rozwińzwiń

Łowcy wilków

Okładka książki Łowcy wilków James Oliver Curwood
Okładka książki Łowcy wilków
James Oliver Curwood Wydawnictwo: Wydawnictwo Iskry Cykl: Łowcy (tom 1) powieść przygodowa
148 str. 2 godz. 28 min.
Kategoria:
powieść przygodowa
Cykl:
Łowcy (tom 1)
Tytuł oryginału:
The Wolf Hunters
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Iskry
Data wydania:
1981-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1981-01-01
Liczba stron:
148
Czas czytania
2 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
8320702445
Tłumacz:
Jerzy Marlicz
Tagi:
curwood wilki zwierzęta
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
112
58

Na półkach:

Bardzo fajna odskocznia od współczesności. Dla mnie jest to powrót do klimatu młodzieńczych przygód z Winnetoe i Old Shatterhand. Mocna męska przygoda.

Bardzo fajna odskocznia od współczesności. Dla mnie jest to powrót do klimatu młodzieńczych przygód z Winnetoe i Old Shatterhand. Mocna męska przygoda.

Pokaż mimo to

avatar
86
57

Na półkach:

Ta książka opowiadająca o młodych łowcach i starym Indianinie jest świetnym przykładem awanturniczej powieści przygodowej. Mamy tu wszystko czego oczekuję od tego typu literatury: świetne opisy zimowej, malowniczej kanady, opisy przyrody, zwierząt i ich zwyczajów, zachowań, no i oczywiście ciągła akcja! Trudno się nudzić podczas takiej lektury. Dodatkowo mamy tutaj świetnie ukazaną przyjaźń i odwagę bohaterów którzy wzajemnie sobie pomagają.
Takie książki są świetne na luźne czytanie, nie ma w niej dużej głębi a po prostu czyta się świetnie i szybko. Przyjemna, nostalgiczna podróż która rozbudza cząstkę poszukiwacza przygód z dzieciństwa jakim był każdy z nas, serdecznie polecam!

Ta książka opowiadająca o młodych łowcach i starym Indianinie jest świetnym przykładem awanturniczej powieści przygodowej. Mamy tu wszystko czego oczekuję od tego typu literatury: świetne opisy zimowej, malowniczej kanady, opisy przyrody, zwierząt i ich zwyczajów, zachowań, no i oczywiście ciągła akcja! Trudno się nudzić podczas takiej lektury. Dodatkowo mamy tutaj świetnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
962
962

Na półkach: ,

"Mroźna zima zaległa w kanadyjskiej głuszy". To początkowe zdanie wprowadza od razu czytelnika w świat dzikiej, mroźnej, śnieżnej, pełnej zwierzyny krainy kanadyjskich ostępów. To tam właśnie, zimą będzie rozgrywać się akcja tej wybitnej książki przygodowej, którą czyta się z zapartym tchem, która wciąga miejscami bez reszty.
Jest tu wszystko, co w powinno się znaleźć w tego typu książkach. Mrożące krew w żyłach przygody, znakomite opisy świata przyrody, zagadki i niebezpieczne sytuacje, walka z samym sobą, z przeciwnikiem i warunkami zewnętrznymi. Książka do tego świetnie napisana, akcja toczy się wartko, wszystko znakomicie ułożone w szesnaście krótkich, pasjonujących rozdziałów. Nudzić się przy jej czytaniu wręcz nie można i nie sposób. Prawie arcydzieło, do tegoż zaszczytnego miana temu niezwykłemu dziełu bardzo blisko.
Lektura wyśmienita, którą można polecić z czystym sumieniem. Szczególnie fani, miłośnicy literatury przygodowej powinni być z niej zadowoleni. Bardzo, bardzo mi się podobała. Dostaje ocenę 9/10.

