rozwińzwiń

Ciemną nocą

Okładka książki Ciemną nocą Michael Connelly
Okładka książki Ciemną nocą
Michael Connelly Wydawnictwo: Sonia Draga Cykl: Harry Bosch (tom 21) kryminał, sensacja, thriller
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Harry Bosch (tom 21)
Tytuł oryginału:
Dark Sacred Night
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2022-10-12
Data 1. wyd. pol.:
2022-10-12
Data 1. wydania:
2018-10-30
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382304305
Tłumacz:
Przemysław Hejmej
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
72 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
107
82

Na półkach: ,

Świetne połączenie dwóch wyrazistych osobowości - młodej detektyw Ballard i nadal aktywnego emeryta Boscha. Czytałam z dużą przyjemnością i zainteresowaniem. Polecam!

Czekam na tłumaczenie cyklu o Ballard.

Świetne połączenie dwóch wyrazistych osobowości - młodej detektyw Ballard i nadal aktywnego emeryta Boscha. Czytałam z dużą przyjemnością i zainteresowaniem. Polecam!

Czekam na tłumaczenie cyklu o Ballard.

Pokaż mimo to

avatar
663
294

Na półkach:

Jeśli czytać kryminały, to tylko takie. W tej odsłonie swej najważniejszej serii Connelly jest w wysokiej, może nawet bardzo wysokiej formie. Czytając tę powieść, wierzy się, że praca gliniarzy w LA wygląda naprawdę tak, jak ją Autor opisuje. Że jest żmudna, że trzeba ciągnąć kilka wątków jednocześnie, że zwroty akcji nie są spektakularne, że dominuje bród nie tylko metaforyczny. Ten przygnębiający obraz malowany jest odpowiednio prostym, pozbawionym falbanek językiem, chociaż jednocześnie w żadnym razie nie prymitywnym. Od pierwszych zdań czytelnik nie ma wątpliwości, że Autor świetnie panuje nad słowami, czuje frazę, umie konstruować sceny i postaci, a skromne środki wyrazu dobrał nie dlatego, że inaczej nie umie, ale aby dostosować formę do treści. Proste bywa wysublimowanym i to jest ten przypadek. Jak placki ziemniaczane - z ludu, a kulinarnie wytrawne. Oczywiście takie z ciasta wzbogaconego drobno tartą marchewką i podawane z odrobiną śledzia w śmietanie. Na marginesie: jedno i drugie (ta lektura i to danie) świetnie by się uzupełniały. Podwójna przyjemność. Polecam.

Jeśli czytać kryminały, to tylko takie. W tej odsłonie swej najważniejszej serii Connelly jest w wysokiej, może nawet bardzo wysokiej formie. Czytając tę powieść, wierzy się, że praca gliniarzy w LA wygląda naprawdę tak, jak ją Autor opisuje. Że jest żmudna, że trzeba ciągnąć kilka wątków jednocześnie, że zwroty akcji nie są spektakularne, że dominuje bród nie tylko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
69

Na półkach:

Biorąc do ręki książkę Conellego szykowałem się na kryminalną ucztę ,pamiętając poprzednie powieści autora. Niestety Ciemną nocą nie dorasta im do pięt. Policmajster hobbysta hasajacy po hollywoodzkich komisariatach ... Kiepsko to wygląda. Daje 6 z sentymentu.

Biorąc do ręki książkę Conellego szykowałem się na kryminalną ucztę ,pamiętając poprzednie powieści autora. Niestety Ciemną nocą nie dorasta im do pięt. Policmajster hobbysta hasajacy po hollywoodzkich komisariatach ... Kiepsko to wygląda. Daje 6 z sentymentu.

Pokaż mimo to

avatar
946
766

Na półkach: ,

Temat kryminału dość straszny, ale sam kryminał bardzo pozytywny - w sensie optymistyczny. Nawet zakończenie, mimo wszystko, jest bardzo optymistyczne.
Dobro zwycięża, zło przegrywa. Detektywi walczą o prawdę i sprawiedliwość, są pełni prawdziwego zaangażowania i piekielnie inteligentni. To znaczy znajdują się jakoś zawsze tam gdzie powinni się znaleźć, żeby wszystko dobrze się skończyło

Harry Bosch jest dość przerysowany, to taki troszkę detektyw z komiksu, bo nie śpi, właściwie nie je, ale wciąż ściga przestępców i pomimo zmęczenia i niewyspania zawsze jakoś daje rade, zawsze jest najlepszy i najszybszy.
Ale, z drugiej strony, jest sympatyczny, walczy o sprawiedliwość i wygrywa -więc trudno go nie lubić.

