Sekretna kochanka
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Kochanka (tom 1)
- Seria:
- Romans Historyczny
- Tytuł oryginału:
- The Secret Mistress
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 2016-08-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-08-18
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324159635
Najpopularniejsza na świecie obok Amandy Quick autorka romansów historycznych „Intensywne emocje, dynamiczna akcja i żywe postaci bohaterów – to znaki rozpoznawcze ponadczasowych love story Mary Balogh”.
„Romantic Times”
Za dnia jest wcieleniem cnót. Nocą, kiedy światem włada pożądanie, staje się sekretną kochanką... Świetność rodu Dudleyów nakazuje, by lady Angeline poślubiła utytułowanego dżentelmena. Ona jednak marzy o kimś zwykłym i skromnym. O mężczyźnie dobrym i kochającym, który nie będzie przypominał hulaków z jej rodziny.
Kiedy więc Edward, hrabia Heyward, wybawia ją od zalotów bezwstydnego natręta, Angeline jest pewna, że znalazła miłość swego życia. Lecz Edward zaplanował już swoją przyszłość… i wybrał już żonę.
Obdarzona ognistym temperamentem Angeline wydaje się najmniej odpowiednia do tej roli. A jednak wprowadza zamęt w uporządkowane życie hrabiego…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 195
- 141
- 22
- 15
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Ta książka ma taki wydźwięk, jak by była pisana specjalnie dla czytelników takich, jak jej bohaterki :)
Ta książka ma taki wydźwięk, jak by była pisana specjalnie dla czytelników takich, jak jej bohaterki :)
Pokaż mimo toNie do końca mi się podobała ta książka. A opis wskazuje na bardzo ciekawą tajemniczą powieść.... No cóż czasami tak bywa.
Nie do końca mi się podobała ta książka. A opis wskazuje na bardzo ciekawą tajemniczą powieść.... No cóż czasami tak bywa.
Pokaż mimo toMary Balogh potrafi być jeszcze lepsza niż w tej książce, ale tutaj też spisuje się przyzwoicie.
Mamy trochę mniej typowy wariant charakterologiczny (ona zakochana od pierwszego wejrzenia, on do miłości dojrzewa) i choć żadne z głównych bohaterów nie jest w moim ulubionym typie, o obojgu czytało mi się z sympatią.
Choć więcej uczucia kierowałam (oczywiście!) ku parze Eunice x Windrow i brakowało mi opisów sytuacji właśnie z perspektywy Eunice, ale wiem - to jednak postaci drugoplanowe.
Wydanie (jak w całej serii romansów historycznych Amber) bardzo porządne.
Po prostu fajne czytadło.
Mary Balogh potrafi być jeszcze lepsza niż w tej książce, ale tutaj też spisuje się przyzwoicie.
więcej Pokaż mimo toMamy trochę mniej typowy wariant charakterologiczny (ona zakochana od pierwszego wejrzenia, on do miłości dojrzewa) i choć żadne z głównych bohaterów nie jest w moim ulubionym typie, o obojgu czytało mi się z sympatią.
Choć więcej uczucia kierowałam (oczywiście!) ku parze...
Super książka , warto przeczytać...
Super książka , warto przeczytać...
Pokaż mimo toSympatyczna historia i jeszcze sympatyczniejsi bohaterowie. Bardzo podobało mi się odwrócenie powszechnego schematu - on pogromca niewieścich serc, ona niewinna, dająca się uwodzić. Lubię, zwłaszcza w historycznych romansach, gdy to bohaterka przejmuje inicjatywę i usiłuje zdobyć wymarzonego mężczyznę, choć tego typu historie są jednak mniej popularne.
"Zakochała się - i oczywiście na zabój.
Była przypadkiem absolutnie beznadziejnym.
Nie, nie beznadziejnym!
Pewnego dnia on także ją pokocha.
Na śmierć i życie!"
