Za rzeką czasu

Okładka książki Za rzeką czasu Kazimierz Trybulski
Okładka książki Za rzeką czasu
Kazimierz Trybulski Wydawnictwo: WAM literatura dziecięca
300 str. 5 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
WAM
Data wydania:
2013-02-20
Data 1. wyd. pol.:
2013-02-20
Liczba stron:
300
Czas czytania
5 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377671580
Tagi:
przygoda gimnazjum rycerze Dominika Dzierżanowska średniowiecze
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
159
150

Na półkach:

Duzo wiedzy historycznej i to sie ceni :D
niby ksiazka dla mlodziezy ale nie urzekla mnie az tak bardzo

Duzo wiedzy historycznej i to sie ceni :D
niby ksiazka dla mlodziezy ale nie urzekla mnie az tak bardzo

Pokaż mimo to

avatar
502
473

Na półkach: ,

Temat podróży w czasie od dawna funkcjonuje w literaturze. Gromadzi szeroką rzeszę czytelników - nie tylko młodych.



Czy istnieje ktoś kto nie chciałby przenieść się w inny wymiar?


Starożytność - gladiatorzy, piramidy, faraonowie, wojownicy

Średniowiecze - zamki, królowie, księżniczki i książeta

A może przyszłość? - latające samochody, teleportacja


Ta książka pozwoli Wam przenieść się do XIV wiecznego Grudziądza. Poznać tajniki epoki średniowiecza, wdrożyć się w kulturę, której nie poznaliście na zwykłej lekcji historii.


Główne bohaterki Alicja i Karolina to gimnazjalistki - siostry. Gdy spędzają wakacje u dziadka, który jest miłośnikiem historii dzieje się coś dziwnego. Na pozór zwykłe dziewczęta mają poważna misję do wypełnienia. Misję polegająca na uratowaniu życia. Wszystko byłoby w miarę normalne..gdyby nie musiały wypełnić jej cofając się o 700 lat .



Czy Alicji i Karolinie uda się przeżyć w epoce krzyża i miecza?

Jak potoczą się ich losy?



Musicie sięgnąć po książkę. :)



Książka wypełniona jest ogromem średniowiecznej kultury, strojów, języka co pozwala nam dosłownie wpaść w wir czytania - nie można się oderwać.Zachęcającym chwytem wykorzystanym przez pisarza są fotografie jego autorstwa, które wspaniale komponują się z treścią. Fabuła jest idealnie przemyślana, trzyma w napięciu i nie nudzi czytelnika ( nużąca jeżeli nie lubicie barwnych opisów ).


Kojarzycie Hyperversum? Pokrótce - młodzież za sprawą gry przenosi się do średniowiecza.

Moim zdaniem w zestawieniu z tą książką "Za rzeką czasu" jest dość wysoko. To naprawdę dobrze napisana powieść nie tylko dla nastolatków.

Polecam gorąco jeżeli interesujecie się epoką średniowiecza.


Izabela Nestioruk
ksiazkomania-cy.blogspot.com

Temat podróży w czasie od dawna funkcjonuje w literaturze. Gromadzi szeroką rzeszę czytelników - nie tylko młodych.



Czy istnieje ktoś kto nie chciałby przenieść się w inny wymiar?


Starożytność - gladiatorzy, piramidy, faraonowie, wojownicy

Średniowiecze - zamki, królowie, księżniczki i książeta

A może przyszłość? - latające samochody, teleportacja


Ta książka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
566
438

Na półkach:

"Za rzeką czasu" - Kazimierza Trybulskiego jest przez niektórych uznawana za pozycję doskonale ukazującą średniowieczne realia, książkę która powinna pojawić się w bibliotece każdej polskiej szkoły. Jednakże, po dokładnym i całkowitym zgłębieniu lektury, nasuwa się pytanie: czy osoby tak zażyle polecające pozycję aby na pewno się z nią zapoznały? Czy przypadkiem nie było tak, że cały ten podziw nad dziełem został wyrażony jedynie w celu pokłonienia się autorowi i połechtania jego próżności? W rzeczywistości "Za rzeką czasu" jest bardzo wyidealizowanym dziełem autora, które uczy braku tolerancji i pogardy dla ludzkich wierzeń nie będących chrześcijańskimi. Książka raczej nie powinna pojawić się wśród pozycji dla młodzieży!

