Księżniczka z lodu
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Saga o Fjällbace (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Isprinsessan
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2012-10-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-10-01
- Liczba stron:
- 424
- Czas czytania
- 7 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375545050
- Tłumacz:
- Inga Sawicka
- Tagi:
- zbrodnia intryga Szwecja Inga Sawicka
W niewielkiej miejscowości na zachodnim wybrzeżu Szwecji, wśród małej, zamkniętej społeczności, gdzie wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą, w jednym z domów odkryto zwłoki młodej kobiety. Początkowo wszystko wskazuje na samobójstwo, okazuje się jednak, że Alex została zamordowana. Prywatne śledztwo rozpoczyna Erika Falck – pisarka i przyjaciółka Alex z dzieciństwa, do której dołącza miejscowy policjant Patrik Hedström.
Księżniczka z lodu to doskonałe studium psychologii zbrodni. Jednak książka nie ogranicza się jedynie do intrygi kryminalnej. Jest to także powieść obyczajowa z ciekawie nakreślonymi postaciami i interesującym obrazem szwedzkiej prowincji. To mocna strona powieści, która oprócz Szwecji odniosła wielki sukces także we Francji, gdzie trwają przygotowania do produkcji filmu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 32 037
- 7 375
- 5 862
- 713
- 363
- 259
- 215
- 215
- 207
- 176
Opinia
Zizizimno... Czuć w powietrzu ten chłód, który przeszywa każdą najdrobniejszą część ciała. Ale co poradzić? Taki jest klimat w Skandynawii i trzeba dać sobie z nim radę. Dla większości mieszkańców to naturalne. To pewnego rodzaju przyzwyczajenie, od którego trudno się uwolnić. Zima potrafi być też piękna. Tworzy niezwykłe obrazy i daje wiele możliwości. Przynajmniej tak twierdzą mieszkańcy małej, nadmorskiej miejscowości. Jednak jeden z nich snuje inne marzenia, choć wie, że czeka go jeszcze długa droga do ich spełnienia. Z głową w chmurach wchodzi do domu sąsiadki, by rozpalić ogień w kominku. Coś jest nie tak i to poważnie coś jest nie tak. Starszy człowiek kieruje swoje kroki do łazienki. Ma przeczucie, że to właśnie tam zakończy się pewna historia. A może właśnie zacznie? Widzi przed sobą kobietę – księżniczkę z lodu. Jest piękna i przerażająca. Zamarznięta kontrastuje z krwią na posadzce. Co się naprawdę wydarzyło? Czy przeszłość i przyszłość mogą się wiązać po tylu latach?
O Camilli Lackberg słyszałam niesamowicie dużo pozytywnych opinii. Są kultowi pisarze kryminałów, których po prostu się zna. Nawet jak się nie czytało książki. Są również tacy, o których wszyscy mówią i naprawdę poza zwykłym rozgłosem czytelnicy wiedzą coś więcej. Właśnie takie wrażenie robi "Saga o Fjallbace". To połączenie czegoś starego i nowego. Starego, ponieważ biorąc powieść do ręki jesteś przekonany, że znajdziesz wszystkie typowe elementy, które zapewnią dobry warsztat literacki. Natomiast nowego, gdyż jesteś zaintrygowany i od razu wiesz, że to powiew świeżości. Właśnie z takimi uczuciami podchodziłam do "Księżniczki z lodu". Nie ukrywam, że miałam wyjątkowo duże oczekiwania i nadzieję, że zostaną one spełnione. Czy tak było?
