Mordercze miasta

Okładka książki Mordercze miasta
Marta GuzowskaAgnieszka Krawczyk Wydawnictwo: Szara Godzina kryminał, sensacja, thriller
256 str. 4 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Wydawnictwo:
Szara Godzina
Data wydania:
2012-10-22
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-22
Liczba stron:
256
Czas czytania
4 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788393577217
Tagi:
Literatura polska kryminał morderstwo miasto zbiór opowiadań kryminalnych opowiadania kryminalne
Średnia ocen

                5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Pan Whicher w Warszawie Tomasz Bochiński, Agnieszka Chodkowska-Gyurics
Ocena 6,9
Pan Whicher w ... Tomasz Bochiński, A...
Okładka książki O, choinka! Czyli jak przetrwać święta Ewa Bauer, Karolina Dyja, Witold Klapper, Anna Klejzerowicz, Monika Knapczyk, Antonina Kostrzewa, Rafał Kuleta, Krzysztof Maciejewski, Magdalena Mikoś, Anna Pasikowska, Kornelia Romanowska, Anna Rybkowska, Marek Ścieszek, Michał Stonawski, Katarzyna T. Nowak, Agnieszka Turzyniecka, Karolina Wilczyńska, Magdalena Witkiewicz
Ocena 5,3
O, choinka! Cz... Ewa Bauer, Karolina...
Okładka książki Kogo kocham, kogo lubię Marta Mizuro, Robert Ostaszewski
Ocena 6,0
Kogo kocham, k... Marta Mizuro, Rober...

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
71 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
698
110

Na półkach: , ,

W październiku 2012 roku ukazał się zbiorek opowiadań "Mordercze miasta". Szukając bliższych informacji o książce trafiłam na portal prowadzony przez autorki książki. "Zbrodnicze siostrzyczki" piszą recenzje, informują i promują literaturę kryminalną. Można powiedzieć, że opowiadania stanowią plon ich wspólnych zainteresowań i pasji. Na blogu przeczytamy, że wymieniony portal nie jest jedynym osiągnięciem autorek. Każda z nich ma własne sukcesy. Adrianna Michalewska to laureatka warsztatów literackich oraz konkursów zorganizowanych przez Agora SA; Marta Guzowska jest archeologiem i pisarką, wydała powieść: "Ofiara Polikseny"; kryminał na wesoło Agnieszki Krawczyk znajdował się przez dłuższy czas na liście bestsellerów księgarni EMPiK. Osobiście nigdy nie spotkałam się z ich utworami, więc stwierdziłam, że warto przyjrzeć się "Morderczym miastom", gdzie poznać można sposób pisania pań od razu - hurtowo.



Tytuł zbiorku, oraz zainteresowania autorek sugerują, że w książce zamieszczone zostały opowiadania kryminalne, co mnie szalenie zaintrygowało. Póki co, wśród czytelników większym powodzeniem cieszą się ciągle powieści. Opowiadania traktujemy po macoszemu. Gdyby się jednak głębiej zastanowić to stanowią one dla autora dużo większe wyzwanie. Zdecydowanie warto docenić tę krótką formę i zdać sobie sprawę z reżimu, jakiemu musi poddać się jej autor. Kompozycja opowiadania pozostawia wiele swobody, natomiast epizodyczność fabuły, brak przestrzeni na wybujałe opisy, konieczność przykucia uwagi czytelnika za pomocą oszczędnych środków wyrazu (lapidarność i zwięzłość), do tego konieczność wprowadzenia intrygującej fabuły i zakończenie zgrabną puentą - wymagają wirtuozerii. Opowiadania kryminalne zaś, to ciągle jeszcze na naszym rynku pewien powiew świeżości. Przyznaję też, że ogromnie byłam zaciekawiona jak pisarki wypadną na tle męskiego grona, gdyż w dziedzinie polskiego kryminału dzieje się sporo dobrego, a panowie (m.in. Świetlicki, Krajewski, a zwłaszcza Miłoszewski) podnieśli poprzeczkę naprawdę wysoko.

Tytuł: "Mordercze miasta" zasugerował, że spodziewać się mogę opowiadań o charakterze kryminalnym, w którym miasto urasta do rangi głównego bohatera. Miałam nadzieję dostać coś na miarę "Złego" Tyrmanda - tyle, że miasto ma być zbrodnicze, czyli ma zabijać lub wyzwalać w ludziach najgorsze instynkty. Zbiorek składa się z trzech części: Mordercza Warszawa, Kraków i Wrocław. W tym aspekcie tytuł ogólny jest jak najbardziej adekwatny. Natomiast jeśli chodzi o rolę samego miasta w zbrodni, to autorki zaskoczyły mnie nieco, gdyż powzięły zgoła inną koncepcję. Ich miasta (poza opowiadaniami pani Michalewskiej) pełnią rolę jedynie sztafażu. Klimat Warszawy uchwycony jest w sposób niekonwencjonalny - i wydaje mi się, że jest to wcale zgrabne posunięcie. Autorka oddaje nie klimat miasta, a odczucia ludzi, jakie towarzyszą im podczas codziennych, nużących podróży do pracy koleją podmiejską; życie i pracę w wielkich korporacjach, robienie kariery niemal "po trupach". Klimat Krakowa uchwycony został za pomocą zgrabnej sztuczki. Główny bohater przygląda się ulicznemu spektaklowi na rynku, przez co czytelnik dostaje tylko to, co najbardziej się z miastem kojarzy (ale nic więcej!). Natomiast moje oczekiwania najlepiej spełniła pani Michalewska, gdyż jej miasto stało się autentycznym bohaterem opowiadania.

