Tajemnice Los Angeles
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- L.A. Quartet (tom 3)
- Seria:
- Thriller
- Tytuł oryginału:
- L.A. Confidential
- Wydawnictwo:
- Sonia Draga
- Data wydania:
- 2012-06-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-06-06
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375084795
- Tłumacz:
- Wojciech Kallas
- Ekranizacje:
- Tajemnice Los Angeles (1997)
- Tagi:
- Los Angeles zagadka śledztwo powieść amerykańska
W tej historii każdy ma swoje tajemnice. Sierżant Jack Vincennes pracuje jako konsultant przy produkcji serialu...
kryminalnego i skrzętnie wykorzystuje swoje znajomości w zepsutym do szpiku kości świecie show biznesu. Bud White nie ma skrupułów jeśli chodzi o przemoc wobec kobiet. Gotów jest bez zastanowienia opróżnić cały magazynek, a potem upozorować zajście, tak by wyglądało na wymianę strzałów. A obsesyjnie przywiązany do przepisów prawa Ed dla dobra prowadzonego śledztwa nie zawaha się nawet donieść na kolegów.
Ta trójka musi rozwiązać zagadkę masakry w nocnym barze. Każdy z policjantów poprowadzi je na własną rękę, bo każdy ma powody, by milczeć przed resztą…
Sprawa która z pozoru wygląda na robotę czarnoskórych oprychów, prowadzi prosto na sam szczyt skorumpowanych elit Los Angeles, zahaczając po drodze o pewną luksusową i bardzo oryginalną agencję towarzyską.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Piekielne Miasto Aniołów
„Tajemnice Los Angeles” to tytuł, który może Wam być znany głównie dzięki obsypanej nagrodami hollywoodzkiej ekranizacji z 1997 roku. Ta ponad sześciuset stronicowa powieść to rzeczywiście doskonały materiał na film – niesłabnące tempo akcji, zróżnicowane, barwne postacie i mroczny klimat to punkty decydujące zarówno o sukcesie książki, jak i filmu.
Napisać w skrócie, o czym jest powieść Jamesa Ellroya, to nie lada wyzwanie. Najprościej mówiąc, rzecz dotyczy dochodzenia w sprawie masakry w nocnym barze w Los Angeles, do jakiej dochodzi w 1953 roku. Przy sprawie współpracować mają trzej policjanci, którzy delikatnie mówiąc, nie darzą się sympatią. Podzieliły ich głównie wydarzenia z przeszłości, którym poświęcone jest swego rodzaju intro powieści. Ed Exley, Jack Vincennes i Bud White różnią się pod każdym względem – metodami pracy, stylem życia czy zainteresowaniami zawodowymi, ale łączy ich jedno – nikt z nich nie ma do końca czystego sumienia, każdy skrywa jakąś tajemnicę. I każdy ma swój własny motyw, dla którego tak bardzo zaangażuje się w sprawę masakry. A śledztwo nie będzie proste. Okaże się, że to nie zwykły napad rabunkowy, którego ofiarami padli przypadkowi ludzie. W sprawę zamieszani będą wydawcy pornograficznych pisemek, alfonsi, prostytutki, handlarze narkotykami, psychopaci, a nawet stróże prawa. Ellroy wprowadza tak wiele postaci drugo- czy nawet trzecioplanowych i buduje między nimi tak gęstą sieć zależności i powiązań, że nawet czytając bardzo uważnie, nie sposób nadążać za tym, kto jest kim i jaki jest jego udział w sprawie. To jedyna, ale dość duża, bo wpływająca na komfort czytania, wada książki. Od czytelnika wymaga się ogromnego skupienia, bo akcja jest ogromnie zagmatwana. Na szczęście, autor co jakiś czas porządkuje dotychczasowe ustalenia i zbiera wszystkie fakty, by nieco nam je rozjaśnić. Cóż jednak z tego, gdy za chwilę okaże się, że poprzednie tropy były mylne?
