Testament Eleonory

Okładka książki Testament Eleonory
Artur Daniel Grabowski Wydawnictwo: Oficynka Seria: Zbrodnia w Bibliotece kryminał, sensacja, thriller
260 str. 4 godz. 20 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Zbrodnia w Bibliotece
Wydawnictwo:
Oficynka
Data wydania:
2013-08-03
Data 1. wyd. pol.:
2013-08-03
Liczba stron:
260
Czas czytania
4 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362465866
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

                5,2 5,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Jawi się w naszym obcowaniu Kazimierz Burnat, Stanisław Chyczyński, Henryk Cyganik, Stanisław Franczak, Andrzej Grabowski, Artur Daniel Grabowski, Stefan Jurkowski, Krystyna Konecka, Lech Konopiński, Jan Tulik, Marek Wawrzkiewicz, Andrzej Żmuda
Ocena 10,0
Jawi się w nas... Kazimierz Burnat, S...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,2 / 10
22 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
317
313

Na półkach:

Zapierający dech w piersiach zamek, którego komnaty pamiętają czasy, kiedy prawdziwym damom nie wypadało przywdziewać spodni, oparł się wojennej pożodze, udzielając schronienia członkom zacnego rodu. Mury wiekowej budowli skrywały dowody triumfu ludzkiego geniuszu i licznych talentów. Stały się również niemymi świadkami zbrodni. To właśnie w tej niemieckiej rezydencji rozegra się kluczowa część powieści Artura Daniela Grabowskiego. Czy można wymyślić bardziej przerażające i klimatyczne miejsce dla akcji kryminału?

Większość z nas zdążyło sobie wyrobić negatywną opinię o dziennikarzach. Zazwyczaj kojarzą nam się z żądnymi sensacji pismakami, mającymi w głębokim poważaniu prawo do prywatności osób, które obierają za swoje cele. Są przebiegli, pomysłowi, przeważnie wytrwali w działaniach i postanowieniach. Rzadko przyznają się do błędów, porażek czy tez skrywanych słabości. Tymczasem Niemiec Thomas Michel, pracujący dla ukazującej się w Görlitz gazecie, stanowi zaprzeczenie powyższego stereotypu. Ten dorosły mężczyzna o dość tajemniczej i bolesnej przeszłości, prócz sportowych zainteresowań słynie również z prawdziwie dyplomatycznych umiejętności, które ułatwiały przepływ informacji między lokalnymi władzami, a redakcją gazety. Ponadto, dzięki swej zadbanej sylwetce, stanowił apetyczny kąsek dla płci pięknej, ale jak dotąd nie pozwolił, by żadna z pań zawładnęła jego sercem. Mimo wszystko nie należał do wybrednych kawalerów, ani tym bardziej tych, którzy preferują przygody na jedną noc. Wykreowany przez Artura Grabowskiego bohater wciąż przeżywał fakt, iż jako dziecko został porzucony przez swoją matkę, co ewidentnie wpędziło jego drugiego rodzica w alkoholizm i przyczyniło się do przedwczesnej śmierci. Przykre doświadczenia, wspomnienia, ciążące na barkach młodego mężczyzny z całą pewnością zaważyły na jego charakterze.

Czytelnik poznaje Thomasa w chwili, gdy ten dowiaduje się o śmierci starej przyjaciółki, tytułowej Eleonory. Kobieta swego czasu pełniła rolę mecenasa, wspierającego przyszłego dziennikarza zarówno w kwestii finansowej jak i towarzyskiej. Autor powieści utwierdza nas w przekonaniu, iż między wspomnianą parą narodziła się niesamowicie intensywna, pod względem emocjonalnym, więź. Dlaczego szanowana i majętna hrabina darzyła obcego człowieka ogromną sympatią? Z jakich powodów finansowała jego edukację i wpływała na jego życiowe wybory? Zagłębiając się w treść książki Grabowskiego, dowiadujemy się, że wymienione wcześniej postaci utrzymywały z sobą kontakt telefoniczny. Od ostatniego spotkania minęło kilka lat. Dlaczego więc na wieść o tym, iż starsza pani zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach Thomas reaguje jak typowy histeryk?

Obraz mężczyzny, będącego obiektem westchnień wielu kobiet, zostaje zniekształcony. Oto przed czytelnikiem pojawia się człowiek, któremu grunt zaskakująco łatwo i szybko osuwa się spod nóg. Ten okaz zdrowia o sylwetce i rysach młodego boga staje się niezdatny do godnego przeżywania żałoby, ani niepowodzeń, jakich doznaje w pracy. Thomas Michel, rozchwiany emocjonalnie szuka ukojenia w ramionach koleżanki z redakcji i w nałogu, który zabił mu ojca. Takiego bohatera nie można darzyć sympatią, a już tym bardziej kibicować mu i życzyć rychłej poprawy sytuacji. Krótko pisząc, staje się przewidywalny i nudny, a to zdecydowanie zniechęca do dalszej lektury.

Jeśli jednak czytelnik postanowi obdarzyć Testament Eleonory kolejną szansą, wówczas przekona się, że ten stojący na pograniczu depresji, alkoholizmu i absurdu człowiek, przeżyje przygodę swojego życia.

Zamożnej hrabinie von Albertstein niejeden grzech ciążył na sumieniu. Próbując naprawić błędy młodości, postanowiła uczynić Thomasa jednym ze swych spadkobierców. W kolejce do ogromnego majątku stała również bratanica wspomnianej kobiety. Czy czarna owca szanowanej rodziny maczała zgrabne ręce w zamordowaniu swej ciotki? Komu zależało na tym, aby pozbyć się niewygodnej konkurencji?