Zbiorek pod względem poziomu literackiego jest niestety nierówny. Już pierwsze opowiadania napisane przez panią Guzowską mają taką tendencję. Autorka wykazała się sporą oryginalnością, wyłamała się z konwencji na dwóch płaszczyznach. Jej Warszawa ukazana jest przez aspekty wynikające z życia w stolicy, a jej opowiadania nie wykazują cech kryminału. Bliżej im do opowieści grozy. Z tego akurat nie czynię zarzutu, uważam - że to zaleta. Poza tym, utwory pani Guzowskiej działają jak bomba z opóźnionym zapłonem. Czytelnik czyta, zżyma się i jest świadomy wad, ale gdy już lekturę zakończy i przemyśli, dotrze do niego, że to czego był świadkiem w pierwszym opowiadaniu - dzieje się w głowie bohatera, to po chwili włos zaczyna mu się autentycznie jeżyć! Pod tym względem utwory pani Marty robią wrażenie. To co stanowi istotną wadę tej części, to styl. W opowiadaniu "Pociąg podmiejski" narratorem jest mężczyzna, niestety nawet przez chwilę nie można zapomnieć że autorką jest kobieta. Niedobrze, że w kluczowym momencie brakło rzeczowych argumentów, które popchnęły bohatera do działania, jakiegoś charyzmatycznego monologu, eksplozji hipnotycznych słów, które wpłynęłyby na bohatera, a nawet zamąciłyby w głowie przez moment czytelnikowi... W zamian otrzymaliśmy dosyć infantylną scenkę. Nie mogę jednak nie wspomnieć dla równowagi o opowiadaniu "Garaż", które (pominąwszy drobne potknięcia) jest utworem wyróżniającym się - i to nie tylko na tle pierwszej części, ale na tle całego zbiorku w sposób absolutny. Brawo za "Garaż"!

Pani Krawczyk (odpowiedzialna za Kraków) napisała typowe opowiadania znane z powieści kryminalnej, najbliższa była klasyki. Nieco nadużyła wykrzykników w tworzeniu wizerunku zblazowanego megalomana, ale jej postaci są wyraziste, a dialogi w miarę dobrze skonstruowane. Trochę rzuca się w oczy sztampowość zarówno w kreacji bohaterów, jak i w ich wzajemnych relacjach, bo trio: nadinspektor, młody pomocnik i policjant na emeryturze, który przyczynia się do rozwiązania zagadki, to rzeczy znane. Poza tym sporo osób mówi Szekspirem, co w przypadku głównego bohatera może być zrozumiałe, ale gdy tak samo mówi jego szef, a nawet redaktor brukowca, zaczyna się wyczuwać lekką przesadę. Być może zbytnio się czepiam, może to jest po prostu Kraków...

Część dotycząca Wrocławia stanowiła dla mnie prawdziwe zaskoczenie i niespodziankę pod względem stylu i sprawnego języka literackiego. Pani Michalewska trzymając się konwencji napisała coś na kształt serii odcinków powieści detektywistycznej, z dobrą fabułą i jak wspomniałam, umiejętnie oddając klimat miasta. Czytanie tej części sprawiło mi największą przyjemność.

Pomimo wszystkich drobnych wad - cieszę się, że przeczytałam "Mordercze miasta", bo dostrzegam w autorkach spory potencjał. Podobało mi się przede wszystkim to, że spełniły obietnicę różnorodności. Z przyjemnością sięgnę po następną pozycję. Jestem pewna, że wspólna pasja, wymiana doświadczeń i współpraca sympatycznych pań zaowocuje już wkrótce projektem, który będzie się charakteryzował eleganckim stylem i językiem pani Michalewskiej; wraz z talentem do konstruowania zaskakujących point, wniesie powiew świeżości pióra pani Guzowskiej, wreszcie wykorzysta umiejętność kojarzenia symbolami i poczucie humoru pani Krawczyk. Jestem przekonana, że taki projekt stanie się prawdziwym wydarzeniem literackim.

Recenzję publikowałam na portalu: OBLICZA KULTURY (http://www.obliczakultury.pl/literatura/beletrystyka/krymina-i-sensacja/3126-mordercze-miasta-g-k-m-recenzja)

oraz na blogu: ksiazkioli.blogspot.com

W październiku 2012 roku ukazał się zbiorek opowiadań "Mordercze miasta". Szukając bliższych informacji o książce trafiłam na portal prowadzony przez autorki książki. "Zbrodnicze siostrzyczki" piszą recenzje, informują i promują literaturę kryminalną. Można powiedzieć, że opowiadania stanowią plon ich wspólnych zainteresowań i pasji. Na blogu przeczytamy, że wymieniony...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    171
  • Przeczytane
    84
  • Posiadam
    32
  • Teraz czytam
    3
  • Ulubione
    2
  • 2014
    2
  • 2024
    2
  • 2021
    1
  • Kryminał
    1
  • Koniecznie przeczytać!!!!!!!!!!!!!!!!!
    1

Cytaty

Więcej
Adrianna Michalewska Mordercze miasta Zobacz więcej
Agnieszka Krawczyk Mordercze miasta Zobacz więcej
Marta Guzowska Mordercze miasta Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także