Kto wyłączy mój mózg?
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2011-10-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-10-11
- Liczba stron:
- 380
- Czas czytania
- 6 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375068207
- Tagi:
- bestseller dla kobiet pasjonująca
Joanna, współczesna niezależna kobieta sukcesu, jest także zabieganą panią domu, kochającą żoną i troskliwą mamą. Prowadzi zdrowy tryb życia. Jej codzienność jest przewidywalna, ustalona, ale do czasu. Takiego bowiem scenariusza nikt się nie spodziewał – z dnia na dzień ciało Joanny odmówi posłuszeństwa. Diagnoza: GBS – zespół Guillaina-Barrégo. Kobieta musi znaleźć w sobie siłę do walki. Zarówno ze swoim ciałem, jak i umysłem.
Trzymasz w ręku książkę, która w niebanalny i optymistyczny sposób ukazuje wiele odcieni życia, w którym walka z chorobą i bunt przeplata się z miłością i gotowością do podejmowania nowych wyzwań przy wsparciu osób podających nam pomocną dłoń.
Joanna Opiat-Bojarska – absolwentka Akademii Ekonomicznej w Poznaniu. Umysł ścisły. Prowadzi firmę działającą na rynku nieruchomości. Jej książka Kto wyłączy mój mózg? jest skutkiem ubocznym przebytej choroby – zespołu Guillaina-Barrégo. Prowadzi Grupę Wzajemnego Wsparcia osób dotkniętych przez GBS/CIDP oraz polskie przedstawicielstwo GBS/CIDP Foundation International. Od trzech lat pisze blog - www.gbsczyja.blog.onet.pl
Zespół Guillaina-Barrégo (GBS). Słyszeliście o tej chorobie? Joanna, autorka książki "Kto wyłączy mój mózg?" do pewnego momentu zapewne też nie. Żyła intensywnie – miała kochającego męża, cudowne dziecko, pracę, która dodawała jej skrzydeł. I tylko 30 lat. Nagle, z dnia na dzień, straciła możliwość poruszania się o własnych siłach. Ironia losu? Złośliwy żart? Dlaczego ona? Rzeczywistość domu i firmy zamieniła na szpitalną salę. Samochód – na wózek inwalidzki. Ambicje zawodowe - na marzenie o tym, że kiedyś znów zacznie chodzić. Jej plany zredukowały się do prostych zadań: nie płakać, nie narzekać, obudzić się i walczyć z chorobą, współpracować z lekarzami. Skąd siła? Z miłości, przyjaźni, bliskości życzliwych ludzi. Podziwiam Joannę Opiat-Bojarską. To nie papierowa bohaterka wymyślona na potrzeby powieści. Opisuje swoją prawdziwą wojnę z ciężką chorobą, która mogła zaprowadzić ją w najciemniejsze rewiry. Polecam Wam jej książkę. Jest smutna i wesoła jednocześnie. Mówi o kryzysach i sile optymizmu. Nie zdradzę, jaki jest koniec tej opowieści. Mam jednak nadzieję, że do ostatniej strony będziecie trzymać kciuki za happy end.
- Agata Młynarska
Pierwszoplanowym bohaterem książki nie jest choroba, tylko osoba – młoda, energetyczna, spostrzegawcza kobieta, która błyskotliwie relacjonuje swoje zmagania z „nieznanym sprawcą” i przy okazji rysuje ciekawe obyczajowe tło. Lubię takie historie, w których uderzenia losu najpierw przygniatają do ziemi, ale potem... okazują się motywem do uważniejszego spojrzenia w siebie i do zmiany.
- Anna Maruszeczko
Książka Joanny Opiat-Bojarskiej jest fantastyczną lekturą. Choć opowiada o ciężkiej chorobie i walce z nią, to jest pełna dobrej energii, ładująca akumulatory i zarażająca optymizmem. Po jej przeczytaniu wiemy, że jeśli się czegoś bardzo chce, tak jak autorka i zarazem bohaterka powieści, to się zwycięży!
- Manula Kalicka
Trailer książki:
http://www.youtube.com/watch?v=KhBNZ9Bl_rw
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 298
- 165
- 44
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
Cytaty
Dyskutujemy już chyba z pół godziny. (…) Temperatura naszej dyskusji wzrasta, a tu nagle Darek siada na łóżku. Szybko spuszcza nogi z łóżka ...
RozwińSuper. Moje przeciwciała zaatakowały końcówki nerwów. To powoduje brak komunikacji między mięśniami a nerwami. Mięśnie i reszta ciała są bez...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Trzeba być nie lada odważnym, aby napisać o tak trudnym czasie i podzielić się nim z innymi. Szacun!