Miejscami naiwne i przegadane -ale dużo jest wątków, dużo się dzieje, są pomysłowe rozwiązania - więc mocne 6.

Temat kryminału dość straszny, ale sam kryminał bardzo pozytywny - w sensie optymistyczny. Nawet zakończenie, mimo wszystko, jest bardzo optymistyczne.
Dobro zwycięża, zło przegrywa. Detektywi walczą o prawdę i sprawiedliwość, są pełni prawdziwego zaangażowania i piekielnie inteligentni. To znaczy znajdują się jakoś zawsze tam gdzie powinni się znaleźć, żeby wszystko...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1853
1505

Na półkach: , , ,

Kolejny kryminał w serii z Harrym Boschem. Stop! Ta książka ma dwoje bohaterów, głównym jest detektyw Renée Ballard, drugim Bosch. W sumie dobrze, że Connelly wprowadził towarzyszkę Boscha, to przydaje świeżości serii z Harrym.

Historia kariery Ballard jest dosyć ciekawa, była świetnie zapowiadającym się detektywem w Sekcji Zabójstw w LA, ale padła ofiarą molestowania seksualnego ze strony wyższego stopniem, złożyła skargę, ale przegrała. Jej prześladowca utrzymał stanowisko, ona zaś została zdegradowana i pracuje na nocnych zmianach; interweniuje wtedy w nagłych przypadkach. Widać, że jest świetną śledczą, rozwiązuje trudne sprawy od ręki, ale utknęła na swoim podrzędnym stanowisku.

Ciekawie pisze Connelly o życiu Ballard, oto jak już wspomniałem, pracuje w nocy, a w dzień śpi w namiocie na plaży i serfuje w oceanie; żeby więc wziąć prysznic i wyspać się w łóżku, musi wynająć pokój w hotelu. Prowadzi więc z wyboru życie outsiderki. Ballard ma tylko jedną bliską istotę, psa, którego regularnie zostawia w hotelu dla zwierząt, czasami na ponad dobę, gdy ma dużo pracy, ciekawe jak to psina znosi, bo dla człowieka życie przy boku Ballard byłoby trudne.

Bosch ma podobnie, jest sam, a jego życie wypełnia praca. Oboje to ludzie bardzo samotni, ich pasją jest gonitwa za przestępcami, mają momenty największej satysfakcji gdy jak psy gończe dorwą się wreszcie do podejrzanego.

Intryga kryminalna jest taka, że Ballard zaczyna pracować z Boschem nad sprawą zabójstwa 14-letniej dziewczynki, które zdarzyło się 9 lat temu. Robią to po pracy, hobbystycznie, jak mówi Ballard. Przekopują wspólnie akta i rejestry sprzed lat, bardzo to żmudna robota, którą zajmują się z reguły nocą. Oczywiście osiągają cel i dopadają mordercę.

Świetnie opisuje Connelly ciężką pracę policjantów, oto Ballard na nocnej zmianie musi się mierzyć z trudnymi sprawami. Parę razy zostaje fizycznie zaatakowana przez podejrzanych, ale ich obezwładnia. Bosch też ma trudne przeżycia: jest świadkiem próby samobójczej kolegi policjanta, sam cudem unika śmierci. To są sytuacje mocno stresujące, ale po naszych bohaterach spływają jak woda po kaczce, z nikim o tym nie rozmawiają, nie sięgają po alkohol, tylko dalej pracują jak gdyby nigdy nic. No niestety, psychologiczna wiarygodność tu leży, bo nasi Ballard i Bosch nie są pozbawionymi uczuć psychopatami. A takie stresujące życie dla osób normalnych kończy się w najlepszym razie całkowitym wypaleniem, w najgorszym – zespołem stresu pourazowego.

Coś mi się wydaje, że Connelly świadomie lub nie nawiązuje do znanego z westernów amerykańskiego mitu twardziela, który walcząc o sprawiedliwość, zniesie wszystkie ciosy od losu, tylko się otrzepuje i idzie dalej. Ale w życiu jest inaczej...

Niemniej to dobrze, ciekawie napisany kryminał świetnie interpretowany przez Janusza Zadurę.

Kolejny kryminał w serii z Harrym Boschem. Stop! Ta książka ma dwoje bohaterów, głównym jest detektyw Renée Ballard, drugim Bosch. W sumie dobrze, że Connelly wprowadził towarzyszkę Boscha, to przydaje świeżości serii z Harrym.