Angeline zakochuje się w Edwardzie od pierwszego wejrzenia. Jest w końcu stuprocentowym dżentelmenem, który uratował ją przed niechcianym afektem ze strony nieznajomego mężczyzny, tak inny od jej braci i ojca. Oto człowiek, za którego wyjdzie za mąż! Co z tego, że oboje zdają się różnić od siebie jak dzień i noc? Ona jest żywiołowa i wesoła, choć plecie, co jej ślina na język przyniesie, często ma trudności z zachowywaniem się jak dama, uwielbia jaskrawe kolory i paskudne kapelusze. On trzyma się zasad, konwenansów i logiki, ubiera się bez ekstrawagancji, zdaje się kompletnie nie mieć poczucia humoru, a bracia bohaterki mają go za starego nudziarza. Wszystko się jednak zmienia, gdy ona wprowadza do jego życia swoją radość i udowadnia mu, że jest zdolny do romantycznej miłości.
Uwielbiam bohaterów, i głównych, i drugoplanowych, chętnie przeczytałabym osobną historię Eunice i Windrowa. Razem z Angeline zakochałam się w Edwardzie, z którego autorka zrobiła co prawda zwyczajnego porządnego mężczyznę, ale właśnie w tym tkwi jego urok. Miła odmiana po morzu rozpustnych drani.
"Był to więc niewątpliwie człowiek nieprzeciętny... a raczej nieprzeciętnie przeciętny i nadzwyczajnie zwyczajny."
Jeżeli chodzi o tytuł - przez prawie całą książkę zastanawiałam się, o co chodzi z tą kochanką i wydawało mi się, że jest on totalnym nieporozumieniem. Dopiero pod sam koniec rozproszyły się mroki niepewności, ale wciąż uważam, że książka powinna mieć inny tytuł.
Sympatyczna historia i jeszcze sympatyczniejsi bohaterowie. Bardzo podobało mi się odwrócenie powszechnego schematu - on pogromca niewieścich serc, ona niewinna, dająca się uwodzić. Lubię, zwłaszcza w historycznych romansach, gdy to bohaterka przejmuje inicjatywę i usiłuje zdobyć wymarzonego mężczyznę, choć tego typu historie są jednak mniej popularne.
więcej Pokaż mimo to"Zakochała się - i...
On – nie cudo, raczej niski niż wysoki, raczej szczupły niż dobrze zbudowany, spokojnie nieatrakcyjny w przeciwieństwie do wszelakich atrakcyjnych hulaków, poważnie podchodzący do życia, o niezbyt rozwiniętym/specyficznym poczuciu humoru, „drętwy”, „nudny”, „zachowawczy”.
Ona – początkowo poznajemy ją głównie od strony jej kształtnego i zgrabnego tyłeczka obleczonego w różowy muślin, naładowana radością życia, maksymalnie spontaniczna, nieskrępowana nakazami i zakazami. Jak coś sobie upatrzy, to nie ma zmiłuj. A upatrzyła sobie właśnie Edwarda. Oj, biedny on, biedny.
W zasadzie można z przymrożeniem oka i lekkim uśmiechem patrzeć tylko na próby bohatera wyrwania się z tego układu, z przyszłości, którą dla niego zaplanowała bohaterka. Ale walczy, a że dżentelmen z niego prawdziwy skazany jest na porażkę. Potem następuje objawienie i Edward przechodzi do działania. Ale i tak i tak, większość tego działania, a już na pewno mieszanie innym w głowach, przypada w udziale Angeline.
Zawsze najpierw piszę o bohaterce, później o bohaterze. Tutaj jest odwrotnie, ponieważ w zasadzie role są tutaj odwrócone. To Angeline jest tą stroną zakochaną, aktywną, polującą, knującą. To ona właśnie podczas pierwszego spotkania dostrzega w nim swojego przyszłego męża, a książka opowiada tylko o tym, jak do tego doprowadziła.
Jego stonowany strój i jej szalone kapelusze.
Jego brak humoru i jej zdolność obracania wielu rzeczy w żart.
Jego powściągliwość, jej entuzjazm i energia.
Jego proza życia, jej radość życia.