Sądzę, że w debiutanckiej powieści Artura Grabowskiego tkwi potencjał, jednakże nie został on odpowiednio wykorzystany. Przewinień względem czytelnika jest niestety mnóstwo. Zacznijmy od braku stopniowania napięcia i przytłaczającej monotonii. Bardziej od wewnętrznych rozterek Thomasa i czyhających na niego niebezpieczeństw zaintrygowało mnie nieudolne włamanie do kancelarii prawników, zajmujących się obsługą spraw zmarłej Eleonory. Ponadto za kompletne nieporozumienie uważam połączenie historii o kryminalnych znamionach z romansem. U Grabowskiego każdy z bohaterów musiał paść ofiarą miłości. Sercowe dylematy przeżywa sam Michel, który przez przypadek odkrywa, że jego redakcyjna koleżanka darzy go płomiennym uczuciem. Z czasem uświadamia sobie, że nie jest mu obojętna, co okazuje jej nie tylko słowami, ale również czynami. Kolejną ofiarą strzały Amora staje się bratanica hrabiny, niejaka Angela, dzieląca łoże z nazistą. Wiszącą w powietrzu miłością oddycha również pracownica Zakładu Medycyny Sądowej. A jakby tego było mało, sam prowadzący śledztwo w sprawie morderstwa Eleonory, komisarz Schultz, poczuje miętę do analizującej pobrane od denatki próbki, doktor Jenny Renner. Moim skromnym zdaniem mamy do czynienia z przytłaczającym przesytem, hołdującym stwierdzeniu ,,Love is everywhere”.

Autor pokusił się również o paranormalne akcenty. Głównemu bohaterowi (a także wiekowemu lokajowi hrabiny) ukazuje się bowiem… duch, niesławnej mieszkanki zamku, która okryła rodzinę hańbą i jako pierwsza dokonała morderstwa członka rodziny. Nawiedzająca zamek zjawa wywiera ogromny wpływ na spadkobiercę majątku Eleonory. Zniewala mężczyznę do tego stopnia, iż wydaje mu się, że z nią spółkuje. Przyznaję, pomysł ten udał się autorowi do tego stopnia, iż w pewnym momencie odniosłam mylne wrażenie, jakoby Thomas kochał się z Angelą. Na szczęście niewyżyty seksualnie duch nie wyrządza bohaterowi żadnej krzywdy. Poza nim po posiadłości wałęsa się również inna, niemogąca zaznać spokoju dusza…

Niemalże pominęłabym kwestię związaną z magią i dawną legendą. Otóż, aby czytelnik czasami nie przysnął nad lekturą powieści, autor zaserwował mu historyjkę o wybawcy rodu, następcy zacnego magnata, którego obecność wskaże zaczarowany pierścień. Wybraniec położy kres niecnym działaniom mordercy Eleonory i jako prawowity właściciel zamku przywróci ład i porządek wiekowym włościom…

W Testamencie Eleonory mamy więc do czynienia z kilkoma trupami, które swój doczesny żywot zakończyły w brutalny sposób. Jednakże to nie one, a Thomas Michel są największą ofiarą tej historii. Nawet poznając prawdę o jego przeszłości, biorąc pod uwagę szereg aspektów, dzięki którym motywy jego działania stają się bardziej zrozumiałe i niepozbawione racji bytu, odnoszę wrażenie, że takiej postaci po prostu nie da się lubić, mimo iż w największym stopniu przyczyniła się do rozwiązania zagadki. Jeśli do dziennikarza, pozbawionego cech, charakterystycznych dla tego zawodu, który niemiłosiernie odwleka wszelkie działania, jakby mu nie zależało na dotarciu do sedna sprawy, doliczymy nieudolnych w działaniu funkcjonariuszy policji, uzyskamy słaby kryminał. Gdyby nie intrygująca postać psychopatki Angeli, dodającej pikanterii powieści Grabowskiego, książkę spisałabym na straty.

Z całą pewnością biegłe władanie klawiaturą, dobra znajomość zasad pisowni i ortografii i płodna wyobraźnia nie są gwarancją sukcesu. Sądzę, że pozostawiający wiele do życzenia debiut popchnie Grabowskiego ku doskonaleniu literackiego warsztatu. Miejmy nadzieję, iż kolejna książka zyska uznanie czytelników.

Zapraszam na mojego bloga: http://lilia.celes.ayz.pl/blog/ksiazka/stary-zamek-dziennikarz-i-seks-z-duchami/

Zapierający dech w piersiach zamek, którego komnaty pamiętają czasy, kiedy prawdziwym damom nie wypadało przywdziewać spodni, oparł się wojennej pożodze, udzielając schronienia członkom zacnego rodu. Mury wiekowej budowli skrywały dowody triumfu ludzkiego geniuszu i licznych talentów. Stały się również niemymi świadkami zbrodni. To właśnie w tej niemieckiej rezydencji...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    35
  • Chcę przeczytać
    30
  • Posiadam
    8
  • 2013
    2
  • Wymienię
    1
  • 52 książki na 2019
    1
  • Moi mali książęta :)
    1
  • Mój
    1
  • Tak
    1
  • POSIADAM
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Testament Eleonory


Podobne książki

Przeczytaj także