Historia kariery Ballard jest dosyć ciekawa, była świetnie zapowiadającym się detektywem w Sekcji Zabójstw w LA, ale padła ofiarą molestowania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
442
401

Na półkach:

Czytając Ciemną Nocą, miałem wrażenie że coś mnie ominęło, a przecież czytam całą serię po kolei, więc coś takiego nie powinno mieć miejsca.
Okazuje się jednak, że wydawnictwo ominęło jedną część.

Connelly lubuje się w crossoverach, i jako że swoje serie tworzy w jednym universum, to często się one przenikają.

W tej części pojawia się Renee Ballard, która swoją solową powieść dostała rok wcześniej.

Przez to właśnie przemyślenia głównej bohaterki mają pewną nutkę tajemnicy.

Czytając Ciemną Nocą, miałem wrażenie że coś mnie ominęło, a przecież czytam całą serię po kolei, więc coś takiego nie powinno mieć miejsca.
Okazuje się jednak, że wydawnictwo ominęło jedną część.

Connelly lubuje się w crossoverach, i jako że swoje serie tworzy w jednym universum, to często się one przenikają.

W tej części pojawia się Renee Ballard, która swoją solową...

więcej Pokaż mimo to

avatar
94
32

Na półkach: ,

Bardzo dobra jak wszystkie Connelly'ego. Może trochę za dużo nieistotnych wątków pobocznych.

Bardzo dobra jak wszystkie Connelly'ego. Może trochę za dużo nieistotnych wątków pobocznych.

Pokaż mimo to

avatar
1330
1329

Na półkach:

Detektyw Renee Ballard pracuje na nocnych zmianach w Hollywood. Po zakończeniu pracy na komisariacie spotyka obcego mężczyznę, który przeszukuje akta. Jak się szybko okazuje to emerytowany policjant, który obecnie pełni służbę w San Fernande. Harry Bosh, bo o nim mowa, na własną rękę prowadzi sprawę zamordowanej przed kilkunastoma latami dziewczyny. Ballard zaintrygowana śmiercią Daisy Clayton nawiązuje współpracę z Boshem. Doświadczenie i determinacja, bo tak można określić tę dwójkę detektywów, łączą siły w poszukiwaniu mordercy, który uniknął kary, a może wciąż zabija… Co z tego wyniknie? Przekonajcie się sami.
Oprócz głównego wątku, mamy tu kilka pobocznych spraw, które wypełniają pracę detektywów, a w tym porachunki gangów, kradzieże, włamania i oskarżenia o gwałt. Nie znajdziecie tu brawurowych pościgów, strzelanin ani zaskakujących zwrotów akcji, a naprawdę wciągający kryminał, który przybliża ciemną i niebezpieczną stronę Hollywood i okolic. Do tego spotkacie ciekawych bohaterów, którzy oprócz pracy w policji, mają swoje prywatne życie, ścigającą ich przeszłość a także mierzą się lękami i porażkami...

(cd recenzji na fb)

https://www.facebook.com/photo/?fbid=592580915998031&set=a.530574228865367

Detektyw Renee Ballard pracuje na nocnych zmianach w Hollywood. Po zakończeniu pracy na komisariacie spotyka obcego mężczyznę, który przeszukuje akta. Jak się szybko okazuje to emerytowany policjant, który obecnie pełni służbę w San Fernande. Harry Bosh, bo o nim mowa, na własną rękę prowadzi sprawę zamordowanej przed kilkunastoma latami dziewczyny. Ballard zaintrygowana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
349
349

