Złota gałąź. Studia z magii i religii
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Seria:
- Meandry Kultury
- Tytuł oryginału:
- The Golden Bough
- Wydawnictwo:
- Vis-á-Vis/Etiuda
- Data wydania:
- 2012-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1969-01-01
- Data 1. wydania:
- 1983-01-01
- Liczba stron:
- 517
- Czas czytania
- 8 godz. 37 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378580263
- Tłumacz:
- Henryk Krzeczkowski
- Tagi:
- magia religia kulturoznawstwo antropologia społeczna
“Złota gałąź” sir Jamesa Georga Frazera uważana jest za jedną z najważniejszych książek antropologii społecznej, a na pewno jest w tej chwili już pozycją klasyczną w tej dziedzinie wiedzy. Przywołując obraz J.M.W. Turnera, zatytułowany „Złota Gałąź” („The Golden Bough”, 1834) Frazer rozpoczyna snuć opowieść o pewnym tajemniczym rytuale, odbywającym się cyklicznie nieopodal jeziorka, zwanego przez starożytnych „Zwierciadłem Diany”. W starożytności ów leśny pejzaż był miejscem dziwnej i powtarzającej się stale tragedii. Na północnym brzegu jeziora, tuż pod przepaścistą skałą, na której osiadła współczesna wioska Nemi, znajdował się święty zagajnik i sanktuarium Diany Nemorensis, czyli Diany Leśnej. Niekiedy zwano je również jeziorem i zagajnikiem Arycji. Lecz miasteczko Arycja (obecna La Riccia) znajdowało się o trzy mile dalej, u stóp Góry Albańskiej, a od jeziora, leżącego na zboczu góry w małym zagłębieniu w kształcie krateru, dzielił je bardzo pochyły stok. W tym świętym zagajniku rosło drzewo, wokół którego można było dostrzec krążącą przez cały dzień i prawdopodobnie do późnej nocy mroczną postać. W ręce dzierżył ów człowiek nagi miecz i bez przerwy rozglądał się wokół, jak gdyby w każdej chwili mógł spodziewać się napaści wroga. Był to kapłan i morderca, wypatrujący tego, który go wcześniej lub później zamorduje i obejmie po nim urząd kapłana. Takie prawo obowiązywało w sanktuarium. Kandydat na kapłana nie miał wyboru. By objąć stanowisko, musiał zgładzić swego poprzednika, a urząd po nim piastował do chwili, gdy sam ginął z ręki następcy silniejszego i bardziej przemyślnego. Ów dziwny rytuał domaga się wyjaśnienia. Autor „Złotej Gałęzi” wyrusza więc w podróż po kulturach, wierzeniach i mitach różnych ludów - jego zdaniem - niecywilizowanych, szukając tam podobieństw i próbując na ich podstawie rzucić nieco więcej światła na ten niezwykły zwyczaj. Jednym z najważniejszych tematów Frazera jest magia. Jego koncepcja magii choć była wielokrotnie krytykowana, zwłaszcza z powodu przeciwstawiania magii i religii, pozostaje jednak niezmiennie ważnym stanowiskiem antropologicznym. Z Frazera wiele zaczerpnął Bronisław Malinowski (choć jego koncepcje określane jako funkcjonalizm antropologiczny są w wielu punktach odmienne od Frazerowskich) pisząc o autorze “Złotej gałęzi”: Frazer pojawia się przed nami jako przewodnik kierujący naszą podróżą przez pustynie Australii, tropikalne dżungle Amazonki i Orinoko, przez stepy Azji lub wyżyny Afryki. Faktycznie przedstawia on opis zjawisk w ich kontekście, w opisie tym różne aspekty kultury i różne ludzkie sprawy są ze sobą powiązane; przygodne komentarze cechuje intuicja w przedstawianiu ludzkich motywów. Nie byłoby trudne wykazać, że Frazer często zbliża się do psychoanalitycznego ujęcia nieświadomych i podświadomych motywów ludzkiego zachowania. A w innym miejscu, w mowie poświęconej Frazerowi pisał antropologia tak jak ją przedstawia Sir James Frazer, jest wielką nauką...I to trzeba przede wszystkim Frazerowi oddać: bez jego “Złotej gałęzi” nie byłoby współczesnej antropologii społecznej – choćby w tym tylko sensie jest to książka fundamentalna. A dodatkowo napisana w świetnym literackim stylu. Lektura obowiązkowa dla każdego, kto chce coś wiedzieć o mechanizmach kierujących ludzkimi obyczajami, myśleniem, kulturą!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 362
- 640
- 272
- 62
- 31
- 21
- 20
- 10
- 8
- 7
Opinia
Muszę przyznać, że książka ta wzbudziła we mnie dość ambiwalentne uczucia. Z jednej strony ogrom pracy, który włożył w jej napisanie autor, budzi niekłamany podziw i szacunek. Tym bardziej, że to, co dostał do rąk polski czytelnik, to zaledwie streszczenie 12-tomowego oryginału. Ale z drugiej strony - zbyt wiele elementów budzi tu irytację, nie pozwalając w pełni cieszyć się z lektury.