Książka podzielona jest na pięć części, a każda z nich na rozdziały. Początkowo każdy z rozdziałów przedstawia punkt widzenia innego z trójki głównych bohaterów, potem ten schemat gdzieś zostaje zatracony. Niemniej jest to bardzo udany zabieg, podtrzymujący zainteresowanie czytelnika i stopniujący napięcie. Trzej policjanci, a każdy z nich działa na własną rękę i chce coś dla siebie ugrać. Tylko co? Z kim sympatyzować, kto jest dobry, a kto zły – do tego sami musimy dojść, analizując postępowanie bohaterów. Wyróżnikiem pisarstwa Jamesa Ellroya jest też styl telegraficzny. Każda z części książki zawiera na końcu kalendarium, w którym znajdziemy artykuły prasowe bądź same nagłówki oraz wyciągi z policyjnych akt. Stanowią one znakomite uzupełnienie normalnej narracji, bo nie powielają tego, co już wiemy, lecz przedstawiają nowe fakty, stanowiące tym samym wprowadzenie do dalszych rozdziałów.
W „Tajemnicach Los Angeles” Ellroy przede wszystkim obnaża korupcję i zdeprawowanie, które wiodą prym w tym mieście, widzianym jego oczyma. Popularne „Miasto Aniołów” to raczej piekło na ziemi. Jest to miejsce niebezpieczne, mroczne, zasiedlone przez gangsterów; miejsce nielegalnych interesów, brutalnych morderstw – słowem dalekie od słonecznego wizerunku lansowanego przez media. Korupcja i układy dotyczą w nim wszystkich – polityków, policjantów, przemysł filmowy i medialny. Wizji upadłego miasta autor nie roztacza wcale za pomocą obrazów ulic czy konkretnych miejsc, ale odmalowując charakterystykę jego mieszkańców, wskazując, że to oni decydują o tym, jakie jest to miasto. „Tajemnice Los Angeles” to do samego końca powieść o wydźwięku bardzo pesymistycznym.
Mówiąc szczerze, nie mogę jednoznacznie polecić tej książki. Jest to bez wątpienia literatura najwyższych lotów, a jej autor wykonał kawał dobrej roboty, konstruując bardzo misterną intrygę i tworząc wyraziste postaci pierwszoplanowe. Jednak czytanie tej książki nie przyniosło mi spodziewanej przyjemności. Jej lektura mnie przytłaczała, bo gubiłam się w gąszczu nazwisk i nie nadążałam za kolejnymi, następującymi po sobie zbyt szybko wydarzeniami. Oczywiście, nie każda książka ma dawać relaks. Ale jeśli nie relaks, to wiedzę, a tej w sumie z „Tajemnic Los Angeles” na żaden istotny temat się nie wynosi. Poza tym, jak na kryminał, książka ta za mało wciąga, bo przede wszystkim nie daje czytelnikowi szansy na samodzielne rozwiązanie zagadki. Trudno chociażby wysnuć jakiekolwiek podejrzenia, kto mógłby popełnić zbrodnię, a to przecież jest bodajże ulubionym elementem lektury wszystkich czytelników kryminałów. Nie oznacza to jednak, że przekreślam „Tajemnice...”. Nie polecam jednak czytać ich latem, bo zdecydowanie nie jest to lektura na leniwe wakacje.
Malwina Sławińska
Książka na półkach
- 531
- 296
- 105
- 18
- 9
- 6
- 4
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Film C. Hansona oceniam wysoko, bo jest świetnie zrealizowany, estetyka noir przywodząca najlepsze obrazy tego nurtu, jak choćby "Chinatown" Polańskiego, aktorzy wspinają się na wyżyny w swoich niezapomnianych kreacjach (Crowe, Spacey, Pearce, DeVito, Cromwell, Basinger, Strathairn),ścieżka dźwiękowa Jerry'ego Goldsmitha również robi robotę, lecz sporym nadużyciem jest nazwanie tego obrazu adaptacją powieści Ellroya. Oprócz paru żelaznych i łatwych do przeniesienia na język filmowy wątków, film ten ma niewiele wspólnego z powieścią. Całkiem zrozumiałe, że taka spłycona i powierzchowna interpretacja nie spodobała się samemu Jamesowi Ellroyowi.