Kazimierz Trybulski pochodzi z Więcborka, a obecnie mieszka w Grudziądzu. Emerytowany już nauczyciel w czasie swojej pracy zawodowej, posiadając I kategorię instruktora teatralnego, angażował się z zapałem w ruch teatralny, prowadząc amatorskie grupy odnoszące sukcesy w różnych konkursach i przeglądach krajowych. W 1991 roku został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Prywatnie mąż, ojciec trójki dzieci, dziadek sześciorga wnucząt.

Średniowieczna Polska,1310 rok.
Karol, syn rycerza Bogumiła, musi patrzeć jak jego ojciec umiera w gorączce i bólu. Nikt nie potrafi pomóc rannemu rycerzowi. Bezradnym ludziom pozostaje jedynie modlitwa do Boga. Chłopak nie zamierza jednak tak łatwo się poddać. Szuka pomocy u pustelnika, który swoją chatę ma niedaleko ich włości. Hilarius poleca mu podróż w przyszłość do XXI wieku. W tych że czasach Karol ma odnaleźć lekarstwo dla ojca oraz ludzi, którzy mu pomogą.

Współczesna Polska, 2010 rok.
Spacerujące na Osą Alicja i Karolina marzą o przeniesieniu się do średniowiecznej Polski, aby zakosztować życia, o którym opowiadał im dziadek. Dziewczynki jeszcze o tym nie wiedzą, ale niebawem spotkają rycerza z dawnych lat, a ich marzenia zamienią się w rzeczywistość.

Autor doskonale przenosi swój krótkowzroczny światopogląd na postaci książki. Powoduje to, że w zasadzie Alicja i Karolina nie musiały przenosić się do średniowiecza, aby zakosztować go na własnej skórze. One już w nim były, tylko nie do końca zdawały sobie z tego sprawę. Dwie siostry uczęszczające do gimnazjum, nie zachowują się jak na ten wiek przystało. Wręcz przeciwnie, są zbyt dziecinne jak na swoje lata. Podobnie jest z ich wiedzą oraz zamiłowaniem do historii. Wbrew temu co twierdzi ich twórca, nie mają one żadnej wiedzy. Niesamowicie bogobojne, modlące się przy każdej sprzyjającej do tego okazji, są strasznie irytujące. Podobnie oczom czytelników ukazuje się ich dziadek. Piotr jest postacią, która pojawia się jedynie na początku i końcu książki, a mimo to daje w kość, ubolewa nad tym, że Polska jest krajem wyznaniowym, a niewielka część jej mieszkańców chodzi do kościoła i go wspiera. Rycerz Karol, choć na początku wydający się dość rozgarniętym człowiekiem wcale nie jest lepszy. Chłopak jest ewidentnie zaślepiony przez swoją wiarę oraz wielkość Zakonu Krzyżackiego. Nie dopuszcza do siebie wagi otaczających sytuacji, które mają miejsce w jego kraju oraz krzywd, które się w nim odbywają. Jedyną wartościową postacią, spośród wszystkich umieszczonych w fabule, jest Hilarius. Mężczyzna posiada wiedzę ogromną i obszerną, jednak nie dzieli się nią z bliskimi w obawie, że ta mogłaby zaszkodzić Bogu, któremu wszyscy są ślepo oddani.

Nie należy się dziwić, że w podręczniku historii nikt nie potrafi znaleźć takiego zarysu średniowiecza, jaki oferuje nam pan Kazimierz Trybulski. Taka postać rzeczy nie miała nigdy miejsca. Autor w bardzo otwarty sposób naciąga rzeczywistość tamtejszych czasów na własną korzyść, podając ją jako autentyczną. Jest to oszczerstwo oraz mydlenie oczu. W czasie, kiedy w tej książce Zakon Krzyżacki stanowi podporę dla dobrobytu, w rzeczywistych czasach Władysław Łokietek składa w kurii papieskiej skargę na Krzyżaków o wymordowanie 10 tys. chrześcijan. Podobnie jest z mieszczanami, którzy żyli w owym czasie. Polskę, według autora, zamieszkiwały piękne niewiasty, o brązowej opalonej, lśniącej i gładkiej cerze, a przecież było zupełnie inaczej. Świat do którego trafiają Alicja i Karolina ma niewiele wspólnego z polskim średniowieczem i pod żadnym względem nie należy wzorować na nim swoich wyobrażeń. Ta wyimaginowana kraina jest niebem dla chrześcijan w stosunku do tego, co miało miejsce naprawdę oraz piekłem dla ludzi innych wiar i nacji.

