Paweł i Wirginia

Okładka książki Paweł i Wirginia Jacques Bernardin de Saint-Pierre
Okładka książki Paweł i Wirginia
Jacques Bernardin de Saint-Pierre Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy Seria: Biblioteka Jednorożca literatura piękna
180 str. 3 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Biblioteka Jednorożca
Tytuł oryginału:
Paul et Virginie
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
1979-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1979-01-01
Liczba stron:
180
Czas czytania
3 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
8306002849
Tłumacz:
Tadeusz Boy-Żeleński
Tagi:
idylla literatura francuska osiemnasty wiek
Średnia ocen

5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
43 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
711
686

Na półkach: ,

Swego czasu musiałam przeczytać po francusku i opanować całe słownictwo zawarte w tym sentymentalnym grzmocie. Moje uczucia z tamtego czasu wyraża poemat, który właśnie odnalazłam w starym zeszycie:

Mili moi państwo,
Bądźcie tak uczynni
I historii wysłuchajcie
Pawła i Wirginii.

Ich matki były prawe,
Lecz świat je bardzo zranił;
Przeklęty Pan Konwenans
Ich życie podle schrzanił.

Na wyspie pośród morza
Kwitły cnót bukiety,
Z ich łon wypełzły śmiało
Dwie matek swych podniety.

Rosły te dwa cudeńka
W przyjaźni oraz w zgodzie,
Tyjąc od powietrza,
Mężniejąc dzięki wodzie.

Otaczał ich zaś Eden,
Bo żyli na dnie niecki,
Nad którą stała góra,
Zwana też Trzy Cycki. [Przypis: tak, naprawdę tak jest w książce].

W swej wielkiej serc dobroci
Trzymali niewolników
I bardzo ich kochali,
Tych tępych Murzyników.

Pawełek zyskał krzepę
I umysł wielce bystry;
Wirginii starczy piękno
I cnoty polor czysty.

Rosnąc jak dwa korzonki
Marchwi zmutowanej,
Uczuli w sobie miłość
I głębie niezbadane.

Kogóż to tak kochali?
Ach, ptaszki i strumyczki,
Lecz również swoje oczka
I rączki, i policzki.

Ich prawe otoczenie
O cnotę ich się zlękło;
Ze strachu przed stosunkiem
Cielesnym prawie pękło.

Wirginię się odsyła
Wraz z dwóch jej piersi lustrem [Przypis - nie pamiętam już, czy ta okropna metafora jest zaczerpnięta od Bernardina de Saint-Pierre'a];
W zepsuciu wielkiej Francji
U ciotki ma przejść musztrę.

Paweł tymczasem płacze
I z wyspy pnie wyrywa,
Raz pada wpłask na ziemię,
Raz z krzykiem się z niej zrywa.

Mijają długie lata
Goryczy złej rozstania;
Czytelnik w wielkiej nudzie
Już dosyć ma czekania.

"Świat zły jest i okrutny" -
Tako narrator rzecze;
Być może wie, że autor
Po pas tkwi w długów rzece.

Nadpływa wreszcie statek,
Lecz burza go rozpruwa.
Wirginia tonie w wodzie,
W Pawle się żal wykluwa.

Dowodzi to, że zdanie
"Jak dobra jest natura"
To jest pod każdym względem
Piramidalna bzdura.

Wirginia niczym wampir
Nawiedza w snach rodzinę
I każe jej podążyć
W czeluści grobu zimne [Przypis: oczywiście książka przedstawia to w konwencji ckliwości, a nie horroru].

Tak to zdychają wszyscy,
Matki i psy, i dzieci -
Ku wielkiej wesołości
Tej, co wiersz ten kleci.

Swego czasu musiałam przeczytać po francusku i opanować całe słownictwo zawarte w tym sentymentalnym grzmocie. Moje uczucia z tamtego czasu wyraża poemat, który właśnie odnalazłam w starym zeszycie:

Mili moi państwo,
Bądźcie tak uczynni
I historii wysłuchajcie
Pawła i Wirginii.