"Mroźna zima zaległa w kanadyjskiej głuszy". To początkowe zdanie wprowadza od razu czytelnika w świat dzikiej, mroźnej, śnieżnej, pełnej zwierzyny krainy kanadyjskich ostępów. To tam właśnie, zimą będzie rozgrywać się akcja tej wybitnej książki przygodowej, którą czyta się z zapartym tchem, która wciąga miejscami bez reszty.
Jest tu wszystko, co w powinno się znaleźć w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
51
46

Na półkach:

Od "LOWCOW WILKOW" zaczela sie moja przygoda z Curwodem. Dostalem ja w ladnej, twardej oprawie od rodzicow na dzien dziecka bo w czasach mlodosci mojego ojca ksiazki tego pisarza byly popularne. Wspaniale bylo przeniesc sie oczami wyobrazni w te wspaniale miejsca i przezywac niesamowite przygody z bohaterami. Wiele ciekawostek z tamtych czasow zawartych w kazdym rozdziale o ktorych nigdzie nie przeczytasz np cena za futro ze srebrnego lisa ktora przebijala wszystko. Nastepne w kolejnosci byly Lowcy Zlota i Lowcy Przygod i tak zaczela sie prawdziwa Curwoodomania. Dzis posiadam wszystkie ksiazki pisarza takze te w jezyku angielskim nigdy nie wydane w Polsce.

Mysle ze cala Trylogia jest swietna. Chociaz "LOWCY PRZYGOD" zostaly napisane przez Helene Borowikowa (pseudonim Jerzy Marlicz) po smierci pisarza to niczym nie ustepuja dwom poprzednim genialnym dzielom!. Wspaniale opisy krajobrazow polnocnej Kanady, umilowanie do natury, mnostwo ponadczasowych przeslan i wartosci, kodeks moralny, walka dobra ze zlem, niezliczona ilosc przygod, milosc gotowa na wszystko i slepa na niebezpieczenstwa, szlachetnosc bohaterow, niepisane prawa dalekiej polnocy, tajemnica do ostatniego rozdzialu, ciekawostki z zycia ludzi I zwierzat sto lat temu itd to wszystko mocno urzeklo mnie w stylu pisarskim Curwooda.

"LOWCY WILKOW" I "LOWCY ZLOTA" to powiesci o niezliczonych przygodach Wabiego, Roda I indianina Mukkoki , pelne zwrotow akcji ksiazki, rozgrywajace sie na pieknych I dziewiczych terenach polnocnej Kanady. Przyjaciele spedzaja zime polujac na wilki za co rzad Kanadyjski wyplacal 15 dolarow za skore. Musza unikac niebezpieczestwa i wrogich plemion indianskich poniewaz konflikt trwa juz od wielu pokolen. Curwood nie po raz pierwszy wykazuje sie ogromna znajomoscia tematu i wiedza, zasypujac czytelnika duza iloscia wiarygodnych i ciekawych informacji.

Nikt juz nie pisze takich powiesci przygodowych niestety... Szkoda ze tak wspaniale ksiazki Curwooda nie sa juz popularne w dzisiejszych czasach, ale pojawilo sie swiatelko w tunelu! . Agencja wydawnicza LTW wypuscila 3 nowe ksiazki nigdy wczesniej nie publikowane tzn Niebezpieczny szlak, Kraj Boga i Kobiety oraz Honor Wielkich Sniegow (a takze Dolina Smierci po raz pierwszy przedrukowana od czasow dwudziestolecia miedzywojennego) . Jest wiec nadzieja, zachecam do kupowania przez ltw.com.pl. Zachecam do przeczytania moich pozostalych recenzji ksiazek pisarza. Pozdrawiam milosnikow J. O. Curwooda i do zobaczenia na szlaku!

Od "LOWCOW WILKOW" zaczela sie moja przygoda z Curwodem. Dostalem ja w ladnej, twardej oprawie od rodzicow na dzien dziecka bo w czasach mlodosci mojego ojca ksiazki tego pisarza byly popularne. Wspaniale bylo przeniesc sie oczami wyobrazni w te wspaniale miejsca i przezywac niesamowite przygody z bohaterami. Wiele ciekawostek z tamtych czasow zawartych w kazdym rozdziale o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
610
567

Na półkach: ,

Piotrek „Książka która wpadła mi w ręce po dziełach K. Maya jak "Winnetou" czy "Old Surehand" albo niezapomniany "Skarb w Srebrnym Jeziorze". Myślę że jest fajną alternatywą dla tamtych. Tutaj bohaterowie są ciut mniej wyidealizowani od naczelnej postaci przygód opisanych przez May'a i dzięki temu jest mi bliższa. Polecam każdemu młodemu czytelnikowi, który marzenia o przygodzie musi jeszcze na jakiś czas odstawić na bok.”
Też tak uważam.

