Pierwsza część Batman vs. Predator zawiesiła poprzeczkę na samym szczycie, więc trudno było oczekiwać że kontynuacja będzie równie dobra.
Ale to nie oznacza że druga część jest zła, wręcz przeciwnie.
Fabuła nie jest specjalnie oryginalna: Predator powraca aby zwycieżyć z mistrzem, a Batman musi pokonać kilku przeciwników aby zmierzyć się w finałowe walce z Obcym. Dostajemy więc więcej przeciwników Batmana i też więcej... obcych.
Przeciwnicy Batmana są całkiem dobrze scharakteryzowani i poza jednym czy dwoma wyjątkami fabuła jest prawdopodobna.
Huntress, która towarzyszy Batmanowi w tym tomie też daje rade, a dzięki szkicowi Paul'a Gulacy wygląda też kobieco i miło dla oka.
Rysunek nie jest aż tak nastrojowy jak we wcześniejszej części, ale jest na naprawdę dobrym poziomie, a może nawet i na bardzo dobrym.

Ogólnie uważam ten komiks za bardzo dobrze napisaną kontynuację pojedynków Batmana i Predatora. Zasługuje na ocenę 7-8. U mnie przeważyła jednak druga opcja, bo czytam ten komiks po raz trzeci lub czwarty i wciąż robi na mnie dobre wrażenie.

Pierwsza część Batman vs. Predator zawiesiła poprzeczkę na samym szczycie, więc trudno było oczekiwać że kontynuacja będzie równie dobra.
Ale to nie oznacza że druga część jest zła, wręcz przeciwnie.
Fabuła nie jest specjalnie oryginalna: Predator powraca aby zwycieżyć z mistrzem, a Batman musi pokonać kilku przeciwników aby zmierzyć się w finałowe walce z Obcym. Dostajemy...

Ma ten komiks energię i niespożyte siły! Aż kipi od krwi. Zgoda, jest gorzej narysowany (szpetna okładka Bisleya, który nigdy Kubertom do pięt nie dorastał, nie tylko Andy'emu, Adamowi również),ale historia, fabuła - zachwyca, porywa, rozrywa!

Ma ten komiks energię i niespożyte siły! Aż kipi od krwi. Zgoda, jest gorzej narysowany (szpetna okładka Bisleya, który nigdy Kubertom do pięt nie dorastał, nie tylko Andy'emu, Adamowi również),ale historia, fabuła - zachwyca, porywa, rozrywa!

Dwa lata po tym jak Batman pokonał predatora do Gotham przybywa kolejny przedstawiciel kosmicznej rasy by zemścić się na Nietoperzu. Jednocześnie mafia ściąga z całego świata siódemkę najlepszych płatnych zabójców oferując im nagrodę za zabicie Batmana. Osaczony Mroczny Rycerz może liczyć w tej walce na pomoc Huntress, bohaterki mającej własne porachunki z narkotykowymi bossami.

Scenariusz jest mocno wtórny, wszystko to już gdzieś było. Od początku wiadomo też, że zabójcy nie mają do odegrania żadnej poważnej roli i niektórzy giną niemal natychmiast. Aż ciśnie się powiedzieć "śpieszmy się poznać przeciwników Batmana, tak szybko odchodzą". Podobno nowy predator jest młodszy, większy i agresywniejszy, ale wiemy to tylko dzięki stwierdzeniu Batmana, bo trudno to wywnioskować na podstawie rysunków czy zachowań.

Grafika mocno średnia. Ani niczym nie przyciąga, ani nie odrzuca. Styl realistyczny z niewielkim powiększeniem oczu.

Spadek poziomu w stosunku do pierwszej części widoczny jest zarówno w scenariuszu jak i rysunkach. Brak mrocznego klimatu i scen przykuwających uwagę. Nie czuć już ducha filmów o predatorze a jedynie seryjnych komiksów o Batmanie.

Dwa lata po tym jak Batman pokonał predatora do Gotham przybywa kolejny przedstawiciel kosmicznej rasy by zemścić się na Nietoperzu. Jednocześnie mafia ściąga z całego świata siódemkę najlepszych płatnych zabójców oferując im nagrodę za zabicie Batmana. Osaczony Mroczny Rycerz może liczyć w tej walce na pomoc Huntress, bohaterki mającej własne porachunki z narkotykowymi...

Komiks z dawnych czasów. Zawsze mi się podobał pomysł, że Batman nie walczy tylko z Predatorem, ale jednocześnie zostaje na niego nasłana zgraja płatnych zabójców. Dlatego intryga była bardziej skomplikowana.

Komiks z dawnych czasów. Zawsze mi się podobał pomysł, że Batman nie walczy tylko z Predatorem, ale jednocześnie zostaje na niego nasłana zgraja płatnych zabójców. Dlatego intryga była bardziej skomplikowana.

Upalne lato w Gotham City. Wysoka temperatura zachęca jednak nie tylko do pójścia nad wodę. Batman w najlepsze toczy swoją krucjatę przeciwko złu, jaką rozpoczął przed laty. Bossowi lokalnej mafii dał się we znaki do tego stopnia, że ten wyznaczył za jego głowę wysoką nagrodę. Do miasta zjechali najlepsi płatni mordercy z całego świata. Pragną głowy Człowieka Nietoperza, nagrody, a także sławy. To jednak nie jedyne zmartwienie Batmana...