Historia zaczyna się tam, gdzie kończy się poprzednia część LA Quartet, a mianowicie na dalszych losach Turnera "Buzza" Meeksa. Kilku bohaterów już przewinęło się poprzednio, jak choćby oportunistyczny i wyrachowany szczwany lis policji LA Dudley Liam Smith czy gangster-celebryta Mickey Cohen i jego kamaryla, w tym najbardziej rozpoznawalny, gustujący w gwiazdach filmowych, "makaroniarz" Johnny Stompanato, już w poprzedniej części grający na kilka frontów. Jednak kluczowi dla tej historii są nowi (anty)bohaterowie: odznaczony młody weteran wojny na Pacyfiku, chorobliwie ambitny, aspirujący do najwyższych laurów w policyjnej hierarchii Edmund J. Exley (notabene syn magnata budowlanego, eks-policjanta),zabijaka i z pozoru średnio rozgarnięty mięśniak Wendell "Bud" White z trudną przeszłością oraz wielka gwiazda Departamentu John "Jack" Vincennes alias Wielki Vi, eks-narkoman i alkoholik zarabiający na życie wymuszeniami i szantażami na styku świata polityki i przemysłu filmowego, mający kontakty w Ratuszu oraz świecie gwiazd filmowych, na boku czerpiący korzyści z bardzo popularnego serialu policyjnego "Chlubna odznaka" (Badge of Honor). Warto również wspomnieć o ekscentrycznym i śliskim dziennikarzu brukowca "Cicho sza" (Hush Hush) Sidzie Hudgensie, obdarzonym ciętym piórem, którego teksty umiejętnie łączą w sobie ton moralizatorski, szyderstwo i konfabulację. Na uwagę zwraca również interesująca postać Lynn Bracken, jedynej silnej i odważnej kobiety w tym męskim gronie (może oprócz trochę karykaturalnej Doth Rothstein),zjawiskowej i błyskotliwej prostytutki zrobionej na Lanę Turner z ekskluzywnego burdelu Fleur-de-Lis genialnego chemika i szemranego finansisty Pierce'a Patcheta. Sercem powieści jest sprawa masakry w Nite Owl, zbrodni, która na pierwszy rzut oka wygląda jak krwawy napad rabunkowy, ale okazuje się czymś o wiele więcej. Sieć powiązań i wątków w śledztwie wydaje się przytłaczająca i niezwykle zawiła, ale pod koniec wszystko zostaje skrupulatnie dopięte. Mamy tu do czynienia z typowym "police procedural", gdzie dochodzenie do prawdy jest żmudne, często monotonne, autor bardzo realistycznie odwzorował sposób prowadzenia dochodzenia przez wydział policji LA do spółki z Biurem Prokuratora Okręgowego (świetny portret skorumpowanego arywisty Ellisa Loewa). Autor pokazuje, że rozwiązanie sprawy i znalezienie winnych nie przychodzi łatwo, a każdy uczestnik śledztwa płaci jakąś cenę, często najwyższą. Wątpliwe poszlaki i skąpy materiał dowodowy, to czasem jedyne skrawki, na których opiera się śledztwo, wymagają one drążenia tematu, przesłuchań, przeglądania akt, kilkukrotnej weryfikacji materiału i zeznań świadków - ogólnie rzecz biorąc, jest to bardzo realistyczny obraz śledztwa policyjnego, bez ozdobników i pójścia na skróty, co często się dziś zdarza we wszelkiej maści kryminałach napisanych na tą samą modłę, bez krztyny polotu. Jest to brutalny i nie wybaczający błędów świat. Beznamiętny, zwięzły, wzorowany na raporcie policyjnym styl Ellroya umożliwia czytelnikowi pełne zanurzenie się w rozgrywających się wydarzeniach. Można tu dopatrzyć się pewnych pierwiastków manichejskich, bo jakieś katharsis i rozwiązanie mają miejsce, ale autor stroni od kreowania postaci nieskazitelnych moralnie, każdy ma tu na swoim koncie jakieś drobne grzeszki lub większe przewiny, które prześladują niczym mitologiczne Erynie. Los Angeles jest tu bezimiennym bohaterem, jawiące się niczym przedsionek piekła: dziwki, alfonsi, seryjni mordercy, drobni przestępczy i inne męty wszelkiego autoramentu, skorumpowani i zepsuci do szpiku kości politycy i stróże prawa, także pełne panopticum. Ellroy zadbał, żeby na dosłownie każdej stronicy, ta powieść uwierała, mierziła, wręcz bolała, doprowadzała do szału nadmiernym epatowaniem okrucieństwem, co często przybiera formy groteskowego czarnego jak smoła humoru. Brakowało mi przypisów, co uważam za absolutną konieczność w powieściach Ellroya, żeby czytelnikowi uzmysłowić, że autor umiejętnie miesza tu przerysowaną często fikcję z prawdą. Wielka rzecz.