Poznałam „Łowców” w podstawówce, gdzieś między „Winnetou” i „Skarbem w Srebrnym Jeziorze”.
Znalazłam wszystkie trzy części pod choinką. Czytałam w długie zimowe wieczory, widząc oczyma wyobraźni jak
„Mroźna zima zaległa w kanadyjskiej głuszy. Pyzaty, czerwony księżyc rzucał drżący blask na milczącą pustynię śnieżną. Żaden dźwięk nie mącił ponurej ciszy. Głosy dnia już zamarły; szepty i szmery nocy nie zbudziły się jeszcze. Zakrzepłe jezioro, obrzeżone półkolem sosnowego boru, wyglądało jak olbrzymi amfiteatr. Po drugiej stronie, tuż niemal nad szklistą taflą, stały gęste kępy modrzewi, a śnieg i szron osnuły ich gałęzie ciężkim pokrowcem. Śród pni panował nieprzenikniony mrok.”
Książka wyszła po raz pierwszy w 1908, a jak wynika z 15 rozdziału drugiej części, od roku 1859 minęło 49 lat, co daje 1908. Wyprawa w części pierwszej zaczyna się jesienią roku poprzedniego, czyli 1907.
Syn białego i Indianki, młody Wabigoon, mający imię po dziadku, wodzu plemienia, został przez rodziców wbrew swej woli wysłany z Kanady do szkoły w Detroit. Tu poznał Rodryga Drew, białego chłopaka, którego twarda konieczność zmuszała do tyrania zamiast nauki. Zaprzyjaźnili się, a Indianin („wszyscy niemal uważali Wabiego za Indianina czystej krwi, z czego był on niezmiernie dumny”) wróciwszy do Kanady przysłał list: przyjedź do nas, zapolujemy na wilki, zarobisz na tym więcej niż w twojej robocie (nie bardzo wiadomo, na czym polegała, zresztą nieważne).
Wabi ciągle opowiadał o swej młodszej siostrzyczce imieniem Minnetaki (pisał do niej listy trzy razy w tygodniu, tam gdzie poczta dochodziła co dwa tygodnie, a ona za każdym razem odpisywała),zaś Rod pokochał ją, zanim jeszcze ujrzał.
Pierwsze wrażenie robi się tylko raz.
„Minnetaki była dziewczyną piętnastoletnią. Po matce miała gibką postać i nieporównany wdzięk ruchów (dosłownie „as graceful as a fawn in her movements” - w swoich ruchach wdzięczna jak jelonek). Gęstwa lekko falujących włosów otaczała śliczną twarzyczkę, a w grubych warkoczach, niedbale rzuconych na plecy, grały czerwienią i zlotem wplątane w nie jesienne liście. Stanąwszy w łodzi, spojrzała z uśmiechem w oczy Roda, a on, przypominając sobie nakazy cywilizacji, zdjął kapelusz w szarmanckim ukłonie. Nagły poryw wiatru wyrwał mu to nakrycie głowy. Śmiech buchnął wnet z żywiołową siłą; śmiał się nawet stary Indianin. Minnetaki zaś pchnęła szybko swe czółno w stronę pływającego opodal kapelusza.
— Nie powinien pan nosić tego, gdy jest jeszcze ciepło — rzekła podając mu wyłowiony wiosłem kapelusz.”
W przekładzie zniknęło w tym miejscu „The little incident did more toward making comradeship than anything else that might have happened” (ten mały wypadek bardziej przyczynił się do nawiązania przyjaźni niż cokolwiek innego, co mogłoby się wydarzyć). A szkoda.
Razem z krewnym Wabiego starym Indianinem Mukokim, trochę zwariowanym ale miłym, we trzech wyruszyli w kanadyjską głuszę. Polowali na wilki i inną zwierzynę, co wyglądało dość brutalnie. Jednak po znalezieniu w starej chatce przysypanej śniegiem (opuszczonej od kilkudziesięciu lat) szczątków poszukiwaczy złota oraz woreczka ze złotem i mapy tego skarbu, postanowili w następnym roku „zapolować” na złoto.
Na tym opowieść mogła by się kończyć.
Jednak w okolicy koczują członkowie nieprzyjaznego plemienia Woongów.
Którejś nocy
„Daleko ponad śnieżną pustynią lśnił ponury blask. Rósł i potężniał, aż uderzył wysoko w niebo jako ognisty słup.
— To płonąca sosna! — rzekł Wabi.
— Tak, to płonąca sosna! — potwierdził Mukoki. A potem dodał — To jest sygnał Woongów.”
Dochodzi do walki, lecz mimo przewagi liczebnej tamtych, oczywiście trzej Łowcy są górą.
Bez tego wątku książka byłaby znacznie milsza. Stąd daję ocenę trochę obniżoną.
Zachęcam do przeczytania.

