Najpierw w przeciągu nie całych 14 dni obejrzałam wszystkie 7 sezonów serialu, tydzień później miałam już w domu swój własny tom Gry o tron.
Jestem zagorzałą miłośniczką książek, seriali oglądałam zaledwie kilka, dlatego nawet dla mnie zaskoczeniem jest iż twór wtórny (serial) okazał się być lepszym niż oryginał. Uważam tak ponieważ, jako że jak już wspominałam między oglądaniem, a czytaniem minęło niewiele czasu, potrafiłam dostrzec te niewielkie różnice i drobne dodatkowe wątki, które jeszcze bardziej nadały historii głębi, a bohaterom wyjątkowości i realistyczności (np Cersei w serialu jest bardziej ludzka, w powieści typowa jędza, czy postać prostytutki Rose, która w książkowej wersji nie występuje). Jestem ogromnie ciekawa dalszych różnic pojawiających się w kolejnych tomach, domyślam się bowiem, że tom pierwszy podobnie jak pierwszy sezon jest prawdopodobnie najsłabszy ze wszystkich.
Niemniej powieść jest naprawdę bardzo dobra i polecam ją każdemu. Świetne postacie, klimat, styl i narracja. Wiem już, że na pewno będę mieć wszystkie tomy w swojej prywatnej kolekcji. Zarówno jedną, jak i drugą wersją utworu jestem oczarowana.

Najpierw w przeciągu nie całych 14 dni obejrzałam wszystkie 7 sezonów serialu, tydzień później miałam już w domu swój własny tom Gry o tron.
Jestem zagorzałą miłośniczką książek, seriali oglądałam zaledwie kilka, dlatego nawet dla mnie zaskoczeniem jest iż twór wtórny (serial) okazał się być lepszym niż oryginał. Uważam tak ponieważ, jako że jak już wspominałam między...