Trzeba być nie lada odważnym, aby napisać o tak trudnym czasie i podzielić się nim z innymi. Szacun!
Pokaż mimo toTo niesamowite, ile z tej książki wzięłam dla siebie.
Przede wszystkim dowiedziałam się, że istnieje choroba, o której dobrej pory nawet nie słyszałam.
Następnie pięknie wróciłam z tą książką do czasów swojego pobytu w szpitalu i przepracowałam to, co się wtedy u mnie wydarzyło. Ta książka wsparła mnie też w myśleniu, że nie tylko ja uważam, iż polska służba zdrowia wymaga lekkiej przemiany (szczególnie opieka szpitalna).
Ta książka też pokazała może jak wielka może być siła miłości.
Bardzo polecam.
To niesamowite, ile z tej książki wzięłam dla siebie.
więcej Pokaż mimo toPrzede wszystkim dowiedziałam się, że istnieje choroba, o której dobrej pory nawet nie słyszałam.
Następnie pięknie wróciłam z tą książką do czasów swojego pobytu w szpitalu i przepracowałam to, co się wtedy u mnie wydarzyło. Ta książka wsparła mnie też w myśleniu, że nie tylko ja uważam, iż polska służba zdrowia...
Pierwsza książka Joanny Opiat-Bojarskiej, a zarazem jej autobiografia. Nie miałabym pojęcia o jej istnieniu, gdyby nie pani bibliotekarka.
Autorka opowiada historię swojej choroby na którą zapadła w wieku 30 lat, właściwie z dnia na dzień. Mowa o zespole Guillaina-Barrégo. Przykuta do szpitalnego łóżka na wiele tygodni i uwięziona we własnym ciele, niestrudzenie walczy z chorobą. Dla swojej córeczki i męża. Trudna szpitalna rzeczywistość przeplata się ze wspomnieniami z dzieciństwa i młodości pisarki. Znajdziemy tu piękne przyjaźnie, miłości i beztroskie lata. Książka warta przeczytania. Mimo smutku i dramatu, tak naprawdę niesie ze sobą wiarę, nadzieję i optymizm.
Pierwsza książka Joanny Opiat-Bojarskiej, a zarazem jej autobiografia. Nie miałabym pojęcia o jej istnieniu, gdyby nie pani bibliotekarka.
więcej Pokaż mimo toAutorka opowiada historię swojej choroby na którą zapadła w wieku 30 lat, właściwie z dnia na dzień. Mowa o zespole Guillaina-Barrégo. Przykuta do szpitalnego łóżka na wiele tygodni i uwięziona we własnym ciele, niestrudzenie walczy z...
dobra, ale jakoś tak nie udało się dokończyć...
dobra, ale jakoś tak nie udało się dokończyć...
Pokaż mimo to140/2021
140/2021
Pokaż mimo toKsiażka wstrząsająca. Opowiada o chorobie oczami samej chorej. Czytając można wyczuć upór i determinacje aby wrócić do sprawności i swojego dotychczasowego życia.
Ksiażka wstrząsająca. Opowiada o chorobie oczami samej chorej. Czytając można wyczuć upór i determinacje aby wrócić do sprawności i swojego dotychczasowego życia.
Pokaż mimo toCałkiem ciekawa książka, lecz bez specjalnych rewelacji. Naświetla problem ludzi, którzy zachorowali na GBS czyli Zespół Guillaina-Barrego. Jak się można zarazić? Bardzo prosto – jest to powikłanie zdarzające się po grypie lub przeziębieniu. Dość rzadko, ale jednak. Na czym polega? Najprościej mówiąc na wiotkości mięśni. W najczęstszej postaci prowadzi do tego, że na jakiś czas chory traci możliwość sterowania własnym ciałem. W skrajnych przypadkach nie jest w stanie samodzielnie oddychać. Autorka opisuje drogę przez chorobę, relacje z pracownikami szpitala oraz rehabilitantami. Do tego garść retrospekcji. Przeczytać można, szału nie ma.
Całkiem ciekawa książka, lecz bez specjalnych rewelacji. Naświetla problem ludzi, którzy zachorowali na GBS czyli Zespół Guillaina-Barrego. Jak się można zarazić? Bardzo prosto – jest to powikłanie zdarzające się po grypie lub przeziębieniu. Dość rzadko, ale jednak. Na czym polega? Najprościej mówiąc na wiotkości mięśni. W najczęstszej postaci prowadzi do tego, że na jakiś...
więcej Pokaż mimo toJest to książka, która ukazuje nam prawdziwe odczucia i myśli osoby, która w jednej chwili straciła cały swój dotychczasowy świat. Ludzie tracą samochody, domy, pracę... ale zazwyczaj są przy tym zdrowi i mają możliwość zaryzykowania, spróbowania czegoś innego. Nasza bohaterka została jednak więźniem własnego ciała. Zdana na łaskę i niełaskę innych musiała uczyć się podstawowego funkcjonowania w życiu codziennym od nowa. Autorka świetnie ukazuje nam realia polskich szpitali i zachowania personelu. Dzięki niej można zrozumieć jak czuje się pacjent, który zmuszony jest prosić non stop o pomoc w najprostszych czynnościach.
