"The Fall"
Skoczył czy nie skoczył ? A co za różnica, jeśli dochodzenie nudne, a osoby nie wzbudzają emocji ani większego zainteresowania. W tle mdły romans i drugie dochodzenie sprzed 20 lat, które pod koniec książki wnosi trochę życia i dylemat moralny. 15 tom cyklu, więc pewnie dochodzenia prowadzone przez inspektora Boscha są dla czytelników zajmujące. Dla mnie nie są i wcześniejszych 14 tomów raczej nie przeczytam.

"The Fall"
Skoczył czy nie skoczył ? A co za różnica, jeśli dochodzenie nudne, a osoby nie wzbudzają emocji ani większego zainteresowania. W tle mdły romans i drugie dochodzenie sprzed 20 lat, które pod koniec książki wnosi trochę życia i dylemat moralny. 15 tom cyklu, więc pewnie dochodzenia prowadzone przez inspektora Boscha są dla czytelników zajmujące. Dla mnie nie są i...

Już dużo czasu minęło od kiedy ostatnio czytałam książkę z serii o Harrym Boschu. Nie wiele chyba się u niego zmieniło od tego czasu. Ciągle najlepszy śledczy, który nie chce przejść na emeryturę, bo ma misje i nikt nie zrobi tego lepiej niż on.
Do przeczytania, do odłożenia na półkę, nie zatęsknie, ale też nie mówię, że była okropna.

Już dużo czasu minęło od kiedy ostatnio czytałam książkę z serii o Harrym Boschu. Nie wiele chyba się u niego zmieniło od tego czasu. Ciągle najlepszy śledczy, który nie chce przejść na emeryturę, bo ma misje i nikt nie zrobi tego lepiej niż on.
Do przeczytania, do odłożenia na półkę, nie zatęsknie, ale też nie mówię, że była okropna.

Polecono mi tę książkę jako bardzo "soczysty kryminał" i taki jest w rzeczywistości. Czytałam inne książki Michael Connelly i tym razem również się nie zawiodłam.
Harry Bosch to detektyw Jednostki ds Przestępstw Niewyjaśnionych. Nowa sprawa która otrzymuje dotyczy gwałtu i morderstwa sprzed 20 lat, ale sprawca które dane pokrywają się z testem DNA miał w dniu zbrodni osiem lat. Detektyw rozpoczyna śledztwo. Ale nie ono jest priorytetem tylko śledztwo w sprawie śmierci syna wpływowego radnego. Radny domagał się właśnie aby to właśnie Bosch prowadził dochodzenie mimo, że byli ze sobą skonfliktowani.
Śledztwa opisane są w pasjonującym sposób i gdy już wydaje się, że wiemy wszystko, następuje kolejny zwrot w dochodzeniu... Bardzo dobry, wciągający kryminał polecam!

Polecono mi tę książkę jako bardzo "soczysty kryminał" i taki jest w rzeczywistości. Czytałam inne książki Michael Connelly i tym razem również się nie zawiodłam.
Harry Bosch to detektyw Jednostki ds Przestępstw Niewyjaśnionych. Nowa sprawa która otrzymuje dotyczy gwałtu i morderstwa sprzed 20 lat, ale sprawca które dane pokrywają się z testem DNA miał w dniu zbrodni osiem...

Harry Bosch coraz bardziej ustatkowany. Niewiarygodne :)
A podobno mężczyźni w tym wieku już się nie zmieniają :)

Kolejna sprawa, której rozwiązanie Harry zawdzięczna swojej nieustępliwości, ciężkiej, systematycznej pracy i logicznemu myśleniu. Jak zwykle świetna zagadka z doskonałym zakończenie,

Harry Bosch coraz bardziej ustatkowany. Niewiarygodne :)
A podobno mężczyźni w tym wieku już się nie zmieniają :)

