No powiem szczerze nawet "socjaldemokrata" niemiecki ma jednak w sobie coś z tych brunatnych. Historia wprawdzie straszliwa, ale sam fakt, że główny bohater podczas końcowych przesłuchań obstawał przy twierdzeniu że Gliwice to niemieckie miasto, a on sam chce zostać Niemcem mówi wiele. Ten Salomon Morel widać albo nie był aż takim katem jak na przykład Gustav Wagner, albo Niemieccy socjaldemokraci przez przypadek trafiający do obozów dla nazistów i wrogów PRL to jednak byli prawdziwi niezłomni. Bo jestem pewien, że w sytuacji ostatecznej chętnie przystałby że Gliwice to polskie miasto i chętnie zostanie Polakiem, aby tylko uniknąć wywózki i opuścić obóz. Zresztą nazwisko, a i pewnie korzenie miał odpowiednie, bo cóż to za problem przerobić z Gruschka na Gruszka.
A same czasy straszne, ale cóż - tak jak Morel mścił się na Niemcach w Jaworznie, tak Serbowie mścili się na Chorwatach w Hudej Jamie. Pamiętajmy jednak że różnica jest taka, że Niemcy, Serbowie i Chorwaci mordowali z własnej inicjatywy, a obozy w PRL-u były kierowane z nadania NKWD. I tak na ziemiach polskich obozy miała i III Rzesza i ZSRR (bo przecież w latach 40-tych PRL był państwem marionetkowym). A że trafiło się trochę rodzimych sadystów w mundurach - a jakiż kraj ich nie posiada?

No powiem szczerze nawet "socjaldemokrata" niemiecki ma jednak w sobie coś z tych brunatnych. Historia wprawdzie straszliwa, ale sam fakt, że główny bohater podczas końcowych przesłuchań obstawał przy twierdzeniu że Gliwice to niemieckie miasto, a on sam chce zostać Niemcem mówi wiele. Ten Salomon Morel widać albo nie był aż takim katem jak na przykład Gustav Wagner, albo...

Niewielka książeczka, wartościowa jako świadectwo zdarzeń, o których rzadko się wspomina. Relacja więźnia obozu koncentracyjnego, funkcjonującego w Polsce wiele lat po zakończeniu wojny, jest dobrym uzupełnieniem danych historycznych, materiałów konferencyjnych na temat Centralnych Obozów Pracy, losu Ślązaków i Niemców w Polsce powojennej.
Z pewnością tekst doceni każda osoba zainteresowana prawdą historyczną, a nie tylko historią rozumianą jako propaganda zwycięzcy.

Niewielka książeczka, wartościowa jako świadectwo zdarzeń, o których rzadko się wspomina. Relacja więźnia obozu koncentracyjnego, funkcjonującego w Polsce wiele lat po zakończeniu wojny, jest dobrym uzupełnieniem danych historycznych, materiałów konferencyjnych na temat Centralnych Obozów Pracy, losu Ślązaków i Niemców w Polsce powojennej.
Z pewnością tekst doceni każda...