Film C. Hansona oceniam wysoko, bo jest świetnie zrealizowany, estetyka noir przywodząca najlepsze obrazy tego nurtu, jak choćby "Chinatown" Polańskiego, aktorzy wspinają się na wyżyny w swoich niezapomnianych kreacjach (Crowe, Spacey, Pearce, DeVito, Cromwell, Basinger, Strathairn),ścieżka dźwiękowa Jerry'ego Goldsmitha również robi robotę, lecz sporym nadużyciem jest...
więcej Pokaż mimo toLekkie rozczarowanie. Wcześniej znałem film , który jest świetny i lubię do niego wracać. Jednak książka nie do końca mnie przekonała. Na minus naprawdę za dużo postaci. Nie podobało mi się także zakończenie , a konkretnie los Dudleya. W filmie świetne było to , że Ed go zastrzelił , a w książce żyję i jest uważany za bohatera
Lekkie rozczarowanie. Wcześniej znałem film , który jest świetny i lubię do niego wracać. Jednak książka nie do końca mnie przekonała. Na minus naprawdę za dużo postaci. Nie podobało mi się także zakończenie , a konkretnie los Dudleya. W filmie świetne było to , że Ed go zastrzelił , a w książce żyję i jest uważany za bohatera
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAch, jakże ten kryminał jest cudownie niepoprawny – czerń czarnych, dewiacje jak dewiacje nie jak walentynkowy romans, bezwzględna, męska brutalność i kobieca bezwzględna erotyczna przebiegłość zostają przedawkowane na wszelkie sposoby. A nad tym wszystkim „biali panowie”, których zasadą jest panowanie. Nie jest to łatwa lektura, bo liczba bohaterów, powiązań, wątków jest ogromna. Oczywiście Ellroy wszystko co jakiś czas porządkuje, ale ja, przyzwyczajone do szybkiej i pobieżnej lektury kryminałów, co jakiś czas gubiłem się w labiryncie wszelakiego zła, które zalało w „Tajemnicach LA” „miasto upadłych aniołów”.
Ach, jakże ten kryminał jest cudownie niepoprawny – czerń czarnych, dewiacje jak dewiacje nie jak walentynkowy romans, bezwzględna, męska brutalność i kobieca bezwzględna erotyczna przebiegłość zostają przedawkowane na wszelkie sposoby. A nad tym wszystkim „biali panowie”, których zasadą jest panowanie. Nie jest to łatwa lektura, bo liczba bohaterów, powiązań, wątków jest...
więcej Pokaż mimo toFantastycznie zakręcona opowieść kinowa, książka to powinna być bestseller, nie wiem jakim językiem była pisana, ale sama historia to majstersztyk pisarza ;)
Fantastycznie zakręcona opowieść kinowa, książka to powinna być bestseller, nie wiem jakim językiem była pisana, ale sama historia to majstersztyk pisarza ;)
Pokaż mimo toPotop postaci, których nie można sobie zbytnio zobrazować. Opisy nie oddziałujące na wyobraźnię. Dialogi, to taki pewnik Jamesa Ellroya. Mogła być sporo krótsza. Niektóre informacje wręcz powtarzają się co kilka rozdziałów. Dobra intryga, ale w filmie lepiej, to wszystko poukładali.
Potop postaci, których nie można sobie zbytnio zobrazować. Opisy nie oddziałujące na wyobraźnię. Dialogi, to taki pewnik Jamesa Ellroya. Mogła być sporo krótsza. Niektóre informacje wręcz powtarzają się co kilka rozdziałów. Dobra intryga, ale w filmie lepiej, to wszystko poukładali.
Pokaż mimo toNajpierw oglądałem film potem przeczytałem książkę.
Przeważnie książki są dużo lepsze od adaptacji filmowych.
Jak dla mnie film był (o dziwo) trochę lepszy od książki mimo, że książka jest dobra +.
Najpierw oglądałem film potem przeczytałem książkę.
Pokaż mimo toPrzeważnie książki są dużo lepsze od adaptacji filmowych.
Jak dla mnie film był (o dziwo) trochę lepszy od książki mimo, że książka jest dobra +.
