Czerwień rubinu

Okładka książki Czerwień rubinu
Kerstin Gier Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Trylogia Czasu (tom 1) Ekranizacje: Czerwień rubinu (2013) fantasy, science fiction
344 str. 5 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Trylogia Czasu (tom 1)
Tytuł oryginału:
Rubinrot
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2011-05-23
Data 1. wyd. pol.:
2011-05-23
Liczba stron:
344
Czas czytania
5 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788323734383
Tłumacz:
Agata Janiszewska
Ekranizacje:
Czerwień rubinu (2013)
Tagi:
literatura niemiecka Trylogia Czasu

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Opinia

avatar
1512
53

Na półkach: , , , ,

Podróże w czasie- chyba każdy kiedyś o nich marzył. Powrócić do przeszłości- naprawić błędy czy przeżyć ponownie piękne chwile lub może pomóc przodkom dzięki współczesnej wiedzy i technologii... Albo przenieść się w przyszłość i sprawdzić, jak będzie wyglądać nasze życie za jakiś czas... Kto nigdy tego nie pragnął?

Otóż znajdzie się taka osoba. Szesnastoletnia Gwendolyn niespodziewanie odkrywa, że jest posiadaczką genu podróży w czasie, przypisywanego wcześniej jej kuzynce Charlotte. Ujawnienie tego faktu niesie za sobą spore konsekwencje. Gwen zostaje przyjęta w szeregi bractwa podróżników jako dwunasty, ostatni element- Rubin obdarzony tajemniczą magią kruka. Wraz z numerem jedenastym- niesamowicie przystojnym Gideonem otrzymuje misję do wypełnienia. Skacze w czasie, co chwila przenosząc się w odległą, niebezpieczną przeszłość...

„Co było gorsze? Zwariować czy naprawdę podróżować w czasie? Chyba to drugie, pomyślałam. Na to pierwsze pewnie można brać jakieś tabletki.”

O tej serii słyszeli chyba już wszyscy. Entuzjastyczne głosy wychwalały trylogię pani Gier bez końca. Przeczytawszy tyle pozytywnych opinii na temat "Czerwieni rubinu", postanowiłam osobiście przekonać się, czy naprawdę jest tak fenomenalna. Jakie były moje wrażenia?

„Okej. To ja sobie teraz zemdleję.”

O ile Gwendolyn mdlała z nadmiaru emocji, mnie daleko było do takich uniesień. Wiele się spodziewałam po tej książce i muszę niestety przyznać, że trochę mnie rozczarowała. Co prawda pomysł na fabułę genialny- podróże w czasie to coś świeżego i ciekawego, wcześniej raczej nie spotkałam się z czymś takim. Szczegóły też interesujące- bractwo, chronograf, rodzina Montrose sprawiały bardzo intrygujące wrażenie, aż chciało się o tym dowiedzieć jak najwięcej. Narracja równie świetna, pełna humoru. Niektóre postaci dobrze wykreowane, z dobrze zarysowanym charakterem. Niestety jakoś nie było okazji, by lepiej poznać najciekawsze postaci czy odkryć niedające spokoju tajemnice. Czego zabrakło? Stron. Akcji. Przyjemnego dreszczyku podczas przeżywania misji w przeszłości. Grozy niebezpiecznych sytuacji. Radości z szczęśliwego powrotu (miałam wrażenie, iż misje trwają za krótko, mogli tam siedzieć dłużej!). Nie odczuwałam też przyjemnej złudnej świadomości, że jestem uczestnikiem przygody- udało mi się zostać jedynie obserwatorem.
Również wątek miłosny jakoś mnie nie zachwycił. Poświęcono mu trochę zbyt mało miejsca, by był wiarygodny. Jakoś nie chciało mi się wierzyć w tak nagłe zmiany uczuć. Główni bohaterowie niespecjalnie przypadli mi do gustu. Gwen wydawała mi się nieco zbyt płytka, a Gideon arogancki i irytujący. Ich miłość charakteryzowała się łącząca ich cechą- schematycznością.

Pomimo sporej ilości niedociągnięć, jakie dostrzegam w "Czerwieni rubinu", mam ochotę sięgnąć po "Błękit szafiru", ponieważ mam wrażenie, że większość wad zatarłaby się przy większej ilości kartek. Są to przecież tylko drobne mankamenty, które nie zmieniają faktu, iż książkę czytałam z wielką przyjemnością i prędkością światła. Bo "Czerwień rubinu" to naprawdę ciekawa pozycja, od której trudno się oderwać. Warto się z nią zapoznać, chociażby po to, by skonfrontować własne wrażenia z opinią innych oraz poznać sposoby podróży w czasie. ;)

Podróże w czasie- chyba każdy kiedyś o nich marzył. Powrócić do przeszłości- naprawić błędy czy przeżyć ponownie piękne chwile lub może pomóc przodkom dzięki współczesnej wiedzy i technologii... Albo przenieść się w przyszłość i sprawdzić, jak będzie wyglądać nasze życie za jakiś czas... Kto nigdy tego nie pragnął?

Otóż znajdzie się taka osoba. Szesnastoletnia Gwendolyn...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    16 913
  • Chcę przeczytać
    8 345
  • Posiadam
    2 810
  • Ulubione
    2 314
  • Chcę w prezencie
    457
  • Fantastyka
    279
  • Teraz czytam
    186
  • Fantasy
    176
  • 2013
    170
  • 2014
    139

Cytaty

Więcej
Kerstin Gier Czerwień rubinu Zobacz więcej
Kerstin Gier Czerwień rubinu Zobacz więcej
Kerstin Gier Czerwień rubinu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także