Ich matki były prawe,
Lecz świat je bardzo zranił;
Przeklęty Pan Konwenans
Ich życie podle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
437
273

Na półkach: , , ,

Piękne, plastyczne opisy przyrody i wyjątkowo lekkie pióro St Pierre'a powodują, że książkę czyta się szybko i przyjemnie. Nieco naciągana, sentymentalna i lukrowana historia miłości dwójki głównych bohaterów wpisuje się jednak idealnie w utopijne motywy osiemnastowiecznej literatury, a wplecione w fabułę postaci "bons sauvages" czynią z niej programowe niemal dzieło epoki.
Powieść, choć nieco naiwna, chwyta za serce.
W zasadzie jedynie zakończenie, a w zasadzie istotny epizod na morzu, to największy minus "Paule et Virginie" - nieprawdopodobne i po prostu głupie, psuje odbiór całego dzieła.

Piękne, plastyczne opisy przyrody i wyjątkowo lekkie pióro St Pierre'a powodują, że książkę czyta się szybko i przyjemnie. Nieco naciągana, sentymentalna i lukrowana historia miłości dwójki głównych bohaterów wpisuje się jednak idealnie w utopijne motywy osiemnastowiecznej literatury, a wplecione w fabułę postaci "bons sauvages" czynią z niej programowe niemal dzieło...

więcej Pokaż mimo to

avatar
471
438

Na półkach:

Książka porusza tematy filozoficzne i egzystencjalne, zastanawia się nad wieloma ważnymi dla ludzi kwestiami i odpowiada na nurtujące nas od wieków pytania. Moim zdaniem jest ładna - mam wrażenie, że to określenie jest jak najbardziej trafne, jeśli chodzi o treść i ogólną prezentację. Wydaje mi się również dosyć delikatna, chociaż nie zawsze to, co się w niej dzieje, może się takie wydawać. Przyjemna, wzruszająca, według mnie po prostu przyjemna i warta poznania. Polecam.

Książka porusza tematy filozoficzne i egzystencjalne, zastanawia się nad wieloma ważnymi dla ludzi kwestiami i odpowiada na nurtujące nas od wieków pytania. Moim zdaniem jest ładna - mam wrażenie, że to określenie jest jak najbardziej trafne, jeśli chodzi o treść i ogólną prezentację. Wydaje mi się również dosyć delikatna, chociaż nie zawsze to, co się w niej dzieje, może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
146

Na półkach:

Jak do większości powieści, do niej również trzeba odpowiednio podejść. Każdemu ma prawo się spodobać lub nie, taki urok literatury, jednak czuję, że powinnam stanąć w jej obronie, mimo, iż samej ciśnie mi się na usta kilka nieprzychylnych uwag. Bo jak przebrnąć przez te opisy? Albo jak polubić tę naiwną parę? Pozytywnie odbierać sposób wychowania dwóch matek? Ciężko...
Opisy jednak (głównie natury) skądinąd niezwykle obszerne, miały w sobie duży urok, jeśli zwrócimy np. uwagę na piękny styl napisania. Paweł i Wirginia, którzy czasami rzeczywiście zaczynali działać na nerwy swoim uwielbieniem i całkowicie bezkrytycznym podejściem do świata, jakkolwiek budzili we mnie pewną sympatię. Na swój sposób ich przyjaźń była piękna. Z matkami chyba jest najgorzej, ten sposób wychowania do mnie nie przemawia, bo jednak cenię sobie wykształcenie i naukę, ale czyż oni w dużej mierze nie dzięki temu byli tacy szczęśliwi?
Szczególnie polecam zaznajomionych z ówczesną sytuacją we Francji, można znaleźć sporo smaczków... i filozofii.

Jak do większości powieści, do niej również trzeba odpowiednio podejść. Każdemu ma prawo się spodobać lub nie, taki urok literatury, jednak czuję, że powinnam stanąć w jej obronie, mimo, iż samej ciśnie mi się na usta kilka nieprzychylnych uwag. Bo jak przebrnąć przez te opisy? Albo jak polubić tę naiwną parę? Pozytywnie odbierać sposób wychowania dwóch matek? Ciężko......

więcej Pokaż mimo to

avatar
890
226

Na półkach:

Już we wstępie daje nam autor próbkę znajomości nauk przyrodniczych oraz godnej lepszej sprawy emfazy. Zawarty tu pean na cześć kobiety, w zamyśle skądinąd - przynajmniej częściowo - słuszny, stanowi bombę naiwno-pompatyczną i może co najwyżej przyprawić o gorzki uśmiech politowania.
Dalej jest tylko gorzej. Kartki kleją się od lukru, którym de Saint-Pierre nader obficie podlał miłosną historyjkę mającą zilustrować wyższość żywota zgodnego z naturą i nieskażonego cywilizacją. Teza nie jest taka głupia, ale wykonanie potworne i skutecznie motywujące kogokolwiek z odrobiną przekory w sercu do wsiąścia (wsiądnięcia?) za kierownicę i rozjeżdżania jelonków.
Teraz przez lata nie będę mógł spojrzeć na drzewo, pagórek czy kwiatek bez obrzydzenia.

