"Kostnica" to druga książka Mastertona po którą sięgnęłam. Wybrałam ją ze względu na ciekawy opis. Zaintrygował mnie staruszek i jego dom, który oddycha, pomyślałam, że to musi być coś nowego, coś co chcę przeczytać. Czym prędzej sięgnęłam po książkę i zagłębiłam się w treść. Czyta się szybko i z wypiekami na twarzy, zresztą jak każdą powieść Grahama. Śledzimy losy pracownika wydziału epidemiologiczno-sanitarnego, do którego zwrócił się staruszek z oddychającym domem. Chłopak postanawia przekonać się o tym na 'własnej skórze' i tak zaczynają się mroczne przygody z dziwnym domem, który przygotowywuje co i raz nowe niespodzianki dla niezapowiedzianych gości.
W książce pojawia się fantastyczny wątek, za czym osobiście nie przepadam, gdyż przez to powieść nabiera mniejszej rzeczywistości a w rezultacie mniejszego napięcia podczas czytania. Poza tym nie zauważyłam aby tytuł jakoś pokrywał się z fabułą, nie wiem, może nie dostrzegłam czegoś, po prostu nie widzę powiązania. Jednak uważam, że jeżeli lubisz twórczość Mastertona to ta książka powinna być przeczytana :)

"Kostnica" to druga książka Mastertona po którą sięgnęłam. Wybrałam ją ze względu na ciekawy opis. Zaintrygował mnie staruszek i jego dom, który oddycha, pomyślałam, że to musi być coś nowego, coś co chcę przeczytać. Czym prędzej sięgnęłam po książkę i zagłębiłam się w treść. Czyta się szybko i z wypiekami na twarzy, zresztą jak każdą powieść Grahama. Śledzimy losy...