Kazimierz Trybulski w "Za rzeką czasu" posługuje się bardzo łatwym i lekkim słownictwem, czasami w napływie natchnienia wplatając w nie trudniejsze, bardziej finezyjne zwroty. Ta łagodniejsza część jego twórczości nie jest przeznaczona dla młodzieży, której książka jest dedykowana. Znowu młodsi, dla których język pisarza jest idealny, nie zrozumieją trudniejszych zwrotów, całej sytuacji oraz uprzedzeń ich adresata. Okrojone postaci, wszem obecna nienawiść, dyskryminacja, wykorzystywanie historycznych autorytetów nie zgodnie z prawdą, nie tego oczekuje się od takiej pozycji oraz wiekowego człowieka, który ją napisał. Kazimierz Trybulski padł ofiarą księży, którzy pomagali tworzyć mu to dzieło, albo sam przyłożył rękę do błędnego kształcenia młodych ludzi, którzy sięgając po tom, będą chcieli wyciągnąć z niego jakieś lekcje.

Wyglądem tytuł obiecuje naprawdę wartościową lekturę. Warto nawet pominąć fakt, że ilustracja na okładce nie odzwierciedla wyglądu głównych bohaterek. Po takim deserze, oczekiwałoby się tylko więcej, niestety nie ma tak dobrze. Starania ilustratora spełzły na niczym przy tak okrojonej treści.

Po przeczytaniu "Za rzeką czasu" - Kazimierza Trybulskiego długo dochodziłam do siebie. Biłam się z myślami, gdyż przyszło mi do głowy, że może moje uprzedzenia do dzieła są nieuzasadnione. W końcu postanowiłam poprosić osobę, która zajmuje się z zamiłowania szeroko pojętą historią o pomoc. Spowodowało to, że musiałam poświęcić napisaniu recenzji więcej czasu niż zamierzałam, ale było warto. Osoba, który mi pomagała, potwierdziła moje podejrzenia co do książki i jej twórcy, a opinię jaką wyraziła na jej temat nie będę cytowała. Oboje doszliśmy do wniosku, że podobnej książki żadne z nas jeszcze nie czytało, a było ich wiele.

"Za rzeką czasu" - Kazimierza Trybulskiego jest książką idealną dla administracji kościelnej i to nie całej, ludzi bogobojnych, ale bezkrytycznych i o małej wiedzy. Od młodzieży oraz osób szukających dobrej, przygody, takiej z wartościami lub rzetelnymi źródłami historycznymi pozycję trzeba trzymać jak najdalej. Jeszcze dalej od osób, które nie wyznają wiary katolickiej, gdyż ich uczucia mogą zostać mocno dotknięte. Choć autor wspomina o prześladowaniach chrześcijan w dzisiejszych czasach, w swojej książce nie czyni niczego innego z ideami i uczuciami innych ludzi.

Tekst powstał we współpracy z wydawnictwem WAM

"Za rzeką czasu" - Kazimierza Trybulskiego jest przez niektórych uznawana za pozycję doskonale ukazującą średniowieczne realia, książkę która powinna pojawić się w bibliotece każdej polskiej szkoły. Jednakże, po dokładnym i całkowitym zgłębieniu lektury, nasuwa się pytanie: czy osoby tak zażyle polecające pozycję aby na pewno się z nią zapoznały? Czy przypadkiem nie było...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1841
1841

Na półkach: ,

Przyznam się Wam bez bicia, że nie jestem zwolenniczką książek historycznych. Choć do romansów z tamtych czasów już się przekonałam tak do powieści jakoś nie. Ostatnią jaką czytałam, był pewnie "Potop" albo "Ogniem i mieczem". I było to zapewne w liceum, bo z własnej woli nigdy po takie książki nie sięgałam. A nawet jak już musiałam, to czytanie ich szło mi straaaasznie opornie. W sumie, to nawet dziwne, bo z drugiej strony uwielbiam zwiedzać stare zamczyska (ruiny również, a może nawet przede wszystkim) oraz poznawać ich historię. Zawsze byłam bardzo ciekawa jak wtedy wyglądało życie, jacy byli ludzie itd. Na turniejach rycerskich organizowanych w okolicy jestem zawsze stałą bywalczynią i nie wyobrażam sobie inaczej. Podziwiam stroje, obyczaje, tradycje. Z ogromną przyjemnością kosztuję wszelkich specjałów przyrządzanych w sposób tradycyjny. Ten klimat bardzo mnie pociąga.

