Krew
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Tytuł oryginału:
- Sang
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2013-07-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 1994-01-01
- Liczba stron:
- 464
- Czas czytania
- 7 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324020294
- Tłumacz:
- Marzena Perek
- Tagi:
- Antropologia symbol krew mity symbole
Krew, ten „sok bardzo szczególny”, jak mówił Goethe, zajmuje we wszystkich religiach i kulturach niezwykle ważne miejsce. Być może jest to jedyna rzecz materialna tak naocznie i przemożnie kojarząca się z tajemnicą sacrum; jej widok budzi zawsze emocje głębokie i najżywsze. Krew rozlana jest symbolem śmierci i zniszczenia, ale też oczyszcza i zmywa hańbę. Ściąga przekleństwo na tego, kto rozlał ją niewinnie, ale również stanowi cenę odkupienia za grzechy.
Te wszystkie aspekty krwi rozważa J.-P. Roux, analizując miejsce, rolę i symbolikę krwi w wierzeniach i obrzędach wszystkich właściwie ważniejszych ludów i cywilizacji – od Azteków po Chińczyków, od australijskich Dierisów i afrykańskich Dogonów oraz Bambarów po Eskimosów i amerykańskich Odżibwejów.
(z recenzji Ireneusza Kani)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 159
- 62
- 33
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
Cytaty
Oto lekcja, jaką daje krew. Przerażała, po czym przynosiła ukojenie. Człowiek widział w niej znak zniszczenia i znak powstania, znak swego kresu i swego początku. A wreszcie odkrył w niej, we wspaniałym porywie serca i wzlocie umysłu, to, czym w rzeczywistości jest: życie.
Opinia
Ta książka jest po prostu zła i - co w moim odczuciu wydaje się najpoważniejszym zarzutem, jaki w ogóle można postawić publikacji akademickiej - zupełnie nienaukowa. Nie mam rozległej wiedzy w tym temacie, a to, co wiem, nie sięga znacznie dalej niż intuicja i przemyślenia, które nasunęły mi się podczas poszukiwań w dziedzinie wampirów czy też mitologii nordyckiej oraz pokrewnych motywów z pogranicza religioznawstwa i psychologii. To są bardzo ogólne, rozproszone i nieusystematyzowane informacje. A mimo to podczas lektury zdarzyło mi się przynajmniej dwukrotnie przyłapać autora na tak poważnych uproszczeniach, że z powodzeniem można je uznać za nieprawdę.
Skoro wystąpiły dwa takie przypadki, które wyłapałam, to ilu z nich nie zauważyłam, ponieważ brakuje mi wiadomości? I czy właśnie tych brakujących, czyli interesujących mnie rzeczy nie powinnam dowiedzieć się z tej książki? Czy nie temu ma ona służyć?
Uważam, że jedyną funkcją publikacji zatytułowanej "Krew: mity, symbole, rzeczywistość" jest dostarczenie czytelnikowi możliwie jak najbardziej szczegółowego i dobrze opisanego katalogu przedstawień krwi. Dodatkowym atutem z pewnością byłoby zaprezentowanie interpretacji Autora.
"Krew" Roux nie dość, że nie spełnia tego zadania, to jeszcze wprowadza odbiorcę w błąd. Jego książka powinna nazywać się raczej "krew: niezobowiązujące przemyślenia o tym wszystkim, czego dowiedziałem się na ten temat i co uznałem za dość istotne, by o tym wspomnieć, ale czasem zrozumiałem trochę na opak lub wcale. Cóż, jestem Francuzem." Może trzeba było więc napisać pamiętnik?
Książka zawiera znikomą (jak na pracę tego rodzaju) ilość przypisów, o czym Autor pisze wprost i bez skrępowania, a ja zupełnie nie rozumiem, czemu się tego nie wstydzi: "szczegółowe studia nad symbolicznym, magicznym czy religijnym znaczeniem krwi praktycznie nie istnieją, lecz nie ma dzieła literackiego ani etnograficznego, które nie poruszałoby tego tematu. Przytoczenie tutaj pełnej bibliografii jest niemożliwe - podaję tylko najważniejsze pozycje."
Czy brak punktu odniesienia usprawiedliwia pisanie takiego zakalca?
W książce panuje totalny chaos. Autor nie wykonał nad zebranym materiałem jakiejkolwiek pracy intelektualnej. Nie rozumiem, według jakiego klucza (znaczy trochę rozumiem, ale to osobna kwestia i o niej za moment) uporządkowane są kolejne sekcje, tytuły podrozdziałów bardzo często nie odpowiadają w ogóle ich treści, przedstawione informacje są fragmentaryczne, wielokrotnie składają się wyłącznie ze spostrzeżeń czy opinii, nie popartych żadnymi źródłami, a bardzo często, niestety, to tylko okrutnie naiwne i momentami aż śmieszne sądy samego Autora.
Wszystko staje się bardziej jasne, gdy dotrzemy do rozdziału zatytułowanego dość sugestywnie "I wtedy nadszedł Jezus", a w nim czytamy: "wszystkie wyobrażenia krwi, jakie stworzył człowiek, niekiedy wypaczone lub okropne, lecz równie często ogromnie głębokie i prawdziwie piękne, nieodparcie prowadzą do rozkwitu, którego zaznały w chrześcijaństwie. Historia krwi wiedzie wszystkimi drogami do krwi Chrystusa".
Oburza mnie, jak w ogóle ktoś, kto charakteryzuje się zupełnym brakiem wrażliwości na fakt swojego własnego uczestnictwa w kulturze danego miejsca i okresu historycznego może posługiwać się tytułem profesora.
Jean-Paul Roux nie tylko jest stronniczy ale też nie rozumie. Nie posiada dość wiedzy, by stworzyć wartościową publikację na temat, o którym obiecywał opowiedzieć, a w tych obszarach, w których mógłby takiej wiedzy dostarczyć (materiały dotyczące chrześcijaństwa, a w szczególności chrześcijaństwa we Francji) naukową analizę zastąpił przepełnionym egzaltacją odczuwaniem, dla mnie zupełnie pozbawionym wartości, ponieważ nie wnosi ono do dyskusji nic ponad intymne przemyślenia i interpretacje Autora.
Więcej na: http://wwww.lisiakita.wordpress.com
Ta książka jest po prostu zła i - co w moim odczuciu wydaje się najpoważniejszym zarzutem, jaki w ogóle można postawić publikacji akademickiej - zupełnie nienaukowa. Nie mam rozległej wiedzy w tym temacie, a to, co wiem, nie sięga znacznie dalej niż intuicja i przemyślenia, które nasunęły mi się podczas poszukiwań w dziedzinie wampirów czy też mitologii nordyckiej oraz...
więcej Pokaż mimo to