Wurt
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Uczta Wyobraźni
- Tytuł oryginału:
- Vurt
- Wydawnictwo:
- Mag
- Data wydania:
- 2013-06-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 1998-01-01
- Liczba stron:
- 360
- Czas czytania
- 6 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374803632
- Tłumacz:
- Wojciech Szypuła, Jacek Manicki
“Wurt” nie stracił nic ze swojej oryginalności i siły oddziaływania… Kiedy cały świat jest na prochach, jego obraz nie może nie być dystopijny, ale dzięki prawdziwym ludzkim uczuciom nie traci realizmu i wyróżnia się autentycznym pięknem, jak tęcza odbita w kałuży ropy… „Wurt” był lekturą obowiązkową w 1993 roku i pozostał nią w 2013.
– SciFiNow
Rocznicowa edycja „Wurta”, ukazująca się po dwudziestu latach od pierwszej publikacji, została uzupełniona o trzy cudowne nowe opowiadania osadzone w niewiarygodnym świecie Wurta. Zajrzyj do głowy obcego człowieka. Przejdź się skąpanymi w deszczu ulicami wraz z ekipą malkontentów naszprycowanych najsilniejszym narkotykiem, jaki można sobie wyobrazić. Tyle że piórka Wurta nie są zabawką dla mięczaków. Jak powiada tajemniczy Kot Gracz: „Bądź ostrożny, bardzo ostrożny”. Lecz Skryba go nie słucha. Chce odszukać utraconą miłość. Wyrusza na poszukiwania Żółci – najsłynniejszego, może wręcz mitycznego piórka. Skoro zaś ma do czynienia z najsilniejszym narkotykiem na świecie, musi być przygotowany na porzucenie rzeczywistości, w której żył dotychczas.
„Pasjonujący, niepowtarzalny, wymagający i wciągający”
– The Times
„Orzeźwiający, niepokojący i oryginalny”
– Independent
„Zbyt piękny dla motocyklowych gangów, zbyt ostry dla hipisowskich komun”
– New Stateman and Society
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Gdy tylko uczucia są prawdziwe
Po 20 latach powraca klasyk, którego wielbicielom fantastyki nie trzeba specjalnie przedstawiać, ani tym bardziej poddawać ocenie. „Wurt” należy do tych hipnotycznych, odważnych, a przez to kontrowersyjnych dzieł, dosłownie „najeżonych” emocjami, jakich obecnie brakuje na rynku książkowym. Chylę czoło przed wydawnictwem MAG, za to że postanowiła wznowić tę niezwykłą powieść, a przy okazji wzbogacając ją o trzy nieopublikowane dotąd opowiadania.
Cały świat tonie w narkotycznych wizjach, zwanych powszechnie światem Wurta. Właśnie tam Skryba przez swoją ciekawość i słabość stracił ukochaną. Żeby naprawić błąd stawia wszystko na jedną kartę, zatracając się we wszystkich piórkach Wurta: od tych błękitnych- błogich marzeń sennych, różowych pornopiórek, a skończywszy na niebezpiecznych czarnych, w których zwalcza się strach. Wkrótce jego celem staje się zdobycie czegoś nieosiągalnego – żółtego piórka śmierci. Jest to niemal niemożliwe, gdyż po skosztowaniu żółci nie można się, o tak, wycofać. Gra musi się toczyć do samego końca. Skryba porzuca rzeczywistość i rusza w nieznane tereny, gdzie czeka go wiele cierpienia.
„Wurt” operuje dziwnym językiem, z początku wiele niewytłumaczonych, a przez to niezrozumiałych neologizmów może co po niektórych zniechęcić. Dalej zaczynamy pojmować coraz więcej (dzięki wtrąceniom tajemniczego kota gracza) i odnajdywać się w tym surrealistycznym świecie. Przystępujemy do fazy Wurta, a wtedy możemy się całkowicie skupić na przebiegu fabuły.
Oprócz samej narkotycznej formie narracji, są jeszcze bohaterowie. Mamy co do nich mieszane uczucia, raz odczuwamy sympatię, zaś innym razem niechęć. Wydają się żywi i namacalni poprzez problemy z jakimi się borykają jako młodzi ludzie: patologie, przemoc, bezrobocie, niemoc, samotność oraz próba ucieczki poprzez wszelkiego rodzaju używki.
Pomijając już wszelkie „ochy” i „achy” dodam jeszcze, że „Wurt” poprzez swoją ponadczasowość i realistyczne ukazanie uczuć należy do tych powieści, o których długo się nie zapomina. Podsumowując - klasa w klasyce.
