Nie przypuszczałam, że książkę Kinga ocenię jako wybitną. A jednak...

Początkowo sądziłam, że "Dallas '63" okaże się jedynie trzymającą w napięciu powieścią, napisaną z rozmachem, z fabularnymi fajerwerkami, ale bez wartościowego przesłania. Jakże się myliłam... I bardzo się cieszę z tej pomyłki, bo uwielbiam takie literackie zaskoczenia!

Okazało się, że utwór Kinga można odczytywać na różnych poziomach. Na pewno jest to historia niecodziennych, fantastycznych podróży w czasie, pełna przygód i zaskakujących wydarzeń.
To jednak również ponadczasowa opowieść o marzeniach, walce dobra ze złem, o miłości, zdolności do poświęceń i trudnych wyborach.

Może ktoś mi zarzuci, że tworzę jakąś nadinterpretację, bo przecież King to przede wszystkim twórca bestsellerów, mistrz grozy i suspensu, więc gdzież tu miejsce na wyszukane ideały i metafory... Ja jednak twardo obstaję przy tym, że udało się pisarzowi stworzyć dzieło będące nie tylko perełką, ale perłą, zarówno w jego dorobku, jak i we współczesnej prozie światowej.

Wspaniale i oryginalnie pokazana tu została koncepcja światów równoległych. Pytanie o to, czy żyjemy tylko tu i teraz od dawna frapuje ludzkość, a King dał także wiele do myślenia na temat tego, w jaki sposób możemy wpływać i na własne losy, i na dzieje świata.
Efekt motyla nie jest, oczywiście, jego tworem, ale sposób, w jaki pisarz zinterpretował tę teorię, jest najwyższych lotów i daje wiele do myślenia.

Cóż jeszcze można powiedzieć o tej niezwykłej książce? Na pewno jest ona ujmującą, piękną i wzruszającą opowieścią, napisaną barwnym językiem, bardzo klimatyczną, oddającą i amerykańskiego ducha przełomu lat 50/60 ubiegłego wieku, i nawiązującą do odwiecznych pragnień człowieka, i budzącą w odbiorcy całą gamę emocji.
Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość tworzą tu niesamowity kalejdoskop. Aż żal, w pewnym momencie przestaje się on kręcić... Zawsze jednak można do niego wrócić, by na nowo odbywać z bohaterami własną podróż. To podróż przepojona smutkiem, nostalgią, refleksjami, ale i pięknem chwili, o którym często zapominamy,

Nie przypuszczałam, że książkę Kinga ocenię jako wybitną. A jednak...

Początkowo sądziłam, że "Dallas '63" okaże się jedynie trzymającą w napięciu powieścią, napisaną z rozmachem, z fabularnymi fajerwerkami, ale bez wartościowego przesłania. Jakże się myliłam... I bardzo się cieszę z tej pomyłki, bo uwielbiam takie literackie zaskoczenia!

Okazało się, że utwór Kinga...