„Kto z kim przystaje, takim się staje”

Julia jest damą w każdym tego słowa znaczeniu! Jest inteligentna, delikatna, subtelna i zawsze wie jak się zachować. Wychowała samotnie syna (Pawła) na mądrego i zaradnego człowieka, który został wybrany przez Amerykanów do rocznego stypendium w ich kraju. Jest z siebie dumna, że udało jej się dać Pawłowi wszystko to, co najlepsze. Całą jej radość życia psuje jednak straszna choroba kości i niedająca spać spokojnie przeszłość. Często leżąc w łóżku z bólem wspomina męża, szwagra i swoją siostrę bliźniaczkę. Czuje, że ich oszukała i okradła w pewien dziwny sposób, ale tylko ona skrywa ów sekret i nie może się nim z nikim podzielić. A zwłaszcza z synem!

Życie Julii zmienia się, kiedy zaczyna u niej pracować Rita – opiekunka, którą zatrudniła jako nieporadną i dziką. Dziewczyna jest młoda, jednak zaniedbana i „od zawsze pechowa”. Jako niemowlę została znaleziona w piwnicy i wychowała ją „Ciocia Dora”, która wykorzystywała Ritę jak tylko się dało. Biedna sierota musiała wykonywać pracę za swoją Ciotkę, a dodatkowo sprzątać, gotować i opiekować się nią. Zawsze była przestraszona, szybka i niezgrabna we wszystkim, co robiła. Sprzątała za to doskonale i dokładnie, a przy tym była silna, co sprawiło, że została zatrudniona przez Panią Julię.

Pani Julia widziała, jak Rita szybko się porusza i tłucze rzeczy będąc równocześnie przerażona własną nieporadnością. Pracodawczyni zwraca jej często uwagę prosząc o spokojniejsze ruchy. Z dnia na dzień w Ricie zachodzą zmiany i poznajemy zupełnie innego człowieka. Obserwuje swoją pracodawczynię oraz słucha jej rad i staje się delikatną i ciepłą opiekunką, czego nie można było się spodziewać po pierwszym spotkaniu.

Z każdą stroną poznajemy też lepiej Pawła, jego dziewczynę i (oczywiście) Panią Julię wraz z jej głęboko skrywaną tajemnicą i przygnębieniem wynikającym z coraz gorszego stanu zdrowia.

W książce „Zaułek szczęścia” autorka zwraca nam uwagę na wiele problemów, które spotykamy w Polsce. Robi to jednak subtelnie i opisuje rzeczywistość piękną polszczyzną, co już jest dobrym argumentem do przekartkowania tego dzieła. Przybliża nam kategorię bezrobocia, biedy oraz tego jak duży wpływ na nasze dorosłe życie mają wydarzenia z dzieciństwa.

Dodatkowo pozwala nam również spojrzeć na chorobę z perspektywy chorego – cierpienie, zależność od innych (i tym samym wpływ na bliskich, bo przecież nie każdego stać na opiekunkę lub dom opieki), „areszt domowy” i trudności z wykonywaniem prostych, wręcz podstawowych czynności. Pokazuje również jak wielkim „oknem na świat” jest Internet (nawet dla starszych osób).

Warto również wspomnieć o tym, że książka została wyłoniona z setek innych przez wymagające jury i wybrała w 2012 konkurs „Świat Kobiety”.

Książka ma też oczywiście swoje minusy - niepotrzebne i niedokończone wątki, zbyt obszerne przemyślenia bohaterów. Jednak uważam, że każdy znajdzie tu „coś dla siebie” i stwierdzenie to nie jest skierowane wyłącznie do kobiet…

„Zaułek szczęścia” Urszuli Jaksik jest książką dla każdego – pozwala jednocześnie na miłą lekturę i „daje do myślenia” czasem otwierając oczy na problemy, o których nie mamy pojęcia.
Może nie rzuca na kolana i zbytnio nie zaskakuje, ale jest idealna na wakacje!

„Kto z kim przystaje, takim się staje”

Julia jest damą w każdym tego słowa znaczeniu! Jest inteligentna, delikatna, subtelna i zawsze wie jak się zachować. Wychowała samotnie syna (Pawła) na mądrego i zaradnego człowieka, który został wybrany przez Amerykanów do rocznego stypendium w ich kraju. Jest z siebie dumna, że udało jej się dać Pawłowi wszystko to, co najlepsze....