Na półkach: ,

Powrót do wielkiej formy. Chyba najlepsza praca Michaela Connelly’ego od dekady. I to mimo tego, że trudno uznać „Ciemną nocą” za wybitną, czy nawet bardzo dobrą powieścią kryminalną. Siła dwudziestego pierwszego tomu opowieści o Harrym Boschu leży zupełnie gdzie indziej.
Connelly uchodził za mistrza prozy detektywistycznej, jednak nigdy nie był uważany za wybitnego pisarza. Ot, kolejny macher od drugorzędnej, przynajmniej w odbiorze europejskim, sensacji. Jednak jego najnowsze dzieło pokazuje, że mamy już do czynienia z autorem, którego można postawić w jednym rzędzie z Jamesem Ellroyem. I to nie tylko dlatego, że w latach dziewięćdziesiątych XX wieku obydwaj uchodzili za sztandarowych twórców gatunku zwanego neonoir.
Główny wątek sensacyjny nowej powieści Connelly’ego jest dość wątły. Ale trudno to nazwać niespodzianką. Pisarz już od kilku powieści musiał łatać główną oś dramaturgiczną drugim, czasem wręcz równorzędnym, śledztwem. Tu idzie jeszcze dalej. Oprócz wątku głównego, mamy drugi – równie wątły, a do tego kilkanaście drobiazgów, często wręcz banalnych. O dziwo jednak, nie ma w tym żadnego bałaganu. I to nie tylko dlatego, że język i narracja Connelly’ego są zawsze bardzo precyzyjne. Pisarz po prostu stworzył niezwykłą mapę nocnego życia miasta i wielowątkowy obraz policyjnego znoju. Obraz tym wyrazistszy, że przecież autor jest mistrzem tzw. powieści procedur. Tu nie ma ganianek z wypasionymi pistoletami ani dramatycznych rozmów/przesłuchań ze złymi ludźmi. Tu ważne są czynności, metodyka pracy policji. Ta metodyka jest tu kołem zamachowym. W „Cichą nocą” każdy przypadek to kolejne kółko w machinie narracyjnej, posuwające historię do przodu. Tworzy się prawdziwa machina narracyjna. Precyzyjny, do bólu wręcz rzeczowy język Connelly’ego powoduje, że owo „posuwanie” ma – może nie zawrotne, ale dozwolone podczas jazdy w mieście – tempo. Oczywiście pisarz zadbał też o kilka kulminacji. Zdarzały mu się w przeszłości lepsze, ale te wystarczą, żeby akcja miała mocniejsze, wzmacniające rytm, akcenty. No i jest jeszcze coś.
W prozie Connelly’ego zawsze bardzo ważną rolę odgrywały kobiety. Na dodatek były one kimś więcej niż tylko femme fatale czy uroczymi (czasem też kompetentnymi) partnerkami głównego bohatera, jak to bywało w pracach innych rzemieślników parających się sensacją. Teraz jednak kobieta stała się równorzędnym bohaterem powieści. Równorzędnym, a psychologicznie nawet ciekawszym. Oczywiście pojawienie takiej postaci jest z pewnością podyktowane nowymi trendami w popkulturze. Connelly robi w rozrywce, więc wie, że musi być „na czasie” w postawić w pierwszej linii kobietę. Jednak nie idzie na łatwiznę. Nie bawi się w ckliwość i nie wyciska z nas łez wzruszenia. Detektyw Renée Ballard nie jest typową nową pop bohaterką. Nie ma problemów z używkami, nie pochodzi z patologicznej rodziny i nie cierpi też na jedną z odmian autyzmu. To po prostu młoda kobieta, którą wykuwa sobie miejsce w walącym testosteronem świecie policji swoimi umiejętnościami, talentem i pasją. Jest umiejętnie skrywającą słabości twardą dziewczyną, która wie, czego chce i stara się to zrealizować. Jej pojawienie się i rozbicie wątków, sprawia, że obraz policyjnej roboty stworzony przez Connelly’ego jest głębszy i pełniejszy. No i stanowi okazję do jeszcze lepszego pokazania pisarskiego kunsztu.
I to właśnie relacja pomiędzy Ballard i Boschem, jej tworzenie się i rozwój, jest w „Ciemną nocą” najbardziej fascynująca. Connelly nie potrzebuje do tego wielkich słów i potężnych partii dialogowych. Wystarczy mu jego lapidarność. Dzięki niej tworzy wiarygodny obraz zaufania budowanego przez czyny, a nie – nawet najpiękniejsze – słowa. Ballard i Bosch rozmawiają zresztą niewiele – najwyżej omawiają to, co zrobili i co powinni lub co zamierzają zrobić. To – w zderzeniu z „proceduralnością” oraz metodyczną pracą bohaterów – wystarczy, by stworzyć niezwykły duet. I choćby dla niego warto po „Ciemną nocą” sięgnąć.

Powrót do wielkiej formy. Chyba najlepsza praca Michaela Connelly’ego od dekady. I to mimo tego, że trudno uznać „Ciemną nocą” za wybitną, czy nawet bardzo dobrą powieścią kryminalną. Siła dwudziestego pierwszego tomu opowieści o Harrym Boschu leży zupełnie gdzie indziej.
Connelly uchodził za mistrza prozy detektywistycznej, jednak nigdy nie był uważany za wybitnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4663
3431

Na półkach: , , ,

Książka ukazała się 12 października nakładem Wydawnictwa Sonia Draga.

