To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Anne Bronte. Właściwie zaczęłam od tej powieści podróż z trzema siostrami, którą z przyjemnością kontynuuję, jeśli tylko ich wszystkie książki okażą się tak magiczne jak "Lokatorka Wildfell Hall".
Sama historia jest - krótko mówiąc - niebanalna, klimatyczna, a także posiada fantastyczną konstrukcję fabuły. Chwilami odnosiłam wrażenie, jakbym to ja była adresatką listu Gilberta. I mogę śmiało przyznać, że jego zakończenie mnie nie zawiodło.
Jednakże jednym z największych atutów tej powieści jest piękny język, jakim autorka opisuje całą historię. Mimo iż w całości jest więcej opisów niż dialogów (przynajmniej takie odniosłam wrażenie), zupełnie mi to nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie - chciałam więcej.
Więc jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości, czy "Lokatorka Wildfell Hall" warta jest przeczytania, to lepiej niech sam to sprawdzi, a przekona się, że czytanie upłynie mu jak słuchanie słodkiej, momentami gorzkiej melodii.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Anne Bronte. Właściwie zaczęłam od tej powieści podróż z trzema siostrami, którą z przyjemnością kontynuuję, jeśli tylko ich wszystkie książki okażą się tak magiczne jak "Lokatorka Wildfell Hall".
Sama historia jest - krótko mówiąc - niebanalna, klimatyczna, a także posiada fantastyczną konstrukcję fabuły. Chwilami odnosiłam...