Wiatr z północy
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Mornings in Jenin
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2012-05-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-05-08
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378391418
- Tłumacz:
- Magdalena Moltzan-Małkowska
- Tagi:
- Palestyna konflikty walka literatura palestyńska
Burzliwa historia współczesnej Palestyny, opowiedziana jak jeszcze nigdy dotąd – przez pryzmat losów trzech pokoleń rodziny uchodźców.
Rok 1948. Palestyńska rodzina Abulhejas zostaje przesiedlona do obozu uchodźców w Dżeninie. Wygnani z ukochanych gajów oliwnych, pozostawieni w fatalnych warunkach, starają się przetrwa.Tęsknota za domem, nagła śmierć najbliższych, rozłąka, bratobójcza walka – los nie będzie dla nich łaskawy. Powieść Abulhawy odsłania ludzką twarz jednego z najbardziej zagorzałych konfliktów naszych czasów, dowodząc uniwersalnego pragnienia wspólnoty i bezpieczeństwa oraz własnego miejsca na ziemi. To opowieść o nieustannej walce i woli przetrwania, a także o uczuciu, co rzuca się bez strachu ku nieskończoności.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Bolesne losy Palestyny
"Wiatr z północy" to książka, która zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie. Ta lektura zaczęła do mnie przemawiać już od spojrzenia na okładkę, która jest bardzo wymowna i wyrazista. Na czytelników spogląda z niej młoda i bardzo piękna palestyńska kobieta, której twarz jest zasłonięta, a widoczne są tylko oczy. Brązowe, ozdobione długimi rzęsami i subtelnym makijażem są jednak bardzo smutne. Oczy tej prawdziwej piękności wyrażają jakąś bezdenną tęsknotę, rozpacz i żal. Widać, że ta kobieta wiele już w życiu doświadczyła i nie jest beztroską dziewczyną cieszącą się młodością i pełnią życia. Wydawca perfekcyjnie dobrał akurat tę okładkę do treści powieści.
Książka Abulhawy to saga rodzinna opowiadająca losy pewnej zwyczajnej palestyńskiej rodziny od połowy XX wieku do początku nowego stulecia. To był niezwykle bolesny i trudny czas dla tego narodu, który na przestrzeni półwiecza przeżył prawdziwe piekło, doznał potwornych ran, które już na zawsze pozostawią spore blizny, o których nie da się zapomnieć i wymazać ich z pamięci. A wszystko miało chyba początek od zła jakie propagowali faszyści, którzy dążyli do wyeliminowania Żydów. II wojna światowa była dla tego narodu koszmarem – miliony zginęły w krematoriach, a ci którzy przeżyli mieli okaleczoną psychikę już na zawsze. Wielu powróciło na tereny, które miały stać się podwaliną państwa Izrael. Ale tu mieszkali Palestyńczycy. Stali oni na przeszkodzie i cóż, Żydzi zaczęli wobec nich to, co czynił wcześniej im samym Hitler. Nie umieli pokojowo zasiedlić pięknych terenów i rozpoczął się olbrzymi i wieloletni konflikt. Zło narodziło zło, przemoc zrodziła przemoc. Wskutek czego tysiące palestyńskich rodzin straciło dach nad głową i zostało zmuszonych do zamieszkania w obozach dla uchodźców.
Taki los spotkał też familię Abulhejas, której losy możemy poznać dzięki wspaniałej, choć niezwykle smutnej książce. Trzy pokolenia przodków Sary miało bardzo ciężkie warunki do życia. Nie mieły prawa zasiedlać ziem, które należały do nich od wielu lat. Musiały opuścić rodzinną wioskę Ein Hod i żyć w trudnych warunkach obozu stworzonego dla wygnańców. Urągające warunki, ciągłe prześladowania i przemoc rodziły bunty po stronie muzułmanów. Wielu z nich zaczęło wywrotową działalność w ruchu oporu, która miała na celu umożliwienie powrotu do ich małych ojczyzn. To były bardzo niespokojne czasy, w których krew arabska, ale i żydowska lała się strumieniami. A świat milczał, albo zostawiał sprawy własnemu biegowi, ewentualnie podejmował działania, które tylko z pozoru miały uspokoić i stłumić zarzewie konfliktu. A liczba ofiar wciąż rosła.
Śledząc losy Amal, jej matki i babki oraz ich znajomych i przyjaciół nieraz miałam w oczach łzy. Z całego serca współczułam kobietom, które nie mogły cieszyć się miłością mężów i cudem macierzyństwa. Musiały żyć z dnia na dzień przygnięcione ciężarem strachu o rodzinę, o skromny dobytek. Nie mogły ze spokojem oddawać się pracy na rzecz domu, spełniać swoich powinności i oddawać się modlitwie. Morze łez wylały wtedy oczy palestyńskich matek po stracie synów, braci, mężów i ojców. Amal też musiała w młodym wieku pogodzić się z własnym sieroctwem. Jej losy są bardzo tragiczne, a sylwetka pięknie wykreowana. Amal jest jakby symbolem Palestynki, która znosi potworne brzemię wygnania i obdarcia z człowieczeństwa.