Katarzyna Barańska
Oceny
Książka na półkach
- 612
- 350
- 221
- 44
- 31
- 22
- 10
- 10
- 7
- 6
Opinia
Kiedyś jeden dziadunio na bazarze polecił mi "Pyłki" - sequel omawianego "Wurta". Dość sceptycznie z początku do tego podszedłem, ale napis na okładce "Philip K. Dick lat dziewięćdziesiątych" oraz 4.50zł, które dziadunio za tą książkę chciał jednak mnie przekonały... Ocena, którą wystawiłem na tym portalu mówi sama za siebie, "Pyłki" Jeffa Noona okazały się bardzo dobrą, klimatyczną książką science-fiction, i bardzo szybko podjąłem próby zdobycia "jedynki". O próbach tych można by było dość dużą rozprawkę napisać, jednak nie czas i miejsce na to. Ważne, że dzięki pewnemu serwisowi aukcyjnemu udało mi się zdobyć egzemplarz (więc dopada czytanie na tablecie, które rozważałem ;P), co prawda lekko pokiereszowany przez czas, ale jest :)
A jaki zatem jest "Wurt". Kurczę no.... TO JEDNO Z NAJLEPSZYCH SF JAKIE CZYTAŁEM! I piszę to bez przesady. Nie często zdarza się by w jednej książce było zamkniętych tyle emocji. Wiecie... to jedna z tych książek, po odłożeniu których odczuwa się smutek. Po pierwsze z powodu ukończenia tak wciągającej historii, a po drugie z powodu losów bohaterów, których w między czasie zdążyliśmy polubić.
Już sama historia jest ciekawa. Wurt to potężny narkotyk, zdolny przenosić ludzi do dowolnej rzeczywistości wurtualnej i pozwala przeżywać tam różne przygody. Skryba - główny bohater gubi w takiej rzeczywistości swoją siostrę. W zamian sprowadza do naszego świata tajemniczą istotę. Oczywiście robi wszystko by dokonać wymiany zwrotnej, ale droga do tego łatwa nie będzie.
Na samym początku opowieści poznajemy młodzieżowy gang Skitrowców, do którego należy główny bohater. Żadne z nich nie posługuje się swoim imieniem - w świecie wykreowanym przez Jeffa Noona rządzą pseudonimy. Łatwiej dzięki temu zapamiętać kto jest kto. Muszę przyznać, że każdy Skitrowiec to postać w jakiś sposób indywidualna, i ciekawa, posiadająca swój własny charakter. Zresztą nawet postacie drugoplanowe (np. policjanta Murdoch) też nie są papierowe. Cenię sobie taką kreację bohaterów w książkach a tutaj wyszło to naprawdę bezbłędnie. A za Skierką autentycznie będę tęsknił :)
O klimacie już pewnie wspomniałem, pora więc nieco rozwinąć temat. Świat Wurta jest mroczny, ciężki. Odnoszę wrażenie że Manchester przyszłości to wielkie, betonowe, mroczne miasto w którym słońce nigdy nie wstaje. Dodatkowo nastrój potęguje pewna archaiczność powieści. Wiecie, to jest książka, w której mamy do czynienia ze światem przyszłości, mechaniczne wszczepy nie robią już na nikim różnicy (ba, krzyżówki ludzi z psami którzy robią karierę muzyczną też nie ;P), ale bohater się dziwi, kiedy dzwoni telefon stacjonarny, w dodatku "z odciętym przez firmę kablem". Nie ma się czemu dziwić, Noon pisał Wurta w 1993. Sądzę, że gdyby pisał tą książkę dzisiaj, telefon stacjonarny z odciętym kablem byłby zastąpiony jakąś wariacją na temat komórki. Takich archaizmów w książce jest więcej - co dla mnie jest dodatkową zaletą. Należy też się przwyczaić do pewnego dziwnego języka. Wurtistota, ciałoglina, czy robosuka (o psa chodzi, dzieci, o psa ;P) to nazwy w Wurcie powszechne. Robosmutas z pierwszego rozdziału rządzi :D.
Warto też wspomnieć, że w powieści Jeffa Noona poruszone jest parę trudnych tematów. Już sama miłość Skryby do uwięzionej w Wurcie siostry jest jest jednak czymś więcej niż miłość brata do siostry. Często też wybory dokonywane przez bohatera bywają...dyskusyjne ("Są rzeczy ważniejsze od innych, i nic nie poradzę, że czyni mnie to złym" - Skryba). Tak, "Wurt" zdecydowanie nie należy do powieści lekkich, łatwych i przyjemnych.
Jeśli jesteście fanami ciekawego, ambitnego i mrocznego science fiction i macie taką możliwość - upolujcie i przeczytajcie "Wurta". Rzekłem.
Kiedyś jeden dziadunio na bazarze polecił mi "Pyłki" - sequel omawianego "Wurta". Dość sceptycznie z początku do tego podszedłem, ale napis na okładce "Philip K. Dick lat dziewięćdziesiątych" oraz 4.50zł, które dziadunio za tą książkę chciał jednak mnie przekonały... Ocena, którą wystawiłem na tym portalu mówi sama za siebie, "Pyłki" Jeffa Noona okazały się bardzo dobrą,...
więcej Pokaż mimo to