I to właśnie chęć pogłębienia tej wiedzy skłonił mnie do sięgnięcia po tę lekturę. Po pierwsze - streszczenie książki sprawiło, że miałam ogromną ochotę poznać dokładniej przygody jej dwóch bohaterek. A po drugie, akcja powieści rozgrywa się w miejscu, które nie tak dawno miałam okazję podziwiać co tym bardziej zachęciło mnie do lektury. Niewiele więc myśląc postanowiłam przeczytać książkę "Za rzeką czasu" i powiem Wam szczerze, że nie przypuszczałam nawet, że pochłonięcie jej zajmie mi tak niewiele czasu...

Książka ta opowiada o niezwykłej przygodzie, która przytrafiła się dwóm siostrom - Alicji i Karolinie. Dziewczęta spędzały wakacje u swoich dziadków na wsi w okolicach Grudziądza. Uwielbiają to miejsce, gdzie w zasadzie czas jakby stanął w miejscu. Co prawda od cywilizacji raczej trudno uciec i warkot samochodów słyszalny jest w zasadzie wszędzie, ale mimo wszystko okolice te są bliżej natury niż wiele innych miejsc w Polsce. Poza tym ich dziadek uwielbia historię. Przechodząc na emeryturę spędza wolny czas przeczesując klasztorne i uniwersyteckie biblioteki. Czego szuka? W zasadzie nikt nie wie, ale to jego pasja i nikt nawet nie stara się go od tego odwieźć.

Pewnego razu staruszek odnajduje rękopis z XIV wieku noszący tytuł "Księga życia". Spędził on nad nią bardzo dużo czasu tłumacząc ją z języka łacińskiego na polski, a swoimi spostrzeżeniami dzielił się z wnuczkami. Zarówno Alicja jak i Karolina chętnie słuchały opowieści dziadka i sporo się z nich uczyły. Jednak tym razem to nie była zwykła historia opowiedziana przez staruszka ot tak. Był to początek wielkiej przygody dziewcząt, o czym już wkrótce miały się przekonać. Bowiem jak się okazało w rękopisie tym zawarte były informacje o tym, że w średniowieczu ludzie potrafili przemieszczać się z miejsca na miejsce, a nawet w czasie siłą woli. Uważali to za wielki dar, a potrafili tego dokonać tylko nieliczni. Tylko ludzie głęboko i bezgranicznie wierzący. Po tym wydarzeniu dziewczęta długo rozmyślały o słowach dziadka. Ten temat bardzo ich zainteresował i ciekawe były tego, jak dawniej wyglądały te okolice i jak żyli ówcześni ludzie. Dyskutowały na ten temat i przechadzały się wśród rzeki Osa, gdy nagle w pobliżu ujrzały mężczyznę. Był on ubrany zupełnie inaczej niż one i sprawiał wrażenie jakby wyrwanego z innego świata. Był to Karol - rycerz, który przybył z roku 1310 w poszukiwaniu lekarza dla swego ciężko rannego ojca. Mężczyzna miał za zadanie sprowadzić do swego domu kogoś, kto uleczy rycerza Bartłomieja. I tak się składa, że osobami tymi okazały się nasze dwie młode bohaterki. Już w rękopisie Hilariusa dziadek wyczytał, że to dwie młode niewiasty ocaliły tego zacnego rycerza, a wiedza jaką staruszek podzielił się z nimi nie tak dawno nie dawała im żadnych wątpliwości, że to one muszą wyruszyć w tę niezwykłą podróż w czasie.

Oczywiście więcej Wam nie zdradzę, choć z przyjemnością opowiedziałabym Wam całą książkę. Powiem Wam szczerze, że jej fabuła jest niezwykle wciągająca i człowiek ani się obejrzy, a już dociera do jej końca. Bo oprócz tego, że autor stworzył naprawdę niesamowitą historię pełną ciekawych sytuacji i bardzo interesujących postaci, to także poprzez liczne opisy życia ludzi w średniowieczu przybliża nam charakter i specyfikę tych odległych czasów. Dzięki barwnym opowieściom dowiadujemy się o niezwykłym przywiązaniu ludzi do tradycji, o postrzeganiu świata, o ogromnej duchowości i niestety sporym ich zacofaniu, o sytuacji życiowej, o warunkach mieszkalnych i wiele wiele więcej. Jest tu w zasadzie poruszony każdy temat, opisane są egzorcyzmy oraz to jak wyglądał świat widziany oczyma ludzi w XIV wieku. Wierzcie mi, że z tej książki dowiedziałam się znacznie więcej niż przez wiele lat nauki historii. A ten przedmiot akurat w szkole bardzo lubiłam, więc nie można powiedzieć, że moją niewiedzę posiadam poprzez przemykanie poprzez poszczególne klasy a nie solidną naukę.

