Prawdziwe morderstwa

Okładka książki Prawdziwe morderstwa Charlaine Harris
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Prawdziwe morderstwa
Charlaine Harris Wydawnictwo: Replika Cykl: Aurora Teagarden (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
284 str. 4 godz. 44 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Aurora Teagarden (tom 1)
Tytuł oryginału:
Real Murders
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2012-07-10
Data 1. wyd. pol.:
2012-07-10
Data 1. wydania:
2012-03-08
Liczba stron:
284
Czas czytania
4 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376741826
Tłumacz:
Martyna Plisenko
Tagi:
morderstwo biblioteka sensacja

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Detektyw z biblioteki



1610 62 133

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
863 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
176
48

Na półkach: ,

Główną bohaterką książki jest bibliotekarka. Młoda, atrakcyjna, ciesząca się powodzeniem (choć chyba dopiero w czasie opisywanych wydarzeń, bo wcześniej, jak sama twierdzi była dla mężczyzn nieco przezroczysta). Rzecz dzieje się w małym miasteczku (jakżeby inaczej), gdzie wszyscy się znają (oczywiście) i mają przypisane role (z których mogą oczywiście wyjść i nawet wychodzą). W tymże spokojnym, uporządkowanym i monotonnym nieco świecie, grupa mieszkańców zakłada klub dyskusyjny o nazwie Prawdziwe Morderstwa. Kilka osób co miesiąc spotyka się, aby poznać i analizować kolejną krwawą historię. Tymczasem bohaterem jednej z historii staje się członkini Prawdziwych Morderstw. Zostaje zamordowana w taki sposób, w jaki zginęła inna kobieta kilkadziesiąt lat wcześniej. Blady strach pada na mieszkańców, ale przede wszystkim na członków klubu, którzy oczywiście zdają sobie sprawę z tego, że to nie jest przypadek.
Czy ta książka zaskakuje? Nie. Czy postacie są ciekawie skonstruowane, ich życie fascynujące, a przygody niepowtarzalne? Nie. Więc po co to wszystko? A chociażby dla poprawienia sobie humoru. Główna bohaterka jest na swój uroczy sposób infantylna i dziecinna. Daje się całować w zaułkach, własnej kuchni, z zaskoczenia i z przemyślenia (lub premedytacji). I na swój sposób też irytująco infantylna i dziecinna. Daje się całować w zaułkach, własnej kuchni, z zaskoczenia i z przemyślenia (lub premedytacji).
Czytając książkę, traciłam orientację – nie wiedziałam, czy przypadkiem poza swoją świadomością, nie odłożyłam kryminału i nie sięgnęłam po opowiastkę dla nastolatek. Książka ma w sobie wiele skrajności. Z jednej strony można w niej znaleźć krwawe opisy morderstw, z drugiej romantyczne scenki rodzajowe ociekające żenującą „powagą chwili”. Choć wiekiem i zawodem na to nie wygląda, to bohaterka książki jest zawieszona pomiędzy dwoma światami – tym dorosłym, w którym chodzi do pracy i jest świadkiem w sprawie o morderstwo, a tym, w którym przeżywa miłe chwile pełne zapytań o to, czy założyć na spotkanie ze znanym pisarzem, który ma do niej emocjonalną słabość, opaskę na głowę w kolorze niebieskim, zielonym, a może w ogóle nie zakładać i kusić rozpuszczonymi włosami.
Czasem taki misz-masz jest potrzebny. Nie ukrywam, że mi przydaje się on zwłaszcza w okresie wakacyjnym. Dostałam to, czego chciałam? Liczyłam bardziej na to, że bohaterka będzie zgorzkniała, ironiczna, sarkastyczna i niedobra. A tak naprawdę, mimo tych całych „Prawdziwych morderstw”, dwóch mężczyzn na satelicie (nie wspomniałam, że oprócz pisarza – nomen omen – oczywiście! kryminałów, jest również policjant prowadzący śledztwo i będący członkiem klubu, do którego należy główna bohaterka), nie ma nic ciekawego.
Pewną nadzieję obudziło we mnie założenie, że członkowie klubu są mordowani zgodnie z kluczem – to, co się z nimi dzieje jest wzorowane na zbrodniach sprzed lat. Nadzieja szybko odleciała w bliżej nieokreślonym kierunku.
Więc podsumowując, mogłabym napisać, że nie dostałam tego, czego chciałam. Nie wiem, dla kogo są „Prawdziwe morderstwa”. Po lekturze brutalnych skandynawskich kryminałów, kryminałów romantycznych i inteligentnych pisanych przez Agathę Christie, a także po naszym Miłoszewskim, Krajewskim, Wrońskim, na pewno nie są dla czytelnika wymagającego. Raczej dla takiego, któremu nie chce się iść na rower w wakacyjne popołudnie. A mi się akurat nie chciało.

Główną bohaterką książki jest bibliotekarka. Młoda, atrakcyjna, ciesząca się powodzeniem (choć chyba dopiero w czasie opisywanych wydarzeń, bo wcześniej, jak sama twierdzi była dla mężczyzn nieco przezroczysta). Rzecz dzieje się w małym miasteczku (jakżeby inaczej), gdzie wszyscy się znają (oczywiście) i mają przypisane role (z których mogą oczywiście wyjść i nawet...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 091
  • Chcę przeczytać
    804
  • Posiadam
    246
  • Ulubione
    28
  • 2013
    24
  • Kryminał
    24
  • 2012
    21
  • 2014
    21
  • Z biblioteki
    18
  • Chcę w prezencie
    17

Cytaty

Więcej
Charlaine Harris Prawdziwe morderstwa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także