rozwiń zwiń

The Scorch Trials

Okładka książki The Scorch Trials
James Dashner Wydawnictwo: Penguin Random House Cykl: Więzień Labiryntu (tom 2) fantasy, science fiction
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Więzień Labiryntu (tom 2)
Wydawnictwo:
Penguin Random House
Data wydania:
2010-10-12
Data 1. wydania:
2010-10-12
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780385738750
Tagi:
maze runner thomas wicked
Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
392
256

Na półkach: , ,

"Znalezienie wyjścia z Labiryntu miało oznaczać koniec. Żadnych więcej zagadek. Żadnych kolejnych prób. I żadnego uciekania." Haha, wolne żarty, chciałoby się powiedzieć.

Thomas i Streferzy są przekonani, że nareszcie czeka ich normalne życie. Jedzenie, czyste ubrania, wygodne łóżka i bieżąca ciepła woda. Niestety, ich szczęście trwa bardzo krótko. Bowiem okazuje się, że czeka ich kolejna próba - w ciągu dwóch tygodni muszą przejść 100 mil przez spaloną na wiór ziemię, wystawieni na intensywne promienie słońca i inne czynniki atmosferyczne. Dochodzi do tego jeszcze jedna sprawa: nie są jedyni... Pojawia się nowy chłopak, Aris. Czy to on jest kluczem do rozwiania ich wszystkich wątpliwości?

Niestety jestem zmuszona przyznać coś, co wielu osobom się nie spodoba. A mianowicie: "The Scorch Trials" lekko mnie rozczarowały. Po genialnym "Więźniu Labiryntu" oczekiwałam czegoś równie dobrego, czegoś zwalającego z nóg, zapierającego dech w piersiach i niepozwalającego odłożyć książki nawet na 5 sekund. Cóż... Otrzymałam coś trochę innego.

Na wstępie zaznaczę, że moja opinia będzie dotyczyć osobno poszczególnych partii książki, gdyż nie sposób ocenić ją jako jedną całość, od początku do końca. A rozpoczyna się naprawdę obiecująco. Mamy wrażenie, jakby "Więzień Labiryntu" się nie skończył, jakby to były tylko kolejne rozdziały. Zagadki i tajemnice, którymi jesteśmy bombardowani od pierwszych stronic zaostrzają nasz apetyt i napędzają naszą ciekawość. Nagłe zwroty akcji i jej zabójcze tempo jeszcze potęgują to wrażenie. Momentami jest nawet dość drastycznie. Tyle że... po kilkudziesięciu stronach coś zaczyna się lekko psuć.

Z momentem rozpoczęcia, wydawałoby się, tak naprawdę właściwej akcji powieści, tempo nagle wydaje się zwalniać. Znika cały klimat, cała ta otoczka tajemniczości, która dotąd nam towarzyszyła przez cały czas. Chwilami znużona odkładałam książkę na bok, a czasem nawet wracając do lektury, nie pamiętałam, gdzie skończyłam, bo wszystko po prostu było takie samo. Im dalej w las, tym większa ilość bohaterów pojawia się na kartkach "Prób Ognia", jednakże nie potrafiłam się zżyć z żadnym z nich. Nie zrozumcie mnie źle, akcja toczy się naprawdę całkiem szybko, mamy niesamowitą ilość wydarzeń, ale po prostu brakuje tu tego 'czegoś', rzeczy, która złączyłaby to wszystko w jedną, niepozwalającą się oderwać, całość.

Dobrze za połową książki, mniej więcej na 100 stron od końca, coś zaczyna się jednak poprawiać. Nie towarzyszymy już jedynie Streferom, ale akcja przenosi się również w inne miejsca. Pojawiają się intrygujące przebłyski tajemnicy, Thomas zaczyna trochę myśleć (:D). Kilka spraw na pewno was zaszokuje, kilku innych mogliście się domyślać. Tutaj na nowo pojawia się atmosfera z "Więźnia...", gdzie w powietrzu wisi strach, napięcie i oczekiwanie, a nie tylko zmęczenie, głód i pragnienie. Dodatkowo na zakończenie dowiadujemy się kilku bardzo interesujących faktów.

Jest jednak jedna rzecz, wspólna i dla początku, i środka, i końca. Przez cały czas miałam odczucie, jakbym uczestniczyła w jakiejś skomplikowanej grze komputerowej, gdzie pionki sterowane są przez sfiksowany system. Gdzie nie wiadomo, co jest prawdą, a co tylko wytworem wyobraźni. Które wspomnienia są prawdziwe, a które jedynie spreparowane. Tak jakby nałożone były na siebie równoległe rzeczywistości, zmieniające się jak w kalejdoskopie. To wszystko przez całą książkę zmusza nas do poddawania w wątpliwość każdego wydarzenia, każdego słowa, każdego snu. Nie wiemy, kto jest sobą, kto jest zdrajcą, kto jedynie udaje, a komu WICKED wyprało mózg.

Została jeszcze jedna rzecz, na którą muszę ponarzekać. Jest nią wątek miłosny. Nie wiem, czy to tylko moje odczucie, ale towarzyszyło mi ono nie tylko przy lekturze "Prób Ognia", ale także pierwszej części trylogii. Przez cały czas po prostu mam wrażenie, że został tam wepchnięty przez autora na siłę. Kompletnie odstaje od reszty wydarzeń. Wiem, że jeśli nie ma choć odrobiny rozterek sercowych, to książka się nie sprzeda, itp., ale "Więzień Labiryntu" to chyba jedyna trylogia, seria, czy cokolwiek, gdzie brak wątku miłosnego by mi nie przeszkadzał. Usprawniło by to jedynie fabułę i może pozwoliło się bardziej skupić na rozwiązywaniu zagadki WICKED. Ale to tak tylko na marginesie.

Podsumowując: drugi tom trylogii Jamesa Dashnera pozostawia lekki niedosyt. Może nie pod względem fabuły czy akcji, ale właśnie klimatu, oprawy, całokształtu. Bez obaw: powieść nie jest zła, powiedziałabym nawet, że bardzo dobra. Tylko po prostu chwilami całkowicie odmienna niż pierwsza część. Polecam wszystkim: fanom trylogii i nie tylko. Może dostaniecie coś innego niż się spodziewaliście, ale na pewno nie będziecie żałować, że przeczytaliście. Ja nie żałuję.

"Znalezienie wyjścia z Labiryntu miało oznaczać koniec. Żadnych więcej zagadek. Żadnych kolejnych prób. I żadnego uciekania." Haha, wolne żarty, chciałoby się powiedzieć.

Thomas i Streferzy są przekonani, że nareszcie czeka ich normalne życie. Jedzenie, czyste ubrania, wygodne łóżka i bieżąca ciepła woda. Niestety, ich szczęście trwa bardzo krótko. Bowiem okazuje się, że...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10 056
  • Chcę przeczytać
    3 972
  • Posiadam
    2 625
  • Ulubione
    927
  • Teraz czytam
    219
  • Chcę w prezencie
    183
  • Fantastyka
    101
  • 2015
    97
  • 2014
    89
  • 2018
    56

Cytaty

Więcej
James Dashner Próby ognia Zobacz więcej
James Dashner Próby ognia Zobacz więcej
James Dashner Próby ognia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także