Ekranizacja „Warrior Spirit” (1994) trochę mnie rozczarowała, piękne zimowe krajobrazy, aktorzy niczego sobie, jednak treść potraktowana swobodnie, dodane zbędne wątki, walka z Woongami znacznie rozbudowana, pod koniec pojedynek pasujący raczej do Karola Maya, zakończenie mogło być inne.

Piotrek „Książka która wpadła mi w ręce po dziełach K. Maya jak "Winnetou" czy "Old Surehand" albo niezapomniany "Skarb w Srebrnym Jeziorze". Myślę że jest fajną alternatywą dla tamtych. Tutaj bohaterowie są ciut mniej wyidealizowani od naczelnej postaci przygód opisanych przez May'a i dzięki temu jest mi bliższa. Polecam każdemu młodemu czytelnikowi, który marzenia o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
95
63

Na półkach:

Ciekawa, przygodowa książka dla młodzieży.

Ciekawa, przygodowa książka dla młodzieży.

Pokaż mimo to

avatar
1213
1125

Na półkach: , ,

Przygody trójki przyjaciół wśród surowej przyrody, gdzie ważna jest przyjaźń. Wabi, Rod i ich opiekun Mukoki poszukują wilków i innej zwierzyny, złota i przyjaciół.
Curwood napisał dwie pierwsze, trzecia została napisana przez jego tłumaczkę Halinę Borowikową pod pseudonimem Jerzy Marlicz. Powieści zostały napisane ponad 100 lat temu, przez autora, który sam był podróżnikiem. Opisane przygody są pięknym językiem, widać w nich, precyzję, nic nie umyka autorowi, ani przeżycia głównych bohaterów, ani opisy przyrody, czy zachowania zwierząt. Mamy więc miłość, przyjaźń, wśród ludzi, ale też oddanie zwierząt. W tamtym czasie było regułą, że autorzy sami opisywali swoje doświadczenia, dodając oczywiście fikcję literacką, ale była ona minimalna. Na pewno sto lat temu były one czytane z przejęciem, teraz w dobie innych bohaterów mogą trącić troszeczkę myszką czasu, ale warto spróbować. Polecam przede wszystkim osobom, które kochają przyrodę i chcą poczytać o Indianach, polowaniach, poszukiwaniu złota, a przede wszystkim o przyjaźni, oddaniu i miłości.

Przygody trójki przyjaciół wśród surowej przyrody, gdzie ważna jest przyjaźń. Wabi, Rod i ich opiekun Mukoki poszukują wilków i innej zwierzyny, złota i przyjaciół.
Curwood napisał dwie pierwsze, trzecia została napisana przez jego tłumaczkę Halinę Borowikową pod pseudonimem Jerzy Marlicz. Powieści zostały napisane ponad 100 lat temu, przez autora, który sam był...

więcej Pokaż mimo to

avatar
31
21

Na półkach:

Dwóch przyjaciół, Wabigoon i Rodryg, wraz z wyśmienitym myśliwym i zarazem opiekunem Wabiego, Mukokim, wybierają się zimą na polowanie na wilki. Cena w faktoriach za skórę z głowy wilka była dość wysoka w XIX w., więc po pomyślnych zimowych łowach można było dostać zapłatę odpowiadającą rocznej pensji Roda w mieście.

Brałam udział razem z myśliwymi w polowaniach, widziałam wielką płonącą sosnę razem z nimi - znak ich nieprzyjaciół, szłam razem z Rodem do ciemnego parowu w poszukiwaniu złotych grudek, wreszcie razem z Rodem strzelałam do nadciągających Woongów. Styl pisania autora niesamowity, wciągający, chętnie sięgnę po kolejne dwa tomy cyklu.
Dużym atutem książek Curwooda jest fakt, że autor fizycznie był w Kanadzie i polował na dzikie zwierzęta. Dlatego widział jak się zachowuje zwierzyna, jak łoś nasłuchuje odgłosów, albo jak podłe potrafią być wilki. Polecam gorąco miłośnikom dzikiej przyrody!