"Za rzeką czasu" to bardzo wciągająca i niezwykle zajmująca opowieść o bohaterstwie, przyjaźni, oddaniu, miłości itp. Jest to powieść dzięki której przeniesiemy się do średniowiecza i dowiemy się jak żyli ludzie w tamtych czasach. Powieść napisana jest prostym potocznym językiem więc nie musicie obawiać się, żadnego górnolotnego słownictwa. Za to wiedza, jaką zdobędziecie podczas lektury tej powieści z pewnością na długo utkwi Wam w pamięci. Ta książka niepostrzeżenie uczy nas historii i stara się przybliżyć nam te czasy na tyle, byśmy potrafili zrozumieć logikę jaką kierowało się społeczeństwo w XIV. Muszę przyznać, że na mnie ta książka wywarła ogromne wrażenie i cieszę się, że miałam przyjemność ją przeczytać.

Przyznam się Wam bez bicia, że nie jestem zwolenniczką książek historycznych. Choć do romansów z tamtych czasów już się przekonałam tak do powieści jakoś nie. Ostatnią jaką czytałam, był pewnie "Potop" albo "Ogniem i mieczem". I było to zapewne w liceum, bo z własnej woli nigdy po takie książki nie sięgałam. A nawet jak już musiałam, to czytanie ich szło mi straaaasznie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
834
113

Na półkach:

Treść bardzo ciekawa. A przy tym wiele dokładnych i bardzo barwnych opisów życia ludzi w epoce średniowiecza. Ich sposobu myślenia i postrzegania świata, warunków życiowych, tradycji, wartości itp. Bardzo interesująca, godna uwagi.

Treść bardzo ciekawa. A przy tym wiele dokładnych i bardzo barwnych opisów życia ludzi w epoce średniowiecza. Ich sposobu myślenia i postrzegania świata, warunków życiowych, tradycji, wartości itp. Bardzo interesująca, godna uwagi.

Pokaż mimo to

avatar
846
400

Na półkach: , ,

Okładka niesamowicie przyciąga, fascynuje, a treść! Zupełnie nie pomyślałabym, że może być aż tak ciekawa!
Autor dosyć późno odkrył swój talent literacki, ale miejmy nadzieję, że jeszcze przez wiele lat uda mu się pisać i publikować podobne do tej fantastyczne powieści! Mnóstwo ciekawych informacji, wplątane w wątki fikcyjne prawdziwe postaci, wszystko pięknie wyjaśnione, dokładnie wytłumaczone, dużo historii, po prostu raj dla młodego czytelnika, ale i interesująca pozycja dla osób nieco starszych.
Język, jakim posługują się dwie dorastające dziewczynki jest świetnie przekazany, idealnie odzwierciedla rzeczywistość dzisiejszych nastolatków, widać, że autor ma kontakt z młodzieżą, że zna problemy swoich wnuków, że z nimi rozmawia i zajmuje się nimi.
Mamy lato 2010 roku, przynajmniej do pewnego momentu, dalej akcja toczy się w tym samym miejscu, ale w średniowieczu. Siostry wraz z przystojnym młodym rycerzem przenoszą się za tytułową "rzekę czasu", poznają zwyczaje panujące w 1310 roku, wielką religijność swego przewodnika Karola, któremu mają pomóc w wyleczeniu jego ojca. Są zafascynowane, rozglądają się ciekawie, a starsza Alicja spisuje swoje spostrzeżenia i to, co udało jej się zauważyć, dostrzec, by przekazać wszystko dziadkowi, by nic jej nie umknęło. Szczególnie podoba jej się jednak sam chłopiec, głównie z powodu przeczytanej w ostatnim czasie książki "Dzieje Tristana i Izoldy", o pięknej romantycznej miłości. Wywołało to w niej uczucia tęsknoty, rozmarzenia, tajemniczości... chciałaby kochać i być tak kochana, dlatego wielkie nadzieje wiąże z nowo poznanym Karolem.

