Demon, władca Karandy

Okładka książki Demon, władca Karandy
David Eddings Wydawnictwo: Amber Cykl: Malloreon (tom 3) fantasy, science fiction
398 str. 6 godz. 38 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Malloreon (tom 3)
Tytuł oryginału:
Demon Lord Of Karanda
Wydawnictwo:
Amber
Data wydania:
1996-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1995-01-01
Liczba stron:
398
Czas czytania
6 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
8370829813
Tłumacz:
Paweł Czajczyński
Tagi:
demon władca karandy malloreon
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Młodsi bogowie David Eddings, Leigh Eddings
Ocena 5,3
Młodsi bogowie David Eddings, Leig...
Okładka książki Kryształowa gardziel David Eddings, Leigh Eddings
Ocena 5,5
Kryształowa ga... David Eddings, Leig...
Okładka książki Najdroższa David Eddings, Leigh Eddings
Ocena 5,5
Najdroższa David Eddings, Leig...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
180 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1734
612

Na półkach: , , , , ,

Napisanie środkowego tomu danego cyklu może sprawiać problem. Książka musi zachęcić do dalszej lektury, jednocześnie nie nużąc. Autor musi znaleźć złoty środek, by nie odbiegając od tego, co było wcześniej, dać czytelnikowi coś świeżego, co sprawi by z przyjemnością kontynuował przygodę z serią. David Eddings po raz kolejny pokazał wyśmienity warsztat i „Demon, władca Karandy” ma wszystko, co mieć powinien, by świetnie wywiązać się ze swojej roli.

Jak można było przywyknąć w innych książkach autora, tę również rozpoczyna prolog. Można się z niego dowiedzieć, co nieco, o burzliwej historii mieszkańców Mallorei i dzięki temu lepiej ich zrozumieć. W tej odsłonie przygód Belgariona mamy okazję odwiedzić największe miasto wykreowanego świata- Mal Zeth, niestety poznajemy je przez pryzmat cesarskiego pałacu i nieco zabrakło mi okazji, by towarzyszyć bohaterom w przemierzaniu jego ulic. Drużyna, w pogoni za Zandramas, odwiedza też północną cześć kontynentu, choć przez tytułową Karandę tylko się przemyka. Czytelnik ma okazję przekonać się, że różnice między mieszkańcami wschodu, a zachodu nie są aż tak wielkie, jak można się było spodziewać.

Akcja nieco spowolniła, gdy Belgarion wraz z przyjaciółmi zostali przymusowymi gośćmi Zakatha, ma to swoje plusy, dając czytelnikowi chwilę wytchnienia, wśród ciągle zmieniających się scenerii. Fabuła w dużej mierze skupia się na relacjach pomiędzy poszczególnymi członkami drużyny oraz na tym, jak radzą sobie z wydarzeniami, jakie ich dotychczas spotkały. Gdy bohaterowie, w niezbyt miły sposób podziękowali Zakathowi za gościnę w Mal Zeth, akcja nabiera tempa i znów czujemy popędzającą ich w pościgu przepowiednię. Cyradis niejednokrotnie przypomina Garionowi, że czas ma znaczenie i do decydującego spotkania musi dojść w ściśle sprecyzowanym momencie i w dokładnie określonym miejscu.

W tym tomie nie ma zbyt wielu nowych bohaterów, za to starzy znajomi niejednokrotnie ukazują swoje różne oblicza. Durnik zaskakuje przyjaciół talentem muzycznym, a Garion ma okazję odkryć w sobie skłonność do szału bojowego, której absolutnie u siebie nie podejrzewał. Sadi, Silk oraz Velvet, podczas nudnych dni spędzanych w Mal Zeth korzystają ze swoich nieprzeciętnych talentów w snuciu intrygi i bogaceniu się niewielkim kosztem. Wśród nowo poznanych postaci najbardziej wyróżnia się sam cesarz- Zakath, będący postacią nieprzeciętną. Między nim, a Garionem nawiązuję się dość chwiejne porozumienie i choć do przyjaźni między nimi daleko, jednak przestają być wrogami. W końcu też mamy okazję spotkać Zandramas, o której wcześniej jedynie wspominano. Pojawiła się również Poledra, wzbudzając wśród wszystkich ogromne poruszenie.

Lektura tej części upłynęła mi przyjemnie i bezproblemowo. Spowolnienie akcji, dało nieco wytchnienia i pozwoliło m przypomnieć sobie, za co lubię wykreowanych bohaterów. Eddings uraczył czytelnika sporą dawką pałacowej polityki, co książce wyszło tylko na dobre. Dialogi wciąż pozostają na bardzo wysokim poziomie, a wypowiedzi bohaterów w dalszym ciągu niejednokrotnie budzą uśmiech. Tom trzeci Malloreonu nie odbiega od poprzedników i jest równie godny polecenia co one.

Napisanie środkowego tomu danego cyklu może sprawiać problem. Książka musi zachęcić do dalszej lektury, jednocześnie nie nużąc. Autor musi znaleźć złoty środek, by nie odbiegając od tego, co było wcześniej, dać czytelnikowi coś świeżego, co sprawi by z przyjemnością kontynuował przygodę z serią. David Eddings po raz kolejny pokazał wyśmienity warsztat i „Demon, władca...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    265
  • Chcę przeczytać
    98
  • Posiadam
    58
  • Ulubione
    17
  • Fantastyka
    13
  • Fantasy
    11
  • 2013
    3
  • High fantasy
    2
  • 2019
    2
  • David Eddings
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Demon, władca Karandy


Podobne książki

Przeczytaj także