Białe zeszyty

Okładka książki Białe zeszyty
Sonia Raduńska Wydawnictwo: Tu biografia, autobiografia, pamiętnik
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Tu
Data wydania:
1997-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1997-01-01
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
83-902971-6-7
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
720
215

Na półkach:

Jest to dziennik intymny dojrzałej kobiety, matki dwojga dzieci, która po śmierci męża próbuje na nowo odnaleźć siebie. Siebie i swoje miejsce w świecie. Chce znów uwierzyć w siebie jako kobietę, a może właściwie po raz pierwszy. Chce kochać i być kochaną, za to jaka jest. Sonia dokonuje świadomych wyborów, bierze na siebie odpowiedzialność za nie. Krok po kroku wychodzi z depresji i buduje siebie na nowo.

Są to wyznania bardzo prywatne i intymne. To wymaga dużo odwagi, by o tym opowiedzieć, by całkowicie się odsłonić. Sonia swobodnie pisze o swoim codziennym życiu, o wzlotach i upadkach, porażkach i małych zwycięstwach. Dużo w tym emocji i przeżyć, smutku i bólu, lęków ale też radości, sukcesów, uśmiechu.

Wszystkie te emocje łączą się ze sobą, przeplatają, pozwalają bohaterce się oczyścić ale może są też trochę oczyszczeniem dla czytelnika…

Sonia szuka siebie, rozpoznaje, doświadcza nowego, chce poznać siebie i mechanizmy jakie nią kierują. Ale również stara się zrozumieć świat, siebie w nim. Chce zrozumieć swoją potrzebę miłości i samotności, niezależności i bezbronności. Pisze o tym, jak wielkie znaczenie mają właściwe relacje z innymi ludźmi.

Jest to w pewnym sensie dowód na to, że trudności i cierpienie nie są przeszkodą na drodze do pięknego życia, nie przeszkadzają się cieszyć nim, dostrzegać to, co pozytywne i piękne w otaczających nas ludziach i rzeczach.

Co mi się nie podobało? Sonia nie potrafi do końca zawalczyć o siebie. Drażniła mnie jej uległość wobec Pawła, czekanie tylko na jego reakcję, na jego ruch. Tak jakby sama nie potrafiła podejmować decyzji, jakby była w jakiś sposób ubezwłasnowolniona i pozbawiona poczucia indywidualności i odrębności. Każdy wpis to Paweł i Paweł… wiało momentami monotonią. Wydawałoby się, że przypomina to trochę rozterki nastolatki czekającej na jakiś sygnał sympatii. Mam wrażenie, że w tej miłości zatracała siebie, pozwalała sobą manipulować i zapominała o tym, czego ona pragnie. Trochę jakby za mało silnej woli. A to jest właśnie ta zmiana, która miała się w niej dokonać.

Nie do końca też odnalazłam się w tej formie dziennika. Tzn, sama forma jest mi bliska, lubię czytać dzienniki ale tutaj przeszkadzał mi brak porządku i ładu. Panował chaos i zagubienie, pojawiały się krótkie urwane zdania, zdania wyrwane z kontekstu, co w sumie powinno być zrozumiałe, bo dziennik to nasze myśli.. .ale tutaj to raziło. Trochę zbyt dużo egzaltacji i impresji.

Duży plus za listy… pisane ręcznie do przyjaciół. Przypomniało mi to jak bardzo lubiłam pisać listy, tak zwyczajnie długopisem na białej kartce lub kolorowej papeterii. I jak dawno tego nie robiłam. Zbyt dawno…

„Można razem kołysać się w objęciach albo razem patrzeć w sierpniowe gwiazdy, ale Boga doświadcza każdy osobno, absolutnie sam. Tak jak sam się rodzi i sam umiera. „

”Jak trudno jest akceptować kochanego człowieka, gdy jest on w sprzeczności z moim wyobrażeniem o tym, jaki być powinien.”

„…ważna jest radość z dzisiejszego dnia, ale nie pragnij, by ona trwała też jutro. Jutro przyjdzie inny smutek lub radość, a pojutrze inna radość albo smutek.”

Jest to dziennik intymny dojrzałej kobiety, matki dwojga dzieci, która po śmierci męża próbuje na nowo odnaleźć siebie. Siebie i swoje miejsce w świecie. Chce znów uwierzyć w siebie jako kobietę, a może właściwie po raz pierwszy. Chce kochać i być kochaną, za to jaka jest. Sonia dokonuje świadomych wyborów, bierze na siebie odpowiedzialność za nie. Krok po kroku wychodzi z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    287
  • Chcę przeczytać
    264
  • Posiadam
    50
  • Ulubione
    17
  • Teraz czytam
    7
  • Seria z miotłą
    6
  • Literatura polska
    4
  • 2012
    3
  • Domowa biblioteczka
    3
  • 2010
    3

Cytaty

Więcej
Sonia Raduńska Białe zeszyty Zobacz więcej
Sonia Raduńska Białe zeszyty Zobacz więcej
Sonia Raduńska Białe zeszyty Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także