Już we wstępie daje nam autor próbkę znajomości nauk przyrodniczych oraz godnej lepszej sprawy emfazy. Zawarty tu pean na cześć kobiety, w zamyśle skądinąd - przynajmniej częściowo - słuszny, stanowi bombę naiwno-pompatyczną i może co najwyżej przyprawić o gorzki uśmiech politowania.
Dalej jest tylko gorzej. Kartki kleją się od lukru, którym de Saint-Pierre nader obficie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
81
22

Na półkach: ,

Powieść czyta się szybko i lekko. W ocenianiu jej trzeba wziąć pod uwagę czasy, w jakich powstała: wpływ naturalizmu, J.J. Rousseau, idee, jakie chciał nam ukazać autor. Moim zdaniem nie powinniśmy patrzeć na nią przez pryzmat dzisiejszych realiów. Jej zadaniem było pokazać niszczącą siłę postępu, cywilizacji, oddalenia się od natury. I to zadanie spełniła. Wirginia została ukarana za wypłynięcie z wyspy, na której przecież niczego jej nie brakowało.

Powieść czyta się szybko i lekko. W ocenianiu jej trzeba wziąć pod uwagę czasy, w jakich powstała: wpływ naturalizmu, J.J. Rousseau, idee, jakie chciał nam ukazać autor. Moim zdaniem nie powinniśmy patrzeć na nią przez pryzmat dzisiejszych realiów. Jej zadaniem było pokazać niszczącą siłę postępu, cywilizacji, oddalenia się od natury. I to zadanie spełniła. Wirginia została...

więcej Pokaż mimo to

avatar
413
274

Na półkach: , ,

"Pawła i Wirginię" czytało mi się bardzo lekko, przypadli mi też do gustu bohaterowie książki. Zgadzam się z autorem co do tego, że w prostym życiu w otoczeniu natury z pewnością jest więcej szczęścia niż w szamotaninie pełnego namiętności społeczeństwa. Co prawda niezupełnie odpowiadało mi zakończenie powieści, ale ten niedostatek w pełni wynagrodziło mi poczucie spędzenia dzieciństwa na Mauritiusie oraz rozmowa Pawła i Staruszka, pełna świetnych myśli na różnorakie tematy. Słowem, książka bardzo przypadła mi do gustu; polecam!

Na zachętę - moje dwa ulubione cytaty ze wspomnianej rozmowy:

1."Cnota to wysiłek nad samym sobą podjęty dla dobra drugich w zamiarze spodobania się jedynie Bogu."

2. "Odwaga, która nas pędzi na śmierć, jest jeno odwagą chwili. Często pobudką jej są czcze oklaski. Istnieje inne męstwo, rzadsze i potrzebniejsze, to, które każdego dnia bez świadków i pochwał daje nam znosić utrapienia życia: wytrwanie. Opiera się ono nie na cudzym mniemaniu lub bodźcach namiętności, ale na woli Boga. Wytrwanie jest odwagą cnoty."

"Pawła i Wirginię" czytało mi się bardzo lekko, przypadli mi też do gustu bohaterowie książki. Zgadzam się z autorem co do tego, że w prostym życiu w otoczeniu natury z pewnością jest więcej szczęścia niż w szamotaninie pełnego namiętności społeczeństwa. Co prawda niezupełnie odpowiadało mi zakończenie powieści, ale ten niedostatek w pełni wynagrodziło mi poczucie spędzenia...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    68
  • Chcę przeczytać
    39
  • Posiadam
    9
  • Studia
    4
  • 2018
    3
  • Literatura francuska
    3
  • Francja
    3
  • Literatura francuska
    3
  • 2021
    2
  • Ulubione
    2

Cytaty

Więcej
Jacques Bernardin de Saint-Pierre Paweł i Wirginia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także