"Ludzie, którzy sądzą, że wszystko wiedzą są głupcami. Nigdy nie dyskutujcie z człowiekiem, który uważa, że wszystko wie najlepiej i zawsze ma rację. Niech się ukisi w swojej wiedzy i pysze. Najważniejszą rzeczą w kontaktach międzyludzkich jest otwartość; otwartość na wiedzę i poglądy drugiego człowieka. Podczas dyskusji powinna zawsze towarzyszyć wam myśl: 'A może to on ma rację, nie ja!' (...) A już najgorsze jest to, jeśli ktoś upiera się przy swoim, chociaż doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że mówi bzdury."
cytat pochodzi z książki

Możemy zapoznać się ze średniowiecznym Grudziądzem, jego okolicami, poznać wiele ciekawych faktów, autor wszystko tłumaczy, opowiada ciekawie, z pasją, dzieli się tym, co sam wie, co udało mu się znaleźć na ten temat. Każdy szczegół w tej książce jest dopracowany, widać, że tytuł ten powstał w oparciu o mnóstwo tekstów źródłowych, po ich przestudiowaniu, dogłębnej analizie, wszystko doskonale ze sobą współgra, a jednocześnie nie nudzi czytelnika, co uważam za sztukę niebywałą.
Sama będąc w Biskupinie marzyłam o tym, by przenieść się w tamte czasy, by zobaczyć to wszystko na własne oczy, jak żyli, jak sobie radzili ówcześni ludzie, jakie mieli poglądy, co było ich rozrywką, co dawało im radość, czego się bali, o czym marzyli? Zazdroszczę Alicji i Karolinie, że mogły tam być, lecz jednocześnie cieszę się, że i ja choć na chwilę, przy okazji czytania mogłam pobyć w tym miejscu, w tamtym czasie.

Okładka niesamowicie przyciąga, fascynuje, a treść! Zupełnie nie pomyślałabym, że może być aż tak ciekawa!
Autor dosyć późno odkrył swój talent literacki, ale miejmy nadzieję, że jeszcze przez wiele lat uda mu się pisać i publikować podobne do tej fantastyczne powieści! Mnóstwo ciekawych informacji, wplątane w wątki fikcyjne prawdziwe postaci, wszystko pięknie wyjaśnione,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2716
425

Na półkach: ,

Kazimierz Trybulski urodził się w 1946 roku, mieszka w Grudziądzu, obecnie przebywa na emeryturze, a wcześniej przez wiele lat pracował jako polonista i prowadził amatorskie grupy teatralne. W 2011 roku na polskim rynku wydawniczym ukazała się jego debiutancka powieść historyczna „Ballada o rycerzu Krzyża”. Obecnie za sprawą wydawnictwa WAM opublikowana została powieść „Za rzeką czasu”, którą autor skierował do nastoletnich czytelników.
Temat podróży w czasie stał się niezwykle popularny w literaturze młodzieżowej. Z tego motywu skorzystał także Kazimierz Trybulski i bohaterki swojej powieści wysłał do czternastowiecznego Grudziądza. Ale zacznijmy od początku...
Siostry Alicja i Karolina są zwyczajnymi gimnazjalistkami, które przyjechały do dziadków na wakacje. Dziadek Piotr jest wielkim miłośnikiem historii i pewnego dnia dzieli się z wnuczkami odkryciem, którego dokonał. Otóż w klasztornej bibliotece odnalazł czternastowieczny rękopis „Liber Vitae”, który przetłumaczył z łaciny na język polski. Tekst okazał się być pamiętnikiem pustelnika Hilariusa, który zamieszkującego ten teren przed wiekami. W owego dokumentu wynika, że zakonnik potrafił przenosić się w czasie. Siostry słuchają jego opowieści z zainteresowaniem i lekkim niedowierzaniem. Podczas wycieczki nad rzekę Osę cały czas dyskutują o historii dziadka i w czasie letnich wygłupów Alicja wypowiada życzenie, że chciałaby przenieść się do XIV wieku. Chwilę później siostry odkrywają w krzakach obecność młodego chłopaka, który ubrany jest w dziwny strój. Okazuje się, że Karol przybywa z przeszłości. Młodzieniec został wysłany w przyszłość przez brata Hilariusa w poszukiwaniu pomocy. Przygoda dopiero się rozpoczyna, gdyż Alicja i Karolina mają do spełnienia niezwykle ważną misję.
Akcja powieści toczy się swoim własnym, spokojnym rytmem. Autor nie pozwolił sobie na zaskakujące zwroty w fabule, przez co wszyscy oczekujący skoków adrenaliny mogą być nieco rozczarowani. Również postaci wykreowane przez autora są lekko schematyczne. Pisarz zamknął je w ramy własnego pomysłu i nie pozwolił im się rozwinąć w innym kierunku, przez co po pewnym czasie dokładnie wiemy czego możemy się spodziewać zarówno po siostrach, jaki i po Karolu. Natomiast mocną stroną powieści jest całe tło historyczne, opisy życia i obyczajów panujących w średniowieczu oraz obraz miast i wsi w tamtej epoce. Prosty język powieść na pewno nie zniechęci do lektury młodszych czytelników. Miłym dodatkiem do całości są ilustracje.
„Za rzeką czasu” jest niezwykle wartościową publikacją szczególnie dla wszystkich miłośników Ziemi Chełmińskiej, gdyż autor skrupulatnie opisuje różne miejsca z tego terenu zestawiając przeszłość z teraźniejszością. Okolice Grudziądza są mi zupełnie obce, jednak z ogromną ciekawością towarzyszyłam dziewczynom w wyprawie. Sama koncepcja podróży w czasie użyta w powieści jest bardzo oryginalna. Takiego rozwiązania jeszcze nie było. Nie będę zdradzać szczegółów, żeby nie psuć nikomu zabawy.
Pomimo kilku mankamentów powieść „Za rzeką czasu” jest zdecydowanie watra polecenia. Historia Alicji i Karoliny przypadnie do gustu szczególnie wielbicielom książek historycznych. Ja sama z lektury dowiedziałam się o życiu w średniowiecznej Polsce więcej niż z jakiejkolwiek lekcji historii w szkole. Z chęcią przeczytałabym inne powieści w tym stylu traktujące o kolejnych epokach historycznych.
Polecam!

