Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Hundraåringen som klev ut genom fönstret och försvann
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2012-01-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-01-25
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7799-061-2
- Tłumacz:
- Joanna Myszkowska-Mangold
- Ekranizacje:
- Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął (2013)
- Tagi:
- literatura szwedzka
„Szwedzki Forrest Gump”! Setne urodziny, huczna impreza w domu spokojnej starości i Allan, jubilat, który wyskakuje przez okno. Mężczyzna rusza w ostatnią życiową podróż. Na dworcu staje się właścicielem pewnej walizki i od tej pory zostaje poszukiwanym. Przemierza Szwecję, zdobywa przyjaciół i ukrywa się przed prokuraturą, która z czasem chce go oskarżyć o potrójne morderstwo. Snuje także opowieść o swojej przeszłości – okazuje się, że jego stuletnie życie było równie absurdalne, co sama ucieczka przed wymiarem sprawiedliwości. Ta książka to także podróż przez XX w. Allan powiada, jak jadł kolację z Trumanem, leciał samolotem z Churchilem, pił wódkę ze Stalinem... Najzabawniejsza książka, jaką w życiu czytałem – rekomenduje Lasse Berghagen, znany szwedzki aktor.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Forrest Gump by tego nie wymyślił
Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek czytała książkę z bardziej szaloną, zagmatwaną i nieprawdopodobną fabułą. Ale pomimo nastroju absurdu wlewającego się ze stron tej powieści… bawiłam się doskonale! Doskonale do tego stopnia, że trudno było mi oderwać się od lektury, a jeszcze trudniej pohamować głośne wybuchy śmiechu. Kto za tym stoi?
Allan Karlsson to, na pozór, przeciętny stulatek z domu opieki. Jeśli jednak jakikolwiek stulatek może być przeciętny, to z pewnością nie Allan – nie dajmy się zwieść pozorom! I naprawdę nie chodzi o to, że w dniu swoich setnych urodzin ucieka przez okno i w samych kapciach wyrusza w szaloną podróż, pozostawiając przyjęcie urodzinowe wraz z telewizyjnymi ekipami i panem radnym szlifującym swoje przemówienie… To drobnostka dla mężczyzny, który w swoim, jakby nie patrzeć dość długim życiu, walczył jako cywil w kilku wojnach, zazwyczaj po obu stronach, upił wiceprezydenta Johnsona tequilą, jadł kolację z Trumanem, pił i śpiewał ze Stalinem, latał samolotem z Churchillem, wypoczywał na Bali na koszt Mao i tulił w płaczu młodego Kim Dzong Ila…
Kiedy Allan się trochę zestarzał i doszedł do wniosku, że ma dość zamknięcia pod czujnym okiem surowej siostry Alice, zabraniającej przemycenia choćby buteleczki alkoholu do pokoju, postanowił uciec. Plan wykonał natychmiast, tak jak stal, czyli w kapciach i bez bagażu. Skoro skrzypiące artretyzmem nogi zaniosły go na dworzec, wsiadł do pierwszego nadarzającego się autobusu, uprzednio stając się właścicielem tajemniczej (i, jak się później okaże, pożądanej przez szefa organizacji przestępczej) walizki, którą zabrał długowłosemu młodzieńcowi w skórzanej kurtce… Wysiadając na przypadkowym przystanku trafia na opuszczoną stację kolejową, gdzie poznaje złodziejaszka Juliusa. Panom nie przeszkadza różnica wieku, wszak młodszy staruszek ma o 30 lat mniej!. Serdecznie się zaprzyjaźniają i… ruszają w dalszą drogę. No, może nie do końca dobrowolnie, gdyż teraz ściga ich już nie tylko organizacja przestępcza, ale i policja. To nie przeszkodzi im w przeżyciu niezwykłych przygód i włączeniu do swojego grona nowych członków, w tym Benny’ego „prawie absolwenta” trzydziestu kierunków studiów i Ślicznotki – klnącej jak szewc właścicielki owczarka niemieckiego i słonia. Przy okazji dowiedzą się, że ów słoń jest dobrym narzędziem eliminacji wrogów – przez zasiedzenie na śmierć. A to dopiero początek tej nieprawdopodobnej przygody…
Jonas Jonasson dokonał prawie niemożliwego – przyćmił legendarnego Forresta Gumpa, tworząc postać niezwykłego stulatka z bardzo bogatą przeszłością. Sposób, w jaki wmanewrował go w historyczne wydarzenia światowej wagi jest absolutnie mistrzowski. I nie szkodzi, że przy tym całkowicie absurdalny, bo czytelnik i tak bawi się doskonale. Allan Karlsson jest typem prostego człowieka, który ma niezwykłą zdolność znajdowania się zawsze w centrum wydarzeń i to całkowicie wbrew własnej woli. A przy tym poddaje się ich biegowi bez słowa protestu, z uroczą naiwnością, która jest przecież tylko pozorem – w sytuacji zagrożenia Allan bierze sprawy w swoje ręce i potrafi uknuć naprawdę odważną intrygę. To wszystko sprawia, że nie sposób go nie lubić.
