Jedna z pierwszych jej książek z cyklu o policjantce Evie Dallas...
Powiem szczerze, że jak na autorkę romansów, powieści przepełnionych uczuciami, miłości wypływająca prosto z serca stworzyła swoisty klimat tego nowego wcielenia...
Jej słowa czyta się z ogromną przyjemnością, człowiek odpoczywa, regeneruje siły...dodatkowo dostaje bardzo fajną historię...
Akcja dzieje się w odległej przyszłości...rok bodajże 2058 ( zbyt wielu szczegółowych opisów jak wygląda świat w tych czasach widziany oczami jej wyobraźni nie ma )
bardziej skupia się na śledztwie, a jeszcze bardziej na życiu prywatnym, rozterki i życiowa codzienność Evy Dallas ( w tym bowiem jest dobra, zna się jak mało kto), a w tle morderca, ktoś o mrocznej, brutalnej, poplątanej duszy...
Z tego co dobrze pamiętam, to chyba moja druga przygoda z tym cyklem, aczkolwiek do końca nie jestem pewien i ręki nie dałbym sobie uciąć...
Każdy powieść z tego cyklu ma bardzo wysoką ocenę...nie ma co się dziwić, bo odzwierciedlają one rzeczywistą wartość tych książek, ale fascynuje mnie lekkość i niezwykle płonne natchnienie, wyobraźnia autorki, która w dorobku tylko z tego cyklu napisała prawie 40 książek... a co mówić o reszcie z tej romantycznej strony autorki...
jak dla mnie fenomen...

POPRAWKA
Poprawka z dnia 14 lutego z 2017 roku...
Ta książka i ogólnie warsztat Nory Roberts i tego jej literackiego alter ego jest doskonałym przykładem na to, jak bardzo może się zmienić i ewaluować jakość oczekiwań i wymagań czytelnika wobec książki...
Jestem pewien, że gdybym na tą chwilę przeczytał tego typu książkę, nie wystawił bym jej tak wysokiej oceny, tak wiele dobrego bym o niej nie napisał. Myślę, że jakość tego całego cyklu kryminalnego oceniłbym maksymalnie na pięć gwiazdek, napewno nie więcej. A w innych przypadkach możliwej, że jeszcze niżej...
Schematyczność, nuda, brak jakości, wtórność. To byłyby dzisiaj najgłówniejsze zarzuty. Ona pisze tych książek tak dużo, że nie jest w stanie porządnie tych swoich historii i wątków przemyśleć...
A to jest podstawa w uznaniu wartości dobrej książki...

Jedna z pierwszych jej książek z cyklu o policjantce Evie Dallas...
Powiem szczerze, że jak na autorkę romansów, powieści przepełnionych uczuciami, miłości wypływająca prosto z serca stworzyła swoisty klimat tego nowego wcielenia...
Jej słowa czyta się z ogromną przyjemnością, człowiek odpoczywa, regeneruje siły...dodatkowo dostaje bardzo fajną historię...
Akcja dzieje się...