Czytałam długo, jak na ten rodzaj literatury. Przede wszystkim mnogość postaci - zanim połapałam się w nazwiskach oraz powiązaniach, była już połowa książki. Nie uważam się za osobę o małym potencjale intelektualnym;),więc chyba autor trochę przesadził z mnogością nazwisk i postaci. Niewątpliwie udało mu się skonstruować misterną intrygę oraz powołać do istnienia bohaterów niejednoznacznych, a przez to wielce ludzkich; każdy ma wady, miewa też zalety. Pomimo wad niektórych dało się polubić. Konkludując - dobra rozrywka dla chcących pogimnastykować umysł oraz dla miłośników kryminałów.
Czytałam długo, jak na ten rodzaj literatury. Przede wszystkim mnogość postaci - zanim połapałam się w nazwiskach oraz powiązaniach, była już połowa książki. Nie uważam się za osobę o małym potencjale intelektualnym;),więc chyba autor trochę przesadził z mnogością nazwisk i postaci. Niewątpliwie udało mu się skonstruować misterną intrygę oraz powołać do istnienia bohaterów...
więcej Pokaż mimo toCyt.:
„Ta sprawa wymaga absolutnej sprawiedliwości”
„Tajemnice Los Angeles”, James Ellroy
„Tajemnice Los Angeles” /tyt. oryginału L.A. Confidential/ James Ellroy wydał w 1990 roku. Jest to trzecia część cyklu L.A. Quartet, poświęconego społecznej panoramie Ameryki, a zwłaszcza Los Angeles lat 40-50 tych ub. wieku.
Nie każdemu styl pisania Jamesa Ellroya odpowiada. Jest oszczędny, niemal telegraficzny, prawie gorączkowy – bez zbędnych ozdobników, opisów. No i to o czym pisze - być może Ellroy stanie się pierwszą ofiarą nowej religii jaka dotyka Stany Zjednoczone – poprawności politycznej. Bo poruszane przez niego kwestie w powieściach poprawne politycznie na pewno nie są. Jak pisałem już gdzieś we wcześniejszej opinii na temat Ellroya – pełno tam czarnuchów, Żydków, pedałów i tym podobnych określeń, co dla nowego pokolenia pełnego poprawności – strawne nie jest, lecz Ellroy jako tło powieści wybierając lata 40-70 ub. wieku, opisuje po prostu amerykańską rzeczywistość, której wymazać nic nie jest w stanie.
Ale o dziwo, "Tajemnice Los Angeles", to jak na Ellroya, książka dość łagodna. Tak jakby sam narzucił sobie autocenzurę, nie epatująca czytelnika wytworami chorej wyobraźni, z rozbudowanymi wątkami psychologicznymi i nawet dość wątłym wprawdzie, wątkiem melodramatycznym.
Początek lat 50-tych, w LA, w pewnym klubie dochodzi do potwornej zbrodni. W rozwikłanie zagadki angażuje się Wydział Policji LA. To wydarzenie jest jedynie pretekstem do przedstawienia panoramy ówczesnego LA, jego środowiska kryminalnego, świata Hollywood, polityki i ich wzajemnych powiązań.
I trzech głównych bohaterów, trzech policjantów, którzy angażują się w wyjaśnienie tej sprawy. Każdy z innych powodów i kierujący się innymi pobudkami. Każdy kolejny bohater, jak to u Ellroya, gorszy od poprzedniego. Bo u niego nie ma dobrych bohaterów. Są źli i jeszcze bardziej źli. Bardzo pesymistyczna, jak większość jego książek, czarno-biała, nawet bez szarości.
W 1997 roku powstał film o tym samym tytule, na podstawie powieści, nagrodzony dwoma Oscarami. Główną rolę zagrali Kevin Spacey i Kim Basinger. Powieść jak i jej późniejsza ekranizacja umożliwiła wejście Ellroya do panteonu najlepszych pisarzy amerykańskich i przyniosła mu światową sławę.
Polecam, a zwłaszcza miłośnikom kryminałów noir.
Cyt.:
więcej Pokaż mimo to„Ta sprawa wymaga absolutnej sprawiedliwości”
„Tajemnice Los Angeles”, James Ellroy
„Tajemnice Los Angeles” /tyt. oryginału L.A. Confidential/ James Ellroy wydał w 1990 roku. Jest to trzecia część cyklu L.A. Quartet, poświęconego społecznej panoramie Ameryki, a zwłaszcza Los Angeles lat 40-50 tych ub. wieku.
