Pytanie za 100 punktów! Jak taka denna książka miałaby zając miejsce Harrego Pottera?!
Po tylu dobrych opiniach umieszczonych na okładce, na tyle, na zakładkach i w książce z co najmniej trzy strony, spodziewałam się boskiej, cudownej i niepowtarzalnej powieści, która będzie tak dobra jak Gra o Tron czy HP.
Okazała się badziewna, niewarta uwagi i oszukała czytelnika. Opowiadanie yaoi są lepiej napisane. Bohaterka żywcem wzięta ze Zmierzchu. To jak złe założenie japonek. Niby masz je na stopach, ale widać skarpetki i nie jest ci komfortowo.
Sama Praga jak się zdawało nie była pieknie opisana. Praktycznie wcale jej tam nie było. Można by rzecz 'dajcie tam Warszawe, Kijów czy Wiedeń' i tak z tego nic nie będzie. Albo równie dobrze można umieścic akcje w małym miasteczku, w jakimś kraju, z jedną biblioteką i kawiarnią. Miałam nadzieje na piekne krajobrazy i ten niepowtarzalny klimat. Ale co ja mogę się spodziewać po książce napisanej tylko dla kasy?
Nie mam pojęcia jak ona może podbijać TOP LISTY. Nie uroniłam żadnej z moich łez, nudziłam się niemiłosiernie i czasami byłam sama na siebie zła, że dałam się ponieść mojej wyobraźni i po nią sięgnęłam.
Nie polecam. Nawet nie czytajcie pochwał.

Pytanie za 100 punktów! Jak taka denna książka miałaby zając miejsce Harrego Pottera?!
Po tylu dobrych opiniach umieszczonych na okładce, na tyle, na zakładkach i w książce z co najmniej trzy strony, spodziewałam się boskiej, cudownej i niepowtarzalnej powieści, która będzie tak dobra jak Gra o Tron czy HP.
Okazała się badziewna, niewarta uwagi i oszukała czytelnika....