Pomijam już fakt, że wiele z przeprowadzonych przez autora analiz i postawionych tez jest już najzwyczajniej nieaktualna - w końcu przez cały czas trzeba mieć świadomość, kiedy to dzieło powstało i zostawić sobie mały margines na tzw. błędy i wypaczenia. Ale jednak mocno uderza to, że tak naprawdę wszystkie zacytowane przez Frazera przykłady poszczególnych zachowań, rytuałów i obrzędów, są przez niego wyszperane z innych książek. Nie ma tu ani jednego przykładu, który powstałby na podstawie własnych obserwacji, własnych doświadczeń. Cała fascynująca, jak by nie patrzeć, podróż przez święte gaje prehistorii i krwawe rytuały starożytnych, powstała w zaciszu zapełnionego książkami gabinetu. Stąd pewnie brak życia, uporczywa papierowość przedstawionych dywagacji, poczucie wtórności tych relacji.
Dodatkowo denerwującym jest również to, że autor rzadko kiedy podaje jakieś konkretne daty czy przynajmniej przybliżony czas wydarzeń, które przywołuje. Powstają wówczas tak kuriozalne zestawienia przykładowych zachowań społecznych, jak rytuały ze starożytnej Grecji, podane tuż obok obyczajów z Anglii XVII wiecznej. Zastanawiająca jest również wiarygodność niektórych przywoływanych źródeł, brak jest bowiem odwołań do konkretnych tytułów, z których autor czerpał swoje informacje. Choć domyślam się, że brak takich przypisów mógł wynikać z chęci jak największego zminimalizowania dzieła, które mimo tych zabiegów i tak zajęło ponad 500 stron...
Irytujące są powtórzenia, a także maniera pisania o wszystkich cywilizacjach, innych niż współczesna autorowi, jako o prymitywnych, dzikich. Stawiać starożytnego Greka na równi z Indianinem z amazońskiej puszczy? Trochę to chyba jednak przegięcie... Ale tu też trzeba pamiętać o realiach, w jakich ten szkocki antropolog żył i pracował.
Ostatnia rzecz, której autorowi nie mogę wybaczyć, to świadome zaniechanie, aby w poszczególnych rozdziałach posłużyć się również przykładami z religii chrześcijańskiej. W końcu wiele elementów wierzeń oraz rytuałów, które badacz przypisał "dzikim", odnaleźć można również w "cywilizacyjnie wyższym" chrześcijaństwie. Przykładem niech będzie chociażby element "przenoszenia zła" (czyż nie nasuwa się tu kwestia złożenia grzechów świata na Chrystusa i poświęcenie go w ofierze?), teoria przeistoczenia, zabijanie boga, by mógł się na nowo odrodzić itd. Nie wiem, jaki był powód takiego jawnego zaniechania, ale szkoda, że tego zabrakło. Taka niekonsekwencja podważa naukową wartość całego dzieła. W końcu antropologia to nauka o ciągłości kultury i religii, a nie ograniczanie się do prehistorii, oddzielanie kreską tego, co pierwotne, niższe, od tego, co współczesne, lepsze...
Mimo tych wszystkich zgrzytów, nie dziwię się, że jest to dzieło kultowe i absolutnie obowiązkowe dla każdego, kto interesuje się historią człowieka. Odkrycie barwnego świata obrzędów, próba dotarcia do znaczenia zachowań tradycyjnych, rytuałów, które wykonywane są nadal, a zupełnie zgubiły swoje pierwotne znaczenie. Ogromna inspiracja dla badacza zwyczajów i obrzędów religijnych. A także dla każdego, kto w naszych racjonalnym świecie, rządzonym przez technologię, chciałby odnaleźć odrobinę dawnej magii...
Muszę przyznać, że książka ta wzbudziła we mnie dość ambiwalentne uczucia. Z jednej strony ogrom pracy, który włożył w jej napisanie autor, budzi niekłamany podziw i szacunek. Tym bardziej, że to, co dostał do rąk polski czytelnik, to zaledwie streszczenie 12-tomowego oryginału. Ale z drugiej strony - zbyt wiele elementów budzi tu irytację, nie pozwalając w pełni cieszyć...
więcej Pokaż mimo to