"Wiatr z północy" czytałam z prawdziwym poruszeniem i łzami w oczach. Jak bardzo okrutnych rzeczy może dopuścić się człowiek! Jak łatwo będąc samemu zranionym można stać się raniącym, jak szybko z ofiary można stać się katem! Ta powieść niezwykle do mnie przemówiła, uśmiadomiła do końca to, czego nie zdołały dokonać podręczniki najnowszej historii powszechnej i telewizyjne relacje, które jak mnie pamięć nie myli były podawane w serwisach informacyjnych od czasów, kiedy cokolwiek pamiętam z wczesnego dzieciństwa. Bohaterowie powieści Abuhlawy są fikcyjni, ale tło książki i występujące tam postacie historyczne oraz wydarzenia polityczne zdarzyły się naprawdę. Nie mam słów, by nachwalić tę lekturę. Jest po prostu niesamowita i wielokrotnie w czasie jej czytania musiałam zrobić sobie chwilę przerwy, by uspokoić emocje.
Przemoc to prosta droga do zabicia człowieczeństwa i tolerancji. Powieść polecam szczególnie tym czytelnikom, którzy interesują się historią współczesną i tematyką orientalną. "Wiatr z północy" to także książka będąca prawdziwą skarbnicą o życiu prostych arabskich rodzin, ich zwyczajach, kulturze i religii. Gorąco polecam.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 351
- 184
- 53
- 12
- 7
- 5
- 4
- 4
- 4
- 4
Opinia
Susan Abulhawa urodziła się w Palestynie w rodzinie uchodźców przesiedlonych do obozu w Dżeninie. Jako nastolatka wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie studiowała w Instytucie Badań Neurologicznych Szkoły Medycznej Uniwersytetu Karoliny Południowej.
„ Wiatr z północy” to jej debiut literacki, którego prawa do przekładu sprzedano do dwudziestu pięciu krajów. W powieści istnieje wiele analogii pomiędzy losami pisarki a przeżyciami opowiadającej dramatyczne losy – Amal.
Powieść jest historią rodziny Abulhejas zamieszkałej w małej wiosce Ein Hod, należącej do terenów, które od ponad czterdziestu pokoleń zamieszkiwane były przez Arabów. Ich dziedzictwo to miłość do ukochanej ziemi, gajów oliwnych, radość ze zbiorów oliwek, owoców i kwiatów, czerpanie radości z życia wyznaczanego porami roku, rodziną.
W 1948 roku z chwilą powstania państwa Izrael na tereny te napłynęli cudzoziemcy z różnych zakątków świata, miejscowa ludność przeniesiona została do obozów dla uchodźców.
Wstrząsające losy ojca rodziny Hasana, jego syna Jusefa oraz porwanego brata, żony Dalii oraz innych mieszkańców obozu opowiadane przez najmłodszą z rodziny Amal to nieustanna walka o przetrwanie, pokonywanie strachu, lęku przed niespodziewaną śmiercią . Wygnanie, pozbawienie praw, torturowanie czy próby odwetu łączą się z próbami zachowania normalności codziennego życia, zachowania tradycji, zawierania małżeństw czy zabaw dzieci, niestety noszących już piętno wojny .
Książka o współistniejącej przyjaźni, miłości i nienawiści, okrucieństwie a jednak nadziei na przyszłość. O cenie, jaką płaci ludność cywilna w jednym z najbardziej krwawych i długich konfliktów.
Kilka dni temu poznaliśmy wyniki prestiżowego konkursu World Press Photo of the Year , świat obiegło zwycięskie zdjęcie przedstawiające dwoje palestyńskich dzieci zabitych przez izraelski pocisk w Strefie Gazy. Zdjęcie nie wymagające komentarza, ile rozpaczy i tragedii wydarza się codziennie w tej części świata i o takich wieloletnich zdarzeniach opowiada autorka powieści.
Susan Abulhawa urodziła się w Palestynie w rodzinie uchodźców przesiedlonych do obozu w Dżeninie. Jako nastolatka wyjechała do Stanów Zjednoczonych, gdzie studiowała w Instytucie Badań Neurologicznych Szkoły Medycznej Uniwersytetu Karoliny Południowej.
więcej Pokaż mimo to„ Wiatr z północy” to jej debiut literacki, którego prawa do przekładu sprzedano do dwudziestu pięciu krajów. W powieści...