Kazimierz Trybulski urodził się w 1946 roku, mieszka w Grudziądzu, obecnie przebywa na emeryturze, a wcześniej przez wiele lat pracował jako polonista i prowadził amatorskie grupy teatralne. W 2011 roku na polskim rynku wydawniczym ukazała się jego debiutancka powieść historyczna „Ballada o rycerzu Krzyża”. Obecnie za sprawą wydawnictwa WAM opublikowana została powieść „Za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
339
217

Na półkach: , , , ,

Wyobraźcie sobie, że macie do spełnienia misję w przeszłości. Aby wypełnić swoje zadanie musicie cofnąć się aż siedemset lat wstecz do Polski w epoce średniowiecza, gdzie mężczyźni szkolili się na rycerzy, a damy oddawały się kobiecym rozrywkom. Jest to także czas wojen, pełen niebezpieczeństw i krwawych walk, jak również okres ogromnej wiary w Boga i całkowitego oddania się religii. Czy dwie normalne nastolatki z XXI wieku dadzą sobie radę 1310 roku?

Rzadko spotykane są książki, których akcja toczy się w średniowieczu, a w dodatku w Polsce. "Za rzeką czasu" było moim pierwszym spotkaniem z polską literaturą historyczną. Bądź co bądź, ale temat jest naprawdę ciekawy. Przygoda Alicji i Karoliny zapowiadała się bardzo miło – dwie gimnazjalistki przenoszą się do XIV wieku, aby tam wypełnić swoją misję. Interesujący opis także zrobił swoje. Jako miłośniczka średniowiecznej Polski i historii, napełniona pozytywnymi emocjami przeszłam do lektury. Jak było? Zanim przejdę dalej, powiem tylko, że Za rzeką czasu okazało się dobrym wyborem.

