Kolejny raz nie zawiodłem się na prozie Sparksa. Wcześniej oglądałem filmową adaptację, jednak nie przeszkadzało mi to przy lekturze tej książki ponieważ film był bardzo ubogą adaptacją jak się okazało po zapoznaniu z literackim oryginałem. Przede wszystkim w filmie nie znalazła się perspektywa męża bohaterki, która wiele wnosi. Sparks poraz kolejny udowadnia, że nawet o tak trudnych tematach jak przemoc domowa można pisać w sposób nie przytłaczający, a losy bohaterów stają się nam bliskie już od pierwszych stron powieści z uwagi na doskonałą umiejętność budowania postaci. Nie będę się szczególnie rozpisywał, gdyż pewnie przy okazji zdradził bym niechcący dużą część treści, pozostanę więc przy tym , że również ta pozycja Sparksa to spory ładunek emocji , zarówno tych przyjemnych jak i tych mniej... A co do historii , niby wiele takich było mi dane poznać, ale nikt ich tak nie opowiadał jak Nicholas Sparks.

Kolejny raz nie zawiodłem się na prozie Sparksa. Wcześniej oglądałem filmową adaptację, jednak nie przeszkadzało mi to przy lekturze tej książki ponieważ film był bardzo ubogą adaptacją jak się okazało po zapoznaniu z literackim oryginałem. Przede wszystkim w filmie nie znalazła się perspektywa męża bohaterki, która wiele wnosi. Sparks poraz kolejny udowadnia, że nawet o...