Dobrze, że powstała ta książka. Być może dzięki niej wielu ludzi uświadomi sobie, że warto czasami zwolnić i zacząć szanować nasz największy skarb - zdrowie.
Jest to książka, która ukazuje nam prawdziwe odczucia i myśli osoby, która w jednej chwili straciła cały swój dotychczasowy świat. Ludzie tracą samochody, domy, pracę... ale zazwyczaj są przy tym zdrowi i mają możliwość zaryzykowania, spróbowania czegoś innego. Nasza bohaterka została jednak więźniem własnego ciała. Zdana na łaskę i niełaskę innych musiała uczyć się...
więcej Pokaż mimo toAutobiograficzna powieść przedstawiająca heroiczną walkę autorki z ciężką chorobą autoimmunologiczną - zespołem Guillaina-Barrégo nigdy wcześniej nie słyszałam o takiej jednostce chorobowej :!:, objawiającej się u niej błyskawiczną utratą sił fizycznych aż do całkowitego paraliżu ciała, przy zachowaniu pełnej sprawności umysłowej. Jest to dramatyczny zapis, choć niepozbawiony momentów humorystycznych, przeżyć osoby, która z dnia na dzień z osoby niezwykle czynnej stała się więźniem własnego ciała, unieruchomionym w szpitalnym łóżku na długie tygodnie, i która uporem i determinacją, przy ogromnym wsparciu rodziny i przyjaciół, pokonała chorobę, wracając do pełnej sprawności ruchowej.
Bardzo polecam.
Autobiograficzna powieść przedstawiająca heroiczną walkę autorki z ciężką chorobą autoimmunologiczną - zespołem Guillaina-Barrégo nigdy wcześniej nie słyszałam o takiej jednostce chorobowej :!:, objawiającej się u niej błyskawiczną utratą sił fizycznych aż do całkowitego paraliżu ciała, przy zachowaniu pełnej sprawności umysłowej. Jest to dramatyczny zapis, choć...
więcej Pokaż mimo toBardzo bałam się sięgnąć po tę książkę, ponieważ bałam się, że mnie ona rozczaruje (to 11. książka pani Joanny, jaką dane mi było przeczytać i obawiałam się, że skoro jest z początków Jej kariery pisarskiej i nie traktuje o morderstwach, będzie cienko),okazało się, że zwaliła mnie z nóg. Może gdybym przez pewien czas nie była osoba nie w pełni sprawną (miałam rekonstrukcję więzadła krzyżowego przedniego i na własnej skórze przekonałam się, jak wygląda życie osoby z dysfunkcją ruchową),potraktowałabym tę książkę z przymrożeniem oka: ot Autorka machnęła fikcją, żeby narobić trochę szumu wokół swej powiastki, ale, że na własnej skórze przekonałam się, jak wygląda leczenie i rehabilitacja w Polsce, że jak pacjent się nie uprze, to na własnych nogach nie stanie,moje spostrzeżenia na temat państwowej służby zdrowia w 100 % pokrywają się z tym, co opisała tu pani Joanna. Bo oczekiwania pacjenta to jedno, NFZ-towska rzeczywistość to drugie. Wiem jak to jest prosić obcą osobę o pomoc przy załatwieniu potrzeby fizjologicznej, wiem, co się czuje, gdy w jednej chwili z osoby całkowicie sprawnej stajesz się kimś, kto bez drugiego człowieka nie da sobie rady w ubikacji, choć kontuzję kolana trudno przyrównać do opisanego przez Autorkę Zespołu. Świetna i mocna w przekazie to pozycja, choć nie powinno się jej czytać przed wyprawą do polskiego szpitala. Polecam!
Bardzo bałam się sięgnąć po tę książkę, ponieważ bałam się, że mnie ona rozczaruje (to 11. książka pani Joanny, jaką dane mi było przeczytać i obawiałam się, że skoro jest z początków Jej kariery pisarskiej i nie traktuje o morderstwach, będzie cienko),okazało się, że zwaliła mnie z nóg. Może gdybym przez pewien czas nie była osoba nie w pełni sprawną (miałam rekonstrukcję...
więcej Pokaż mimo to