Nie sądziłam, że to się kiedyś stanie... Wulfric był obecny w każdej części, formalista bez serca. No ktoś taki musi być, kto poskromi tę gromdkę. Ale żeby robić o nim część?! Jaka kobieta może być tak głupia, by go zechcieć?! Autorce całkiem dobrze się udało to, co wydawało się niemożliwe. Wulfric zakochany... Jeszcze czego...
A jako że to ostatni tom serii, to przydałoby się jakieś podsumowanie. Jak to w serii, część książek była lepsza, część gorsza, ale z pewnością w każdej wciągnęłam się w losy bohaterów, a co najważniejsze, w każdej była mocna chemia! Bo najgorszy romans jaki może być, to bez chemii. Tutaj było to za każdym razem, dlatego uważam, że seria jest świetna w swoim gatunku.

Nie sądziłam, że to się kiedyś stanie... Wulfric był obecny w każdej części, formalista bez serca. No ktoś taki musi być, kto poskromi tę gromdkę. Ale żeby robić o nim część?! Jaka kobieta może być tak głupia, by go zechcieć?! Autorce całkiem dobrze się udało to, co wydawało się niemożliwe. Wulfric zakochany... Jeszcze czego...
A jako że to ostatni tom serii, to przydałoby...

Takie bajki zawsze się dobrze czyta. Bohater przystojny, majętny, mądry i męski ona gapowata, urocza indywidualistka. Wyobraźnia autorki zapewnia niezłą akcję ale czułam się zmęczona całą serią. Trochę mielenie podobnych zdarzeń. Ale przeczytać można.

Takie bajki zawsze się dobrze czyta. Bohater przystojny, majętny, mądry i męski ona gapowata, urocza indywidualistka. Wyobraźnia autorki zapewnia niezłą akcję ale czułam się zmęczona całą serią. Trochę mielenie podobnych zdarzeń. Ale przeczytać można.

Szkoda mi było wpadek głównej bohaterki, ale książka sama w sobie mnie nie wciągnęła. Chociaż to moze być troszkę spowodowane zupełnie innymi oczekowaniami. Myślałam, że bohaterowie bardziej będą sobie dogryzać i mieć cięty język i pod tym względem się zawiodłam.

Szkoda mi było wpadek głównej bohaterki, ale książka sama w sobie mnie nie wciągnęła. Chociaż to moze być troszkę spowodowane zupełnie innymi oczekowaniami. Myślałam, że bohaterowie bardziej będą sobie dogryzać i mieć cięty język i pod tym względem się zawiodłam.

Wspaniale napisany romans ze świetnymi bohaterami. Ich perypetie całkowicie mnie pochłonęły, a koniec nadszedł za szybko. Bardzo podobały mi się nawiązania do "Dumy i uprzedzenia" oraz komiczne, nieumyślne wpadki głównej bohaterki. Wulfric cudowny. Duży plus dla autorki za to, że jego postać do samego końca pozostaje konsekwentna i wiarygodna. Zmienia się on pod wpływem miłości, ale nie oznacza to zmiany jego osobowości, nie staje się przy tym nagle zbyt emocjonalny, nadal pozostaje sobą.

Wspaniale napisany romans ze świetnymi bohaterami. Ich perypetie całkowicie mnie pochłonęły, a koniec nadszedł za szybko. Bardzo podobały mi się nawiązania do "Dumy i uprzedzenia" oraz komiczne, nieumyślne wpadki głównej bohaterki. Wulfric cudowny. Duży plus dla autorki za to, że jego postać do samego końca pozostaje konsekwentna i wiarygodna. Zmienia się on pod wpływem...