Lektura „Stulatka, który wyskoczył przez okno i zniknął” jest z pewnością doskonałą zabawą. Jeśli tylko czytelnik przymknie oko na gigantyczny stopień nieprawdopodobieństwa wszystkich wydarzeń i da się porwać nadzwyczaj wartkiemu biegowi wydarzeń, spędzi z książką kilka wspaniałych godzin. I, gwarantuję, nie będzie żałował…
Katarzyna Marondel
Oceny
Książka na półkach
- 9 562
- 5 202
- 2 875
- 549
- 318
- 172
- 92
- 84
- 83
- 78
Opinia
Co byście zrobili mając sto lat? Główny bohater tej książki udowadnia, że można dokonać wszystkiego! Niezwykła opowieść pochodzącego ze Szwecji Jonasa Jonassona ukazuje rzeczywistość współczesnej Skandynawii i nakreśla przeszłość całej Europy od czasów pierwszej wojny światowej z niespotykaną lekkością i zawadiackim humorem.
Potraficie sobie wyobrazić stulatka, który ucieka z domu spokojnej starości w poszukiwaniu przygód? Nie? W Szwecji to normalka.
Poznajcie Allana Karlssona, który urodził się w 2 maja 1905 roku w Yxhult. Od tamtej pory jego życie stało na głowie. Jeśli miałbym kogoś uznać za pomnikowy wzór obieżyświata, bez wahania wskazałbym na tego gościa.
Patrzeć na Allana przez pryzmat jego wieku i określać go "starym dziadem" po prostu nie wypada. Choć ciało już nie tak żwawe, to umysł niczym u dwudziestolatka. I to właśnie jego umysł jest głównym sprawcą całego zamieszania.
Autor w rewelacyjny sposób wplata w teraźniejsze wydarzenia z 2005 roku historię życia głównego bohatera – co więcej, to co się dzieje po ucieczce z domu opieki jest swoistą przeszkadzajką w prawdziwym nurcie fabularnym zakreślonym przez cały dwudziesty wiek.
Stulatka można spokojnie uznać za książkę podróżniczą. Prezentuje bowiem odrębne światy kulturowe Europy, Stanów Zjednoczonych, bliskiej i dalekiej Azji. Pokazuje różnice polityczne, światopoglądowe oraz religijne.
W rewelacyjny sposób można uznać tę książkę także jako nietypowy podręcznik na lekcje historii. Choć, oczywiście, wszystkie wydarzenia z udziałem Allana w niej opisane są wytworem fantazji autora, o czym przestrzega na samym początku słowami swojego dziadka, to zostały wkomponowane w fakty historyczne tak zręcznie i powabnie, że nie sposób oprzeć się wrażeniu, że tak to rzeczywiście mogło wyglądać. Wszystko wina tego Szweda!
Dobroć i bezkonfliktowość głównego bohatera wprost urzekają. Choć przyczynia się on wiele razy do rzeczy niechlubnych, nie potrafimy go za to winić. Reszta postaci – tych z wieku dwudziestego i dwudziestego pierwszego – również pozostaje w pamięci. Postacie takie jak prezydenci USA, premierzy Wielkiej Brytanii, tajni agenci, naukowcy, tyranii i przywódcy ugrupowań terrorystycznych przeplatają się z właścicielką słonia o ogniście rudych włosach i równie ognistym języku, szwedzkimi kompanami podróży, nieudolnymi komisarzami policji i żądnymi krwi przestępcami, tworząc mieszankę iście wybuchową.
Nie można nie wspomnieć o wspaniałym języku tej opowieści – choć długa i wielowątkowa, przedstawiona jest w sposób lekki i zabawny, z odpowiednim akcentowaniem spraw ważnych (oraz tych zupełnie nie istotnych). Ironia pogania sarkazm, a najcięższe problemy głównego bohatera rozwiązywane są w sposób niewiarygodnie groteskowy. To wszystko sprawia, iż tę książkę uznać mogę za dzieło wprost wybitne.
Pozostaje jedynie pozazdrościć tak ciekawego życia Allanowi Karlssonowi. Nawet jeśli nie było ono prawdziwe. Ale na pewno mogłoby być.
Ta recenzja została opublikowana pierwotnie w ramach akcji promowania e-czytelnictwa na PlanetaLorien.pl
Co byście zrobili mając sto lat? Główny bohater tej książki udowadnia, że można dokonać wszystkiego! Niezwykła opowieść pochodzącego ze Szwecji Jonasa Jonassona ukazuje rzeczywistość współczesnej Skandynawii i nakreśla przeszłość całej Europy od czasów pierwszej wojny światowej z niespotykaną lekkością i zawadiackim humorem.
więcej Pokaż mimo toPotraficie sobie wyobrazić stulatka, który...