszłości.

Tytułowa Gosia wiele w swoim...