Wakacje/ Możliwe, że odchodzimy
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Prázdniny / Možná že odcházíme
- Wydawnictwo:
- Afera, Ośrodek Kultury i Sztuki we Wrocławiu
- Data wydania:
- 2011-11-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-11-01
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-932120-1-9
- Tagi:
- Jan Balaban Ostrawa Czechy Proza Opowiadania
Wakacje i Możliwe, że odchodzimy to połączone wydanie dwóch ulubionych przez czeskich czytelników zbiorów opowiadań Jana Balabána. Drugi ze zbiorów otrzymał we wrześniu 2011 tytuł Książki Dziesięciolecia, zdobył też inne nagrody m. in.: najbardziej prestiżową czeską nagrodę literacką Magnesia Litera w kategorii Proza Roku 2005 i tytuł Książki Roku 2004 w plebiscycie popularnego dziennika Lidové Noviny.
Pierwszy zbiór, „Wakacje” to szesnaście bardzo krótkich opowiadań, tylko na pozór będących osobnymi. Drugi, „Możliwe, że odchodzimy” składa się z dwudziestu dłuższych i bardziej złożonych historii.
W obu zbiorach autor stara się zrozumieć problemy przeciętnych i w pewnym sensie pod-przeciętnych ludzi, rozczarowanych życiem i sobą, szukających ukojenia w alkoholu, samotnych, rozwiedzionych, nie mogących znaleźć pracy, zagubionych. Bohaterowie Balabána są mieszkańcami robotniczej Ostrawy, pełnej smogu, blokowisk i ludzi, którzy stracili wiarę w sens życia i jego wartości. Autor pokazuje rzeczywistość, która boli, nie pozbawiając przy tym czytelnika ani swoich bohaterów nadziei.
Poruszająca treść i prosty a zarazem piękny styl Balabána sprawiają, że książka jest prawdziwym klejnotem literatury czeskiej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 148
- 91
- 24
- 8
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Prawdziwy facet ma zawsze jeden zwarty bagaż, najlepiej skórzaną teczkę, a to, co się w niej nie zmieści, to rzecz zbędna.
Opinia
Opowiadania Jana Balabana przesycone są duchem noblistów-egzystencjalistów. Alberta Camusa z jego mitem Syzyfa, heroicznym trwaniem i buntem czy ateisty Sartre’a, którego kawiarniom, subtelnym jazzowym dźwiękom i zamiłowaniu do Flauberta przeciwstawia Balaban robotnicze osiedla, szpitale, zadymione knajpy, ale także czeskie góry i prowincjonalne zabytki. W tle pobrzmiewają z cicha Heidegger z Jasperem. Proza Balabana jest wielopłaszczyznowa, początkowo jego historie wyglądają jak ładne malowanki – miniaturki z życia codziennego. Wyłaniają się z nich sceny z filmów Bergmana, nie tylko „z życia małżeńskiego”, ale i ciężkie, psychologiczne tumany kurzu, pytania o sens istnienia istoty wyższej, poszukiwanie duchowego kapitału człowieka.- Już sam język jest przecież duchowym majątkiem – tłumaczył czeski pisarz. Tworzył sceny, które czasami trudno opowiedzieć – naładowane ekspresjami, emocjami. Codziennością.
„Możliwe, że odchodzimy” to majstersztyk krótkiej formy. Zafascynowany różnymi czeskimi artystami Balaban pisze czysto, płynnie, wyraziście; tu wszystkie zdania mają wagę, a styl, nawet przybierając bardziej poetycką formę, jest zawsze wyważony, nigdy nachalny.
Utwory są melancholijne, ale autor nie odbiera swoim bohaterom nadziei. Wręcz przeciwnie – ona gdzieś leży, tylko eklektyczna, trudna do odnalezienia dla ofiar Baudelaire’owskiej nowoczesności. - Moi bohaterowie to nie żadne łamagi. To normalni ludzie, którzy przegrali, ale jeszcze się nie rozbili. Są smutni, ale nie są desperatami – wyjaśniał człowiek, który umarł, gdyż z medycznego punktu widzenia miał przerośnięte serce, a jako artysta – serce wrażliwe, utalentowane, otwarte, bijące w wielu rytmach jednocześnie.
Zmarł 23 kwietnia 2010 r., dokładnie w piątą rocznicę śmierci swego ojca, o którym dzień wcześniej skończył pisać powieść („Zapytaj taty”). Historia poruszająca, a śmierć w cyniczny sposób „literacka”, jakby wyjęta z kart książek Vonneguta, o którym ćwierć wieku temu napisał pracę magisterską.
Opowiadania Jana Balabana przesycone są duchem noblistów-egzystencjalistów. Alberta Camusa z jego mitem Syzyfa, heroicznym trwaniem i buntem czy ateisty Sartre’a, którego kawiarniom, subtelnym jazzowym dźwiękom i zamiłowaniu do Flauberta przeciwstawia Balaban robotnicze osiedla, szpitale, zadymione knajpy, ale także czeskie góry i prowincjonalne zabytki. W tle pobrzmiewają...
więcej Pokaż mimo to