Alicja i Karolina to siostry – pierwsza odrobinę starsza od drugiej. Poznajemy je podczas ich pobytu u dziadków w czasie wakacji. Na początku wydały mi się całkiem miłymi postaciami w dziele pana Trybulskiego, lecz z każdą przeczytaną stroną i mijanym rozdziałem w ich zachowaniu dostrzegałam sztuczność. Autor za wszelką cenę chciał Alicję przedstawić jako tą mądrzejszą, dojrzalszą siostrę, Karolinę zaś jako zadziorną, pyskatą dziewczynę. Byłoby perfekcyjnie, gdyby pan Kazimierz nie chciał za wszelką cenę trzymać się wyznaczonych cech charakteru. Trochę dodatków, a całość wyglądałaby zupełnie inaczej. To samo tyczy się Karola, rycerza zajmującego się przybyszami z przyszłości – wyraźnie ukazana jego osobowość, ale brak jakichkolwiek urozmaiceń. W pewnym momencie postacie stały się dla mnie odrobinę nudne, co utrudniało mi dalsze zagłębianie się w historie dwóch sióstr. Za kreację bohaterów daję małego minusa.
Akcja nie gna do przodu, ale też nie wlecze się niemiłosiernie. Jest raczej dla czytelników, którzy lubią spokojne tempo, w którym jest czas na poznanie każdego szczegółu świata przedstawionego. Osobiście jestem zwolenniczką wartkiej akcji, a co za tym idzie rosnącego napięcia oraz wstrzymywania oddechów w mrożących krew w żyłach chwilach, dlatego z niewielkim trudem przechodziłam do kolejnych rozdziałów. Wady akcji na szczęście zasłaniał świetny obraz XIV-wiecznego Grudziądza. Tak dobrze skonstruowanego historycznego tła nie spotkałam w żadnej innej książce – wszystko zostało uwzględnione wraz ze szczegółami, począwszy od architektury, aż po zwyczaje, stroje, kulturę i język. W trakcie lektury spotykamy się z opisami historycznych postaci oraz miejsc, dzięki czemu całość wydaje się żywcem wyjęta z prawdziwego obrazu Polski na początku 1310 roku. Pomaga to przybliżyć czytelnikowi życie na średniowiecznym dworze. Za rewelacyjną naukę historii daję dużego plusa.
Chociaż "Za rzeką czasu" ma świetny dodatek w postaci autentyczności niektórych elementów, podczas czytania zabrakło mi tego czegoś, co ciągnie mnie do lektury. Po prostu mogłam odłożyć książkę i nie czytać jej przez jakiś czas, bo nie porywa tak bardzo jak inne powieści. Owszem, historia Karoliny, Alicji oraz Karola jest interesująca, jednak brakuje jej tej magii, która nie pozwalała mi oderwać się od książki. Im bliżej końca, tym wydarzenia są ciekawsze, lecz nie nadaje to uroku dziełu pana Trybulskiego.
O ile preferuję narrację trzecioosobową, tak w tym wypadku uważam, że przygody sióstr byłyby lepiej przedstawione w pierwszej z podziałem na role. Czułam, że przy obojętnie jakiej czynności dana postać wygląda trochę sztucznie, nienaturalnie. Być może jest tak ze względu na język, jakim posługuje się autor. Miałam wrażenie, że czytam książkę dla dużo młodszych czytelników. Styl pana Trybulskiego jest naprawdę lekki i przyjemny, z kolei język najprostszy na świecie. Pewnie ta prostota tak wpłynęła na mój odbiór, bo jestem przyzwyczajona do barwnych opisów oraz ciekawych dialogów. Nie jest to wadą, ale dla wymagającego czytelnika może być trochę nużące.
Pragnę również nadmienić, że od bardzo dawna nie czytałam książki z… obrazkami. Przyzwyczaiłam się do własnej wizji bohaterów oraz miejsc, a tu takie zaskoczenie! Ilustracje są stworzone przez samego autora. Pięknie narysowane obrazki oddają klimat książki i widać po nich, że pan Kazimierz wie naprawdę dużo o średniowieczu. Tak samo jak w czasie lektury, tak i tutaj każdy szczegół jest wiernie przeniesiony na papier. Za ilustracje, dzięki którym przez chwilę mogłam poczuć się jak kilkuletnia czytelniczka, stawiam plusa.

Podsumowując:
Pomimo tych wszystkich wad, "Za rzeką czasu" jest przyjemną, lekką książką. Polecam ją miłośnikom historii i dobrych książek z świetnie rozwiniętym tłem historycznym. Nawet jeśli nie macie tej pozycji w planach, a możecie ją przeczytać, zachęcam. Zapewniam, że długo nie zapomnicie spotkania z rycerzami w XIV wieku. Tak przyjemnej lekcji o średniowieczu nie odbyłam nigdy w życiu.

6/10

[http://zanim-zajdzie-slonce.blogspot.com/2013/03/033-kazimierz-trybulski-za-rzeka-czasu.html]

Wyobraźcie sobie, że macie do spełnienia misję w przeszłości. Aby wypełnić swoje zadanie musicie cofnąć się aż siedemset lat wstecz do Polski w epoce średniowiecza, gdzie mężczyźni szkolili się na rycerzy, a damy oddawały się kobiecym rozrywkom. Jest to także czas wojen, pełen niebezpieczeństw i krwawych walk, jak również okres ogromnej wiary w Boga i całkowitego oddania...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    34
  • Chcę przeczytać
    15
  • Posiadam
    9
  • 2013
    2
  • Fantastyka
    2
  • Ulubione
    2
  • Teraz czytam
    2
  • WAM
    1
  • Historia
    1
  • 2014
    1

Cytaty

Więcej
Kazimierz Trybulski Za rzeką czasu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Kocia szajka i zaginione bajki Malwina Hajduk, Agata Romaniuk
Ocena 8,0
Kocia szajka i... Malwina Hajduk, Aga...
Okładka książki Edek pomaga Thomas Brunstrøm, Thorbjørn Christoffersen
Ocena 10,0
Edek pomaga Thomas Brunstrøm, T...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,5
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także