Muszę przyznać, że rozpoczęcie powieści zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie. Było niepozorne. Gdyby nie małe przerywniki, powiedziałabym, że jest to zwykła obyczajówka. Jednak w mgnieniu oka wszystko się zmieniło i przede mną ukazał się obraz prawdziwego kryminału, które ma w zanadrzu wiele niespodzianek. Powiązania miedzy bohaterami były bardzo nietypowe. Na początku nie brałam w ogóle pod uwagę, że niektórzy ludzi i zdarzenia mogą mieć ze sobą coś wspólnego. Możecie mi zarzucić, że przecież nie mogły stać się przypadkiem. Wiem to – w kryminałach nie ma przypadkowych zdarzeń, jednakże miałam inną wizję zakończenia. W dodatku przed każdym rozdziałem pojawiały się przerywniki. To były myśli nieznanej nam osoby. Przerażały. Mam ochotę użyć tutaj słowa "chore". Nikt zdrowy psychicznie nie ma takich skojarzeń, pragnień i podejścia do rzeczywistości. Lecz ostatecznie zawiodłam się na fabule odnoszącej się do kryminału. Mimo że na starcie nie przewidziałam zakończenia, z czasem zmieniło się to. Nie mogę powiedzieć, że wszystko przeczułam i przed przeczytaniem kulminacyjnej części powieści wiedziałam o całym zakończeniu. Jednak domyśliłam się głównego wątku... Niestety to sprawiło, że moje pozytywne uczucia co do "Księżniczki z lodu" zelżały.
Gdy rozpoczynałam książkę, spodziewałam się ciężkiego, opisowego języka, który będzie wszystko utrudniał. Byłam niesamowicie zaskoczona, gdy okazało się, że Lackberg ma lekki i bardzo przyjemny styl. Od razu skojarzyłam go z młodzieżówką, co wywołało u mnie sprzeczne uczucia. Literatura młodzieżowa jest ostatnimi czasy znana z niedokładności i niskiej jakości językowej. Oczywiście bardzo tu uogólniam, ponieważ nie każda książka z tego gatunku jest źle napisana. Z drugiej strony o wiele lepiej i szybciej czyta się historię, która jest napisana w niewymagający sposób. A jednym z głównych celów kryminałów jest rozrywka. Odrzuciłam na bok swoje obawy i zaczęłam czytać. Okazało się, że jednak należę do osób, które uwielbiają się męczyć przy ciężkim języku autora. Brakowało mi szczegółów i barwnych opisów. Nie przeczytałam w swojej karierze czytelnika dużo tego typu powieści, jednakże jak na razie nie jestem w stanie zmienić swojego wizerunku książek sensacyjnych.
Bohaterowie wzbudzili we mnie sympatię. Pojawili się nagle w moim życiu i byłam ich bardzo ciekawa. Chciałam koniecznie uchwycić ich charaktery i przewidzieć zachowania. Nie umiałam. Mimo że poznałam całą tę opowieść, nadal nie znam postaci. Są przypadkowo spotkanymi ludźmi, z którymi zamieniłam kilka słów i poza ogólnym rysem ich życia nic więcej nie wiem. Jestem trochę zirytowana tym faktem, ale wiem też, że istnieją kolejne części i spodziewam się, że autorka powoli ukaże mi ich duszę. Będę miała okazję poznać ich powoli i zapewne dobrze, czyli tak jak w prawdziwym życiu.
Największym plusem "Księżniczki z lodu" jest tematyka, którą porusza pisarka. Nie jest ona spotykana na co dzień. Póki nie wydarzą się takie rzeczy, nikt o tym nie mówi, a nawet gdy dojdzie do tego typu zdarzeń, większość ludzi próbuje uniknąć tematu. Chcą, żeby przestał istnieć, ale tak nie będzie. Nasze pragnienia nie są w stanie, wymazać przeszłości. A przeszłość może zniszczyć przyszłość...
"Księżniczka z lodu" jest barwną powieścią i bez wątpienia przeczytam kolejne tomy serii. Myślę, że każdy fan kryminałów powinien zapoznać się z tą pozycją. Jak już wspominałam, mam inne wyobrażenia co do tego gatunku, jednakże nie czuję się zawiedziona. Jest wiele niedociągnięć, ale jestem pewna, że w kolejnych częściach zostały dopracowane.
http://lustrzananadzieja.blogspot.com/2016/01/ksiezniczka-z-lodu.html
Zizizimno... Czuć w powietrzu ten chłód, który przeszywa każdą najdrobniejszą część ciała. Ale co poradzić? Taki jest klimat w Skandynawii i trzeba dać sobie z nim radę. Dla większości mieszkańców to naturalne. To pewnego rodzaju przyzwyczajenie, od którego trudno się uwolnić. Zima potrafi być też piękna. Tworzy niezwykłe obrazy i daje wiele możliwości. Przynajmniej tak...
więcej Pokaż mimo to