Akcja komiksu dzieje się trzy lata od "wizyty" w Gotham pierwszego Predatora. Teraz przybywa następny; jest konsekwentny, metodyczny i tak bardzo zdeterminowany, aby zabić Batmana, że najpierw za cel obiera sobie zagrażających mu oponentów. Brutalnie eliminuje jednego po drugim, żeby w finale stanąć do walki ze Strażnikiem Gotham.

W 1995 roku powstał kolejny sequel przedstawiający losy Człowieka Nietoperza. "Batman Forever" w reżyserii Joela Schumachera niestety nie dorównał wcześniejszym obrazom Tima Burtona. Inaczej rzecz się ma z kontynuacją komiksu. Batman vs. Predator II: Bloodmatch nie jest już tak mroczny, za to ma bardziej rozbudowaną fabułę i nie zaszkodziła mu nawet całkowita wymiana autorów. Druga część rozpoczyna się od retrospekcji pierwowzoru, gdy zmierzający na Ziemię łowca obserwuje finał pojedynku swojego poprzednika z tajemniczym wojownikiem w masce ze spiczastymi uszami. Pojawia się też więcej postaci, z których każda jest znacząca i podnosi wartość kontynuacji, jak choćby Huntress "niechcący" zamieszana w walkę z kosmicznym łowcą.

Batman vs. Predator II:Bloodmatch bezpośrednio kontynuuje wątek pierwszej części, nie powiela sztywno schematu jedynki, ale też nie odchodzi od fabularnego kanonu, żeby stworzyć, jakiś fantazyjny twór sciene-fiction. Bez względu na to, czy jest to komiks, kino, czy powieść, może właśnie tak powinno się tworzyć kontynuacje.

Upalne lato w Gotham City. Wysoka temperatura zachęca jednak nie tylko do pójścia nad wodę. Batman w najlepsze toczy swoją krucjatę przeciwko złu, jaką rozpoczął przed laty. Bossowi lokalnej mafii dał się we znaki do tego stopnia, że ten wyznaczył za jego głowę wysoką nagrodę. Do miasta zjechali najlepsi płatni mordercy z całego świata. Pragną głowy Człowieka Nietoperza,...

Predator powraca do Gotham City w kolejne upalne lato za cel obierając sobie lokalnych gangsterów, ale też i – przede wszystkim – Batmana. Tym razem jednak nie tylko on stanie mu na drodze, ale też i Huntress, nauczycielka, która nie mogąc znieść jak mafia pozbawia życie kolejnych uczniów, nocami walczy z przestępczością metodami nie koniecznie odpowiadającymi Batmanowi. Do tego na Nietoperza poluje też i gothamska mafia, która wynajęła najlepszych płatnych zabójców z całego świata…

Podobno część pierwsza była wielkim komiksem, ale ja nigdy tak nie uważałem. Była dobra, czytało się ją lekko i przyjemnie, ale nic poza tym. Nie miało ani zaskoczeń, ani oczekiwanych emocji. Zamiast być rasowym survival horrorem, była kolejną opowieścią o Batmanie. Ale dwójka, choć wg krytyków i fanów słabsza, dla mnie okazała się komiksem równie dobrym co pierwsze spotkanie Batmana i Łowcy, a jakby tego było mało, bliższa klimatom, jakich oczekiwałem od takiej fabuły.
Scenariusz jest jak to scenariusz sequela, zrobiony wg zasady: więcej, szybciej, bardziej wybuchowo i krwawo. Nie mniej wcale nie są to zarzuty. Akcja to główna siła napędowa takich opowieści, a tej tu nie brak. Znalazło się też miejsce dla kilku zaskoczeń, pasu świetnych scen i odrobiny nowości.

Rysunkowo też było całkiem nieźle, klimat cieszył, a kilka plansz chętnie mógłbym posiadać jako plakaty.

I cóż zostaje mi na koniec do dodania: jeśli lubicie takie klimaty, sięgnijcie po Blodmatch. Żadne to wielkie dzieło, ot 132 stronnicowa rozrywka na godzinę z kawałkiem czytania, ale swoja rolę spełnia dobrze.

Predator powraca do Gotham City w kolejne upalne lato za cel obierając sobie lokalnych gangsterów, ale też i – przede wszystkim – Batmana. Tym razem jednak nie tylko on stanie mu na drodze, ale też i Huntress, nauczycielka, która nie mogąc znieść jak mafia pozbawia życie kolejnych uczniów, nocami walczy z przestępczością metodami nie koniecznie odpowiadającymi Batmanowi. Do...

Świetny !

Świetny !

Po kilku latach kolejny Łowca odwiedza Ziemię, by dorwać Batmana i pokazać kto jest lepszy.
Czy Batman znów pokona Predatora?

Po kilku latach kolejny Łowca odwiedza Ziemię, by dorwać Batmana i pokazać kto jest lepszy.
Czy Batman znów pokona Predatora?