Dwóch przyjaciół, Wabigoon i Rodryg, wraz z wyśmienitym myśliwym i zarazem opiekunem Wabiego, Mukokim, wybierają się zimą na polowanie na wilki. Cena w faktoriach za skórę z głowy wilka była dość wysoka w XIX w., więc po pomyślnych zimowych łowach można było dostać zapłatę odpowiadającą rocznej pensji Roda w mieście.

Brałam udział razem z myśliwymi w polowaniach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2113
1375

Na półkach: , , , , ,

Książki James'a Olivera Curwood'a w wieku lat nastu niezmiernie mnie wciągały i zachwycały, może dlatego że zawsze kochałam przyrodę, starałam się być blisko niej, a opowiedziany przez autora świat kanadyjskich puszcz i skalistych wąwozów był czymś nowym, niemal egzotycznym. Pamiętam jak z zapartym tchem pochłaniałam kolejno powieści: "Szara Wilczyca", "Bari, syn Szarej Wilczycy", "Włóczęgi Północy", "Władca Skalnej Doliny", "Najdziksze serca", "Dolina ludzi milczących", czy wreszcie "Łowcy wilków" i kolejne tomy przygód jej bohaterów.

Dlatego z przyjemnością sięgnęłam do tej ostatniej pozycji i choć minęło już tyle lat od chwili, gdy czytałam ją po raz pierwszy, książka wciąż zaciekawia, a zimowe opisy przyrody, opisy dzikich zwierząt i ich zachowań, zachwycają. Wciągają też przygody i niebezpieczeństwa czyhające na bohaterów powieści - Roda, Wabiego i Mukkoki, którzy wyruszyli na zimowe polowanie na wilki, a przy okazji odkryli drogę do skarbu. I choć czyta się tę książkę i ocenia ją z innej perspektywy, może bardziej pobłażliwie, to - moim zdaniem - nadal zasługuje ona na wysoką ocenę.

Książki James'a Olivera Curwood'a w wieku lat nastu niezmiernie mnie wciągały i zachwycały, może dlatego że zawsze kochałam przyrodę, starałam się być blisko niej, a opowiedziany przez autora świat kanadyjskich puszcz i skalistych wąwozów był czymś nowym, niemal egzotycznym. Pamiętam jak z zapartym tchem pochłaniałam kolejno powieści: "Szara Wilczyca", "Bari, syn Szarej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1807
1739

Na półkach: ,

Robiąc porządki, myślałam że biblioteczkę w jedno popołudnie odgruzuję. Wszystkie nowe i większość starych książek mam w formie elektronicznej. Myliłam się. Szelest kartek, delikatne tumanki kurzu;),zapach papieru, dziwne wzruszenie na widok tytułu i ciąg skojarzeń sprawiły, że każdą książeczkę brałam do ręki, kartkowałam, czytałam jakiś fragment i…zajęły mi porządki ponad tydzień.
Młodzieżowa literatura przygodowa dynamicznie opisująca świat, w którym życie było zarazem trudne i proste. Wróciła na półkę z sentymentu.

Robiąc porządki, myślałam że biblioteczkę w jedno popołudnie odgruzuję. Wszystkie nowe i większość starych książek mam w formie elektronicznej. Myliłam się. Szelest kartek, delikatne tumanki kurzu;),zapach papieru, dziwne wzruszenie na widok tytułu i ciąg skojarzeń sprawiły, że każdą książeczkę brałam do ręki, kartkowałam, czytałam jakiś fragment i…zajęły mi porządki ponad...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    796
  • Posiadam
    177
  • Chcę przeczytać
    164
  • Ulubione
    28
  • Przygodowe
    13
  • Dzieciństwo
    9
  • Domowa biblioteczka
    6
  • Literatura amerykańska
    6
  • Z dzieciństwa
    4
  • James Oliver Curwood
    4

Cytaty

Więcej
James Oliver Curwood Łowcy wilków Zobacz więcej
James Oliver Curwood Łowcy wilków Zobacz więcej
James Oliver Curwood Łowcy wilków Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także