Wprawdzie nie przeczytałam wszystkich części tej serii, ale kilka mi się udało i z ciekawością czekałam na część dotyczącą najstarszego brata Wulfrica. Bo w poprzednich częściach za każdym razem się pojawiał i jego postać była bardzo spójna, ale też bardzo intrygująca. I może miałam za duże oczekiwania, ale tutaj trochę się rozczarowałam. Nadal ciekawie zarysowane postaci, jak zawsze u tej autorki i nadal wysoki poziom dialogów - z inteligencją i humorem. Ale zabrakło mi jakiegoś fajnego pomysłu na postać Wulfrica i na jego wybrankę. No trudno, szkoda. Mary Balogh utrzymała swój wysoki poziom pisania, ale tutaj miałam nadzieję na intrygującą fabułę i trochę zabrakło weny moim zdaniem. Może dlatego, że to już 8 część sagi ;).

Wprawdzie nie przeczytałam wszystkich części tej serii, ale kilka mi się udało i z ciekawością czekałam na część dotyczącą najstarszego brata Wulfrica. Bo w poprzednich częściach za każdym razem się pojawiał i jego postać była bardzo spójna, ale też bardzo intrygująca. I może miałam za duże oczekiwania, ale tutaj trochę się rozczarowałam. Nadal ciekawie zarysowane postaci,...

Romans lekki, przyjemny i wesoły.

Bardzo cenię nawiązania do "Dumy i uprzedzenia":),oczywiście z przymrużeniem oka:).

Christine i Wulf stworzyli ciekawą i uroczą parę.

Po przeczytaniu tego romansu - po prostu wierzy się w miłość:).

Romans lekki, przyjemny i wesoły.

Bardzo cenię nawiązania do "Dumy i uprzedzenia":),oczywiście z przymrużeniem oka:).

Christine i Wulf stworzyli ciekawą i uroczą parę.

Po przeczytaniu tego romansu - po prostu wierzy się w miłość:).

Ona śliczna, solidnie zbudowana dama wykazująca tendencje do wpadania w tarapaty. On wyniosły i władczy książę wyposażony w kaloryfer na brzuchu i dużą dozę zdrowego rozsądku. Razem tworzą przyjemną historyjkę miłośną. Nieskomplikowaną, zdążającą do jasno wytyczonego celu, niemniej zabawną i wzruszającą.

Ona śliczna, solidnie zbudowana dama wykazująca tendencje do wpadania w tarapaty. On wyniosły i władczy książę wyposażony w kaloryfer na brzuchu i dużą dozę zdrowego rozsądku. Razem tworzą przyjemną historyjkę miłośną. Nieskomplikowaną, zdążającą do jasno wytyczonego celu, niemniej zabawną i wzruszającą.

Fajna ksiazka, troche za duzo opisow ale romans fajny.

Fajna ksiazka, troche za duzo opisow ale romans fajny.

Wspaniała książka...

Wspaniała książka...

Żeby w pełni docenić historię miłości Księcia Bewcastle i Christinne Derrick trzeba przeczytać serię od początku, bo Wulfryk już od pierwszej części zaznacza swoją pozycję i wpływy oraz nieugięty charakter.
W przeszłości miał za złe modszemu rodzeństwu wybieranie sobie partnera o niższej pozycji społecznej, a sam wpadł po uszy na widok prostej choć radosnej Christine.
Romans oparty na zasadzie mezaliansu, ale największą frajdę sprawia obserwowanie zmian, jakie zachodzą w osobie najstarszego z Bedwynów. Wspaniałe zakończenie serii.

Przeczytana po raz enty w czerwcu 2022. Historia odkryta na nowo, wciąż zachwyca, urzeka i wywołuje przyjemne odczucia.

Żeby w pełni docenić historię miłości Księcia Bewcastle i Christinne Derrick trzeba przeczytać serię od początku, bo Wulfryk już od pierwszej części zaznacza swoją pozycję i wpływy oraz nieugięty charakter.
W przeszłości miał za złe modszemu rodzeństwu wybieranie sobie partnera o niższej pozycji społecznej, a sam wpadł po uszy na widok prostej choć radosnej...