Kolejna sprawa, której rozwiązanie Harry zawdzięczna swojej nieustępliwości, ciężkiej, systematycznej pracy i logicznemu myśleniu. Jak zwykle świetna zagadka z doskonałym zakończenie,

Żadna kwestia, która wspomniana jest w książce nie pozostaje bez wyjaśnienia - bardzo to sobie cenię.
Nie wiem czy najlepszym pomysłem jest prowadzenie w jednej książce dwóch spraw kryminalnych ale jak na siedemnastą część książek o Harrym Boschu nadal jest ciekawie. Na pewno niedługo wrócę do M. Connellego

Żadna kwestia, która wspomniana jest w książce nie pozostaje bez wyjaśnienia - bardzo to sobie cenię.
Nie wiem czy najlepszym pomysłem jest prowadzenie w jednej książce dwóch spraw kryminalnych ale jak na siedemnastą część książek o Harrym Boschu nadal jest ciekawie. Na pewno niedługo wrócę do M. Connellego

Charakterystyczny dla tego autora surowy sposób pisania, bez zbędnych opisów spowalniających akcję (za co wielki plus),fascynujące zagadki kryminalne i niesamowity Harry Bosch. Od każdej książki Connelly'ego trudno mi się oderwać. Świetne tempo.

Charakterystyczny dla tego autora surowy sposób pisania, bez zbędnych opisów spowalniających akcję (za co wielki plus),fascynujące zagadki kryminalne i niesamowity Harry Bosch. Od każdej książki Connelly'ego trudno mi się oderwać. Świetne tempo.

Harry Bosch prowadzi równocześnie dwie sprawy. Jedna dotyczy gwałtu i zabójstwa, które miało miejsce 20 lat wcześniej. Druga dotyczy śmierci syna radnego. Trop w pierwszym przypadku prowadzi do seryjnego mordercy. Dzięki drugiej sprawie detektyw zostaje wmieszany w brudny świat polityki, korupcji oraz układów na wyższych szczeblach.
Pozycja ciekawa, choć wydaje mi się, że Connelly napisał kilka lepszych pozycji. W tym tytule brakuje jakiegoś napięcia czy może mocnego akcentu. Jednak w ogólnej ocenie warto sięgnąć po tę książkę.

Harry Bosch prowadzi równocześnie dwie sprawy. Jedna dotyczy gwałtu i zabójstwa, które miało miejsce 20 lat wcześniej. Druga dotyczy śmierci syna radnego. Trop w pierwszym przypadku prowadzi do seryjnego mordercy. Dzięki drugiej sprawie detektyw zostaje wmieszany w brudny świat polityki, korupcji oraz układów na wyższych szczeblach.
Pozycja ciekawa, choć wydaje mi się, że...

Przeczytałam całą serię z Harry Boschem.
Niezła, ale dla mnie ta z Mickey Hallerem, mimo, że trzy razy krótsza, jest trzy razy lepsza.

Przeczytałam całą serię z Harry Boschem.
Niezła, ale dla mnie ta z Mickey Hallerem, mimo, że trzy razy krótsza, jest trzy razy lepsza.

Nie jest to najgorsza pozycja jeśli chodzi o ten gatunek ale najlepsza też nie, Connelly potrafi pisać lepiej. Jak na kryminał mało tajemnicza a jako sensacja tempo raczej ślamazarne. Nie to żeby nie było zaskakujących momentów ale ja jednak czuję niedosyt.

Nie jest to najgorsza pozycja jeśli chodzi o ten gatunek ale najlepsza też nie, Connelly potrafi pisać lepiej. Jak na kryminał mało tajemnicza a jako sensacja tempo raczej ślamazarne. Nie to żeby nie było zaskakujących momentów ale ja jednak czuję niedosyt.

"Czasami jednak trzeba pójść mylnym tropem, żeby znaleźć właściwą drogę." str 326

"Czasami jednak trzeba pójść mylnym tropem, żeby znaleźć właściwą drogę." str 326