Kasa, forsa, szmal - Kerstin Gier (wyd. Sonia Draga, Katowice 2012)

Nawet teraz, we współczesnym świecie spotykamy się z niechęcią do małżeństw, gdzie mężczyzna jest o wiele starszy od swojej partnerki, załóżmy, że o 26 lat. Rodzina kobiety stopniowo odsuwa się od niej. Dołóżmy do tego jeszcze byłego chłopaka, który okazuje się być synem starszego męża, z którym kobieta nawiązała romans. Mamy mieszankę wybuchową. Przy okazji, pięć lat związku sprawiło, że po nagłej śmierci męża, młoda wdowa jest zrozpaczona, a jego rodzina od razu biegnie do prawnika, aby zająć się roszczeniami do spadku. Świetna historia?

Okładka powieści jest tak mało adekwatna do treści, że można pomyśleć, iż nikt nie podsunął grafikom chociaż wątku fabuły. Tak, taka jest prawda. Caroline po śmierci męża wpada w depresje i nie ma siły na nic innego, a obrazek przedstawia kobietę biznesu, ciężko pracującą, elegancko ubraną. Głównej bohaterce daleko do takiej postawy.

Kerstin Gier znana jest przede wszystkim z Trylogii Czasu - uwielbianą przez czytelników i posiadającą niezwykle pozytywne recenzje. Kasa, forsa, szmal to całkowite przeciwieństwo tamtejszej fabuły. Oczywiście mamy do czynienia z romansem, miłością, ale tym razem autorka wolała pozostać przy świecie realnym. Co nie oznacza, że nie został on dobrze wykreowany!

Taka zmiana jest zaskakująca. Poprzez wyobraźnię można zobaczyć pazerność i bezpodstawną nienawiść ludzi, a także całkowity brak kontroli. Przyznam szczerze, że nie tego się spodziewałam po tej autorce. Ale wiecie co? Warto było włączyć czytnik i zacząć czytać.

Caroline to młoda kobieta, która zna pięć języków, umie mnożyć i dzielić wielkie liczby w pamięci. Cudowne dziecko. Ale jej dzieciństwo nie było takie idealne. Bez przyjaciół, znajomych z ciągłą plotką, że jest dziwaczką. Nie potrafiła zmienić szkoły ani odgryźć się koledze za wyzwiska. Nic dziwnego, że opuszczając rodzinne miasto była szczęśliwa, kiedy odnalazła się w wielkim. Tam też poznała swoją pierwszą miłość Leona. Niestety nie mówiąc mu prawdy... Wpadła w kłopoty.

Historia Caroline jest popularna. Po śmierci męża, jego rodzina oczekuje, że zwróci im cały spadek i sama zniknie z ich życia na zawsze. I z początku taki ma zamiar. Jednak kiedy okazuje się, że sama potrzebuje tych pieniędzy zaczyna walczyć. I...?

Pazerność ludzi, którzy nawet nie pojawili się na pogrzebie spokrewnionej z nimi osoby, trochę mnie przestraszyła. Ale cała historia jest napisana w tak lekkim i zabawnym tonie, że nie sposób znienawidzić kogokolwiek. Nieudane żarty Caroline mimo wszystko mnie rozśmieszały.

Podsumowując , okazuje się, że Gier potrafiła stworzyć kolejną dobra historię. Muszę powiedzieć, że warto było stracić kawałek dnia. I choć powinnam raczej cieszyć się swoją rodziną - wybrałam książkę.

Polecam.

Kasa, forsa, szmal - Kerstin Gier (wyd. Sonia Draga, Katowice 2012)

Nawet teraz, we współczesnym świecie spotykamy się z niechęcią do małżeństw, gdzie mężczyzna jest o wiele starszy od swojej partnerki, załóżmy, że o 26 lat. Rodzina kobiety stopniowo odsuwa się od niej. Dołóżmy do tego jeszcze byłego chłopaka, który okazuje się być synem starszego męża, z którym kobieta...