Ich poszukiwanie bezpieczeństwa, oparcia i zrozumienia. Rodziny i przyjaciela.
Mimo w sumie pozytywnego odbioru przyznam, że rozumiem powody tych niskich ocen. Pewnie znacznie mniej czytelniczek lubi motyw – Ona w pogoni za Nim, niż odwrotny. Mnie on w zasadzie nie przeszkadza, ale może dlatego, że:
po pierwsze - jest dla mnie nowy,
po drugie – wyszedł spod pióra Balogh,
po trzecie – jest dobrze napisany, co niewątpliwie jest wynikiem punktu 2.
Jednak przyznaję bez bicia, że moje paskudne serce czytelnicze woli kiedy to on zabiega. Kiedy on jest stroną aktywniejszą.
I w zasadzie jeszcze jedno. Niekiedy miałam wrażenie przegadania. Niby mniej niż w przypadku chwalonej przez wielu, a przeze mnie nie do końca książki Echa wspomnień, ale jednak. Powtarzające się przeżycia, powtarzające się słowa, przemyślenia. Na tyle blisko, że niekiedy tworzyło to w mojej głowie obraz bohaterów jako tych myślących tylko o jednym.
W pierwszym momencie myślałam, że za dużo słów zbyt podobnych, abym mogła pochłonąć to jednym tchem. Cóż, pomyliłam się. W środku nocy przypomniałam sobie o pracy i wyłączyłam światło. Została mi końcówka, ale do tej jakoś nie mogłam się zabrać.
Jak zawsze powtarzam lubię i doceniam Balogh. Lecz chyba jednak bardziej do gustu przypadły mi jej wcześniejsze książki. Ta broń Boże nie jest zła, ale na kolana mnie nie rzuciła. Doceniam i pomysł i słowo, ale zabrakło mi chyba typowej dla Balogh dramatozy. Zamiast niej dostałam skądinąd bardzo przyjemną opowiastkę o kochającej życie dziewczynie, która postanowiła zarazić tą miłością innych, a już w szczególności jednego z ludzi. Co jej się udało i w sumie chwała jej za to.
Dodatkowym plusem jest fakt, że przypomniałam sobie, że dwie kolejne części to ja czytałam, a Pojedynek bardzo lubię (sic!) tylko niewiele z nich pamiętam. Dopisałam do listy przypomnienia.
On – nie cudo, raczej niski niż wysoki, raczej szczupły niż dobrze zbudowany, spokojnie nieatrakcyjny w przeciwieństwie do wszelakich atrakcyjnych hulaków, poważnie podchodzący do życia, o niezbyt rozwiniętym/specyficznym poczuciu humoru, „drętwy”, „nudny”, „zachowawczy”.
więcej Pokaż mimo toOna – początkowo poznajemy ją głównie od strony jej kształtnego i zgrabnego tyłeczka obleczonego w...
W pewnych momentach mnie lekko nudziła, ale mimo wszystko ciekawa
W pewnych momentach mnie lekko nudziła, ale mimo wszystko ciekawa
Pokaż mimo toLubię Panią Balogh,ale ta książka jej nie wyszła. Nudna niezmiernie, intrygi żadnej, bohaterowie nieciekawi-nawet Angelika, która ma być postacią barwną i nieprzeciętną, jest mdła i nijaka. Nie polecam.
Lubię Panią Balogh,ale ta książka jej nie wyszła. Nudna niezmiernie, intrygi żadnej, bohaterowie nieciekawi-nawet Angelika, która ma być postacią barwną i nieprzeciętną, jest mdła i nijaka. Nie polecam.
Pokaż mimo toBardzo Budna książka.
Bardzo Budna książka.
Pokaż mimo toLubię romanse historyczne, ale akurat ten nie przypadł mi do gustu. W książce nie wydarzyło się nic zaskakującego czy namiętnego. Liczyłam na coś więcej.
Lubię romanse historyczne, ale akurat ten nie przypadł mi do gustu. W książce nie wydarzyło się nic zaskakującego czy namiętnego. Liczyłam na coś więcej.
Pokaż mimo to