Nie każdemu styl pisania Jamesa Ellroya odpowiada. Jest...
Wiele lat po obejrzeniu doskonałego filmu o tym samym tytule, dowiedziałem się, że jest książkowy pierwowzór. Jako że lubię mieć wszystko w odpowiednim porządku, najpierw przeczytałem dwie pierwsze części tego bardzo dobrego cyklu, ale nie ukrywam, że nie mogłem się doczekać tej książki.
"Tajemnice Los Angeles" to znakomity dramat sensacyjny osadzony w realiach policyjnych z Los Angeles. Mamy tu kilka barwnych i bardzo wyrazistych postaci. Jack Vincennes jest cwaniaczkiem, który dobrze żyje z prasą bulwarową, podrzucając im smakowite kąski na temat prowadzonych przez siebie śledztw.
Bud White jest policyjnym osiłkiem, człowiekiem niezbyt lotnym, który rozwiązuje sprawy za pomocą pięści. Co ciekawe Bud wikła się w związek z ekskluzywną prostytutką.
Ed Exley jest synem znanego ojca, lokalnego biznesmena, z przeszłością w policji. Ed jest karierowiczem, niezbyt lubianym wśród kolegów gościem, który po trupach pnie się w górę.
Policja z LA ma do rozwiązania zagadkę morderstwa w barze, w tle przewijają się również luksusowe prostytutki stylizowane na gwiazdy kina, tropy prowadzą wprost do skorumpowanych źródeł policyjnych.
Reasumując, uważam tę książkę za dramat doskonały. Mamy tu duża intrygę, bardzo charyzmatyczne postacie, mnogość wątków, super zakończenie, czyta się to doskonale. Świeżo po książce wróciłem do ekranizacji, którą również bardzo polecam, chociaż wiadomo, że jest uproszczona. Książka jest tak złożona, że uważam wręcz, że to materiał na serial, za dużo tu treści, aby to w stosunku 1:1 przełożyć na film.
Wiele lat po obejrzeniu doskonałego filmu o tym samym tytule, dowiedziałem się, że jest książkowy pierwowzór. Jako że lubię mieć wszystko w odpowiednim porządku, najpierw przeczytałem dwie pierwsze części tego bardzo dobrego cyklu, ale nie ukrywam, że nie mogłem się doczekać tej książki.
więcej Pokaż mimo to"Tajemnice Los Angeles" to znakomity dramat sensacyjny osadzony w realiach policyjnych...
Ciężko już mi zliczyć ile książek przeczytałem po uprzednim obejrzeniu ekranizacji.Film bardzo mi się podobał,miał znakomitą obsadę,ale jednak powieść przebija go znacznie.To chyba najlepsze połączenie kryminału i powieści sensacyjnej z jakim się spotkałem.Historia wydziału policyjnego w Los Angeles i trzech gliniarzy obsadzonych w głównej roli.Każdy z nich ma swoje za uszami,ale łączy ich zamiłowanie do śledztwa.Wszystko kręciło się wokół masakry w Nite Owl,krwawe morderstwo,zacieranie śladów,błędne poszlaki,zmiany tożsamości,skorumpowana władza,pornografia,operacje plastyczne.Los Angeles w tej książce przedstawione zostało jako siedlisko wszelkiego zła.Nie było tu krystalicznych postaci.James Elroy nie kłania się czytelnikom,fabuła wymaga zaangażowania i skupienia,intryga była niezwykle zawiła i skomplikowana,a postaci wiele.Jednak wręcz filmowa narracja i dbałość o szczegóły sprawiły,że powieść wciągnęła mnie bez reszty i nie mogłem się oderwać.Do samego końca działo się wiele i akcja była intensywna i pasjonująca.Koniecznie muszę sprawdzić inne książki tego autora."Tajemnice Los Angeles" z przyjemnością ogłaszam wspaniałym arcydziełem,które idealnie trafiło w mój gust.
Ciężko już mi zliczyć ile książek przeczytałem po uprzednim obejrzeniu ekranizacji.Film bardzo mi się podobał,miał znakomitą obsadę,ale jednak powieść przebija go znacznie.To chyba najlepsze połączenie kryminału i powieści sensacyjnej z jakim się spotkałem.Historia wydziału policyjnego w Los Angeles i trzech gliniarzy obsadzonych w głównej roli.Każdy z nich ma swoje za...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to