Michael Connelly znany jest z takich bestsellerów jak „Prawnik z lincolna” oraz seria z detektywem Harrym Boschem. Jego powieści odznaczają się wartką, pełną zwrotów akcją, spiętrzonymi intrygami, wyrazistymi postaciami… Tak też jest w przypadku kryminału „Ciemną nocą”.

Akcja rozgrywa się współcześnie w Hollywood.
Renee Ballard kiedyś pracowała w elitarnym Wydziale Rozbojów i Zabójstw Komendy Głównej Policji w Los Angeles. Po tym jak oskarżyła swojego przełożonego o molestowanie seksualne, wszczęto wewnętrzne śledztwo, po którym wylądowała na nocnych zmianach w komisariacie Hollywood. Niestety, jej ówczesny partner udał, że nie był świadkiem zajścia, więc mężczyzna wyszedł ze wszystkiego bez szwanku, a ona znalazła się na podrzędnym stanowisku.

Nie przestała jednak wykonywać swojej pracy rzetelnie. Jakby tego było mało, zajęła się z własnej inicjatywy niewyjaśnioną sprawą sprzed lat. Nagie i zmasakrowane ciało nastoletniej dziewczyny znaleziono wówczas w kontenerze na śmieci. Pozornie nierozwiązywalna zagadka intryguje Renee zwłaszcza po tym, jak odkrywa ona, że sprawę bada także emerytowany detektyw Harry Bosh.

Tych dwoje samotników poznaje się w nietypowych okolicznościach, ale szybko łączą siły, mając wspólny cel.
Udaje im się wpaść na kilka tropów i wykonują tytaniczną pracę, chcąc znaleźć zwyrodniałego mordercę. Problem z tym, że zagadki się mnożą, a Ballard ma na głowie także mnóstwo bieżących spraw.
Na ostateczne rozwiązanie trzeba poczekać, a ono naprawdę zaskakuje, co w przypadku kryminału okazuje się przysłowiową wisienką na torcie.

Poznając detektywistyczną pracę Renee i Harry’ego, śledzimy także inne śledztwa prowadzone przez kobietę oraz jej codzienne życie zawodowe i prywatne. Stopniowo dowiadujemy się też, dlaczego Bosch tak bardzo angażuje się w tę sprawę.
Dużo tu pobocznych wątków (a każdy z nich ciekawy),sporo informacji o wzajemnych relacjach między policjantami i o światku przestępczym.
Lubię takie połączenia, gdy w powieści kryminalnej przeplatają się opisy zawodowych i osobistych problemów śledczych.

Connelly dodatkowo eksponuje tu ważne, aktualne tematy. To na przykład problem przemocy seksualnej wobec kobiet, z którym spotykamy się nie tylko w patologicznych środowiskach, ale również w tzw. porządnych rodzinach.
To również seksizm w służbach mundurowych i panująca tam nieraz zmowa milczenia podyktowana opacznie rozumianą solidarnością płci. Prostackie dowcipy, dwuznaczne aluzje i propozycje, podszczypywanie, utrudnianie awansu, wreszcie codzienne poniżanie kobiet w tym świecie nie należy do rzadkości, co jest tym bardziej kuriozalne, że dzieje się to wśród policjantów, którzy powinni stać na straży prawa.

Właśnie za to cenię bestsellery Connelly’ego – za łączenie wątków kryminalnych i obyczajowych, które nie tylko podnoszą czytelniczą adrenalinę, ale również dają do myślenia.

Całość napisana jest barwnie, bardzo żywym językiem, w którym prosta, ale przekonująca narracja przeplata się z dynamicznymi, naturalnie wypadającymi dialogami.
Polecam z czystym sumieniem, ale ostrzegam – gdy zacznie się czytać, trudno oderwać się od lektury😊

Książka ukazała się 12 października nakładem Wydawnictwa Sonia Draga.

Michael Connelly znany jest z takich bestsellerów jak „Prawnik z lincolna” oraz seria z detektywem Harrym Boschem. Jego powieści odznaczają się wartką, pełną zwrotów akcją, spiętrzonymi intrygami, wyrazistymi postaciami… Tak też jest w przypadku kryminału „Ciemną nocą”.

Akcja rozgrywa się współcześnie w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    86
  • Chcę przeczytać
    78
  • Posiadam
    14
  • 2023
    6
  • Kryminały
    2
  • 2022
    2
  • Przeczytane w 2023
    2
  • Kryminał
    2
  • Audiobook
    2
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Więcej
Michael Connelly Ciemną nocą Zobacz więcej
Michael Connelly Ciemną nocą Zobacz więcej
Michael Connelly Ciemną nocą Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także