Rezydent wieży. Księga I

Okładka książki Rezydent wieży. Księga I
Andrzej Tuchorski Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Rezydent wieży (tom 1.1) fantasy, science fiction
221 str. 3 godz. 41 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Rezydent wieży (tom 1.1)
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2011-10-25
Data 1. wyd. pol.:
2011-10-25
Liczba stron:
221
Czas czytania
3 godz. 41 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376489032
Tagi:
Rezydent wieży
Średnia ocen

                5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
399 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
321
15

Na półkach: , , ,

Od czasu do czasu Polskiej fantastyce przydałoby się trochę „świeżej krwi”. Mimo iż można wyliczyć sporo bardzo dobrych dzieł rodzimych autorów, to jednak najpopularniejsi pisarze mają tendencję do szybkiego wypalania się. Takim powiewem świeżości miało być dzieło Andrzeja Tuchorskiego, laureata konkursu na powieści zorganizowanego przez portal magazynu "Nowa Fantastyka". „Rezydent wieży”, według zapowiedzi, miał być książką pełną szalonych przygód z potężnym magiem w roli głównej. Jednak czy którakolwiek z obietnic została spełniona?

Niestety, zapewnienia wydawcy są co najmniej mylące. Miast elektryzujących opowieści o niezwykłych czynach wielkiego czarodzieja, do rąk czytelnika trafia zbiór pięciu przeciętnych opowiadań. Świat bohaterów, stylizowany na Imperium Rzymskie, jest pełen Szkarłatnych Klejnotów, Mroźnych Pustkowi czy Czarnych Władców, i choć podejście autora do tych ostatnich jest nieco żartobliwe, to schematyczność wylewająca się z kart książki jest boleśnie odczuwalna.

Głównym bohaterem, a jednocześnie spoiwem wszystkich opowiadań, jest Klavres – młody mag, który dzięki uśmiechowi losu został rezydentem wieży Irrum. Nie jest to jednak typowy czarownik poszukujący wiedzy czy mędrzec niosący światło mądrości, a raczej postać, która częściej pojawia się w sesjach i grach RPG niż w książkach. Klavres zajmuje się handlem i identyfikacją magicznych przedmiotów, sprzedażą map i mikstur oraz udzielaniem ogólnych rad młodym awanturnikom. Jak łatwo można się domyślić, położenie maga nie daje wielu możliwości na przeżycie ekscytujących przygód. W błędzie jednak będzie ten, kto sądzi, że ta sytuacja bohaterowi przeszkadza. Czytelnik szybko zdoła się przekonać, iż Klavres to człowiek leniwy i nieco egoistyczny, preferujący przyglądanie się z boku wyczynom wojowników, niż aktywne w nich uczestniczenie.

Na nieszczęście, poglądy głównego bohatera na przygody to jedna z niewielu oryginalnych zagrywek autora. Za inne ciekawe posunięcia można uznać również osadzenie akcji w świecie porównywalnym nie do średniowiecza, a do epoki starożytnego Rzymu, i wypełnienie języka powieści łacińskimi terminami. Wszystko to jednak wypada bardzo blado, gdy weźmie się pod uwagę nudne, schematyczne postaci, sztywne dialogi oraz sztampową i nieporywającą fabułę. Przy odrobinie dobrych chęci można by uznać, że autor celowo napisał tak wtórne dzieło, by sparodiować gatunek fantasy, lecz nawet jeśli tak było, efekt wciąż pozostaje niezbyt wciągający.

Do pisania opowiadań trzeba mieć talent, być może nawet większy niż do powieści, bowiem zmieścić w tak krótkiej formie ciekawe charaktery, interesującą fabułę oraz trafną puentę jest nie lada sztuką. Niestety, Andrzej Tuchorski talentem się nie popisał, i choć pomysł z „RPG-ową” postacią w roli głównej miał spory potencjał, to jednak nie został on do końca wykorzystany. W rezultacie, zamiast debiutanckiego powiewu świeżości, czytelnik otrzymuje książkę wiejącą nudą i schematami, którą, choć czyta się łatwo i szybko, to równie szybko zapomina.

---
Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka (www.proszynski.pl) oraz Portalowi Bestiariusz (bestiariusz.pl).

Od czasu do czasu Polskiej fantastyce przydałoby się trochę „świeżej krwi”. Mimo iż można wyliczyć sporo bardzo dobrych dzieł rodzimych autorów, to jednak najpopularniejsi pisarze mają tendencję do szybkiego wypalania się. Takim powiewem świeżości miało być dzieło Andrzeja Tuchorskiego, laureata konkursu na powieści zorganizowanego przez portal magazynu "Nowa Fantastyka"....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    499
  • Posiadam
    279
  • Chcę przeczytać
    182
  • Fantastyka
    26
  • Fantasy
    20
  • Ulubione
    11
  • Teraz czytam
    8
  • 2014
    6
  • 2012
    6
  • 2013
    6

Cytaty

Więcej
Andrzej Tuchorski Rezydent wieży. Księga I Zobacz więcej
Andrzej Tuchorski Rezydent wieży. Księga I Zobacz więcej
Andrzej Tuchorski Rezydent wieży. Księga I Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także